Jak radzić sobie ze smutkiem?

Smutek to jedna z tych niechcianych emocji, która potrafi zaskoczyć znikąd. Choć nie jest przyjemna, to jednak jest naturalną ludzką reakcją na różne trudne sytuacje. Ważne jest, aby umieć sobie z nią radzić, aby nie paraliżowała nas w codziennym życiu.

Pierwszym krokiem w walce ze smutkiem jest zrozumienie jego przyczyn. Czym jest spowodowany? Czy jest to reakcja na stratę, rozczarowanie, czy może poczucie samotności? Zidentyfikowanie źródła problemu jest kluczowe do znalezienia odpowiednich metod radzenia sobie z nim. Poznaj nasze propozycje:

Zajmij się czymś, co lubisz – obejrzyj ulubiony film, posłuchaj relaksującej muzyki, przeczytaj książkę, która Cię pochłonie. Angażowanie się w przyjemne dla Ciebie aktywności może pomóc Ci poprawić nastrój i odwrócić uwagę od smutnych myśli.

Wycisz myśli – spróbuj medytacji, jogi lub ćwiczeń oddechowych. Te techniki mogą pomóc Ci uspokoić umysł i zmniejszyć natężenie negatywnych emocji.

Zmień otoczenie – wyjdź na spacer, spotkaj się z przyjaciółmi, odwiedź nowe miejsce. Zmiana otoczenia może pomóc Ci oderwać się od smutnych myśli i pobudzić do działania.

Porozmawiaj z kimś – bliska osoba, przyjaciel lub psycholog może pomóc Ci zyskać nowe spojrzenie na problem i poczuć się lepiej. Rozmowa z kimś, komu ufasz, może przynieść ulgę i wsparcie.

Dbaj o siebie – zdrowa dieta, odpowiednia ilość snu i regularna aktywność fizyczna mogą pozytywnie wpływać na Twój nastrój i samopoczucie. Pamiętaj o odpoczynku i relaksie.

Smutek jest naturalną emocją, ale czasami może przerodzić się w coś więcej. Jeśli Twój smutek utrzymuje się przez dłuższy czas, towarzyszą mu inne objawy, takie jak utrata apetytu, problemy ze snem, brak energii, lęk lub myśli samobójcze, może to oznaczać, że cierpisz na depresję. W takiej sytuacji ważne jest, aby szukać profesjonalnej pomocy. Pamiętaj, że nie jesteś sam/a i możesz uzyskać wsparcie.

  • Telefon zaufania dla osób w kryzysie emocjonalnym: 116 123
  • Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111

Pamiętaj, że dbanie o swoje zdrowie psychiczne jest równie ważne, jak dbanie o zdrowie fizyczne. Nie wahaj się sięgać po pomoc, jeśli jej potrzebujesz.

Czas na urlop!

Wakacje trwają w najlepsze, więc każdy z nas niecierpliwością czeka na urlop! Ale pamiętaj, że odpoczynek to nie tylko 2-tygodniowy urlop, na który wyczekujesz z utęsknieniem przez cały rok. To czas na absolutne „niemyślenie o pracy”. Moment, w którym odcinasz się od zadań, wyzwań i problemów. 

Aby wykorzystać w pełni chwile wolnego, poznaj kilka zasad. Przede wszystkim stawiaj na sen,  to właśnie podczas niego jesteś w stanie się zrelaksować i faktycznie odpocząć. Prawidłowa liczba godzin snu to 8 dziennie. Kolejna zasada dotyczy social mediów. Nie trać cennego czasu podczas urlopu na scrollowanie mediów społecznościowych. Wyłącz się z sieci i doceń to co Cię otacza. Kto wie, może nawet poznasz siebie trochę bliżej, lub znajdziesz nowe hobby? No i czas na złotą zasadę! Nie rób nic związanego z pracą, nie odpisuj na wiadomości i maile, nie spędzaj swoich dni wolnych na rozmyślaniu o pracy, skup się na tym co najbardziej lubisz.

Urlop to tylko jedna z form odpoczynku. Ważny jest również codzienny relaks. To właśnie on pozwala zachować sprawność umysłową, kreatywność i dobre samopoczucie. Dla Twojego zdrowia naucz się odpoczywać codziennie! W praktykach work-life balance uwzględnij:

  • Odpowiedni stosunek ilość godzin pracy i odpoczynku

  • Zalecaną ilość snu – 6-8 godzin

  • Jasne oddzielenie czasu na wykonywanie obowiązków od wolnych chwil

  • Dni całkowicie wolne od pracy np. weekendy

  • Długi urlop przynajmniej raz w roku

Brak urlopu i codziennego odpoczynku niosą ze sobą szereg konsekwencji takich, jak: zmęczenie, spadek koncentracji, pogorszenie nastroju, wzrost podatności na stres, osłabienie odporności, wypalenie zawodowe. Badania pokazują, że osoby, które częściej wyjeżdżają na wakacje, mają mniejsze ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego i objawów metabolicznych, a należy do nich otyłość, nadciśnienie tętnicze, wysoki poziom złego cholesterolu czy cukrzyca. Wniosek jest jeden, wyjeżdżaj na urlop!

Wpływ pogody na nasze samopoczucie.

Pogoda ma istotny wpływ na nasze samopoczucie, co wielokrotnie potwierdzono badaniami naukowymi. Często wydaje się, że słońce jest jak magiczna różdżka, rozjaśniająca nastrój i skłaniająca ludzi do uśmiechu. 

Badania wykazują, że pogoda rzeczywiście ma wpływ na nasze samopoczucie. Czy zaliczasz się do osób, które są wrażliwe na zmiany pogody? W Polsce około połowa populacji (a według niektórych badań nawet 70%) odczuwa wpływ zmieniającej się aury.

Najlepiej udokumentowany jest wpływ temperatury na poziom agresji. Badania wskazują, że agresywne zachowania są częstsze w upalne dni niż w chłodne, i w pomieszczeniach przegrzanych niż w tych zimnych. Jest to zauważalne zarówno w warunkach laboratoryjnych, jak i w codziennym życiu – kierowcy stojący w upalnym korku są bardziej skłonni do trąbienia niż ci, którzy przebywają w chłodniejszych warunkach.

Chociaż wielu ludzi wydaje się nie lubić zimy, to jednak badania sugerują, że intensywne słońce może być bardziej męczące niż mróz. Dzieje się tak dlatego, że organizm ma ograniczone możliwości ochładzania się w porównaniu do ogrzewania. Gdy jest nam zimno, możemy zwiększyć aktywność mięśni, wtłoczyć krew głębiej do organizmu lub ubrać się cieplej. W przypadku upałów, gdy brakuje wiatru i panuje wilgoć, organizm ma trudności z utrzymaniem odpowiedniej temperatury.

Kolejnym czynnikiem wpływającym na nasze samopoczucie jest ciśnienie atmosferyczne. Gwałtowne zmiany ciśnienia, zwłaszcza spadki, mogą być niekorzystne dla zdrowia.

Mimo pozornej oczywistości wpływ pogody na nasze samopoczucie jest złożony i często niedoceniany. Nasze reakcje na warunki atmosferyczne mogą być również uwarunkowane przez inne czynniki, takie jak konflikty społeczne czy stres. Ostatecznie, choć pogoda może wpływać na nasze samopoczucie, nie zawsze jest to dominujący czynnik determinujący nasze emocje.

Co sprawia nam radość?

Radość to jedno z najpiękniejszych uczuć, jakie możemy doświadczać. To intensywne uczucie szczęścia, zadowolenia i euforii. Kiedy czujemy radość, jesteśmy pełni energii i pozytywnie nastawieni do życia. Radość może wynikać z osiągnięcia naszych marzeń, celów, a nawet małych, codziennych przyjemności.

Osiągnięcie radości to proces, który wymaga zrozumienia siebie i swoich potrzeb. Pierwszym krokiem jest zastanowienie się, co naprawdę sprawia nam przyjemność. Każdy z nas jest inny, więc ważne jest, aby znaleźć swoje własne źródła radości. Pomaga w tym regularne praktykowanie wdzięczności – codzienne zapisywanie trzech rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni, może znacznie poprawić nasze samopoczucie.

Silne, pozytywne relacje z rodziną i przyjaciółmi są bardzo ważne dla naszego szczęścia. Spędzanie czasu z bliskimi, dzielenie się z nimi swoimi radościami i troskami, daje nam poczucie przynależności i bezpieczeństwa. 

Rozwój osobisty to kolejny ważny element w dążeniu do radości. Osiąganie celów, nauka nowych umiejętności i pokonywanie wyzwań daje nam poczucie spełnienia i radości. Czujemy się wtedy bardziej kompetentni i zmotywowani do dalszego działania.

Endorfiny, znane jako hormony szczęścia, są naturalnymi substancjami wytwarzanymi przez nasz mózg. Istnieje wiele sposobów na zwiększenie ich poziomu. Ćwiczenia fizyczne, zwłaszcza intensywne, takie jak bieganie, pływanie czy jazda na rowerze, są bardzo skuteczne w podnoszeniu poziomu endorfin. Śmiech to kolejny naturalny sposób na poprawę nastroju. Słuchanie ulubionej muzyki, zwłaszcza takiej, która wywołuje u nas pozytywne emocje, również może zwiększyć poziom endorfin.

Radość dodaje koloru naszemu życiu i sprawia, że każdy dzień staje się wyjątkowy. Choć każdy z nas ma inne źródła radości, wszyscy dążymy do tego, by czuć się szczęśliwym i spełnionym. Dbając o relacje, aktywność fizyczną, rozwój osobisty oraz praktykując wdzięczność i relaksację, możemy znacznie zwiększyć poziom endorfin i cieszyć się pełnią życia. Pamiętajmy, że radość to nie tylko cel, ale również droga, którą warto podążać każdego dnia.

Pracoholizm- kiedy zacząć się martwić?

Powszechnie wiadomo, że nałogi potrafią mieć naprawdę zgubne skutki dla człowieka. Wbrew pozorom mowa nie tylko o alkoholu, narkotykach, ale również o pracy. Pracoholizm to rodzaj uzależnienia psychicznego, objawiającego się obsesyjną i wewnętrzną potrzebą ciągłego wykonywania pracy kosztem innych czynności, takich jak:  rodzina, sen i odpoczynek. Tak jak w przypadku każdego nałogu, nie łatwo wyjść z tego koła, dlatego, zamiast wychodzić- zapobiegaj.

Jak rozpoznać pierwsze objawy pracoholizmu?

  • Ciągłe myślenie o pracy: Jeśli praca dominuje Twoje myśli nawet poza godzinami pracy i trudno jest Ci oderwać się od zadań, może to być pierwszy znak pracoholizmu.
  • Trudności z odpoczynkiem: Osoby pracoholiczne mogą mieć trudności z wyłączeniem się, nawet gdy mają czas wolny. Często czują się niespokojne lub winne, gdy nie pracują.
  • Zaniedbywanie innych dziedzin życia: Gdy praca staje się priorytetem, inne sfery życia, takie jak życie rodzinne, przyjaciele czy hobby, mogą ucierpieć. Pracoholik może zaniedbywać relacje interpersonalne lub zapominać o własnych potrzebach.
  • Nadmierna ilość czasu poświęcana pracy: Pracoholik może regularnie zostawać w pracy po godzinach lub pracować w weekendy, ignorując potrzeby osobiste i społeczne.
  • Stres i problemy zdrowotne: Pracoholizm może prowadzić do chronicznego stresu, lęku oraz problemów zdrowotnych, takich jak bezsenność, bóle głowy czy problemy żołądkowe.
  • Problemy z koncentracją i produktywnością: Pomimo ciągłego przebywania w pracy, pracoholik może mieć trudności z efektywnym wykonywaniem zadań z powodu przemęczenia i przeciążenia.

Jeśli rozpoznajesz u siebie lub u kogoś bliskiego te objawy, warto zastanowić się nad tym, czy praca nie stała się uzależnieniem. W takiej sytuacji ważne jest podjęcie działań zapobiegawczych i poszukanie wsparcia, np. poprzez terapię, wsparcie społeczne lub zmianę nawyków pracy. Pracoholizm może prowadzić do poważnych konsekwencji dla zdrowia psychicznego i fizycznego, dlatego nie warto bagatelizować tych sygnałów.

Czy wychowanie ma wpływ na rozwój emocjonalny dziecka?

Pierwsze środowisko, z którym dziecko ma styczność, to rodzina. I właśnie przy niej przeżywa swoje pierwsze zwycięstwa i porażki, kształtując swoje zachowania. 

Instynktownie, pierwszym wzorem do naśladowania są opiekunowie. Obserwując rodzinę, dziecko uczy się, co jest ważne, jak reagować na smutek, radość, czy żal. Tak samo dostrzega, które zachowania powodują uśmiech u rodziny, lub złość. Jednym aspektem wychowania dziecka jest sposób, w jaki rodzina reaguje na jego zachowania.

Styl wychowania dziecka wynika z własnych doświadczeń rodziców. Do najbardziej popularnych stylów wychowywania należą: styl niekonsekwentny, autorytarny, demokratyczny i liberalny.

Styl niekonsekwentny charakteryzuje się tym, że rodzice zachowują się wobec dzieci inaczej w podobnych sytuacjach. Przez to dziecko nie rozróżnia, które zachowanie jest złe. W przyszłości może to skutkować trudnościami w dopasowaniu się do norm społecznych i moralnych.

Styl autorytarny wymaga od dziecka bezwzględnego posłuszeństwa, dziecko ma prawa i obowiązki, ale brakuje mu porozumienia z rodzicami. Gdy mały człowiek jest ciągle kontrolowany i kierowany, nie uczy się on samodzielności. Dodatkowo dzieci mogą przekładać relację z rodzicami na kontakt z rówieśnikami, traktując ich z góry lub nawet okrutnie.

 

Styl demokratyczny to ludzkie podejście do dziecka. Niezależnie od wieku, rodzice rozmawiają z dziećmi, omawiając problemy i wspólnie dochodząc do wniosków. Pozwalają dziecku mieć realny wpływ na otaczającą ich rzeczywistość. Takie podejście sprzyja powstawaniu postaw prospołecznych  i kreatywności młodego człowieka.

Styl liberalny zakłada dawanie dziecku nieskrępowanej swobody, która powoduje, że dziecko podejmuje własne decyzje i tym samym uczy się na błędach. W tym systemie dziecko późno poznaje normy i zasady moralne. Proces socjalizacji również jest opóźniony. Dzieci wychowane w tym stylu często są egocentryczne i trudno im współżyć z rówieśnikami.

Realnie, żaden styl nie występuje pojedynczo. Często mieszają się ze sobą lub z czasem się coś zmienia. Natomiast nawet po wymieszaniu się, styl wychowania ma wpływ na rozwój emocjonalny i społeczny dziecka.

Objawy zespołu lęku uogólnionego.

Lęk to nieprzyjemne uczucie, które odczuwamy, będąc w stresującej, trudnej lub zagrażającej sytuacji. Lęk sam w sobie jest normalny i nie jest uznawany za schorzenie. Natomiast, gdy lęk jest bardzo silny lub pojawia się w trywialnych, codziennych sytuacjach, non stop, możemy myśleć o jakimś zaburzeniu lękowym. Najczęściej występujące zaburzenie lękowe to zespół lęku uogólnionego (GAD), powszechnie nazywane przez młode osoby anxiety. Anxiety dotyka, nawet do 8 proc. społeczeństwa. 

Zespół lęku uogólnionego nie ma jednej przyczyny, na jego pojawienie się mogą wpływać zarówno geny, środowisko, jak i doświadczenie życiowe. W takim razie jak rozpoznać takie zaburzenie u siebie? GAD charakteryzuje się uporczywym martwieniem się, które nie jest proporcjonalne do rangi sytuacji. Częstym zachowaniem osób chorych jest martwienie się na zapas i ciągłe zachowywanie czujności, jakby miało się wydarzyć coś złego. Takie doświadczenia można opisać jako poczucie napięcia wewnętrznego i ciągły niepokój. Tym uczuciom towarzyszą również objawy somatyczne, takie jak:

  • drżenie rąk i mięśni
  • potliwość
  • suchość w ustach
  • zimne dreszcze lub uderzenia gorąca
  • uczucie duszenia się, tzw. “kulka w gardle”

Diagnoza tego zaburzenia niestety nie jest łatwa, często przed zgłoszeniem się do specjalisty osoby z zaburzeniami szukają pomocy u lekarzy internisty, kardiologów, gastrologów. Jednak badania, na które kierują pacjentów, owi specjaliści, zazwyczaj nie wykrywają żadnych anomalii. Dlatego tak ważna jest konsultacja z psychologiem lub psychoterapeutą. Skuteczna terapia zespołu lęku uogólnionego składa się z dwóch etapów: psychoterapii i farmakoterapii.

Psychoterapia koncentruje się na zrozumieniu i przekształceniu lękowych przekonań pacjenta. Dodatkowo skupia się na nauce sposobów radzenia sobie z lękiem. Natomiast farmakoterapia służy jako uzupełnienie psychoterapii, ułatwiając życie pacjentowi.

Antynatalizm, czyli dlaczego posiadanie dzieci może być uznane za niemoralne.

Chęć posiadania rodziny jest kwestią indywidualną, a coraz więcej osób podejmuje decyzję o nieposiadaniu potomstwa z różnych względów. Jednym z czynników wpływających na tę decyzję, są czynniki społeczno-ekonomiczne. Wraz z postępującą globalizacją, zmianami rynku pracy oraz zwiększającymi się wymaganiami finansowymi, niektórzy ludzie decydują się na antynatalizm, czyli filozofię argumentującą, że powstrzymywanie się od posiadania dzieci jest moralnie uzasadnione.

Antynatalizm można podzielić na dwie perspektywy. Perspektywę czynników ekonomicznych takich jak obawa o przyszłość planety oraz perspektywę społeczną argumentującą, że życie jest pełne cierpień, niepewności i wyzwań, a przekazywanie tych doświadczeń potomstwu jest formą  krzywdzenia.

Czy jeden człowiek jest w stanie jakkolwiek wpłynąć na katastrofę klimatyczną? Tak. Jest wiele zachowań proekologicznych takich jak rezygnacja z samochodu, wegetarianizm czy świadome decyzje konsumenckie. Mimo że jest to kropla w morzu potrzeb, od czegoś trzeba zacząć. Właśnie to podejście jest bliskie antynatalistom i w trosce o planetę świadomie rezygnują z potomstwa. Według badań z 2017 roku właśnie ta proekologiczna decyzja w największym stopniu przyczynia się do redukcji CO2. 

Rezygnacja z samochodu- rocznie 2,4 tony mniej wyemitowanego CO2.

Rezygnacja z potomstwa- rocznie 59 tony mniej wyemitowanego CO2.

Przypadek Raphaela Samuela świetnie opisuję drugą perspektywę antynatalizmu. 27- latek chciał wytoczyć proces sądowy rodzicom, za to, że urodzili go bez jego zgody. Według niego: ”Ludzkość nie ma sensu. Tyle osób cierpi. Jeśli ludzkość wyginie, Ziemia oraz zwierzęta będą szczęśliwsi. Będzie im lepiej bez nas, a żaden człowiek nie będzie cierpiał.”

Warto zaznaczyć, że Raphael w wielu wypowiedziach podkreśla, że jest szczęśliwy, tylko uznaje prokreację za niemoralną. Podobny pogląd można zauważyć w filozofii buddyzmu i hinduizmu, gdzie podkreślane jest wszechobecne cierpienie, a najwyższym celem życiowym jest wyrwanie się z cyklu reinkarnacji i osiągnięcie nirwany.

Bez dwóch zdań antynatalizm budzi kontrowersje, a jego zwolennicy spotykają się z krytyką ze strony osób, które uważają, że posiadanie dzieci stanowi naturalną część ludzkiego doświadczenia i jest jednym z fundamentalnych celów życiowych. Debaty na ten temat obejmują moralne, etyczne i społeczne aspekty, a decyzja o posiadaniu potomstwa pozostaje głęboko zakorzeniona w indywidualnych wartościach i przekonaniach.

 

Co to inteligencja emocjonalna?

Ze względu na wielowymiarowość terminu, inteligencja emocjonalna nie została jeszcze opisana jedną definicją. Natomiast przyjęto, że inteligencja emocjonalna to zdolność rozumienia i zarządzania swoimi własnymi emocjami oraz empatia wobec uczuć innych.

Coraz bardziej uznaje się rolę inteligencji emocjonalnej w radzeniu sobie z wyzwaniami, zarządzaniu relacjami oraz osiąganiu zrównoważonego sukcesu zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym.

Inteligencja emocjonalna składa się z 5 cech:

1. Samoświadomość- Jest to pierwszy krok ku zrozumieniu siebie. Zauważanie i interpretowanie emocji, pozwala na zarządzanie nimi.

2. Empatia- Zdolność rozpoznawania emocji u innych, umożliwia zauważenie, czego dana osoba potrzebuje.

3. Samoregulacja- Umiejętność panowania nad sobą, swoimi emocjami  w stresujących sytuacjach. Rozwijanie samoregulacji pomaga unikać impulsywnych reakcji.

4. Motywacja-  Umiejętność podporządkowania emocji, określenia celów to podstawa do osiągnięcia satysfakcji w życiu zawodowym i osobistym.

5. Umiejętności interpersonalne (budowania relacji) – Zdolność nawiązywania relacji z innymi i umiejętność pracy grupowej to klucz do sukcesu zespołowego.



Działania na rzecz rozwijania inteligencji emocjonalnej powinny być traktowane jako inwestycja w naszą przyszłość. Szkoły, firmy i instytucje coraz bardziej zdają sobie sprawę z roli, jaką odgrywa inteligencja emocjonalna w długoterminowym sukcesie jednostki i społeczeństwa.

Podsumowując, inteligencja emocjonalna powinna być traktowana jako kompetencje, które pozwalają na zarządzanie i radzenie sobie z wyzwaniami współczesnego świata.

Wpływ emocji na nasze realcje z innymi.

Wpływ emocji jest subtelny, a jednocześnie głęboko tkwiący w każdym aspekcie naszego życia społecznego. Emocje kształtują i nadają barwy naszym relacjom z innymi.

W życiu codziennym doświadczamy różnych emocji, począwszy od radości i miłości po smutek, złość czy strach. Te uczucia nie tylko wpływają na nas samych, ale także na to, jak postrzegamy innych i jak oni nas odbierają. 

Pozytywne emocje, takie jak radość czy empatia, wzmacniają więzi między ludźmi.

Radość dzielona z przyjacielem staje się wspólnym dobrem, a współdzielenie smutku sprawia, że ciężar staje się łatwiejszy do zniesienia. 

Negatywne emocje, takie jak złość czy niezadowolenie, mogą stworzyć napięcia i konflikty. Złość może być jak burza, która chwilowo zaciemnia niebo relacji. 

Dodatkowo emocje pełnią także rolę w komunikacji interpersonalnej. Wyraz twarzy, ton głosu czy gesty mówią o naszych emocjach więcej niż słowa. Kiedy jesteśmy w stanie dostrzec i zrozumieć emocje innych, nasze relacje stają się bardziej autentyczne i głębokie.

Empatia, czyli zdolność do zrozumienia i współodczuwania emocji innych, jest kluczowa dla budowania trwałych relacji. Dzięki empatii możemy się wczuć w sytuację drugiej osoby, co prowadzi do większego zrozumienia i akceptacji.

Emocje są nieodłącznym elementem ludzkiego doświadczenia społecznego. Kształtują nasze relacje, nadając im zarówno piękno, jak i wyzwania. Kluczem do zdrowych relacji jest świadome zarządzanie własnymi emocjami oraz zdolność do zrozumienia i akceptacji emocji innych.