Co jeść, aby mieć piękną i promienną cerę?

Sposób odżywiania ma ogromny wpływ na wygląd naszej cery. Nie da się zachować zdrowej i gładkiej skóry jeżeli nie dostarczysz jej potrzebnych składników takich jak witaminy czy minerały. Zamiast kupować coraz droższe kremy do pielęgnacji twarzy, przedstawiamy produkty które warto jeść, aby nasza cera zawsze była zdrowa i promienna.

AdobeStock_153029622-1024x522

Co warto jeść?

Orzechy włoskie – w ich skład wchodzą substancje, które często możemy znaleźć w kremach przeciwzmarszczkowych takie jak: cynk, witamina A, E, koenzym Q10. Przy regularnym spożywaniu dużej ilości orzechów może nawet delikatnie zmienić się kolor naszej skóry, dzieje się tak ponieważ zawierają one barwnik juglon, który nadaje skórze złotobrązowej barwy.

Kurkuma – często wykorzystywana w zabiegach pielęgnacyjnych. Jest ona naturalnym antyoksydantem spowalniający procesy starzenia się skóry. Ta przyprawa bogata jest w przeciwutleniacze i zwalcza stany zapalne będące jedną z głównych przyczyn nieprawidłowości naszej skóry.

c5zf

Awokado – owoc ten jest bogatym źródłem jednonienasyconych kwasów tłuszczowych. Składniki te warunkują prawidłową kondycję skóry, gdyż zapewniają jej odpowiedni poziom nawilżenia. A kwas tłuszczowy taki jak omega-9 chroni naszą skórę przed podrażnieniami, uszkodzeniami czy zaczerwienieniem.

5-tlustych-produktow-ktore-sa-zdrowe-i-pomagaja-schudnac-2394233

Owoce leśne – jagody, truskawki, jeżyny, maliny czy borówki to ogromna zawartość antyoksydantów czy małej zawartości cukru. A ponieważ są dostępne jedynie sezonowo, warto zaopatrzyć się w ich większą ilość i zamrozić aby móc cieszyć się ich właściwościami cały rok.

Płatki owsiane – są jednym z najbardziej odżywczych produktów dostępnych na rynku spożywczym. Krzem w nich zawarty uelastycznia skórę i walczy z oznakami starzeni, a błonnik wypłukuje zanieczyszczenia z organizmu pomagając odtruć skórę i nadać jej zdrowego wyglądu. Oprócz tego płatki owsiane są bogate w witaminy z grupy B, E, PP oraz minerały, takie jak cynk, magnez czy selen.

Natural oatmeal in a bowl

Brokuły – są bogate w witaminy: A i C, beta karoten a także są źródłem błonnika. Wszystkie te substancje przyczyniają się do poprawy jakości skóry oraz równoważeniu poziomu hormonów we krwi.

Pamiętaj jednak że samo zdrowe odżywianie się nie wystarczy! Nie poprawisz nawilżenia oraz wyglądu skóry, jeśli nie będziesz organizmowi dostarczać odpowiedniej ilości wody. Proces jej utraty  wraz z upływem wieku nasila się. Jeśli nie dostarczymy skórze odpowiedniej ilości wody, zacznie się łuszczyć i pojawią się zmarszczki.

Owoce i warzywa z ujemnym bilansem energetycznym

            Ujemny bilans energetyczny – brzmi zagadkowo i nie każdy orientuje się o czym dokładnie mowa. Ujemne kalorie również brzmią tak, że nie do końca wiadomo czy to dobrze czy źle dla organizmu. Spieszymy z pomocą i wyjaśniamy czego dotyczą te zagadnienia oraz jakie produkty cechują się ujemnym bilansem energetycznym.

 d9aea8dd19e6e2f48430a01fe056

Określenie „ujemnie kalorie” odnosi się do przypadku, gdy dane warzywa i owoce zawierają mniej kalorii, niż potrzebnych jest na wszystkie procesy związane z ich strawieniem, metabolizmem i wydaleniem. Spożywanie ich prowadzi do powstania ujemnego bilansu kalorycznego w organizmie.

Zazwyczaj są to właśnie owoce i warzywa, które zawierają dużo wody i błonnika. Jednym z najbardziej popularnych z tej grupy jest grejpfrut, jednak istnieje o wiele więcej sprzymierzeńców Twojej szczupłej sylwetki. Poznaj ich i koniecznie włącz do swojej codziennej diety.

Seler naciowy

Seler naciowy składa się w 75% z wody, a w 25% z błonnika. Błonnik, jak powszechnie wiadomo, hamuje uczucie głodu na dłużej i zmniejsza ochotę na podjadanie. Co więcej, seler jest bogaty w składniki odżywcze, takie jak witamina c, A i K oraz w antyoksydanty, które pozytywnie wpływają na układ krążenia oraz chronią przed nowotworami.

Grejpfrut

Te słodko-kwaśne owoce w 60% składają się z wody, a w 40% ze zdrowego błonnika wspomagającego układ trawienny. Spożywanie grejpfrutów pozytywnie wpływa na metabolizm, pomagając spalać kalorie w szybszym tempie. Czy wiesz, że zawierają one fitoskladniki – limonoidy, które zmniejszają ryzyko wystąpienia guzów w żołądku, jelitach czy płucach? Osoby jedzące dużą ilość tych cytrusów mają niższy poziom złego cholesterolu.

Zielonoliściaste warzywa

Sałata, jarmuż i szpinak również należą do grupy produktów z ujemnymi kaloriami, a ich skład to 50% woda i 50% błonnik. Błonnik zmniejsza potrzebę podjadania słodkości, tak więc pomoże Ci w walce o szczupłą figurę. Jarmuż zawiera również glukozynolany, które spożywane w dużych ilościach mogą zapobiegać rozwojowi raka piersi, prostaty, jajników czy pęcherza.

 Healthy green smoothie with kale in mason jar on wooden background

Papryczka chili

Niesamowite właściwości ostrej papryki tkwią w kapsaicynie i kapsaicynoidach, czyli substancjach chemicznych odpowiadających za charakterystyczny, ostry smak, a wg naukowców mają właściwości antynowotworowe i odchudzające. Kapsaicynoidy stymulują organizm do spalania tkanki tłuszczowej i to o ok. 25% szybciej.  To naprawdę dużo, ponieważ dzięki papryczkom chili jesteśmy w stanie spalić dodatkowo nawet 500 kcal.

Pomidory

Pomidory zawierają zaledwie 18 kcal w 100g, nic więc dziwnego jak szerokie zastosowanie mają w naszych kuchniach.  Te smaczne, niskokaloryczne warzywa zawierają również likopen, który hamuje rozwój komórek nowotworowych.

 Tomato fruit with water drop and sunlight

Źródło:

 https://portal.abczdrowie.pl/

Co warto jeść w czerwcu?

Sezon wiosenno-letni w Polsce to czas najsmaczniejszych, świeżych owoców i warzyw. Warto wtedy nadrobić wszystkie witaminowe zaległości i uzupełnić braki w organizmie. Po jakie dary natury warto sięgać?

Fotolia_warzywa3-1024x576

Czerwiec to jeden z najpłodniejszych miesięcy w roku pod względem świeżych, zdrowych warzyw i owoców. Wtedy to stragany, ryneczki i targowiska uginają się pod ciężarem przeróżnych pyszności. Co możemy wyhodować w sadach i ogrodach? Truskawki, czereśnie, maliny, poziomki, porzeczki i agrest. A jakie warzywa? Bób, szparagi, szpinak, szczaw, botwina, kalafior, fasolka, młoda marchewka, ziemniaki, rabarbar, rzodkiewki, rukola, groszek i wiele innych.

Lato szybko mija dlatego spiesz się, żeby wykorzystać w pełni te wszystkie dobrodziejstwa.

Wybrane warzywa sezonowe w czerwcu

Kalafior

To sezonowe warzywo zbiera się w Polsce od maja do października, dlatego w czerwcu znajdziesz go już w całkiem sporych ilościach. Kalafior zawiera związki, które chronią przed nowotworami. Jest małokaloryczny, więc z powodzeniem możesz sięgać po niego na diecie odchudzającej. Znajdziesz w nim witaminę C i A oraz beta-karoten. Z kalafiora można zrobić wiele pysznych potraw – zapiekanki, tarty, musy czy zupy, sałatki, kotlety, placuszki i inne.

Fasolka szparagowa

Jest bardzo zdrowa dzięki zawartości kwasu foliowego, błonnika, wapnia i żelaza. Poprawia pracę układu pokarmowego, chroni przed zawałem i jest cennym antyoksydantem. Poleca się ją cukrzykom i osobom chcącym zrzucić kilka kilogramów. Wzmacnia układ odpornościowy i moczowy. Najlepiej smakuje ugotowana i podana z domową bułką tartą, sosem i masłem. Można z niej przygotować sałatkę, gulasz, zupę czy nadzienie.

Młoda marchewka

To  najbardziej popularne i bogate źródło beta-karotenu. Znajduje się w niej luteina, prowitaminy A, białko, tiamina i kwas foliowy. Marchewka ma właściwości antynowotworowe, chroni przed miażdżycą , pomaga przy zaburzeniach trawienia oraz pomaga cukrzykom. Marchewek używa się praktycznie do wszystkiego – zupy, surówki, sałatki, zapiekanki, pasty, kremy, przeciery, soki, koktajle, lody, ciasta, babeczki, pesto, racuchy, kotlety, puree, curry, gofry itd. Ogranicza się tutaj tylko wyobraźnia.

foods-that-fight-inflammation

Brokuły

Udowodniono, że regularnie spożywane brokuły chronią przed anemią, nowotworami i wrzodami żołądka. Zawarte w nich związki mineralne poprawiają wzrok, pozytywnie wpływają na kondycję stawów oraz pomagają zachować optymalny poziom cukru we krwi. Brokuły są bogatym źródłem kwasu foliowego, witaminy C, tiaminy oraz witaminy A. Ale uwaga – najwięcej tych dobroczynnych składników znajdziesz w surowej postaci brokułów, dlatego nie ma co przesadzać z obróbką termiczną. Oprócz jedzenia ich na surowo, możesz również je gotować, przyrządzać na parze, piec i smażyć.

Wybrane owoce sezonowe

Czereśnie

Niestety sezon na te przepyszne owoce trwa tylko od czerwca do początku sierpnia. Dlatego warto go intensywnie wykorzystać, gdyż są to jedne z najbardziej wartościowych, polskich owoców. Te małe kulki pomagają leczyć artretyzm, usprawniają pracę tarczycy i funkcjonowanie serca. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale wiele witamin posiadają nie tylko owoce, ale również ich kwiaty, ogonki oraz kora. Surowe czereśnie są ciężkostrawne dla osób, które mają chore jelita, dlatego warto przed spożyciem je lekko obgotować, aby nadać im trochę lekkości. Wykorzystaj czereśnie jako bazę do koktajli i soków, a także do deserów w najróżniejszej postaci: tortów, ciast, lodów, sorbetów, musów i kremów. Pamiętaj, że można je również wykorzystać do przetworów na zimę w formie kompotów i dżemów.

Maliny

Jedząc maliny, a także ich liście, dostarczasz swojemu organizmowi ogromne pokłady witamin i minerałów – wapń, żelazo, magnez, kwasy organiczne, witaminy z grupy C, witamina C oraz E. Sok z malin to świetny sposób na przeziębienie, gorączkę, anginę i zapalenie oskrzeli. Liśnie malin skutecznie hamują biegunkę. Owoce malin wykorzystuje się do ciast na zimno i ciepło, ciasteczek, tortów i tart, domowych lodów, koktajli, musów i kiślu.

Agrest

Te małe, zielone owoce to cenne źródło witaminy C, witamin z grupy B i P. Udowodniono, że spożywanie agrestu wyostrza myślenie, wzmacnia odporność, jest antyoksydantem oraz poprawia płodność. Czy wiesz, że nalewka agrestowa uznawana jest za eliksir młodości? Agrest to świetna baza do serników na zimno, soków, dżemów, kompotów, a także jako dodatek do mięs.

Fotolia_206888347_S

Poziomki

Niewiele osób wie, że te maleńkie owoce mają działanie przeciwgorączkowe oraz leczą stary zapalne przyzębia i dziąseł. Liście malin świetnie się sprawdzają jako okłady na zranioną skórę. Poziomki rosną od czerwca do końca lipca głównie na terenach leśnych, jednak możesz je z powodzeniem hodować we własnym ogrodzie. Dodawaj poziomki do śniadań: musów, jogurtów, owsianki czy jaglanki.

Porzeczki

To również skarbnica witaminy C, PP oraz żelaza. Spożywanie porzeczek pomaga w leczeniu chorób układu krążenia, niwelują dolegliwości jelitowe i żołądkowe. Ponadto podnoszą odporność oraz usprawniają funkcjonowanie układu moczowego. Z porzeczek zrobisz sok, syrop, wino, dżem czy konfiturę, a także wykorzystasz jako dodatek do mięs i serów.

Źródło:

http://naturyfanki.pl/

Olej kokosowy czy oliwa z oliwek? Poznaj różnice.

            Który z tych produktów lubisz bardziej? Olej kokosowy czy oliwę z oliwek? Czy znasz różnice między nimi, właściwości i zastosowanie? Dowiedz się jakie są wszystkie za i przeciw i zdecyduj kto zwyciężył w tym rankingu.

 Fotolia_147503986_Subscription_Monthly_M-1024x682

Oliwa z oliwek

– różne źródła odmiennie określają punkt dymienia oliwy z oliwek extra virgin, jest to ok. 160-210 st. C. Na wszelki wypadek stosuj ją tylko do krótkiego smażenia.

– ok. 70% oliwy z oliwek to jednonienasycone kwasy tłuszczone (głównie oleinowy), które wg wielu przeprowadzonych badań pomagają zapobiegać chorobom układu krwionośnego, a także cukrzycy typu 2.

– dodatkowo jednonienasycone kwasy tłuszczone mają korzystny wpływ na zdrowie układu sercowo-naczyniowego

– najnowsze badania dowodzą, że oliwa z oliwek może chronić mózg i zmniejszać ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera – dzięki zawartości związków o charakterze przeciwutleniającym, które działają przeciwzapalnie

–  wymienione wyżej polifenole zawarte w oliwie zmniejszają się wraz z upływem czasu oraz są podatne na działanie wysokiej temperatury, dlatego najlepiej spożywać oliwę jak najbardziej świeżą i spożywaną na zimno

– tłuszcze nienasycone są dużo odporniejsze na działanie wysokiej temperatury niż wielonienasycone, można więc jej używać do niezbyt długiego smażenia

olive oil

Olej kokosowy

– 177 st. C to punkt dymienia nierafinowanego oleju kokosowego, dlatego do długiego smażenia należy sięgnąć po wersję rafinowaną (punkt dymienia powyżej 200 st. c)

– ponad 80% oleju kokosowego to tłuszcze nasycone, z których część to kwasy średniołańcuchowe – są badania potwierdzające ich korzystny wpływ na profil lipidowy krwi

– dowiedziono również, że kwasy średniołańcuchowe pozytywnie wpływają na proces odchudzania, jednak w obliczu wysokiej kaloryczności tłuszczu, efekt ten nie wydaje się być znaczący

– olej kokosowy nie powinien nosić miana superfood, jak wiele osób chciałoby go tak określać. Większość światowych organizacji lekarskich i dietetycznych postrzega przed jego stosowaniem z powodu potencjalnie negatywnego wpływu na zdrowie naczyniowe.

– należy pamiętać, że nie powinno się smażyć na nierafinowanym oleju, ponieważ jego punkt dymienia jest dość niski.

DKbXhfeUEAE6IuZ

Zdecyduj, które właściwości bardziej Cię przekonują i sięgnij po tłuszcz, na którym smażone jedzenie będzie nie tylko smaczne, ale i zdrowe.

 

Źródło:

https://www.womenshealth.pl/

Zacznij odchudzanie z 8 złotymi zasadami

Wiemy, że każdy organizm rządzi się trochę innymi prawami, dlatego nie ma jednej, uniwersalnej diety dla każdego. Istnieje jednak kilka zasad, które mogą zastosować wszystkie odchudzające się osoby. Dzięki temu będziemy mogli cieszyć się szczupłą sylwetką bez efektu jo-jo.

 black-watch-blogger-blue-cloth-179912

Po pierwsze: ruch

Zbilansowana dieta to jedno. Nic jednak nie zastąpi aktywności fizycznej, która wymodeluje, ujędrni i wyrzeźbi sylwetkę. A dodatkowo spali nadmiar kalorii. Najskuteczniejsza w zrzucaniu wagi jest kombinacja ćwiczeń siłowych (wielostawowych, angażujących całe ciało, a nie wyizolowanych ruchów na maszynach) i aerobowych, która zarówno przyspieszy spalanie kalorii po treningu, jak i podniesie metabolizm spoczynkowy (czyli spalanie kalorii nawet podczas siedzenia). Tutaj zasada jest jedna – trening trzeba po prostu zrobić i to najlepiej 3 razy w tygodniu. Biorąc pod uwagę częstotliwość ćwiczeń, wybierz zajęcie, które naprawdę lubisz. Jeśli spędzanie godzin na siłowni Cię odpycha albo nie znosisz biegać – nie rób tego. Możliwości jest wiele: pływanie, jazda na rowerze, zajęcia fitness, squash, tenis itd. itd.  Liczą się nie tylko spalane kalorie, ale i dobre samopoczucie. Nie zajeżdżaj się 5 godzin na siłowni, żeby potem nie móc ruszyć żadną kończyną. To bardzo obciąża organizm i lepiej taki wysiłek zostawić zawodowym sportowcom.

Po drugie: białko

Nie ma uniwersalnego przelicznika proporcji makroskładników, która zagwarantowałaby szybkie schudnięcie.  Trzymanie się limitu kalorii to połowa sukcesu. Ale czy jesteś w stanie powiedzieć ile z nich pochodzi z węglowodanów, a ile z tłuszczu? Bardzo ważne jest też, aby zadbać o wystarczającą ilość białka, które jest bardzo sycące, a w czasie redukcji wagi chroni mięśnie. Jeśli chcesz wiedzieć mniej więcej ile powinno się jeść białka dziennie – przemnóż swoją wagę przez 1,5 – tyle gramów protein powinno wystarczyć.

 food with vitamin c

Po trzecie: nie dostarczaj pustych kalorii

            Niestety, jeśli chcesz schudnąć na dobre, musisz wykreślić ze swojego menu kilka pozycji: słodycze, słodzone napoje, przetworzone jedzenie z dodatkiem cukru. Czy mamy jakąś dobrą wiadomość? Tak – w przypadku wielu osób już taka eliminacja wystarczy, aby zacząć chudnąć bez żadnego dodatkowego ograniczania kalorii. Nasza żywność jest tak przesiąknięta cukrem, że już małe ograniczenie znacznie wpłynie na naszą wagę. Cukier zakłóca poczucie głodu i dopiero po pewnym czasie od jego odstawienia, jesteśmy w stanie zacząć się nim kierować w uregulowany sposób.

Po czwarte: zdrowa żywność

            Zdrowa żywność nie oznacza, że masz jeść na obiad liść sałaty. Twoje menu powinno składać się z produktów jak najbardziej naturalnych, z dużą ilością błonnika.  Błonnik pęcznieje w brzuchu, powodując sytość, a do tego jest pożywką dla mikroflory jelitowej.  Odpowiednia porcja witamin, soli mineralnych i nawodnienia sprawia, że organizm funkcjonuje prawidłowo.  Tylko wtedy wszystkie procesy mogą zachodzić sprawnie, czyli między innymi odchudzanie.

Po piąte: dogadzanie

            Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że nie można traktować odchudzania jako tymczasowe przejście na dietę. Wtedy z pewnością zaraz po zakończeniu męczarni powrócisz do starych nawyków i nabawisz się efektu jo-jo. Musisz potraktować to jako stałą zmianę nawyków żywieniowych i dopiero wtedy Twój umysł przestawi się na nowy tryb życia. Jedzenie powinno być przyjemnością i gwarantujemy, że nawet zdrową żywność potrafi jej dostarczać. Wystarczy poszperać za różnymi przepisami i inspiracjami, a zobaczysz, że nie tylko słodycze potrafią poprawić Ci humor.

Po szóste: jedz wtedy kiedy chcesz

Podobno nie istnieją żadne przekonujące dowody naukowe, które potwierdzałyby teorię, że należy jeść w ciągu dnia dużo małych posiłków. Nie ma znaczenia czy tę samą liczbę kalorii rozłoży się na mniej czy więcej porcji. Wybierz model, który najbardziej odpowiada Tobie oraz Twojemu trybowi życia.

 Vegetables

Po siódme: ogranicz ważenie

            Nie stawaj co chwilę na wadze i nie licz obsesyjnie kalorii. Nie dość, że codzienne ważenie może Ci popsuć nastrój, to ciągłe liczenie kalorii doprowadzi Cię do szału. Wystarczy, że będziesz się ważyć raz w miesiącu, a kalorie będziesz szacować wg zasady: 1/2 talerza to warzywa (bez skrobi), 1/4 białko (mięso lub ryba), 1/4 węglowodany skrobiowe (np. kasza czy ryż).

Po ósme: zdrowy sen

            Nie widzisz związku między odchudzaniem a wysypianiem się? Sen reguluje wydzielanie hormonów oraz pomaga walczyć ze stresem, który często jest przyczyną tego, że się objadamy.  Wycisz się, przeczytaj książkę, wypij ciepłą herbatę ziołową i połóż się wcześniej spać. Zobaczysz jak dobrze będziesz się czuć rano.

Źródło:

https://www.womenshealth.pl/

Kupujesz błyszczące jabłka z supermarketu? Sprawdź czym to grozi!

Pośpiech i atrakcyjne promocje to czynniki, które niejako zmuszają nas do robienia pełnych zakupów w supermarketach. To właśnie tam kupujemy też owoce i warzywa, które na sklepowych półkach wyglądają idealnie. Czy są tak samo dobre dla naszego zdrowia?

 Ripe red apple close-up with apple orchard in the background.

Wiele osób z braku czasu oraz wygody robi cotygodniowe duże zakupy, uzupełniając zapasy na kolejne dni. Nie mamy czasu na wybieranie najlepszych warzyw i owoców z warzywniaków, straganów i ryneczków. A to niestety błąd, ponieważ perfekcyjna zielenina w marketach nie jest tak zdrowa na jaką wygląda. Dowiedz się dlaczego nie warto kupować błyszczących jabłek z supermarketu.

  1. Wiemy, że czerwone lub zielone, błyszczące jabłka, idealnie równo poukładane na sklepowych półkach, kuszą nas swoim wyglądem. Często nie jesteśmy w stanie oprzeć się ich kształtom i bez namysłu wrzucamy je do sklepowego wózka. Cena również odgrywa tutaj znaczącą rolę – zwykle jest bardzo niska lub obowiązuje jakaś promocja. Co więcej, wrzucając jabłka do koszyka, jesteśmy święcie przekonani, że robimy dla swojego zdrowia to, co najlepsze. Cieszymy się, że prowadzimy taki zdrowy tryb życia i z dumą jemy idealne jabłka.

Apetycznie wyglądające jabłka tylko udają zdrowe. W rzeczywistości daleko im do owoców prosto z jabłoni, pełnych witamin, minerałów i cennych przeciwutleniaczy.

 bmfn

  1. Wiesz czego zasługą jest taki wygląd jabłek? I nie, nie są one po prostu umyte. Aby jabłka lepiej wyglądały, producenci używają specjalnych środków do nabłyszczania skórki. Najczęściej stosowaną substancją jest szelak, czyli naturalna żywica pozyskiwana z odchodów insektów. To właśnie dzięki temu jabłko ma błyszczącą skórkę i jest odporne na obicia. Zyskuje też dłuższe życie – wosk chroni przed zepsuciem, dlatego takie jabłka mogą dosyć długo leżeć w supermarkecie. Innym środkiem do upiększania jabłek jest wosk Carnauba pozyskiwany z liści palm rosnących w Brazylii. Warto wiedzieć, że oba rodzaje wosku wykorzystuje się poza przemysłem spożywczym np. do produkcji wosków do podłóg czy samochodów. Jesteś pewien, że chcesz taki wosk jeść razem z owocem?

  1. To, co kryje się pod woskowaną skórką, również przyprawia o dreszcze. Jabłka jako owoce, należą do jednych z najzdrowszych owoców, ponieważ zawierają wiele cennych witamin oraz pektyny, które pozytywnie wpływają na układ pokarmowy. Jedząc jabłka z supermarketu nie możesz się jednak cieszyć ich dobroczynnymi właściwościami. Przy uprawie zatrutych jabłek stosuje się pestycydy, które chronią plony przed szkodnikami. Silne substancje chemiczne nie pozostają bez wpływu na produkty, które później kupujemy. Pestycydy zanieczyszczają ziemię powietrze i wodę oraz gromadzą się w żywności. Niosą też za sobą ryzyko wielu ciężkich chorób – od zatruć pokarmowych, przez zaburzenia hormonalne, aż po nowotwory. Negatywne działanie pestycydów nie jest odczuwalne od razu, ale gromadzone przez lata szkodliwe substancje mogą wywołać problemy ze zdrowiem.

Jak więc znaleźć idealnie zdrowe jabłko? Zmień podejście do zakupów i zakoduj sobie w głowie, że idealne owoce i warzywa nie są naturalne. Wybieraj je od zaufanych sprzedawców, najlepiej na ryneczkach i straganach. I przede wszystkim, zawsze dokładnie myj wszystkie owoce i warzywa, zanim je zjesz.

Źródło:

https://portal.abczdrowie.pl/

3 błędy, które psują smak szparagów

Jesteś fanem szparagów, ale boisz się je samodzielnie przygotowywać w domu, bo za każdym razem coś wychodzi nie tak jak trzeba? Znamy kilka zasad, których należy przestrzegać, aby szparagi zawsze smakowały wyśmienicie. Sezon na szparagi trwa bardzo krótko, dlatego szkoda czasu na błędy!

pobrane

Jak kupić dobre szparagi?

Połowa sukcesu dań ze szparagami to wybór kupna najlepszych dostępnych na rynku. Wielu ludzi deklaruje, że nie przepada za szparagowymi posiłkami, jednak może ich problem polega na tym, że nigdy nie jedli prawidłowo przygotowanych szparagów. Aby były smaczne i prawidłowo przyrządzone, trzeba znać kilka kulinarnych trików. Unikniesz wtedy wpadek typu nieprzyjemny zapach, twardość czy łykowatość. Zanim jednak weźmiemy się za gotowanie, zacznijmy od podstaw, czyli kupna pełnowartościowych szparagów. Jakie błędy popełniamy najczęściej?

  1. Nieświeże szparagi – podczas rozglądania się za świeżymi warzywami, zwróć uwagę na obowiązujący sezon. Świeże szparagi są dostępne tylko od maja do czerwca. Główki takich szparagów powinny być domknięte, a po ściśnięciu końcówki będzie sączyć się sok.
  2. Kolor szparagów – świeże są żywozielone, a biała odmiana powinna mieć bardzo jasny odcień bieli. Końce nie mogą być ani suche, ani brązowe.
  3. Złe przechowywanie – nie przechowuj szparagów jak inne warzywa, to duży błąd. Potraktuj je jak żywe kwiaty – wstaw do wody i włóż do lodówki.

 Baked salmon garnished with asparagus and tomatoes with herbs

Jak przygotować szparagi?

Wrogowie szparagów zarzucają im, że są twarde i włókniste. To prawda – źle przyrządzone potrafią takie być, a co za tym idzie, ich cały smak ulega popsuciu. Co zrobić, żeby szparagi były miękkie, ale nieprzegotowane? Koniecznie odłam twarde końcówki szparagów – jeśli ją dłońmi, twarda część odłamie się w odpowiednim miejscu. Potem obierz szparagi przed ugotowaniem – oskrob szparagi za pomocą obieraczki podobnie jak marchewkę, do czasu, aż zobaczysz miękką, jasną część warzywa.

            Szparagi można przyrządzić al dente lub tak, aby rozpływały się w ustach:

– gotowanie szparagów – użyj specjalnego, wysokiego garnka. Gotuj je w pozycji pionowej, główki szparagów powinny pozostać nad powierzchnią wody, dzięki czemu nie ulegną rozgotowaniu.

– pieczenie szparagów – ułóż surowe na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Skrop je niewielką ilością oliwy i posyp solą. Piecz przez 15 minut w temp. 200 st. C, aż będą lekko chrupkie.

– gotowanie szparagów na parze – to jeden z najzdrowszych sposobów przygotowywania szparagów. Ułóż je w garnku do gotowania na parze i gotuj maksymalnie 3-5 minut, aż nabiorą jasnozielonego koloru i staną się chrupiące.

– duszenie szparagów – włóż warzywa do niewielkiej ilości osolonej wody i duś pod przykryciem ok 4 minuty.

– grillowanie szparagów – ten sposób daje efekt podobny jak podczas pieczenia szparagów, grilluj je maksymalnie 10 minut.

Szparagi – czy są zdrowe?

To wyjątkowo lekkie i zdrowe warzywo. 100g ma zaledwie 20 kalorii. Są bogatym źródłem witaminy K, kwasu foliowego, błonnika, witaminy C, E oraz potasu i magnezu. Czy wiesz, że szparagi to silny afrodyzjak? Smacznego!

 asparagus-1317901

Źródło:

http://www.kobieta.pl/

Unikaj tych porad dietetycznych!

Nie trzeba być dietetykiem, żeby wiedzieć, że często to, co czytamy w Internecie to stek bzdur, z którymi ciężko się zgodzić. Całe szczęście jesteśmy coraz bardziej sceptyczni i staramy się weryfikować informacje, na które natrafiamy. Okazuje się bowiem, że media społecznościowe to najgorsze źródło wiedzy o odżywianiu i zdrowym odchudzaniu. Ty też trafiłeś na którąś z poniższych rad? Bądź ostrożny!

Diététique-et-thalasso

 

Internet pełen jest nieprawdziwych informacji i wprowadzających w błąd porad. Diety, na które możesz trafić na różnego rodzaju stronach, grupach i forach najczęściej opierają się na zakazach, strachu i wpędzaniu w poczucie winy. To niestety nie ma żadnego związku ze zdrowym trybem życia i zbilansowaną dietą. Oto lista najgorszych rad, z którymi możesz się spotkać w Internecie. Jeśli je zobaczysz – odpuść!

  1. Dieta ketogeniczna

To sposób odchudzania polegający na ograniczeniu węglowodanów i zwiększeniu ilości tłuszczów ( nawet do 70% dziennie). Jest bardzo drastyczna i obciąża organizm, dlatego została wytypowana przez dietetyków jako najgorsza dieta 2018 roku. Poza chwilową utratą wagi, uczy złych nawyków żywieniowych i gwarantuje efekt jo-jo.

naom_59afb177d38be

  1. Banany na cenzurowanym

W wielu miejscach możesz się natknąć na komunał mówiący o tym, że jedząc banany utyjesz. Zarzuca się im dużą ilość cukru, jednak nikt nie mówi o tym, że inne owoce również wiele go zawierają. Banany są bogatym źródłem potasu, który jest niezbędny przy prawidłowej budowie masy mięśniowej oraz funkcjonowaniu układu nerwowego.

  1. Dieta bez czerwonego mięsa

Oczywiście prawdą jest, że przetworzone czerwone mięso, jak np. parówki czy bekon, mogą prowadzić do rozwoju raka i chorób serca. Jednak nie ma dowodów na to, że w taki sam sposób wpływa na nasz organizm nieprzetworzone czerwone mięso dobrej jakość. Zalecamy przynajmniej 2 razy w tygodniu sięgnąć po chudą wołowinę, cielęcinę, jagnięcinę lub wieprzowinę, a masz pewność, że dostarczysz swojemu ciału dobrze przyswajalnego białka.

  1. Picie wody kokosowej po treningu

Choć nie do końca wiemy skąd wzięła się moda na picie wody kokosowej po wysiłku, jedno wiemy na pewno – woda kokosowa nie zawiera wystarczającej ilości sodu, który należy uzupełnić po wytężonym treningu. W czasie intensywnych ćwiczeń tracimy dużo elektrolitów, dlatego nie wystarczy tylko nawodnić organizm, ale i uzupełnić sód.

d020d08a-a225-4c5b-820b-76d48bc8185d-1920-1080

  1. Dieta na organicznych produktach

Jeśli decydujesz się na dietę organiczną, rób to z głową. Pamiętaj, że organiczne warzywa i owoce w rzeczywistości nie różnią się pod względem wartości odżywczych od „zwykłych” produktów. Organiczna żywność jest droga, dlatego ludzie, których nie do końca stać na taką dietę przestaje jeść np. warzywa, w obawie, że produkty nieorganiczne są szkodliwe. Skutkiem tego jest pozbawienie organizmu wiele ważnych witamin i minerałów.

  1. Dieta sokowa

Kilkudniowy detox za pomocą soków, raz na bardzo długi czas, wystarczy. Odradzamy pozbawiania się jedzenia zbyt często. Może to zaburzyć działanie układu trawiennego, organizm może reagować problemami żołądkowymi,  kiedy już odstawisz soki i wrócisz do dawnego stylu odżywiania.  Pamiętaj, że nasz organizm oczyszcza się regularnie dzięki sprawnej wątrobie i nerkom, nie trzeba katować go co chwilę dietą sokową.

  1. Wyklucz żółtka jajek

Znasz to niepotwierdzone info, że żółtka jajek podwyższają poziom cholesterolu? Żadne badania tego nie dowiodły. Wiadomo natomiast, że żółtko ma dużo więcej wartości odżywczych niż białko: witaminy A, B12, E , D i K oraz kwasy omega-3 czy antyoksydanty.

Źródło:

http://www.kobieta.pl/

Nie uwierzysz dlaczego warto jeść kiszonki

Jeśli pochodzisz z Polski, to z pewnością od czasu do czasu zajadasz się kiszonkami. Tradycja kiszenia sięga wiele wieków wstecz, warto więc przyjrzeć się bliżej tej metodzie konserwowania żywności oraz poznać jej właściwości zdrowotne.

3689,0,0

 

Kiszenie w Polsce to tradycja stara jak świat, jednak na początku kiszono głównie kapustę. Oczywiście proces kiszenia był najbliższy mieszkańcom wsi, kiedy to na zakończenie prac w polu zabierano się za kiszenie kapusty. Przy okazji zbierano się do wspólnych rodzinnych i sąsiedzkich spotkań, które kończyły się śpiewem, tańcami i wspólnym muzykowaniem.

Dzisiaj samodzielne kiszenie znowu powraca do łask. W dobie ekotrendu coraz więcej ludzi decyduje się na przygotowanie kiszonych warzyw czy owoców w zaciszu własnej kuchni, gdyż chcą mieć pewność, że jedzą najzdrowsze kiszonki. Kiszone warzywa znalazły swoje stałe miejsce w wielu restauracjach, a kursy domowego kiszenia są coraz bardziej popularne. Jeśli nie masz czasu na kiszenie w domu, łatwo znajdziesz gotowe kiszonki w supermarketach oraz sklepach ze zdrową żywnością. Jak wybrać te najlepsze oraz dlaczego w ogóle warto je jeść?

Kiszonki są świetną alternatywą dla sezonowych warzyw i owoców, gdy nie ma dostępu do świeżych dostaw. Dlatego jedz ich jak najwięcej późną jesienią i zimą. Jednak ze względu na niezastąpione źródło cennych dla organizmu witamin i składników mineralnych, warto sięgać po nie przez cały rok. Co kiszonego możesz znaleźć dla siebie? Kiszoną kapustę, ogórki, czosnek, buraki, pomidory, cytrynę, paprykę, jabłka czy pieczarki.

            Proces kiszenia powoduje rozkład cukrów prostych do kwasu mlekowego, dzięki czemu w przetworach powstają witaminy z grupy B, które nie tylko pomagają trawić węglowodany, tłuszcze i białka, ale i regulują przemianę materii. W kiszonkach znajdziesz również witaminy  A, C, PP, K oraz E, a także wapń, magnez, potas i żelazo. Nie zapominaj, że nie tylko przetwory są bogate w te dobroczynne składniki, ale i sok, w którym się znajdują.

Spreewald-4-agurker-1-1024x683

            Kiszonki świetnie wpływają na stan jelit, które są kluczem do ogólnego, dobrego stanu zdrowia. Sfermentowane produkty posiadają mnóstwo bakterii mlekowych, które pozytywnie wpływają na ich prawidłowe funkcjonowanie, gdyż poprawiają wchłanianie i trawienie. Dodatkowo chronią przed rozwojem bakterii gnilnych oraz zmniejszają poziom złego cholesterolu. W procesie fermentacji spada zawartość cukru, a zwiększa się ilość wody – to właśnie dzięki temu warzywa i owoce tracą kalorie.

            Kiszone warzywa są polecane osobom, które chciałyby stracić kilka kilogramów. Zawierają one dużo cennego błonnika, który nie tylko zapobiega zaparciom oraz pomaga utrzymać prawidłową wagę, ale i zapewnia uczucie sytości na dłużej. To dzięki temu zmniejsza chęć na podjadanie między posiłkami. Oprócz tego kiszonki regulują gospodarkę kwasowo-zasadową organizmu, oczyszczają z toksyn oraz łagodzą objawy nietolerancji laktozy. Ale to jeszcze nie koniec – są one bowiem bogatym źródłem probiotyków, pomagają w dolegliwościach związanych ze stanami zapalnymi oraz wrzodami.

            Co jeszcze daje nam  regularne spożywanie kiszonek? Otóż wzmocnienie organizmu, usuwanie wolnych rodników, które sprzyjają procesom starzenia się oraz zwiększają ryzyko wystąpienia miażdżycy. Wysoka zawartość witaminy C pomaga osobom żyjącym w chronicznym stresie, palaczom, seniorom, kobietom stosującym środki antykoncepcyjne oraz karmiącym piersią.

            Wydawać by się mogło, że jest to żywność dla każdego, jednak ze względu na wysoką zawartość sodu, nie są polecane osobom mającym problemy z układem krążenia lub z podwyższonym ciśnieniem krwi.

            Jeśli nie masz czasu na kiszenie żywności w domu i masz zamiar kupić gotowce w supermarkecie, zwróć szczególną uwagę na opakowanie. Przy wyborze produktów, kieruj się przede wszystkim określeniem czy są to przetwory kiszone czy kwaszone. I nie, nie są to synonimy. Kiszenie i kwaszenie to dwa różne procesy. Kwaszenie to proces sztucznie przyspieszony za pomocą substancji chemicznych, takich jak kwas octowy, benzoesan sodu (E211), sorbinian potasu (E202), a także cukrów.

Kiszenie natomiast wykorzystuje naturalnie zachodzące procesy, dzięki czemu jest to żywność o wiele zdrowsza niż ta napędzana chemicznie. Kupując gotowce sprawdzaj skład na opakowaniu i szukaj tych bez sztucznych dodatków i cukrów. Pamiętaj, że kiszonki najlepiej spożywać w surowej postaci, gdyż podczas obróbki termicznej (smażenie, pieczenie, gotowanie) tracą swoje najcenniejsze wartości odżywcze.

letni-przysmak-do-obiadu-sprawdz-nasze-przepisy-na-ogorki-malosolne-2381884

Źródło:

https://portal.abczdrowie.pl/

Jakie dania na kwiecień? Zobacz, co warto przygotować

Weszliśmy w nowy miesiąc, a wraz z nim, coraz większe możliwości kulinarne. Z każdym tygodniem w sklepach i na bazarkach  będzie coraz więcej świeżych warzyw i owoców, z których można wyczarować przepyszne potrawy. Ponadto, warto odświeżyć swoje zimowe nawyki i wprowadzić nowe pomysły do swojej kuchni.

 

Zobacz, jakie dania na kwiecień proponuje magazyn-kuchnia.pl

 1. Kasza jaglana z warzywami (dla 1 osoby)

z12389950Q,Kasza-jaglana-z-warzywami

Składniki:

100 g kaszy jaglanej, 1 mały ogórek, 1 żółta papryka, garść pomidorków cherry, kilka listków mięty, sól, pieprz

Sposób przygotowania:

Kaszę gotujemy na sypko zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Nieobranego ogórka oraz paprykę kroimy w kostkę, a pomidorki – na połówki lub w ćwiartki. Ugotowaną kaszę przelewamy zimną wodą, odcedzamy, mieszamy z warzywami oraz posiekaną miętą, doprawiamy solą i pieprzem. Do kaszy możemy dodać kukurydzę z puszki lub szynkę albo żółty ser (pokrojone w kostkę). Do śniadaniówki warto spakować również suszone figi, morele, migdały oraz pestki dyni i słonecznika.

2. Jaglana z selerowym pesto i prażonymi nerkowcami

z17279601Q,Jaglana-z-selerowym-pesto-i-prazonymi-nerkowcami

Pesto:

kawałek selera korzeniowego (obrany) średniej wielkości, łyżka dobrego oleju słonecznikowego, łyżka obranych migdałów, szczypta świeżo mielonego czarnego pieprzu, obrany i rozgnieciony ząbek czosnku (może być, nie musi), szczypta różowej soli, 3 suszone pomidory (z zalewy), łyżeczka koncentratu pomidorowego, najlepiej domowego, 4 zielone oliwki

 

Oraz:

filiżanka kaszy jaglanej, łyżka masła klarowanego, nieobrany plaster świeżego imbiru, garść nerkowców, łyżka lub dwie pesto selerowego na porcję kaszy, kilka listków świeżego majeranku

Sposób przygotowania:

Robimy pesto: selera kroimy na kawałki i gotujemy na parze. Wkładamy do wysokiego naczynia, dodajemy kolejno pozostałe składniki, miksując blenderem. Kaszę jaglaną płuczemy na gęstym sicie, przelewamy dwa razy wrzątkiem. W garnku rozgrzewamy połowę masła i podprażamy kaszę. Dodajemy imbir, zalewamy dwiema filiżankami wody. Gotujemy, aż kasza wchłonie prawie całą wodę, zdejmujemy z ognia i odstawiamy pod przykryciem. Na pozostałym maśle podprażamy nerkowce. Do miski wkładamy dwie solidne łyżki kaszy i porcję pesto. Posypujemy orzechami i majerankiem.

3. Śniadaniowe burrito z jajecznicą z chorizo (dla 4 osób)

z13832094Q,Sniadaniowe-buritto-z-jajecznica-z-chorizo

Składniki:

2 ząbki czosnku, 2 cebule, 3 łyżki oliwy, 200 g chorizo, 1 papryczka chilli, 200 g czerwonej fasoli z puszki, 4 tortille kukurydziane, 1 dojrzałe awokado, 1 limonka, 5 jajek (z wolnego chowu), sól, pieprz, 1 garść startego sera żółtego (może być cheddar), 1 mały pęczek kolendry

Sposób przygotowania:

Posiekany czosnek i cebulę szklimy na oliwie. Chorizo kroimy w kostkę, chili siekamy (usuwamy pestki, jeśli nie lubimy zbyt ostrych potraw), fasolę odcedzamy i płuczemy. Przygotowane składniki mieszamy z cebulą na patelni, podsmażamy 3 minuty. Podgrzewamy tortille w piekarniku (2-3 minuty w 180°C). W tym czasie rozcinamy na pół awokado, wyjmujemy pestkę, oddzielamy miąższ od skóry, kroimy w cienkie plasterki i skrapiamy sokiem z ćwiartki limonki. Na patelnię z chorizo i fasolą wbijamy jajka, doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy starty ser i mieszamy, aż jajka się zetną, ale w dalszym ciągu pozostaną kremowe. Na koniec wrzucamy połowę posiekanej kolendry. Nakładamy obfitą porcję jajecznicy z chorizo na każdą ciepłą tortillę, układamy na niej plasterki awokado, posypujemy resztą kolendry i skrapiamy pozostałym sokiem z limonki.

4. Grillowany kurczak po kubańsku (dla 6 osób)

z11405881Q,Grillowany-kurczak-po-kubansku

Sos pomarańczowy:

1 szklanka oliwy, 3/4 szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy, 1 łyżka skórki otartej z pomarańczy, 1 łyżka miodu, 1 łyżka sosu sojowego, sól, pieprz

 

Kurczak:

2 łyżeczki kuminu, 6-8 roztartych ząbków czosnku, 1 oczyszczona z pestek i posiekana zielona papryczka chili, 3/4 szklanki oliwy, 3 łyżki soku pomarańczowego, 3 łyżki soku z limonki, 6 pojedynczych piersi kurczaka, 1/2 łyżeczki soli

 

Oraz:

2 pokrojone na kawałki mango, 2 obrane, pokrojone na kawałki awokado, 30 dag mieszanych drobnolistnych sałat, garść nerkowców (prażonych i solonych)

Sposób przygotowania:

Robimy sos, mieszając oliwę, sok i skórkę z pomarańczy, miód oraz sos sojowy. Solimy i pieprzymy do smaku. Przyrządzamy marynatę do kurczaka: ziarna kuminu prażymy 1-2 minuty na suchej patelni; zdejmujemy, kiedy zaczną pachnieć. Dodajemy czosnek, chili i szczyptę soli, rozcieramy na jednolitą pastę. Na patelni, na której prażyliśmy kumin, rozgrzewamy oliwę, wlewamy do mieszaniny przypraw i czosnku, dokładnie mieszamy i odstawiamy na 15 minut, aby smaki się przegryzły. Dodajemy sok pomarańczowy i limonkowy, mieszamy. Gotową marynatą polewamy piersi kurczaka, kilka razy odwracamy mięso, aby dobrze pokryło się marynatą. Przykrywamy, wstawiamy na godzinę lub dłużej do lodówki. Mieszamy mango i awokado z kilkoma łyżkami sosu pomarańczowego. Rozgrzewamy piekarnik, włączając opcję grill. Kurczaka wyjmujemy z marynaty i grillujemy po 5 minut z każdej strony. Po kilku minutach kroimy w plasterki. Sałatę przekładamy do miski, skrapiamy kilkoma łyżkami sosu pomarańczowego, mieszamy. Przyprawiamy, jeśli trzeba, solą i pieprzem, rozkładamy na talerzach. Na sałacie układamy plasterki kurczaka, na nich mango i awokado. Posypujemy nerkowcami. Resztę sosu pomarańczowego podajemy obok, w miseczce.

5. Sałatka z kurczaka i awokado w sosie musztardowym (dla 2 osób)

z10785662Q,Salatka-z-kurczaka-i-awokado-w-sosie-musztardowym

Składniki:

piersi kurczaka, sól, świeżo zmielony pieprz, 2 łyżki oliwy, 1 awokado (pozbawione pestki)

 

Sos musztardowy:

odrobina cukru, 2 łyżeczki musztardy, 4 łyżeczki białego octu winnego, 10-15 dag pomidorków koktajlowych, sól, świeżo mielony pieprz, 2 łyżki oliwy

Sposób przygotowania:

Rozgrzewamy piekarnik (do 220°C) oraz patelnię grillową. Mięso kurczaka nacieramy solą i pieprzem, smarujemy oliwą, układamy na gorącej patelni. Grillujemy po 4-5 minut z każdej strony. Układamy połówki awokado w żaroodpornym naczyniu, pieczemy 5-6 minut. Po wyjęciu z piekarnika czekamy, aż wystygnie i obieramy ze skórki. Robimy sos musztardowy, ucierając oliwę z cukrem, musztardą i octem. Doprawiamy solą i pieprzem. Pomidorki kroimy na połówki, układamy na talerzykach razem z pokrojonym w plasterki awokado oraz mięsem kurczaka pokrojonym w paseczki. Polewamy sosem musztardowym.

6. Twarożek z kaparami (dla 2 osób)

z11716991Q,Twarozek-z-kaparami

Składniki:

200 g miękkiego białego twarogu, 4 łyżki naturalnego jogurtu, 4 rzodkiewki, 2 łyżki kaparów, 1 pęczek szczypiorku, sól, pieprz

Sposób przygotowania:

Ser rozcieramy z jogurtem, dodajemy posiekane rzodkiewki i odcedzone z zalewy kapary. Wrzucamy posiekany szczypiorek, doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z pieczywem – najlepsze będą paluchy piwne lub precle.

7. Spring rolls

z16051750Q,Spring-rolls

Składniki:

10 arkuszy papieru ryżowego, 20 krewetek tygrysich, 1 strąk czerwonej papryki, 1 pęczek szczypiorku, roszponka, 1/2 opakowania makaronu ryżowego nitki, 2 łyżki masła, 2 ząbki czosnku, sól, sos do sajgonek

Sposób przygotowania:

Jeśli mamy krewetki mrożone, rozmrażamy je, a następnie usuwamy ogonki. Na patelni rozgrzewamy masło. Dorzucamy krewetki i przeciśnięty przez praskę czosnek. Solimy i podsmażamy 5-7minut. Odstawiamy do wystygnięcia. Makaron ryżowy zalewamy gorącą wodą, przykrywamy i odcedzamy po 5 minutach, również pozostawiając go do wystygnięcia. Paprykę kroimy w drobne słupki. Zamaczamy po jednym arkuszu papieru ryżowego w ciepłej wodzie i rozkładamy na desce kuchennej. Na środku układamy listki roszponki, szczypiorek, paprykę, po dwie krewetki i po porcji makaronu ryżowego. Zawijamy szczelnie, zgodnie z opisem na opakowaniu, jak krokiety. Podajemy z sosem do sajgonek TaoTao. Spring rollsy możemy również usmażyć partiami w dużej ilości oleju lub posmarować tłuszczem i upiec w piekarniku.

8. Biały ser z wędzoną makrelą (dla 3 osób)

z12261126Q,Bialy-ser-z-wedzona-makrela

Składniki:

2 filety lub 1 cała wypatroszona i oczyszczona makrela, 25 dag półtłustego twarogu (powinien być wilgotny), 200 ml naturalnego jogurtu, pęczek szczypiorku, sok z 1/2 cytryny, sól i pieprz, ew. świeża kolendra, mięta i cytryna

Sposób przygotowania:

Rybę osuszamy ręcznikiem papierowym. Wędzimy filety na ciepło przez godzinę w puszce ustawionej na średnim ogniu. Jeśli używamy do wędzenia grilla, układamy na nim całą rybę i zostawiamy na 45 min. W beczce wędzimy 30-45 min. Twaróg mieszamy z jogurtem i dodajemy kawałki ryby (bez ości), a następnie posiekany szczypiorek oraz sok z cytryny; przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Możemy dodać też kolendrę, miętę i skropić całość oliwą.

9. Creme brulee z granatami (Dla 6 osób)

z13385443Q,Creme-brulee-z-granatami

Składniki:

500 ml kremówki śmietany, 90 g cukru, ziarenka z 1 laski wanilii, 6 żółtek, 6 łyżeczek pestek granatu, 6 łyżeczek cukru do posypania

Sposób przygotowania:

Zagotowujemy śmietanę z cukrem i wanilią. Odstawiamy, aby śmietana trochę przestygła. Żółtka lekko ubijamy mikserem – nie powinny być puszyste. Powoli wlewamy je do śmietany, mieszając. Staramy się nie napowietrzyć kremu. Masa nie może być puszysta, tylko gładka i błyszcząca. Do niedużych płaskich kokilek wkładamy pestki granatu, wlewamy przez sitko krem (to pozwoli nam uniknąć grudek w deserze) do wysokości mniej więcej 2-2,5 cm. Pieczemy przez 60-90 minut w piekarniku nagrzanym do 90°C. Wstawiamy na kilka godzin do lodówki, potem wyjmujemy, posypujemy cukrem i karmelizujemy palnikiem lub specjalnym żelazkiem do crema catalana.

11. Pinzimonio (dla 4 osób)

z12903398Q,Pinzimonio

Nazwa pochodzi prawdopodobnie od czasownika pinzare, czyli 'szczypać’ (chodzi o brane z talerza palcami kawałki jarzyn). Surowe warzywa z oliwą, solą, czasem z dodatkiem pieprzu i octu we Włoszech jada się na początku lub na końcu posiłku. Pinzimonio jest popularne o każdej porze roku. W sklepach można kupić zastawy do pinzimonio z porcelany i terakoty: duży okrągły półmisek i małe miseczki, by biesiadnicy mogli komponować w nich sos wedle uznania. Każdy bierze z półmiska kawałki warzyw, a następnie macza je we własnoręcznie zmieszanym sosie.

Składniki:

marchewki, 2 świeże ogórki, 1 pęczek rzodkiewek, 1 papryka żółta, 1 czerwona papryka, 2 bulwy kopru włoskiego, 4 serca selera naciowego (czyli gałązki z młodymi listkami ze środka wiązki), oliwa extra vergine, sól aromatyzowana, ocet z czerwonego wina, pieprz

Sposób przygotowania:

Marchewki i ogórki obieramy i kroimy w słupki. Rzodkiewki myjemy, odcinamy liście. Papryki myjemy, usuwamy nasiona oraz białą błonę i kroimy w szerokie paski. Z kopru włoskiego usuwamy pierwszą warstwę, po czym kroimy bulwy w ćwiartki, wyjmujemy z wiązek łodyg selera naciowego ich „serca”, czyli najdelikatniejsze gałązki razem z listkami. Układamy warzywa na półmisku. Osobno podajemy oliwę, sól, ocet i pieprz.

11. Sałata z roszponki z karmelowym winegretem (dla 4-6 osób)

z13421036Q,Salata-z-roszponki-z-karmelowym-winegretem

Składniki:

1 filiżanka cukru, 6 łyżek wody, 7 łyżek octu balsamicznego, 1 filiżanka oleju z orzechów włoskich, 3 ząbki czosnku, 1 łyżeczka soli, pieprz do smaku, 12 przepiórczych jajek, 2 opakowania roszponki lub mizuny, 1 opakowanie sera brie, 15 pomidorów koktajlowych, 1 zielony ogórek, 1 paczka orzeszków pinii, 1 filet z kurczaka, 3 łyżki sosu sojowego, pieprz, olej do smażenia

Sposób przygotowania:

Przygotowujemy sos do sałaty: cukier wsypujemy na patelnię z możliwie najgrubszym dnem. Dodajemy 4 łyżki wody. Podgrzewamy mieszając, aż do zagotowania. Gdy tylko cukier zacznie nabierać złotego koloru, zdejmujemy patelnię z ognia. Cukier zamienia się w karmel w mgnieniu oka, więc trzeba uważać, żeby go nie spalić. Do karmelu dodajemy powoli ocet balsamiczny, ubijając mieszaninę trzepaczką.

Uwaga – może pryskać! Część cukru może też zmienić się ponownie w kryształki. Jeśli tak się stanie, ponownie stawiamy patelnię na małym ogniu i mieszamy do rozpuszczenia cukru. Do gotowego karmelu wlewamy powoli, cienkim strumyczkiem, cały czas mieszając, olej orzechowy. Dodajemy 2 łyżki wody, zgnieciony w prasce czosnek, sól i pieprz.

Taki sos karmelowy można przechowywać w zamkniętym pojemniczku w lodówce przez ok. 2 tygodnie. Przed użyciem trzeba go lekko podgrzać, bo schłodzony jest bardzo gęsty.

Przygotowujemy sałatę: gotujemy jajka przepiórcze na twardo, schładzamy, obieramy i dzielimy na połówki. Liście roszponki lub mizuny myjemy i suszymy, wsypujemy do salaterki. Dodajemy wcześniej przygotowane jajka. Ser brie kroimy w małą kostkę, rozsypujemy na sałacie. Umyte pomidorki koktajlowe dzielimy na połówki i dodajemy do miski. Ogórka kroimy w małe słupki i rozsypujemy na liściach. Orzeszki pinii delikatnie rumienimy na gorącej, suchej patelni, cały czas mieszając. Dodajemy do sałaty. Przygotowujemy filet z kurczaka: kroimy go w drobną kostkę, przyprawiamy sosem sojowym i pieprzem, smażymy krótko na rozgrzanym oleju. Gorące kawałki kurczaka kładziemy na gotowej sałacie, polewamy sosem i podajemy.

Smacznego!

Źródło:

http://magazyn-kuchnia.pl/