Groźne bieganie w smogu – o tym powinieneś pamiętać

Alarm smogowy wciąż bije z każdej strony. Mimo, że wydaje nam się oczywiste zaprzestanie spacerów w miejscach nasilenia zanieczyszczeń, to wciąż wahamy się w kwestii biegania. Wyjść na wieczorny jogging czy lepiej sobie odpuścić?

smog-stopsmog-air-pollution-mask-antysmogowa-161670

 

Jako społeczeństwo mamy coraz większą świadomość, jak bardzo szkodliwe są pyły zawieszone w powietrzu, którym oddychamy. Staramy się wprowadzać codzienną profilaktykę, część z nas przerzuca się na komunikację miejską lub organizuje łączone transporty, żeby ograniczyć ilość samochodów na ulicach.  Co zrobić w sytuacji, gdy Twoją pasją jest jogging i nie wyobrażasz sobie odpuścić treningów przez wszechobecne, alarmujące nagłówki? To właśnie przez nie, nie jesteśmy w stanie realnie ocenić zagrożenia. Przesadzają czy też nie? Skoro w powietrzu wisi smog, to czy warto wyjść pobiegać? Podczas biegania oddech przyspiesza, przez co wciągamy do płuc kilka razy więcej powietrza niż wtedy, gdy po prostu spacerujemy. I o ile powietrze jest czyste i świeże, to nie ma problemu, ale niestety w wielu miejscach zimą tak nie jest.

Czy mamy problem ze smogiem? Tak. Jakie są na to dowody? Wystarczy, że wyjdziesz w godzinach natężonego ruchu i spróbujesz głębiej odetchnąć; załóż białe spodnie i przejdź się przy najbardziej ruchliwych ulicach; spójrz na czarny osad na szybach okien lub na czarny i żółty dym wydobywający się zimą z kominów domków jednorodzinnych. Do tego włączona aplikacja w smartfonie, która pobiera dane z najbliższej stacji pomiarów zanieczyszczeń i masz już świadomość, że smog to nie wymysł ekologów ani temat zastępczy brukowców.

pexels-photo-374678

Można dyskutować z wszechobecnym podsycaniem paniki wśród społeczeństwa, jednak badania nie pozostawiają złudzeń – Polska jest na szarym końcu listy europejskich krajów, które dysponują świeżym powietrzem. Czy wiesz, że aż 33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie, znajduje się w naszym rodzinnym kraju? Najbardziej obciążeni są mieszkańcy Krakowa, Warszawy, Wrocławia oraz wielu innych mniejszych miast i wsi. Z każdym oddechem wciągają do płuc wiele niebezpiecznych substancji, w tym tzw. pyły zawieszone PM10 i PM2,5.

Pierwszy z nich wpływa negatywnie na układ oddechowy (może wywoływać kaszel, zadyszkę i trudności z oddychaniem, a nawet wywołać atak astmy) oraz na nasze oczy, gdyż upośledza pracę spojówek.  Dużo groźniejsze są jednak cząsteczki PM2,5, które są tak małe, że wnikają dużo głębiej do organizmu. Przedostają się z płuc do krwi, a wraz z nią do praktycznie wszystkich organów. Te drobne pyły powodują choroby układu krążenia, zawały i wylewy, raka płuc i tchawicy.

Zebrano dane wg których w Polsce w ciągu roku, zanieczyszczone powietrze z PM2,5 na czele, przyczynia się do ok. 50 tysięcy przedwczesnych zgonów.

I tu niestety zła wiadomość dla biegaczy – wysiłek na dworze potęguje ryzyko zachorowania. Ludzie uprawiający sport na zewnątrz podczas alarmu smogowego są szczególnie narażeni na negatywne konsekwencje zanieczyszczonego powietrza. W czasie wysiłku wdychamy znacznie więcej tlenu, a co za tym idzie, szkodliwych pyłów.

Czy jest na to rada? Jeśli nie jesteś w stanie zrezygnować z biegania lub innej aktywności na dworze, koniecznie załóż maskę z filtrem powietrza. Nie oszczędzaj na niej, ponieważ dobrana starannie zapewni Ci maksymalną ochronę. Nie wszystkie maski dostępne na rynku spełniają niezbędne wymagania.

Najbezpieczniej jednak będzie, jeśli na czas wzmożonego alarmu, schowasz się po prostu pod dachem siłowni lub klubu fitness. Wybieraj miejsca, które są odpowiednio wentylowane, są przestronne i mają właściwą cyrkulację powietrza. Tutaj także możesz zmęczyć się na bieżni czy rowerze stacjonarnym i przeczekać fatalne warunki na zewnątrz.

pexels-photo-221210

Źródło:

https://www.womenshealth.pl/

Jak się przygotować do pierwszego wyjazdu na narty?

O tym jak zacząć swoją przygodę z nartami można przeczytać niejedną, całkiem pokaźną książkę. I oczywiście to dobre dla osób, które mają na to czas. My proponujemy krótką ściągę z najważniejszych informacji, żeby w razie nadarzającej się okazji, nie wycofywać się ze wspólnego wyjazdu ze znajomymi, w obawie przed kompromitacją.

pexels-photo-356808

Aby wyjechać na narty nie musisz być królem stoku. Jest to sport przeznaczony zarówno dla dzieci i dorosłych, kobiet i mężczyzn, jak i najmłodszych i tych w podeszłym wieku.  Zawsze jest dobra okazja i czas, aby się nauczyć jeździć na nartach. Jeśli Twoi znajomi planują wspólny wypad w góry, nie rezygnuj mówiąc, że nie potrafisz. Bez problemu możesz się tego nauczyć. Oczywiście najlepiej zacząć od kilku lekcji z instruktorem, jednak jeśli nie masz dodatkowego budżetu na to, poproś po prostu bardziej doświadczoną osobę o kilka wskazówek na początek i towarzystwo na tzw. oślej łączce.

Od czego zacząć?

Przygotowanie do jazdy na narty może być kosztowną inwestycją. Komplet sprzętu może być warty nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dolicz do tego karnety, noclegi, przejazdy itd. – brzmi jakby było poza Twoim zasięgiem? Rozumiemy. Dlatego właśnie warto zacząć od korzystania z wypożyczalni. Nie ma sensu wydawać dużych pieniędzy na sprzęt, jeśli jedziemy pierwszy raz i nawet nie mamy pojęcia, jak nam się to spodoba. Wypożycz narty, snowboard i buty na miejscu lub w Twoim mieście. Kombinezon możesz pożyczyć od znajomego, który akurat z Wami nie jedzie lub zabrać ze sobą inną odzież, która naprawdę dobrze chroni przed zimnem i wilgocią.

Jak się przygotować?

Jednym z warunków komfortu na stoku, jest swobodne, nie krępujące ruchów ubranie, które jednocześnie będzie Cię chronić przed warunkami atmosferycznymi. Załóż na siebie kilka warstw ubrań, nawet jeśli uważasz, że w ruchu może Ci być za gorąco. Pamiętaj, że w wietrzne dni, nawet krótki postój w kolejce do wyciągu lub odpoczynek, narazi Cię na utratę ciepła. Lepiej mieć o jedną warstwę za dużo, żeby móc ją zdjąć, niż o jedną za mało, żeby bardzo zmarznąć.

Do inwestycji, które warto podjąć przed wyjazdem, na pewno zalicza się bielizna termiczna, która dobrze przylega do ciała i zatrzymuje ciepło. Na stoku priorytetem jest chronienie dłoni i stóp. Jedni wolą rękawice z pięcioma palcami, inny decydują się na dwupalczaste. Najważniejsze jednak, aby były nieprzemakalne oraz żeby posiadać drugą, awaryjną parę w plecaku. Skarpety powinny sięgać prawie do kolan i najlepiej gdyby były termoaktywne.

Co z kaskiem? Nie jest on obowiązkowym wyposażeniem narciarza, ale uważamy, że lepiej go mieć niż nie mieć – zwłaszcza dla początkujących. Na stoku może wydarzyć się mnóstwo potencjalnie niebezpiecznych sytuacji np. zderzenie z drzewem lub potrącenie przez innego narciarza. Kask ochroni Twoją głowę przed niebezpiecznymi urazami. Gogle to kolejny atrybut narciarza – chronią oczy przed wiatrem, śniegiem i słońcem. Zaparowane łatwo wyczyścić małą ściereczką z mikrofibry. Nie myśl, że wystarczą Ci zwykłe okulary przeciwsłoneczne – są niewygodne na stoku, łatwo je zgubić oraz nie ochronią Twoich oczu przed wiatrem.

Na koniec plecak. Zaopatrz się w mały, wygodny i pojemny (15-20l ), do którego można włożyć wszystkie potrzebne Ci rzeczy, w tym: termos z ciepłym napojem, dodatkowa para skarpet i rękawiczek czy balsam do ust i krem ochronny, które zadbają o Twoją skórę. Wybierz krem z wysokim filtrem UV – promienie słoneczne odbijane od śniegu potrafią błyskawicznie opalać, a chyba nie chcesz wrócić do kwatery z białymi śladami gogli na czerwonej twarzy.

pexels-photo-134069

Jakie buty i deski?

Tak jak wspomnieliśmy wyżej, warto przed wyjazdem zajrzeć do wypożyczalni w Twoim mieście. Będzie tam prawdopodobnie nie tylko dużo taniej niż w narciarskich kurortach, ale i powinien być większy wybór. Dobrze jest pójść tam na kilka tygodni przed planowanym wyjazdem, aby jak najlepiej dopasować narty i buty.

Początkującym poleca się wybierać stosunkowo krótkie, lekkie i miękkie narty, tzw. „półkarwingi”. Zanim wyjdziesz na stok, upewnij się, że są one ok. 20-30cm krótsze niż Twój wzrost. Krótkie narty zapewniają większą zwrotność, co ułatwia naukę pierwszych skrętów.

Buty na początek nie powinny być bardzo twarde. W zbyt sztywnych bardzo ciężko jest na początku utrzymać odpowiednią pozycję. Nie można wtedy zgiąć kolan, a co za tym idzie, łatwo o upadek. Odchylenie do tyłu spowoduje, że ciężar ciała będzie oparty na tyle nart, a to oznacza o wiele mniejszą kontrolę ruchów. Podczas przymierzania butów pamiętaj o założeniu grubych skarpet, żeby mieć pewność, że na stoku będziesz mieć buty w odpowiednim rozmiarze.

Prawidłowa postawa

Wiemy, że ciężko tylko czytać o właściwej postawie, gdyż to praktyka dopiero pozwala nam na pełne zrozumienie, co tak właściwie mamy robić. Przedstawimy jednak w dużym uproszczeniu, na co należy zwrócić uwagę.  Najbardziej stabilne ułożenie nóg to rozstawienie ich na szerokość barków, przody stóp zwracając do siebie, a pięty na zewnątrz, tak aby narty tworzyły kształt litery V. Jest to pozycja nazywana „pług”, w której można pewnie stać, jak zacząć jazdę. Zacznij zjeżdżanie od minimalnych pochyleń, ośla łączka będzie odpowiednia. Teraz ugnij kolana i pochyl się do przodu. Ramiona trzymaj szeroko, tak jakbyś chciał kogoś objąć. Poczuj jak ciężar Twojego ciała równomiernie się rozkłada.  Teraz po prostu zjedź.

pexels-photo-286581

Skręcanie

Przy skręcaniu należy przede wszystkim pamiętać o ustawianiu nart jak najbardziej równolegle względem siebie.  Poprawnie wykonany skręt wygląda następująco – ugnij nogi w kolanach, pochyl tułów do przodu oraz skręć biodra w tę stronę, w którą chcesz skręcić. Jeśli zaczniesz jazdę na krawędziach, wyraźnie poczujesz, że skręcasz.

Jazda równoległa jest niezwykle ważna dla bezpieczeństwa na stoku, gdyż pozwala w szybki i skuteczny sposób zatrzymać narty. Jeśli chcesz zacząć jeździć szybciej i lepiej się bawić, musisz dobrze opanować równoległe prowadzenie nart. Bez tej umiejętności szybkie zjazdy są śmiertelnie niebezpieczne.

Praktyka czyni mistrza

Licz się z tym, że początki, tak jak w każdym sporcie, bywają trudne i pewnie nie raz się wywrócisz. Pamiętaj jednak, że to nie jest żadna magia ani wybitny talent – wystarczy praktyka i wprawa, żeby zacząć poruszać się po stoku. Dlatego nie poddawaj się i wytrwale ćwicz, czerpiąc z tego maksimum przyjemności. Z uśmiechem wysłuchuj każdej porady bardziej doświadczonych narciarzy, gdyż oni też kiedyś stawiali swoje pierwsze kroki na oślej łączce. Po kilku dniach wytrwałego trenowania, Twoje ciało zacznie automatycznie reagować, zanim pomyślisz o kolejnym ruchu.

Przyjemnej jazdy!

Źródło:

https://www.womenshealth.pl/fitness/

Indoor cycling, spinning, czyli trening na rowerze

Za oknem w kółko śnieg, deszcz, wiatr, mróz i oblodzone albo zalane kałużami chodniki. Mało zachęcająca pogoda na rower, prawda? Są jednak tacy, którzy chcą mieć dostęp do jazdy na rowerze cały rok, bez względu na warunki atmosferyczne. Dla nich i dla każdego, kto po prostu chciałby pojeździć na rowerze bez ruszania się poza mury siłowni – przedstawiamy indoor cycling.

team-women-group-female-fitness-spin-cycling

 

Środek zimy, a Ty marzysz o popracowaniu nad sylwetką i wyrzeźbieniu jej do sezonu letniego. Jest to możliwe, tym bardziej, że mamy możliwość w ekspresowym tempie osiągnąć boskie ciało, dzięki takim treningom jak indoor cycling czy spinning.

Co się kryje pod tymi obcobrzmiącymi nazwami?  Oba określenia opisują zajęcia przeprowadzane na specyficznym rowerze stacjonarnym w rytm muzyki i pod okiem instruktora. To, co różni obie formy ćwiczeń, to rodzaj sprzętu wykorzystywanego podczas zajęć. Indoor cycling może odbyć się na własnym rowerze wstawionym w trenażer, natomiast spinning prowadzony jest na specjalnym rowerze z kołem zamachowym. Często można się spotkać z traktowaniem tych nazw na zasadzie synonimów, określających po prostu trening z wykorzystaniem roweru w pomieszczeniu.  Pierwotnie indor cycling miał pomagać kolarzom w przygotowaniach do letniego sezonu i w utrzymaniu formy przez cały rok.

Indoor cycling – zalety

Ta aktywność fizyczna to przede wszystkim intensywny trening cardio, któremu towarzyszy ekspresowe spalanie tkanki tłuszczowej. Podczas jednej sesji możesz spalić nawet tysiąc kalorii, a regularne treningi wyrzeźbią i ujędrnią ciało w bardzo krótkim czasie. Muzyka w tle i mobilizujące krzyki wsparcia instruktora mają pomóc Ci przetrwać trening.  Co ważne, aby wziąć czynny udział w zajęciach, nie potrzebujesz wcześniejszego przygotowania ani posiadać specjalnych predyspozycji ruchowych. W tym sporcie ani płeć, ani wiek, ani stopień wytrenowania nie mają większego znaczenia dla osiągnięcia pożądanych efektów.

Dużą zaletą treningu jest to, że nie obciążą stawów i więzadeł, dzięki czemu mogą go uprawiać osoby ze znaczną otyłością. Trenowanie w grupie przy muzyce, z przygotowanym przez prowadzącego programem jest świetnym pomysłem w pochmurne, zimowe dni.

Spinning – zasady

Żelazną zasadą programu Spinning jest trening tętna, czyli regularna praca z określoną intensywnością, która powoduje wzrost kondycji i sprawności fizycznej. W związku z tym podczas treningu korzysta się z tzw. stref energii opracowanych według intensywności oraz charakterystyki treningu umysłowego. Będą to kolejno: Regeneracja 50-65% HR (heart rate), Wytrzymałość 65-75% HR, Siła 75-85% HR, Interwał 65-92% HR, Dzień wyścigu 80-92% HR.

Duża intensywność ćwiczeń zwiększa wydolność organizmu i siłę mięśni. Trening w zależności od programu, może mieć charakter interwałowy i symulować jazdę pod górę, zjazd ze wzgórza czy szybki przejazd po równej nawierzchni itd. To dzięki budowie roweru stacjonarnego  jesteśmy w stanie kontrolować poziom wysiłku podczas jazdy. Niektóre zjazdy wykonuje się siedząc, a inne stojąc. Każdy trening powinien być poprzedzony rozgrzewką, a zakończony stretchingiem z naciskiem na rozciągnięcie mięśni łydek, ud i pośladków. Na zajęcia weź ze sobą ręcznik i butelkę wody.  Pamiętaj, że podczas treningu bardzo ważne jest właściwe ustawienie siodełka, które powinno znajdować się na wysokości bioder oraz kierownicy – w jednej linii z siedziskiem. Pozycja tułowia powinna być lekko pochylona do przodu, a stopy na pedałach ustawione w pozycji neutralnej. Co do ubioru to najważniejsze są buty z twardą podeszwą, które zagwarantują stabilność. Możemy zaopatrzyć się w rękawiczki, które ochronią nasze dłonie przed otarciami i ślizganiem się na kierownicy.  Ubranie nie jest tak istotne, przynajmniej na początku – ma być po prostu wygodnie.

Couple in a spinning class wearing sportswear.

Korzyści indoor cycling:

  • poprawa wytrzymałości
  • wyrzeźbienie mięśni łydek, pośladków i ud
  • polepszenie kondycji
  • zapobieganie osteoporozie
  • wzmocnienie układu kostnego
  • zmniejszenie tkanki tłuszczowej
  • poprawa jędrności skóry
  • zapobieganie chorobie wieńcowej
  • utrata zbędnych kilogramów
  • zwiększenie wydolności układu krążenia

Jazda na rowerze to także sport aerobowy (tlenowy), więc korzystnie wpływa na układ oddechowo-krążeniowy. Regularne treningi z pewnością poprawią kondycję fizyczną i wzmocnią odporność organizmu. Dobra wiadomość dla kobiet – pomaga rozprawić się z cellulitem i rozstępami. Podczas zajęć najintensywniej pracują nogi, brzuch, biodra i pośladki, czyli wszystkie newralgiczne dla pań, partie ciała. Ukrwienie tych części ciała sprawia, że skóra staje się jędrniejsza i elastyczniejsza. Dzięki zajęciom wzmocnisz mięśnie, ale także zrzucisz zbędne kilogramy i harmonijnie wymodelujesz sylwetkę.

Źródło:

http://wformie24.poradnikzdrowie.pl/zajecia-i-treningi/

http://polki.pl/dieta-i-fitness/

http://im226.blogspot.com/

Elektrostymulacja mięśniowa EMS – efekty treningu

Trening EMS wydaje się treningiem idealnym. Budowanie siły, poprawa kondycji oraz spalanie tkanki tłuszczowej w szybszym tempie niż tradycyjne ćwiczenia – brzmi nierealnie. Czy naprawdę jesteś w stanie uwierzyć, że możesz to wszystko osiągnąć bez wylewania hektolitrów potu na siłowni? Dowiedz się na czym polega trening z elektrostymulatorem EMS oraz jakich efektów możesz się spodziewać.

 AdobeStock_85431656-1024x683

Trening EMS, czyli Electrical Muscle Stimulation, to w największym uproszczeniu pobudzanie mięśni do pracy poprzez ich elektrostymulację. To specjalnie ułożony zestaw ćwiczeń fizycznych wykonywanych z użyciem nowoczesnej technologii elektrostymulacji mięśniowej.  Podłącza się ćwiczącego do skonstruowanego w tym celu stroju, który wyposażony jest w elektrody pomagające mózgowi wysyłać impulsy do mięśni. W efekcie mięśnie pracują prawie tak samo, jak podczas zwykłego treningu, ale impulsy przesyłane są z jeszcze większą skutecznością.

Ta forma treningu staje się coraz bardziej popularna w Polsce, w takich miejsach jak siłownie, salony odnowy biologicznej oraz w klinikach rehabilitacyjnych. Czy wiesz, że 20-minutowa elektrostymulacja mięśni zastępuje 3-godzinny trening na siłowni?

EMS – na czym polega trening?

Zanim zostaniemy podłączeni do aparatury, trener wykonuje dokładną analizę składu ciała, w celu dopasowania odpowiedniego dla nas rodzaju ćwiczeń. Bierze pod uwagę wyniki analizy, kondycję oraz cele treningowe, które mamy założone. Po przeprowadzonym wywiadzie oraz wykonaniu badań, przebieramy się w dopasowany strój sportowy, a na niego zakładamy kamizelkę, pas biodrowy oraz opaski na uda i ramiona, do których przymocowane są elektrody. Następnie wykonujemy proste ćwiczenia przygotowane przez trenera. Impulsy elektryczne wspomagają pracę mózgu, który przesyła impulsy do neuronów znajdujących się w mięśniach i tym sposobem aktywuje je do pracy. Każdy, pojedynczy impuls nadawany jest z inną częstotliwością dobraną do odpowiedniej grupy mięśniowej. Wbrew wrażeniu, impulsy wytwarzane podczas treningu nie są bolesne, ponieważ mają takie same parametry jak impulsy generowane przez nasz mózg. Dzięki temu są całkowicie nieszkodliwe oraz bezpieczne dla zdrowia.

Elektrostymulacja mięśniowa – zalety treningu

Dla wielu ludzi ogromną zaletą treningu jest krótki czas jego trwania.  W dobie życia w pośpiechu zależy nam, żeby wszystko czym się zajmujemy, nie zabierało nam zbyt wiele czasu. I tutaj dobra wiadomość – trening EMS trwa zaledwie 20 minut i może być wykonywany zaledwie raz w tygodniu. Ale to, co najbardziej cieszy zwolenników EMS to jego efektywność – pobudza on ok. 150 razy więcej skurczów mięśni niż trening konwencjonalny oraz pozwala spalić nawet 1200 kcal, co przekłada się na trzykrotnie szybsze chudnięcie, niż podczas zwykłego wysiłku fizycznego. Wiele osób chwali sobie łatwość wykonania ćwiczeń, gdyż dobierane są podstawowe schematy ruchów. EMS jest też bezpieczny, a co za tym idzie, ryzyko kontuzji jest minimalne. Każdy trening wykonujesz pod okiem instruktora, który dba o cały przebieg, postępy oraz bezpieczeństwo. EMS angażuje aż 8 grup mięśniowych, a do wysiłku pobudzane są też mięśnie głębokie, które zazwyczaj bardzo trudno się uruchamia podczas tradycyjnego treningu.

20170705134426

EMS – efekty

Pierwsze efekty ćwiczeń zobaczysz już po jednym treningu, natomiast na pełny efekt należy poczekać ok.   4-6 tygodni regularnego uczęszczania. Rezultaty są indywidualne i zależą od celu treningowego, zgodnie  z którym trener dopasował nam zestaw ćwiczeń, mające za zadanie pobudzić do pracy wybrane obszary mięśni.

Efekty EMS:

Elektrostymulacja mięśniowa – dla kogo?

Można powiedzieć, że trening EMS jest przeznaczonych dla wszystkich zdrowych osób. Nie ma tu znaczenia stopień zaawansowania w aktywności fizycznej. Mogą się go podjąć zarówno starzy wyjadacze siłowni, jak i Ci, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę ze sportem.

EMS będzie idealny dla osób, którym zależy na szybkich efektach uzyskanych w stosunkowo niedługim czasie. Pierwsze, pełne efekty treningu elektrostymulacji mięśniowej widoczne są już po około miesiącu. Z treningu EMS korzystają nie tylko amatorzy, ale także osoby z dużym doświadczeniem sportowym, takie jak piłkarze, czy mistrzowie świata w boksie.

Mimo, że elektrostymulacja mięśniowa jest bezpieczna, z treningu nie powinny korzystać kobiety w ciąży, ponieważ nie zbadano dokładnie wpływu impulsów na rozwój płodu. Unikać EMS powinny także osoby ze sztucznymi rozrusznikami serca, gdyż może zakłócać ich pracę. Chorzy na nadciśnieniepadaczkęcukrzycę oraz miażdżycę także muszą zrezygnować z treningu z elektrostymulatorem, ponieważ może zagrażać ich zdrowiu.

Źródło:

http://wformie24.poradnikzdrowie.pl/

Piloxing – wypróbuj na sobie!

Kluby fitness wciąż prześcigają się w coraz nowych formach zajęć. Połączenia różnych dyscyplin tworzących nowy twór, to zjawisko na porządku dziennym. Takimi zajęciami jest właśnie piloxing – połączenie pilatesu na stojąco, boksu i tańca. O co chodzi?

photography on the floor objects for sports

 

Piloxing – skąd się wziął?

Ta nowa forma aktywności fizycznej to połączenie elementów pilatesu na stojąco, boksu i tańca. Nowy trend w fitnessie już stał się na tyle popularny w Stanach Zjednoczonych, że jest stałą propozycją w ofertach klubów sportowych. Zakochały się w nim także gwiazdy Hollywood, takie jak Hilary Duff, Vanessa Hudgens czy Kirsten Dunst. Na czym polega jego siła? Autorka treningu, szwedzka instruktorka fitness, tancerka i trenerka boksu Viveca Jensen, przekonuje, że piloxing pozwala zadbać nie tylko o ciało, ale i o sferę duchową człowieka. Daje wewnętrzną silę i poczucie kobiecości. Boks, taniec i ćwiczenia pilates, wykonywane jedno po drugim, pomagają wyrzeźbić piękne ciało, ale i wzmacniają psychicznie.

 

Piloxing – dla kogo?

Na szczęście piloxing należy do grupy zajęć fitness, gdzie bez względu na stopień zaawansowania, jesteś w stanie dołączyć do grupy w każdym momencie. Układ jest dokładnie pokazywany i powtarzany przez instruktora, który pomoże Ci w razie ewentualnego braku techniki. Od Ciebie zależy intensywność z jaką będziesz wykonywać ćwiczenia. Mimo, że piloxing jest intensywnym treningiem, Viveca Jensen zapewnia, że jest on przeznaczony dla każdej kobiety, nawet dla takiej, która nie ćwiczyła od długiego czasu lub w ogóle zaczyna swoją przygodę z fitnessem.

46173557 - a group of women in sport dress at piloxing exercise

Na czym polega trening piloxingu’?

Zajęcia piloxingu to firma treningu interwałowego, czyli wprowadzającego organizm na wysokie obroty, by następnie stopniowo schodzić na niższe, wyciszając go. Dzięki takiej metodzie metabolizm człowieka maksymalnie przyśpiesza, by spalić zbędny tłuszcz. Zjawisko spalania kalorii występuje nie tylko podczas ćwiczeń, ale i wiele godzin po ich zakończeniu.

Trening rozpoczyna się intensywnymi ćwiczeniami bokserskimi, które opierają się na technice ciosów bokserskich (tzw. boksowanie z cieniem), które mają na celu pobudzić krążenie krwi i podniesienie temperatury mięśni. Po intensywniejszej części przechodzi się do tańca z łagodnymi elementami pilatesu. Takie połączenie pozwala spalić w ciągu godzinnego treningu od 500 do 900 kcal, przy doskonałej zabawie. Jeśli pozwolisz sobie na pełne zaangażowanie i poddasz się dynamice ćwiczeń, wyciągniesz dla siebie maksimum korzyści. Podczas treningu bardzo ważna jest koncentracja na oddechu, która pozwala nie tylko kontrolować nasz organizm, ale i jeszcze efektywniej wykorzystać zajęcia.

Jak trenować piloxing?

Należy ubrać się swobodnie, aby nie ograniczać ruchów podczas wykonywania ruchów – rozciągliwe legginsy i t-shirt będą odpowiednie. Nie potrzeba również specjalnego obuwia, gdyż możesz trenować na boso – dzięki temu możesz poczuć się bardziej stabilnie i zmusić nogi do większej pracy.

Aby jak najszybciej zobaczyć efekty pracy, trenuj 3-4 razy w tygodniu po 30 minut. Już taki czas wystarczy, by zmobilizować ciało do spania tłuszczu, a mięśnie do wzmacniania i poprawy jędrności.

Każdy trening należy poprzedzić krótką rozgrzewką, np. biegać kilka minut w miejscu, skakać na skakance lub wykonywać pompki. Viveca Jensen radzi, aby do ćwiczeń wykorzystać specjalne rękawice z obciążeniem, które wspomagają pracę układu krążenia i modelują ramiona. Możesz zamiast rękawic użyć hantli (np. 0,5 kg każdy). Gdy nie masz hantli, użyj dwóch butelek 0,5 l wody. Można także ćwiczyć bez obciążenia. Pamiętaj jednak o macie do pozycji na leżąco lub grubym ręczniku czy dywanie.

Female punching in aerobics fitness high intense fitness class coed unisex group lifestyle

Efekty piloxingu

  • pozbycie się zbędnych kilogramów,
  • „wyrzeźbienie” ciała,
  • wzmocnienie kręgosłupa,
  • poprawienie kondycji,
  • uelastycznienie mięśni,
  • nauczynie się, jak poruszać się z gracją, a co za tym idzie – poczucie się pewnie i kobieco,
  • zrelaksowanie się i odprężenie.

Źródło:

http://wformie24.poradnikzdrowie.pl/

Barre workout – ćwicz pilates jak baletnica

Barre workout to w dużym uproszczeniu fitness przy drążku łączący w sobie elementy baletu, jogi i pilatesu. Jeśli nie przepadasz za wylewaniem z siebie hektolitrów potu na ciężkich treningach interwałowych, a jednocześnie marzysz o smuklejszej i kobiecej sylwetce – to ćwiczenia idealne dla Ciebie.

Girl in fitness class

 

Barre workout – skąd się wziął?

Jeśli wyobrazimy sobie baletnicę przy drążku, łatwo możemy się domyślić, że trening barre stał się popularny dzięki filmowi „Czarny Łabędź” z Natalie Portman w roli głównej. Aktorka, przygotowując się do roli baletnicy, trenowała pod okiem tancerki i choreografki Mary Helen Bowers. Trenerka specjalnie dla Portman opracowała program zaczerpnięty z baletu aktywności, które każda kobieta może wykonać w domu. Jak to zazwyczaj bywa, pomysł  spotkał się z wielkim entuzjazmem wielu kobiet, nawet tych, które nie są związane zawodowo z tańcem. Oferta zajęć trafiła do klubów fitness jako samodzielny trening.

Barre workout – na czym polegają ćwiczenia?

„Barre” to drążek, przy którym ćwiczą baletnice, jednak barre workout jest dostosowany do osób, które z baletem nigdy nie miały nic wspólnego. Barre to trening 3w1: balet, joga oraz pilates, a co za tym idzie płyną z niego korzyści związane z tymi trzema dziedzinami sportu. W tej formie aktywności fizycznej liczy się przede wszystkim dokładność i precyzja wykonywanych ćwiczeń, a nie duża liczba powtórzeń i szybkość. Głównym celem barre jest ukształtowanie zgrabnych pośladków oraz odchudzenie ud, czyli partie, na których wielu kobietom bardzo zależy. Ćwiczenia intensywnie działają na dolne partie ciała, wzmacniając mięśnie tułowia, kręgosłup oraz pozytywnie wpływając na naszą postawę. Już po kilku tygodniach ćwiczeń chodzenie z wyprostowanymi plecami będzie dla Ciebie naturalne. Podczas godzinnego treningu możesz spalić ok. 300 kcal. Ćwiczenia są skierowane do osób, które chcą nadać sylwetce smukłości i choć trening opiera się na balecie, nie musisz umieć robić piruety. Program zajęć jest tak zorganizowany, aby już od pierwszych zajęć brać w nich aktywny i efektywny udział.

Woman stretching her leg at the barre

Barre workout – przebieg zajęć

Zwyczajowo, trening poprzedza rozgrzewka, tutaj z naciskiem na górne partie ciała. Wykonuje się ćwiczenia z hantlami, pompki, plank (deskę) i inne pozycje, mające na celu wzmocnienie bicepsu, tricepsu, klatkę piersiową oraz plecy. Następnie przechodzi się do ćwiczeń z drążkiem i masą własnego ciała. Ta faza zajęć wzmacnia i ujędrnia mięśnie pośladkowe oraz wysmukla uda. Podczas treningu nieustannie pracują mięśnie tułowia. Barre kończy się stretchingiem, czyli rozciąganiem, które ma przynieść ulgę zmęczonym mięśniom.

Barre workout – co potrzebujesz do treningu

Podczas zajęć powinno być Ci przede wszystkim wygodnie, dlatego załóż najlepiej legginsy, które się rozciągają i luźny top lub t-shirt. Dobre będzie body na ramiączkach lub inne komplety nie ograniczające ruchów. Jeśli chodzi o buty sprawa jest równie prosta – barre ćwiczy się na boso lub w miękkich baletkach/skarpetkach.  Co do akcesoriów – jeśli ćwiczysz w domu, wystarczy mata i podpórka np. krzesło, parapet itp. oraz dla urozmaicenia rozgrzewki hantle i piłka gimnastyczna.

Efekty płynące z barre workout

Barre wysmukla ciało i rozciąga mięśnie, które dzięki temu stają się bardziej wytrzymałe. Poprawia kondycje i równowagę. Zwiększa zakres i płynność ruchów , co przekłada się na większą kontrolę nad pracą własnego ciała. Ramiona stają się silniejsze oraz znika wystający brzuch. Barre łączy elementy treningu kardio i siłowego, co pozwala jednocześnie spalać tłuszcz i budować mięśnie. Przywraca prawidłową, wyprostowaną postawę ciała. Wzmacniają mięśnie dna miednicy, dzięki czemu ułatwiają poród i minimalizują ryzyko dolegliwości nietrzymania moczu. Jak każda aktywność ruchowa pozytywnie wpływa na psychikę, poprawiając nastrój.

ClP_oK-VYAA8Wiu

Źródło:
http://wformie24.poradnikzdrowie.pl/zajecia-i-treningi/

Aerial yoga – odważysz się na jogę w powietrzu?

Aerial yoga to stosunkowo młoda dziedzina sportu, która cały czas pozyskuje nowych zwolenników. Jeśli kiedykolwiek marzyło Ci się szybowanie w powietrzu, aerial yoga może te marzenia po części spełnić. Ta nowa forma ruchu łączy ze sobą fitness, akrobatykę, pozycję z tradycyjnej jogi oraz elementy tańca. A wszystko to w podwieszonym pod sufitem hamaku. Jakie korzyści płyną z aerial yogi?

pexels-photo-272158

Kilka słów o koncepcji aerial yogi

Aerial yoga, nazywana również jogą w hamakach, antigravity yoga, aerojogą czy jogą z chustą, jest koncepcją wymyśloną przez Michelle Dortignac, która w 2006 roku w Nowym Jorku po raz pierwszy użyła hamaku do zajęć jogi.  Michelle jest tancerką i akrobatką, której pasją jest kultura wschodu – na tej bazie powstała dyscyplina łącząca ze sobą piękno i grację ćwiczeń na hamaku oraz spokój i harmonię tradycyjnej jogi.  Efekt jej pracy w krótkim czasie zdobył grono fanów, by za sprawą gimnastyka i choreografa Christophera Harrisona w 2007 roku pojawić się w kolejnych fitness klubach w formie określonej techniki i choreografii. Twórcy zachęcają do własnych interpretacji, dzięki czemu jest możliwy stały rozwój tej młodej dziedziny. W aerial yodze znajdziesz również elementy tańca, stretchingu i fitnessu.

Aerojoga – jak wyglądają zajęcia

Głównym założeniem tej formy ruchu jest wykonywanie wszystkich pozycji (asan) przy użyciu podwieszonego pod sufitem hamaka/chusty, wykonanej z delikatnych tkanin. Pierwsze zajęcia pozwalają na oswojenie się z chustą oraz z przebywaniem w powietrzu. Część ludzi odczuwa lęk na myśl o przeniesieniu całego ciężaru ciała na hamak, dlatego podczas pierwszych zajęć pozwalamy sobie na dobre zaznajomienie się z chustą. Przyrząd ten ma za zadanie odciążyć stawy ćwiczącego, a co za tym idzie otworzyć się i poczuć specyficzną lekkość ciała i umysłu.  W założeniu, każde zajęcia powinny rozpoczynać się od ćwiczeń wykonywanych w kontakcie z podłogą, co pozwala na stopniowe wprowadzenie w trudniejsze pozycje. Rozgrzewka polega na rozgrzaniu i rozciągnięciu mięśni poprzez np. krążenia tułowia czy skłony. Dopiero po solidnej rozgrzewce, przenosimy cały ciężar ciała na hamak. Początkujący wykonują proste asany, Ci bardziej zaawansowani dokładają w powietrzu elementy akrobatyki. Wraz z poziomem zaawansowania oraz umiejętności, coraz większa część zajęć odbywa się w całkowitym podwieszeniu, bez kontaktu z podłożem.

Zadbaj o odpowiedni strój, aby nie miał żadnych wystających elementów np. suwaków, guzików, które mogłyby uwierać. W celu zabezpieczenia przed otarciami załóż długie spodnie oraz koszulkę  zakrywającą ramiona. Aerial yogę ćwiczy się boso, a przed zajęciami należy ściągnąć całą biżuterię. Koszt jednych zajęć, w zależności od klubu, to ok. 30-40zł.

Woman sits in lotus pose in hammock practicing aerial yoga

Aerial yoga – korzyści

Największą korzyścią trenowania jest ogromna porcja pozytywnej energii. Mimo sporego wysiłku, sam fakt odrywania się od ziemi przy wykonywaniu asan, pozwala nam niejako oderwać się od problemów dnia codziennego. Poprzez ćwiczenia fizyczne, oczyszczamy także umysł. Z bardziej „namacalnych” zalet – hamak pozbawia nas ciężaru własnego ciała, co oznacza dla nas odciążenie stawów i kręgosłupa. Tego typu rehabilitacja jest  potrzebna przede wszystkim osobom z wadami postawy. Nie zapominajmy, że air joga bazuje na ćwiczeniach rozciągających, tak więc kolejnymi korzyściami są: uelastycznione ciało, zwiększenie ruchliwości stawów i głębokie rozciąganie mięśni. Czy wiesz, że dodatkowym efektem praktykowania jogi są dodatkowe centymetry wzrostu? Intensywne rozciąganie mięśni podczas zajęć powoduje, że ćwiczący wychodzą z aerial yogi o 2-3cm wyżsi i stan ten utrzymuje się przez kilka kolejnych godzin, dopóki mięśnie się nie skurczą.

Trenując jogę w powietrzu wzmacniasz mięśnie ramion i nóg, gdyż to właśnie na bazie ich siły wykonuje się większość asan. Figury w powietrzu wymagają dużo płynnych ruchów przy przejściach z pozycji do pozycji, dlatego ćwiczy również brzuch, który unosi ciało np. podczas wyjścia z pozycji odwróconej. Inną zaletą zajęć jest poprawienie ukrwienia oraz dotlenienie mózgu przy odwróconych pozycjach. To doskonale wpływa na koncentrację oraz koordynację wzrokowo-ruchową. Specjalny dobór pozycji masujących nasze ciała, powoduje poprawę ukrwienia organów wewnętrznych, które usprawniają funkcjonowanie systemu trawiennego, limfatycznego oraz krwionośnego. Na jednych zajęciach możesz spalić ok. 150 kalorii.

Dodatkowo taka forma jogi silnie oddziałuje na psychikę, gdyż rozluźnia i relaksuje. Doświadczenie związane z unoszeniem w powietrzu uczy otwartości oraz dodaje odwagi. Air joga wymaga wiary we własne siły i umiejętności oraz daje poczucie wolności. Płynność ruchów i poprawa elastyczności ciała wpływa na poczucie kobiecości i zmysłowości.

Kto nie powinien trenować aerial yogi?

Ze względu na dużą liczbę asan wykonywanych w odwróconej pozycji, z jogi w powietrzu powinny zrezygnować przede wszystkim osoby z chorobami serca. Innymi przeciwwskazaniami są: jaskra, ciąża, menstruacja, uraz głowy, przebyta operacja, skłonności do mdlenia, osteoporoza, zespół cieśni nadgarstka, zapalenie zatok przynosowych, dyskopatia, zapalenie stawów oraz choroby układu nerwowego.

Jeśli myślisz, że nadwaga może być przeszkodą w uprawianiu tego rodzaju jogi to jesteś w dużym błędzie. Hamak jest w stanie utrzymać nawet 400kg, tak więc żadna nadwaga nie jest wymówką. Poza tym to właśnie osoby z obciążonymi stawami (np. poprzez wagę), będą odczuwały najprzyjemniejsze skutki aerial yogi.

pexels-photo-705122

Źródło:
http://wformie24.poradnikzdrowie.pl/

Unikaj tych błędów po treningu!

Trening jest ważny, nawet bardzo ważny, jeśli marzymy o kształtnej, wyrzeźbionej sylwetce oraz byciu w formie. Ale czy zdajesz sobie sprawę jakie znaczenie ma to, co robisz po skończonych ćwiczeniach? Otóż to! Sprawdź 7 najczęściej popełnianych błędów po treningu.

teddy-teddy-bear-association-ill-42230

 

Wiemy jak pracochłonna jest walka o idealną figurę – zbilansowana, zdrowa dieta, regularna aktywność fizyczna, uzupełnianie płynów itd. Czy wiesz, że możesz to wszystko zniweczyć popełniając kilka, wydawać by się mogło, małych błędów? Rezultaty ćwiczeń w dużej mierze zależą od tego, co robisz po skończonym treningu. Zobacz czy nie popełniasz któregoś z poniższych błędów.

  1. Nie „studzisz” organizmu

Po każdym treningu, a zwłaszcza po tych intensywnych, należy dać sobie czas na uspokojenie organizmu po wysiłku. Podczas aktywności fizycznej tempo bicia Twojego serca przyspiesza, a ciśnienie wzrasta, dlatego tak ważne jest pozwolenie sobie na powrót do bezpiecznej normy. Każdy profesjonalista zaleca, aby na koniec treningu poświęcić kilka minut na wyciszenie organizmu poprzez np. marsz na bieżni. Układ krążenia wraca do regularnej pracy, a samo studzenie pozwala uniknąć kontuzji.

  1. Pomijasz rozciąganie

Niestety mamy tendencję do pomijania czynności podczas których, mamy wrażenie, że wyglądamy śmiesznie. Mężczyźni bardzo często odpuszczają sobie rozgrzewkę oraz stretching, gdyż nie chcą się wygłupić przed kolegami i innymi osobami znajdującymi się obok. Jednak prawdziwy amator sportu powinien wiedzieć, że zarówno rozgrzewka, jak i stretching to czynności nierozerwalnie związane z treningiem. Dzięki nim unikniesz groźnych kontuzji, a dobre rozciągane po treningu pozwala zminimalizować lub wyeliminować bolesne zakwasy, które potrafią skutecznie utrudnić i zmniejszyć efektywność kolejnych treningów.

pexels-photo-128597

  1. Nie jesz nic po treningu

Czy wiesz, że posiłek po treningu jest równie ważny, jak ten zjadany zanim zaczniesz ćwiczyć? Nie martw się, nie jest to nic specjalnego, ponieważ posiłek przed i po treningu nie różni się bardzo od siebie. Ten zjadany przed powinien zawierać lekkostrawne białka i węglowodany o niskim indeksie glikemicznym. Jest to uzależnione od naszego dużego zapotrzebowania na energię podczas wysiłku. Posiłek po treningu ma umożliwić organizmowi regenerację, o ile będzie sensownie skomponowany. Idealna przekąska powinna składać się z kombinacji węglowodanów i białka np. jogurt grecki z borówkami i garścią orzechów. Jeśli nie jesteś pewien co do końca powinieneś zjeść – zawsze możesz sięgnąć po gotową odżywkę białkową, która uzupełni braki białka i przyspieszy regenerację.

  1. Nie przebierasz się po treningu

Wiele osób nie przebiera się zaraz po treningu, gdyż jest im na tyle wygodnie, że pozostają w tych samych, fitnessowych ubraniach jeszcze wiele godzin. Inni nie przebierają się, gdyż uznają, że zaraz po powrocie do domu i tak będą brać prysznic i im się to po prostu nie opłaca.  Pamiętaj jednak, że noszenie mokrych, brudnych i spoconych ubrań może prowadzić do infekcji wywoływanych przed drożdże. Nie ryzykuj i po skończonej aktywności fizycznej wskocz pod prysznic i załóż czyste ubrania.

  1. Bierzesz prysznic po kilku godzinach

Mycie się zaraz po treningu to kwestia zarówno higieny, jak i zdrowia. Pot pozostawiony na skórze może doprowadzić do szybkiego namnożenia się bakterii, których skutkiem będzie uciążliwa i swędząca wysypka. Zimny prysznic koi obolałe partie ciała, a cieplejsza woda pomaga w rozluźnieniu i regeneracji mięśni.

water-shower-bathroom-theme-water-78931

  1. Pijesz alkohol po treningu

Jeśli umawiasz się z przyjaciółmi zaraz po treningu, lepiej zaproponuj kino a nie pub. Drinki potrafią skutecznie zniweczyć Twój poniesiony trud na siłowni. Alkohol odwadnia i spowalnia regenerację mięśni oraz dostarcza pustych kalorii. Zaleca się aby minimum 30 minut po skończonym treningu nie pić nic poza wodą. Oczywiście później możesz sobie pozwolić na drinka, jednak warto pamiętać, że alkohol zawiera dużo pustych kalorii, a pity w nadmiarze szkodzi Twojemu zdrowiu i kondycji.  Jeśli zależy Ci na formie, najlepiej całkowicie zrezygnuj z picia alkoholu, gdyż nawet intensywne i regularne treningi nic nie zmienią, gdy będziemy zbyt często chwytać za butelkę wina lub kolejny kufel piwa.

  1. Nie odsypiasz

Sen to czas regeneracji całego organizmu, który działa na nas zbawiennie. Regularne trenowanie wymaga od nas równie wiele odpoczywania. Odpowiednia ilość snu przed i po wysiłku to kluczowy element sukcesu, gdyż wtedy wzmacniają się mięśnie, odzyskujemy energię, a organizm ma możliwość naturalnego ozdrowienia. Kiedy jesteśmy zmęczeni nie mamy ani siły ani ochoty na wymagające treningi. Regeneracja podczas snu pomaga naszym mięśniom, ścięgnom i kościom odpocząć. Przy skrajnym zmęczeniu efekty aktywności fizycznej mogą być całkowicie niewidoczne.

pexels-photo-271897

Na koniec warto zapamiętać, że maksyma „co za dużo, to niezdrowo” tyczy się również treningów. Zbyt intensywne i częste zajęcia sportowe mogą nam zaszkodzić. Ćwiczenie dzień po dniu może sprawić, że Twoje tętno spoczynkowe będzie wyższe niż zazwyczaj, Twoje mięśnie będą bolały nawet do 72 godzin, będziesz częściej łapać kontuzje, odczujesz spadek samopoczucia, problemy ze snem i ciągłe zmęczenie. Dlatego we wszystkim należy zachować zdrowy umiar.

Źródło:

https://portal.abczdrowie.pl/

Winstrol – szybki sposób na przyrost masy mięśniowej

Jednak czy warto narażać swoje zdrowie na szereg skutków ubocznych wyżej wymienionego środka dopingującego? W dzisiejszym artykule przyjrzymy się bliżej popularnemu winstrolowi, który zrobił karierę pomagając w osiągnięciu idealnej sylwetki lub poprawie wyników. Jakim jednak kosztem?

pexels-photo-326559

Jeśli jesteś z siłownią za pan brat i interesujesz się różnymi tematami związanymi z fitnessem, z pewnością obiło Ci się o uszy hasło winstrol. Ten środek dopingujący, znany także pod nazwą stanozolol, jest najpopularniejszym anabolikiem stosowanym we współczesnym sporcie. Każdy, kto kiedykolwiek marzył o szybkim przyroście masy mięśniowej lub efektywniejszych treningach, zetknął się z winstrolem. Zanim jednak zdecydujesz się na stosowanie, warto poznać wszystkie skutki uboczne.

Kilka słów o winstrolu

Przede wszystkim winstrol jest sterydem anabolicznym, co oznacza, że ma zdolność do budowania nowych tkanek (czyli do przyrostu masy mięśniowej). Dzięki tej właściwości stał się on niezwykle popularny najpierw wśród kulturystów. Zwiększenie syntezy białek, które wpływa na przyrost mięśni, a co za tym idzie także siły, jest możliwe dzięki zmianom chemicznym zachodzącym w mięśniach.  Winstrol zwiększa szybkość wchłania składników odżywczych w błony komórek mięśniowych, co powoduje tworzenie tzw. suchych mięśni, czyli takich, które są pozbawione zarówno tłuszczów, jak i wody.  Tę właściwość budowania mięśni, winstrol zawdzięcza swojemu składowi chemicznemu. Środek ten jest pochodną metabolitu testosteronu, czyli najbardziej znanego hormonu, wspierającego syntezę białek i stymulującego rozwój mięśni.  Przy tym wszystkim, co wydaje się pozytywne dla sportowca, trzeba jednak pamiętać, że winstrol jest środkiem niebezpiecznym dla zdrowia i powinien być stosowany tylko po konsultacji z lekarzem. Specjaliści, w rzadkich sytuacjach, zalecają przyjmowanie go w leczeniu nawracającego i przewlekłego obrzęku kończyn, gardła i twarzy. Stosowany w innym celu, zwłaszcza długotrwale, może wywołać groźne dla zdrowia i życia skutki uboczne.

pexels-photo

Winstrol – wszystko o skutkach ubocznych

Zanim sięgniesz po winstrol, zakoduj sobie, że jest to substancja toksyczna, która wywołuje w organizmie szereg niepożądanych skutków. Stanozolol dostaje się do krwioobiegu, niekorzystnie wpływając na krew, gdyż powoduje znaczy wzrost złego cholesterolu i spadek dobrego, nawet o 99%. Winstrol w tabletkach negatywnie wpływa na układ pokarmowy, wywołując zgagę, wzdęcia, nudności, wymioty, a nawet uszkodzenie wątroby. Podawany iniekcyjnie może spowodować zakażenie bakteryjne przy zastosowaniu nieodpowiedniej higieny. Zatrucie organizmu zbyt dużą dawką winstrolu objawia się typową reakcją alergiczną, dusznościami, obrzękiem górnych dróg oddechowych oraz wysypką na skórze. Zdarza się drętwienie kończyn, bóle głowy i bezsenność. Środek ten niekorzystnie wpływa na funkcjonowanie hormonów w organizmie – u mężczyzn mogą się pojawiać częste i długotrwałe erekcje lub powiększenie piersi, a u kobiet zaburzenia miesiączkowania, wypadanie włosów i zmianę barwy głosu. Przyjmowany przez kobiety w ciąży sprzyja rozwojowi wad wrodzonych płodu, dlatego na kilka miesięcy przed planowanym zajściem w ciążę, należy zaprzestać stosowanie tego specyfiku.

Przeciwwskazania do stosowania winstrolu

Już wyżej wymienione skutki uboczne powinny być skutecznym odstraszaczem i przeciwwskazaniem do stosowania winstrolu, jednak z doświadczenia wiemy, że lista niepożądanych reakcji nie zniechęca najbardziej zdeterminowane osoby. Dlatego zawsze miej na uwadze, że jest to środek dopingujący, który widnieje na liście farmaceutyków niebezpiecznych dla naszego zdrowia. Pod żadnym pozorem nie powinien być przyjmowany przed osoby cierpiące na niektóre zaburzenia i choroby, ponieważ mogłoby to doprowadzić do trwałego uszkodzenia narządów, a nawet śmierci. Przede wszystkim winstrolu nie powinny stosować osoby, które chorowały na raka prostaty lub raka piersi. Może być groźny dla osób z chorobami serca, naczyń krwionośnych oraz z przebytym zawałem serca. Możesz się spodziewać negatywnych skutków podczas problemów z krzepliwością krwi oraz w trakcie leczenia doustnymi lekami przeciwzakrzepowymi. Diabetycy oraz osoby cierpiące na zaburzenia pracy wątroby i nerek, również powinny wystrzegać się tego anaboliku.

pexels-photo-685530

Źródło:

https://portal.abczdrowie.pl/fitness-i-sport

Trening z pulsometrem – czy warto?

Każdy amator fitnessowych klimatów z pewnością zetknął się już z tym tematem lub z osobami, które ćwiczą zgodnie ze swoim pulsem. Jeśli do tej pory nie widziałeś sensu treningu z tym małym urządzeniem, ten artykuł być może zmieni Twoje myślenie.

Active people working out on exercise stationary bicycle

 technologicznych gadżetów z pewnością zbierają już o sobie i otoczeniu setki danych każdego dnia. Można to robić na wiele sposobów – za pomocą zegarków, telefonów czy opasek. Jedni korzystają z tych danych, aby pochwalić się przejechanymi kilometrami na rowerze, inni czerpią z nich takie informacje jak poziom snu głębokiego lub nawodnienia organizmu, kolejni podnoszą swoją motywację sprawdzając procent dziennej aktywności do południa. Jeśli jednak starasz się być fit i nieobce Ci są nowe technologie, możesz podnieść swoją batalię o nieskazitelną sylwetkę na wyższy poziom. Jak? Monitorując swoje tętno podczas wysiłku. Poznaj możliwości takiego treningu.

              Zdajemy sobie sprawę, że żaden, nawet najbardziej wypasiony gadżet, nie podejmie za nas racjonalnych, zdrowych, żywieniowych decyzji oraz nie zmusi nas do wyjścia na siłownię, ale z pewnością może wiele zmienić dla osoby regularnie trenującej. Urządzenia te poinformują Cię na podstawie tętna, jak w danym momencie pracuje Twój układ sercowo-naczyniowy. Dlatego koniec z oszukiwaniem samego siebie – pulsometr obnaży prawdę o Twoim treningu – czy spocona koszulka to efekt ogrzewania siłowni czy faktycznego wysiłku.

pexels-photo-416778

Ćwiczenie w strefie spalania tłuszczu nigdy nie było prostsze – wystarczy mierzenie i kontrolowanie tętna, a będziesz mieć pewność, że na treningu realizujesz swój cel i Twoje starania nie idą na marne. Żeby jednak zacząć należy znać swoje tętno maksymalne. Można je oszacować odejmując od 220 swój wiek, np. mając 34 lata, Twoje HRmax to 186. Pamiętaj jednak, że to wyliczenie czysto orientacyjne. Pod uwagę musisz wziąć indywidualne różnice pomiędzy ludźmi- różna budowa serca, układu krążeniowo-oddechowego oraz naturalnie niższy lub wyższy poziom tętna. Dlatego najbardziej zdeterminowanym polecamy przejście badania wydolnościowego, które bezpośrednio wyznaczy strefy tętna. Tak uzyskane, rzetelne dane będą podstawą do ułożenia optymalnego treningu, który pozwoli szybciej osiągnąć założone cele.

Badania wydolnościowe i określenie stref tętna to dla sportowców badania obowiązkowe i podstawa zbudowania planu treningowego. Coraz częściej jednak sięgają po tę metodę amatorzy. Oprócz oczywistych korzyści jakie daje mierzenie pulsu, jest jeszcze kwestia psychologiczna. Badania wykazują, że ludzie, aby widzieć sens w podejmowanym wysiłku, muszą widzieć progres i dostawać o nim informację zwrotną. Lubią kontrolować swoją wagę, BMI, skład ciała. Stąd też część klubów fitness wprowadza takie badania do swojej oferty.

Timing workout goals concept. Woman using sporty smart watch for checking training.

Jak wygląda ćwiczenie z pulsometrem w praktyce? Podczas treningu widzisz na bieżąco wyświetlane dane lub wykresy tętna i dokładnie wiesz, kiedy powinieneś dać z siebie więcej, a kiedy można ciut odpuścić. Takie widoczne dane motywują każdego, ponieważ wykresy, na których widać postępy są często lepszym motywatorem niż wskazówka wagi.  Wielką zaletą monitorowania tętna jest uniwersalność – to metoda zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych, ponieważ niezależnie od różnicy w tempie i intensywności ćwiczeń, możemy trafić w swoją właściwą strefę tętna. A tym samym w pełni wykorzystać czas spędzony na wysiłku fizycznym.

Źródło:

http://www.womenshealth.pl/fitness/