Objawy zespołu lęku uogólnionego.

Lęk to nieprzyjemne uczucie, które odczuwamy, będąc w stresującej, trudnej lub zagrażającej sytuacji. Lęk sam w sobie jest normalny i nie jest uznawany za schorzenie. Natomiast, gdy lęk jest bardzo silny lub pojawia się w trywialnych, codziennych sytuacjach, non stop, możemy myśleć o jakimś zaburzeniu lękowym. Najczęściej występujące zaburzenie lękowe to zespół lęku uogólnionego (GAD), powszechnie nazywane przez młode osoby anxiety. Anxiety dotyka, nawet do 8 proc. społeczeństwa. 

Zespół lęku uogólnionego nie ma jednej przyczyny, na jego pojawienie się mogą wpływać zarówno geny, środowisko, jak i doświadczenie życiowe. W takim razie jak rozpoznać takie zaburzenie u siebie? GAD charakteryzuje się uporczywym martwieniem się, które nie jest proporcjonalne do rangi sytuacji. Częstym zachowaniem osób chorych jest martwienie się na zapas i ciągłe zachowywanie czujności, jakby miało się wydarzyć coś złego. Takie doświadczenia można opisać jako poczucie napięcia wewnętrznego i ciągły niepokój. Tym uczuciom towarzyszą również objawy somatyczne, takie jak:

  • drżenie rąk i mięśni
  • potliwość
  • suchość w ustach
  • zimne dreszcze lub uderzenia gorąca
  • uczucie duszenia się, tzw. “kulka w gardle”

Diagnoza tego zaburzenia niestety nie jest łatwa, często przed zgłoszeniem się do specjalisty osoby z zaburzeniami szukają pomocy u lekarzy internisty, kardiologów, gastrologów. Jednak badania, na które kierują pacjentów, owi specjaliści, zazwyczaj nie wykrywają żadnych anomalii. Dlatego tak ważna jest konsultacja z psychologiem lub psychoterapeutą. Skuteczna terapia zespołu lęku uogólnionego składa się z dwóch etapów: psychoterapii i farmakoterapii.

Psychoterapia koncentruje się na zrozumieniu i przekształceniu lękowych przekonań pacjenta. Dodatkowo skupia się na nauce sposobów radzenia sobie z lękiem. Natomiast farmakoterapia służy jako uzupełnienie psychoterapii, ułatwiając życie pacjentowi.

Antynatalizm, czyli dlaczego posiadanie dzieci może być uznane za niemoralne.

Chęć posiadania rodziny jest kwestią indywidualną, a coraz więcej osób podejmuje decyzję o nieposiadaniu potomstwa z różnych względów. Jednym z czynników wpływających na tę decyzję, są czynniki społeczno-ekonomiczne. Wraz z postępującą globalizacją, zmianami rynku pracy oraz zwiększającymi się wymaganiami finansowymi, niektórzy ludzie decydują się na antynatalizm, czyli filozofię argumentującą, że powstrzymywanie się od posiadania dzieci jest moralnie uzasadnione.

Antynatalizm można podzielić na dwie perspektywy. Perspektywę czynników ekonomicznych takich jak obawa o przyszłość planety oraz perspektywę społeczną argumentującą, że życie jest pełne cierpień, niepewności i wyzwań, a przekazywanie tych doświadczeń potomstwu jest formą  krzywdzenia.

Czy jeden człowiek jest w stanie jakkolwiek wpłynąć na katastrofę klimatyczną? Tak. Jest wiele zachowań proekologicznych takich jak rezygnacja z samochodu, wegetarianizm czy świadome decyzje konsumenckie. Mimo że jest to kropla w morzu potrzeb, od czegoś trzeba zacząć. Właśnie to podejście jest bliskie antynatalistom i w trosce o planetę świadomie rezygnują z potomstwa. Według badań z 2017 roku właśnie ta proekologiczna decyzja w największym stopniu przyczynia się do redukcji CO2. 

Rezygnacja z samochodu- rocznie 2,4 tony mniej wyemitowanego CO2.

Rezygnacja z potomstwa- rocznie 59 tony mniej wyemitowanego CO2.

Przypadek Raphaela Samuela świetnie opisuję drugą perspektywę antynatalizmu. 27- latek chciał wytoczyć proces sądowy rodzicom, za to, że urodzili go bez jego zgody. Według niego: ”Ludzkość nie ma sensu. Tyle osób cierpi. Jeśli ludzkość wyginie, Ziemia oraz zwierzęta będą szczęśliwsi. Będzie im lepiej bez nas, a żaden człowiek nie będzie cierpiał.”

Warto zaznaczyć, że Raphael w wielu wypowiedziach podkreśla, że jest szczęśliwy, tylko uznaje prokreację za niemoralną. Podobny pogląd można zauważyć w filozofii buddyzmu i hinduizmu, gdzie podkreślane jest wszechobecne cierpienie, a najwyższym celem życiowym jest wyrwanie się z cyklu reinkarnacji i osiągnięcie nirwany.

Bez dwóch zdań antynatalizm budzi kontrowersje, a jego zwolennicy spotykają się z krytyką ze strony osób, które uważają, że posiadanie dzieci stanowi naturalną część ludzkiego doświadczenia i jest jednym z fundamentalnych celów życiowych. Debaty na ten temat obejmują moralne, etyczne i społeczne aspekty, a decyzja o posiadaniu potomstwa pozostaje głęboko zakorzeniona w indywidualnych wartościach i przekonaniach.

 

Co to inteligencja emocjonalna?

Ze względu na wielowymiarowość terminu, inteligencja emocjonalna nie została jeszcze opisana jedną definicją. Natomiast przyjęto, że inteligencja emocjonalna to zdolność rozumienia i zarządzania swoimi własnymi emocjami oraz empatia wobec uczuć innych.

Coraz bardziej uznaje się rolę inteligencji emocjonalnej w radzeniu sobie z wyzwaniami, zarządzaniu relacjami oraz osiąganiu zrównoważonego sukcesu zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym.

Inteligencja emocjonalna składa się z 5 cech:

1. Samoświadomość- Jest to pierwszy krok ku zrozumieniu siebie. Zauważanie i interpretowanie emocji, pozwala na zarządzanie nimi.

2. Empatia- Zdolność rozpoznawania emocji u innych, umożliwia zauważenie, czego dana osoba potrzebuje.

3. Samoregulacja- Umiejętność panowania nad sobą, swoimi emocjami  w stresujących sytuacjach. Rozwijanie samoregulacji pomaga unikać impulsywnych reakcji.

4. Motywacja-  Umiejętność podporządkowania emocji, określenia celów to podstawa do osiągnięcia satysfakcji w życiu zawodowym i osobistym.

5. Umiejętności interpersonalne (budowania relacji) – Zdolność nawiązywania relacji z innymi i umiejętność pracy grupowej to klucz do sukcesu zespołowego.



Działania na rzecz rozwijania inteligencji emocjonalnej powinny być traktowane jako inwestycja w naszą przyszłość. Szkoły, firmy i instytucje coraz bardziej zdają sobie sprawę z roli, jaką odgrywa inteligencja emocjonalna w długoterminowym sukcesie jednostki i społeczeństwa.

Podsumowując, inteligencja emocjonalna powinna być traktowana jako kompetencje, które pozwalają na zarządzanie i radzenie sobie z wyzwaniami współczesnego świata.

Wpływ emocji na nasze realcje z innymi.

Wpływ emocji jest subtelny, a jednocześnie głęboko tkwiący w każdym aspekcie naszego życia społecznego. Emocje kształtują i nadają barwy naszym relacjom z innymi.

W życiu codziennym doświadczamy różnych emocji, począwszy od radości i miłości po smutek, złość czy strach. Te uczucia nie tylko wpływają na nas samych, ale także na to, jak postrzegamy innych i jak oni nas odbierają. 

Pozytywne emocje, takie jak radość czy empatia, wzmacniają więzi między ludźmi.

Radość dzielona z przyjacielem staje się wspólnym dobrem, a współdzielenie smutku sprawia, że ciężar staje się łatwiejszy do zniesienia. 

Negatywne emocje, takie jak złość czy niezadowolenie, mogą stworzyć napięcia i konflikty. Złość może być jak burza, która chwilowo zaciemnia niebo relacji. 

Dodatkowo emocje pełnią także rolę w komunikacji interpersonalnej. Wyraz twarzy, ton głosu czy gesty mówią o naszych emocjach więcej niż słowa. Kiedy jesteśmy w stanie dostrzec i zrozumieć emocje innych, nasze relacje stają się bardziej autentyczne i głębokie.

Empatia, czyli zdolność do zrozumienia i współodczuwania emocji innych, jest kluczowa dla budowania trwałych relacji. Dzięki empatii możemy się wczuć w sytuację drugiej osoby, co prowadzi do większego zrozumienia i akceptacji.

Emocje są nieodłącznym elementem ludzkiego doświadczenia społecznego. Kształtują nasze relacje, nadając im zarówno piękno, jak i wyzwania. Kluczem do zdrowych relacji jest świadome zarządzanie własnymi emocjami oraz zdolność do zrozumienia i akceptacji emocji innych.

Depresja poporodowa – co warto o niej wiedzieć?

Dziś chcielibyśmy poruszyć bardzo ważny temat, który niestety nadal pozostaje często w cieniu tabu – depresję poporodową. To zjawisko, które dotyka wiele nowych mam, a zrozumienie go oraz otwarta rozmowa na ten temat są kluczowe dla zdrowia psychicznego i fizycznego zarówno matki, jak i dziecka.

Czym jest depresja poporodowa?

Depresja poporodowa to rodzaj zaburzenia nastroju, które może wystąpić u kobiet po urodzeniu dziecka. Niektóre z objawów obejmują uczucie smutku, bezsennność, utratę energii i trudności w koncentracji. To ważne zrozumieć, że depresja poporodowa nie jest przejawem słabości czy winy, ale rzeczywistością, z którą wielu rodziców się boryka.

Jak rozpoznać depresję poporodową?

Objawy depresji poporodowej mogą się różnić, ale warto zwracać uwagę na następujące sygnały:

  • Pogorszenie nastroju i uczucie smutku.
  • Trudności z koncentracją i podejmowaniem decyzji.
  • Problemy ze snem, nawet gdy dziecko śpi.
  • Utrata zainteresowania życiem codziennym.
  • Zmiany w apetycie – nadmierna lub zbyt mała ilość jedzenia.
  • Poczucie winy, bezwartościowości lub myśli samobójczych.

Dlaczego depresja poporodowa się pojawia?

Przyczyny depresji poporodowej są złożone i różne dla każdej kobiety. Wpływ na nią mogą mieć czynniki hormonalne, genetyczne, środowiskowe oraz stres związany z nowymi obowiązkami matki. Ważne jest, aby zrozumieć, że to nie jest wina matki i że stan ten wymaga wsparcia i konsultacji u specjalisty.

Co robić, gdy podejrzewasz depresję poporodową?

  • Nie bagatelizuj swoich uczuć: Uznaj, że twoje uczucia są ważne, i nie bagatelizuj ich. Warto otwarcie rozmawiać o tym z bliskimi i szukać wsparcia.
  • Znajdź profesjonalną pomoc: Konsultacja z lekarzem, terapeutą czy specjalistą ds. zdrowia psychicznego może być kluczowa w rozpoznaniu i leczeniu depresji poporodowej.
  • Zadbaj o siebie: Staraj się znaleźć chwilę dla siebie, dbaj o sen, zdrową dietę i regularną aktywność fizyczną.
  • Nie bój się poprosić o pomoc: Współpraca z innymi osobami takimi jak rodzina, przyjaciele czy specjaliści może pomóc w pokonaniu depresji poporodowej.

Samotne Walentynki: Jak znaleźć radość w tym dniu bez drugiej połówki?

Już jutro Walentynki, dzień miłości i romantycznych gestów. Jednak nie zawsze każdy z nas spędza ten dzień w towarzystwie drugiej osoby. Samotne Walentynki mogą wydawać się trudne, ale warto pamiętać, że jest wiele sposobów, aby uczynić ten dzień wyjątkowym i radosnym, nawet spędzając go samotnie. Poniżej znajdziecie kilka pomysłów na to jak spędzić ten dzień by mimo braku towarzystwa był dla Was wyjątkowy.

1. Dzień dla siebie.

Zamiast skupiać się na tym, czego brakuje, postaw na samorozwój i odrobinę egoizmu. Znajdź czas na to, co sprawia Ci radość- czy to czytanie ulubionej książki, spacer po parku, relaksującą kąpiel czy uprawianie hobby. Wykorzystaj ten dzień na zadbanie o siebie i swoje potrzeby.

2. Spotkanie z przyjaciółmi.

Walentynki to doskonała okazja, aby spędzić czas z przyjaciółmi. Zorganizujcie wspólne spotkanie, ugotujcie coś razem lub wybierzcie się na wspólną rozrywkę. To świetny sposób na przełamanie samotności i poczucie społeczności.

3. Dobroczynność i pomoc innym.

Nie ma lepszego sposobu na poprawę nastroju niż pomaganie innym. Znajdź lokalną organizację charytatywną lub schronisko dla zwierząt i poświęć swój czas na wolontariat. Działając dla dobra innych, zyskasz nie tylko satysfakcję, ale także poczucie spełnienia.

4. Wieczór filmowy lub czytanie.

Zanurz się w świat filmów, książek czy seriali, które zawsze chciałeś/chciałaś obejrzeć lub przeczytać. To świetna okazja, aby pozwolić sobie na chwilę relaksu i oderwanie się od codziennych spraw.

Pamiętajcie, że Walentynki to nie tylko święto romantycznych związków, ale także okazja do celebracji miłości do samego siebie i innych bliskich nam osób.

Zrozumieć ADHD.

ADHD, czyli zespół nadpobudliwości z psychoruchowej to zaburzenie, które wpływa na funkcjonowanie mózgu, prowadząc do trudności w kontroli uwagi, impulsywności i aktywności psychoruchowej. Choć jest często mylnie postrzegane jako problem dziecięcy, ADHD to stan, który może towarzyszyć osobom przez całe życie.

Osoby z ADHD często doświadczają trudności w koncentracji, zapominają o codziennych zadaniach, są impulsywne i mają problem z organizacją. Zaburzenie to nie wynika z lenistwa czy braku motywacji, lecz z różnic w funkcjonowaniu mózgu. Często towarzyszą im również trudności emocjonalne, jak problemy z samoregulacją i utrzymaniem relacji.

W przypadku dzieci objawy ADHD często manifestują się w niezdolności do skupienia uwagi w szkole, impulsywności oraz nadmiernym ruchu. Dorosłe osoby z ADHD mogą z kolei doświadczać trudności w utrzymaniu związków, w organizacji pracy oraz podejmowaniu decyzji. Niektóre objawy mogą się łagodzić wraz z wiekiem, ale ADHD często pozostaje obecne.

Diagnoza ADHD opiera się na ocenie specjalistów, takich jak psychiatrzy, psycholodzy czy lekarze rodzinni. Terapia może obejmować zarówno podejścia farmakologiczne, jak i psychoterapię. Leczenie nie jest jednoznaczne i dostosowywane jest indywidualnie do potrzeb danej osoby.

Osoby z ADHD często wykazują unikalne zdolności, takie jak kreatywność, intensywność emocjonalna i zdolność myślenia poza schematami. Ważne jest zrozumienie i akceptacja tego, co sprawia, że są inne. Poparcie ze strony rodziny, przyjaciół i społeczności może znacząco wpłynąć na jakość życia osób z ADHD. Zwiększanie świadomości na temat ADHD jest kluczowe w edukacji społeczeństwa.

Jak inaczej mówić Kocham Cię?

Jest kilka alternatywnych sposób wyrażania uczuć miłości, które sprawią, że nasze relacje staną się bardziej wyjątkowe. Zamiast powtarzać wiecznie to samo „Kocham Cię”, możemy poszukać inspiracji w różnych formach wyrażenia naszych głębokich uczuć.

Oto kilka propozycji:

  • Cieszę się, że Cię mam. Warto wyrażać swoje radości z obecności drugiej osoby, podkreślając, jak bardzo jest dla nas ważna. Mówienie, że ktoś jest istotny w naszym życiu, buduje silniejsze więzi emocjonalne.

 

  • Ubierz się ciepło. Zamiast prostego polecenia, możemy wyrazić troskę o drugą osobę, pokazując, że nam zależy na jej komforcie. Taki komplement wskazuje na dbałość o dobrostan innych i buduje atmosferę zrozumienia.

 

  • Uszczęśliwiasz mnie. Wyrażenie, jak pozytywny wpływ drugiej osoby ma na nasze samopoczucie, wzmacnia jej rolę w naszym życiu. Dzielenie się swoim szczęściem z drugą osobą buduje atmosferę wzajemnej radości.

 

  • Bardzo mi na Tobie zależy. Wskazanie na głębokie uczucia i zainteresowanie drugą osobą, co buduje poczucie bezpieczeństwa i ważności. Wyrażenie troski o drugiego człowieka umacnia więzi emocjonalne.

 

  • Dziękuję, że jesteś. Podziękowanie za obecność to potężny komplement, który docenia i uznaje istnienie drugiej osoby. Takie słowa budują atmosferę wdzięczności i wzmacniają więzi między ludźmi.

Dodatkowo nie zapominajmy o komplementach. Komplementy mają ogromne znaczenie w komunikacji, podnosząc wartość drugiej osoby, budując pozytywny klimat i umacniając więzi. Ich moc tkwi w motywowaniu do rozwoju, inspirując do dalszych osiągnięć. Słowa uznania przyczyniają się do poprawy nastroju oraz wzmacniają pozytywne spojrzenie na siebie i innych. Szczere komplementy są skutecznym narzędziem w budowaniu zaufania i tworzeniu trwałych relacji. W codziennym życiu nawet najmniejszy gest uznania może znacząco wpłynąć na samopoczucie i atmosferę otaczających nas ludzi.

Pamiętajmy, że różne słowa mogą oddać nasze uczucia w różny sposób, a eksperymentowanie z nimi może wzbogacić nasze relacje. Odkrywanie nowych, kreatywnych form wyrażania miłości sprawia, że nasze relacje stają się jeszcze bardziej pełne i głębokie. Warto eksperymentować z językiem miłości, by pokazać naszym bliskim, jak bardzo są dla nas ważni.

 

Kilka porad jak radzić sobie z trudnymi pytaniami od bliskich przy wigilijnym stole

Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, gdy spotykamy się z rodziną i bliskimi przy wigilijnym stole. Jednakże, niekiedy w trakcie tych spotkań padają trudne pytania związkowe, które mogą nas zaskoczyć. Zwłaszcza starsi członkowie rodzin lubują sobie świąteczny czas na pytania o ślub czy planowanie potomstwa. 

Poniżej znajdziecie kilka  przydatnych porad, jak radzić sobie z trudnymi pytaniami od bliskich podczas Wigilii: 

  1. Szacunek granic: jeśli pytania są zbyt osobiste lub dotykają delikatnych spraw, ważne jest szanowanie swoich granic i granic partnera. Możesz subtelnie odmówić odpowiedzi lub zwrócić uwagę, że to prywatna sprawa, o której nie chcesz mówić publicznie. 
  2. Odpowiedź krótka i uprzejma: jeśli jesteś skonfrontowany z trudnym pytaniem, możesz udzielić krótkiej, uprzejmej odpowiedzi bez wchodzenia w szczegóły. Możesz podkreślić, że to temat, o którym nie chcesz rozmawiać przy stole. 
  3. Zachowanie spokoju: staraj się zachować spokój i nie reaguj emocjonalnie na trudne pytania. Unikaj eskalacji sytuacji, zachowując spokój i uprzejmość. 
  4. Ustalenie granic z partnerem: Warto przed spotkaniem z rodziną omówić z partnerem, jak zamierzacie reagować na trudne pytania. Ustalcie wspólną strategię, aby chronić waszą prywatność i komfort. 
  5. Odstąpienie od rozmowy: jeśli pytania stają się zbyt natarczywe lub wywołują dyskomfort, możesz delikatnie odstąpić od rozmowy, skupiając się na innych, neutralnych tematach.
  6.  Przypomnienie o świątecznym duchu: jeśli atmosfera staje się napięta, przypomnijmy sobie o duchu świąt Bożego Narodzenia – czasie miłości, życzliwości i spokoju. Skupmy się na pozytywnych aspektach spotkania i wspólnie spędzonego czasu.

Wigilijny stół to miejsce, gdzie łączymy się z rodziną i bliskimi. Jednak warto pamiętać, że nie na wszystkie pytania musicie odpowiadać, jeśli są zbyt prywatne lub niewygodne. Ważne jest zachowanie szacunku i komfortu zarówno dla siebie, jak i partnera w trakcie tych rodzinnych spotkań.

O co chodzi z tym samowspółczuciem?

Sąsiadka straciła ukochane zwierzątko, brat przyjaciółki złamał nogę, a koleżanka córki rękę. Współczujesz im, prawda? To dlaczego, kiedy powinnaś współczuć sobie włącza Ci się tryb krytyka? Przecież powinnaś być dla siebie najważniejszą osobą na całym świecie, a jednak potrafisz być dla siebie najgorsza. Naucz się samowspółczuć.

 

Czym jest samowspółczucie? Niczym innym jak podchodzeniem do siebie w sposób miły, życzliwy i wyrozumiały. Okazujemy sobie samym wtedy troskę i miłość. Kiedy jesteśmy samowspółczujące traktujemy siebie tak, jakbyśmy traktowały bliską nam osobę. Przecież kiedy ktoś przychodzi do nas z problemem nie mówimy mu, że jest beznadziejny i się do niczego nie nadaje. A sobie potrafimy, dlaczego?

 

W sytuacjach w których odczuwamy, że jesteśmy dla siebie krytyczne warto się zatrzymać i spróbować nazwać emocje, które się w nas tworzą i wzbierają na sile. Czy wtedy zaczynają się automatyczne myśli, które mówią nam, że jestesmy beznadziejne? Pewnie tak. Właśnie wtedy spróbuj zmienić ten komunikat i okazać sobie współczucie. Przecież masz prawo się pomylić, popełnić błąd, coś może pójść nie tak. Powiedz sobie “przykro mi, że cię to spotkało, nie jesteś sama”.

 

Istnieją 3 składniki samowspółczucia:

  • życzliwość wobec siebie: to świadomość faktu, że nie zawsze jest się zdolnym do realizowania własnych oczekiwań i ideałów.
  • uważność: dzięki niej możemy pozwolić sobie “być” z bolesnymi uczuciami, nie maskować ich, nie bronić się przed nimi, tylko je czuć. 
  • poczucie więzi: zrozumienie, że nie jesteśmy sami w naszej niedoskonałości, a trudne rzeczy i trudne emocje przydarzają się każdemu.