Akcja: nawilżanie skóry zimą

Zima nie rozpieszcza naszej skóry. Mróz, wiatr, suche i gorące powietrze w pomieszczeniach – to wszystko powoduje, że nasza cera błaga o ratunek. Staje się przesuszona, zaczerwieniona i podrażniona. Jak zadbać o skórę, aby nawet w najbardziej niekorzystnych warunkach wyglądała pięknie?

43731384_297504757532653_6048567025188202688_n

  1. Ciepłe kąpiele

Długi kontakt z wodą zupełnie nie służy suchej skórze. Szkodliwe są przede wszystkim długie i gorące kąpiele w temperaturze znacznie przekraczającej temperaturę naszego ciała. Takie kąpiele powodują wymywanie lipidów i ceramidów z warstwy rogowej skóry. Najlepsze są ciepłe kąpiele o temperaturze nie większej niż 36 st. C. Po kąpieli od razu osusz całe ciało miękkim ręcznikiem. Pozostawianie mokrej skóry bez wytarcia powoduje dodatkowe przesuszenie. Postaraj się unikać drogeryjnych soli i płynów do kąpieli, ponieważ mogą one podrażniać skórę. Zamiast tego zdecyduj się na  olejki, które natłuszczą Twoje ciało. Świetnym sposobem jest stosowanie nawilżająco-natłuszczającej mikstury, którą możesz sama przygotować: dodaj do wanny z ciepłą wodą 2 l tłustego mleka, dwie łyżki oliwy i łyżkę miodu. Wystarczy 10 min, aby Twoja skóra została odżywiona i nawilżona.

  1. Odpowiednie kosmetyki

Pamiętaj, że im bardziej balsam jest kolorowy i pachnący, tym prawdopodobnie zawiera więcej substancji dodatkowych, które tylko podrażniają wrażliwą i suchą skórę. Jeśli chcesz mieć pewność, że używasz bezpiecznych kosmetyków, zdecyduj się na płyny i emulsje z linii kosmetyków aptecznych.  Dobrze sprawdzą się balsamy z mocznikiem, kwasem linolenowym, parafiną, olejem arachidowym, sojowym, gliceryną. Sucha skóra wymaga pielęgnacji wieloczynnikowej, tzn. że musisz zainwestować w cały zestaw: do mycia twarzy, do ciała, kremy i balsamy.  Twarz i ciało mają inną wrażliwość, dlatego należy stosować oddzielne produkty z innymi dawkami substancji aktywnych.

71

  1. Nawilżanie

Systematyczność to klucz do sukcesu. Sporadyczne nawilżanie od czasu do czasu, nie naprawi problemu. Regularność w pielęgnacji, uwzględniający rytuał mycia, a potem dokładnego wmasowania balsamu i kremu, minimum raz dziennie (a najlepiej rano i wieczorem), przyniesie oczekiwane efekty.  Dodatkowym plusem codziennego masowania ciała balsamem to poprawa ukrwienia skóry i przepływu limfy, a to z kolei działa antycellulitowo.

  1. Peeling

Delikatny peeeling mający na celu złuszczenie martwego naskórka to świetna sprawa, pod warunkiem, że Twoja skóra nie jest drastycznie przesuszona. W takim przypadku możesz ją tylko bardziej uszkodzić i podrażnić. Peeling drobnoziarnisty lub enzymatyczny raz w tygodniu (!) dobrze przygotuje Twoje ciało do dalszych zabiegów.

  1. Stosuj maseczki

W przypadku suchej skóry, najlepsze będą te o właściwościach nawadniających. Nakładaj je 2 razy w tygodniu na 20 minut, a utrzymasz twarz w dobrej kondycji. Pamiętaj, że od odpowiedniego nawilżenia skóry, zależy stan Twojej twarzy – im mniej wody, tym więcej zmarszczek. Pomyśl o regularnych zabiegach u kosmetyczki polegających na mezoterapii z ampułkami nawilżającymi. Ich składniki są wprowadzane do wnętrza skóry pod wpływem impulsów elektromagnetycznych. Zabieg jest bezbolesny, a efekty widoczne prawie natychmiast.

  1. Ochrona przed warunkami atmosferycznymi

Mrozy, niska wilgotność powietrza i wiatr skutecznie niszczą płaszcz lipidowy skóry. Skóra piecze i staje się wrażliwa. można temu zapobiec stosując kosmetyki ochronne. Sprawdź czy zawierają oleje roślinne (kokosowy, lniany, orzechowy, wiesiołkowy, sojowy, z pestek winogron, kiełków pszenicy, ziaren zbóż, ogórecznika, awokado, oliwek, olejek jojoba  czy migdałowy) i mineralne (np. wazelina, parafina), masło kakaowe lub shea, ceramidy, woski, glicerynę, a także kwas hialuronowy lub kolagen i sole kwasów  tłuszczowych. Przed wyjściem na dwór podczas mrozu nie stosuj preparatów zawierających dużą ilość wody, ponieważ narażasz twarz na przemrożenie.

Eincremende Frauenhände

  1. Ostrożnie ze słońcem

Mimo, że mamy złudne poczucie, że zimą słońce nam nie zagraża, jest zupełnie odwrotnie.  O tej porze roku słońce, a właściwie jego promieniowanie, jest tak samo niebezpieczne jak latem. Promienie UV przedostają się na ziemię nawet przez chmury (a nawet w większej dawce – aż o 80% – ponieważ odbijają się od śniegu i lodu). Sucha skóra jest szczególnie wrażliwa na to promieniowanie. Wszystkie kosmetyki stosowane zimą powinny również zawierać wysokie filtry UV.

  1. Pomyśl o dłoniach

Każdy z nas to zna – zimą nasze dłonie w mig robią się suche i szorstkie. Przywróć im gładkość i jedwabistość za pomocą maski z linomagu, parafiny lub bazy dermatologicznej.  Nałóż grubą warstwę na dłonie i pozostaw na 30 minut. Po upływie tego czasu, wmasuj resztki w skórę.  Przy temperaturze poniżej 8 st. C noś rękawiczki, a na co dzień używaj kremu nawilżającego.

  1. Pamiętaj o ustach

Nasze usta pozbawione są gruczołów łojowych, dlatego szczególnie źle znoszą niskie temperatury. Szkodzi im zarówno mróz, jak i wiatr czy przegrzane powietrze. Jeśli zdarza Ci się mieć spierzchnięte i popękaną skórę warg, zawsze na kilka minut przed wyjściem z domu nakładaj na nie pomadkę ochronną. Najlepsze są na bazie gliceryny z witaminą A i E oraz filtrem UV.

Źródło:

https://polki.pl/moda-i-uroda/

Komu jest najtrudniej schudnąć?

Tak, nie wszyscy mamy równe szanse na zrzucanie nadprogramowych kilogramów. A wszystko przez metabolizm, który jest indywidualny dla każdego człowieka.  Im mniejsza beztłuszczowa masa ciała, tym mniej kalorii ciało jest w stanie spalić w trakcie różnych aktywności.

 Russian national nesting dolls on a white background

Nowy Rok to dobry moment na zmianę trybu życia. Warto postanowić sobie, że tym razem na poważnie zajmę się swoim stanem zdrowia. Bo wygląd to jedno, a zdrowie to zupełnie inna historia. Badania nie pozostawiają żadnych złudzeń – aż 54% mężczyzn i 48% kobiet w Polsce ma problem z nadwagą. Istnieją prognozy wg których w 2025 roku co 4 osoba na świecie, czyli ponad 2,7 miliarda ludzi, będzie cierpieć z powodu chorób związanych z nadwagą i otyłością.

Zdrowa dieta nie załatwi jednak wszystkiego. Aby być w dobrej formie, należy odpowiednio zredukować masę ciała, najlepiej podczas różnych aktywności fizycznych.  Niestety nie wszystkim pójdzie równie gładko i to nie tylko ze względu na poziom zmotywowania i systematyczności. A powód ten ma swoje naukowe wytłumaczenie.

Otóż udowodniono, że niskim osobom jest trudniej schudnąć.  Wg przeprowadzonych badań przez dr Craig Primack z Obesity Medicine Association, metabolizm jest wprost proporcjonalny do wzrostu. Oznacza to, że osoby niskie i drobne szybciej przybierają na wadze, ale też dużo trudniej gubią dodatkowe kilogramy. A wszystko przez to, że ich organizmy potrzebują więcej czasu na spalenie kalorii.

draga-bankolas

Przykładowo, przeciętna kobieta w stanie bezruchu i spoczynku jest w stanie spalić ok. 1400 kcal dziennie. W tym samych okolicznościach, niska kobieta o wzrośnie 150 cm, spali tylko 1200 kcal. To aż 200 kcal mniej! Kobiety o wzrośnie 180 cm są w stanie spalić nawet 350 kcal więcej od tych przeciętnego wzrostu, czyli 1750 kcal. Tak więc, im jesteś niższa, tym  mniej energii spalasz, ale też mniej energii w postaci kalorii potrzebujesz, aby prawidłowo funkcjonować.  Zwłaszcza, że niskie osoby mają też mniejszą masę mięśniową i niższą beztłuszczową masę ciała (na którą składają się mięśnie, organy, kości, tkanka łączna – wszystko poza wodą i tkanką tłuszczową). A to właśnie ta ostatnia decyduje o tym, jak szybko organizm upora się z dostarczonymi kaloriami.

Jakie znaczenie ma ta informacja w kontekście odchudzania? Gigantyczne! Chociażby w kontekście konstruowania diet. Mimo, iż wiemy, że nie istnieją uniwersalne diety dla każdego, często łapiemy się na tym, że porównujemy wyniki stosowania tej samej diety między sobą, a innymi. Mając wiedzę, że przy odchudzaniu należy wziąć pod uwagę też swój wzrost, można dużo lepiej dobrać odpowiednie żywienie. Jeśli jesteś niska, zapewne będziesz potrzebować mniej kalorycznej diety niż Twoja wysoka koleżanka, która chce zgubić podobną ilość kilogramów. Popracuj również nad rozbudowaniem masy mięśniowej. Tutaj poleca się ćwiczenia z ciężarami 2-3 razy w tygodniu.  Zapewnij sobie odpowiednią ilość spożywanego białka – przy regularnych treningach będzie to ok. 0,5 g protein na kg masy ciała.

Źródło:

https://www.kobieta.pl/

Stwórz listę 5 postanowień noworocznych, które bez trudu spełnisz!

Jakie masz doświadczenie z noworocznymi postanowieniami? Udało Ci się kiedyś jakiegoś dotrzymać? A może poprzeczka była zawieszona zbyt wysoko? Zacznij od postanowień, które zrealizujesz bez problemu i będziesz cieszyć się efektami.

Jan18_checklist

Część z nas tradycyjnie myśli nad listą noworocznych postanowień, które zamierza wdrożyć z 1 dniem nowego roku.  Obiecujemy sobie, że tym razem z pewnością się uda, że osiągniemy zamierzone cele. Zanim wymyślisz sobie 20 wyzwań, pamiętaj, żeby dopasować je do swojego stylu życiu, czasu i na miarę sił.

            Aby lista miała sens, nie planuj zbyt dużo. Im dłuższa lista, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zrealizujesz wyznaczone cele. Patrz na sprawę realistycznie – nie schudniesz 20 kg w miesiąc, będzie ciężko rzucić palenie w 1 dzień czy nauczyć się obcego języka w tydzień.  Przemyśl na czym Ci zależy i co może poprawić Twój komfort życia.

            Aby ułatwić sobie dotrzymanie poszczególnych postanowień, wszystko dokładnie rozpisz na kartce.  Podziel proces na kroki i etapy, a następnie ciesz się każdym kolejnym, nawet drobnym osiągnięciem.

A oto lista 5 obietnic, które możesz sobie złożyć i nie martwić się o realizację.

  1. Zadbaj o swoje finanse

Wielokrotnie próbowałeś oszczędzać i nigdy nie udało się odłożyć żadnej sensownej sumy? Może zamiast mówić o górnolotnym gromadzeniu oszczędności, warto zastanowić się nad dziurami w Twoim budżecie, którymi uciekają bez sensu pieniądze. Może niepotrzebnie płacisz za prowadzenie konta bankowego, kartę kredytową czy wypłaty z bankomatów? Zmień ofertę w banku. A może przepłacasz za telefon, Internet czy telewizję? Rozważ usługi u innych operatorów. Drogie paliwo do samochodu? Latem przesiądź się na rower, zimą do komunikacji miejskiej lub pomyśl o transportach grupowych z ludźmi z pracy, żeby rozłożyć koszty.

Szybko zorientujesz się, że zostaje Ci w portfelu sporo nadprogramowych pieniędzy.

DSH12lHW0AAlXxD

  1. Noś zegarek

Przede wszystkim po to, żeby zawsze być wszędzie na czas. Nie ma nic bardziej irytującego, niż czekanie na spóźnialskich. Oczywiście można sprawdzać godzinę na smartfonie, jednak badania pokazują, że potrafimy spojrzeć na telefon  i zupełnie zdekoncentrować się innymi powiadomieniami pojawiającymi się na wyświetlaczu. W efekcie w ogóle nie rejestrujemy, jaką godzinę przed chwilą zobaczyliśmy. A to tylko sprzyja utraceniu poczucia czasu.

Dodatkowo stylowy zegarek jest świetnym dodatkiem do naszych codziennych stylizacji

  1. Wypijaj 1,5 l wody dziennie

O tym, że wodę trzeba pić, wie każdy. Ale jak to jest z regularnością tego picia i potrzebną każdego dnia ilością? Zbyt mała ilość dostarczonej wody to duży błąd, ponieważ bierze ona aktywny udział w transportowaniu składników z pożywienia do narządów i komórek ciała. Dodatkowo pomaga usuwać zbędne produkty przemiany materii, a bez jej obecności w naszym ciele nie mogą zachodzić ważne procesy metaboliczne. Już 1-2% utraconej wody z organizmu powoduje zmęczenie oraz osłabienie organizmu.

Nie zwlekaj i już dzisiaj stawiaj obok siebie dzbanek z filtrowaną wodą z kranu lub butelkę wody mineralnej i pij co jakiś czas szklankę. Zobaczysz, że będziesz się czuć o wiele lepiej.

Close up the  pouring purified fresh drink water from the bottle on table in living room

  1. Wybieraj zdrowsze produkty spożywcze

Pamiętaj, że wybierając zdrowsze produkty to pierwszy krok do zrzucenia kilku zbędnych kilogramów.  Zamiast ziemniaków wybierz kaszę, samodzielnie rób koktajle i soki, chipsy wymień na zdrowe przekąski itp. Niby niewiele, ale w perspektywie dłuższego czasu z pewnością zobaczysz efekty.

  1. Mów bliskim, że ich kochasz

Wiesz czego najczęściej żałują ludzie bliscy śmierci? Że zbyt rzadko mówili bliskim, że ich kochają i że mieli dla nich zbyt mało czasu. Zmień to już teraz!

Źródło:

https://polki.pl/

Skutki jedzenia słodyczy, o których nie miałaś pojęcia

Co wiemy o słodyczach? Że tuczą, są niezdrowe, mają dużo cukru i tłuszczu. Że uzależniają i fundują nam pokaźny spadek energetyczny… No tak, ale to wszystko fakty, które powszechnie znamy.  Są jeszcze inne skutki, o których warto wiedzieć, zanim sięgniesz po kolejną tego dnia, całą tabliczkę czekolady.

wykwintne-desery

Nie martw się, nikt nie zamierza zabierać Ci przyjemności poprawiania sobie humoru małym co nieco. Nie jesteśmy zwolennikami kategorycznego zabraniania jedzenia słodkości, ani tym bardziej nie chcemy Cię żaden w sposób zastraszać. Sami dobrze wiemy, że pyszne ciasto to przyjemność i pokusa, z którą często bardzo trudno walczyć. Dlatego korzystaj z chwil w dobrym towarzystwie, delektując się każdym kęsem. Taka zachcianka od czasu do czasu nie tylko nie sprawi, że przytyjesz z dnia na dzień kilka kilogramów, ale przede wszystkim pozytywnie wpłynie na Twoje samopoczucie.

Sugar in food

Walczyć trzeba z bezrefleksyjnym, masowym pochłanianiem dużej ilości słodyczy kiepskiej jakości. Zastanów się czy czytasz skład kolejnego batonu, puszki napoju gazowanego, paczki cukierków czy wafelków. Jesteśmy w  stanie sobie wyobrazić, że większość z Was nie wie, co zjada. Pomijając fakt, że tego typu słodycze po prostu szkodzą naszemu zdrowiu, to jeszcze powodują szereg skutków ubocznych, których nie chcesz u siebie zaobserwować.

Jednym z nim jest skłonność do depresji. Niewiele osób wie, że wysokie spożycie cukru wpływa bezpośrednio na mózg, zmieniając aktywność genów odpowiedzialnych za nastrój. Wysokie stężenie cukru doprowadza do reakcji łańcuchowej, w której jeden gen modyfikuje funkcje kolejnego. Efektem jest wahanie w wydzielaniu neuroprzekaźników, odpowiedzialnych za nastrój. Im więcej takich wahań, tym większa skłonność do stanów depresyjnych.

Częste i gwałtowne wahania stężenia cukru we krwi powodują uszkodzenia skóry właściwej.  Glikacja, bo tak nazywa się ten proces, polega na przyłączaniu się cukru do białek skóry, co prowadzi do szybszego starzenia się.  Przez cukier spada elastyczność skóry, szybciej pojawiają się zmarszczki, a twarz robi wrażenie zmęczonej.

Podjadasz słodycze w pracy? To może zwiastować gorsze wyniki! Zmiany stężenia glukozy we krwi drastycznie obniżają koncentrację, prowadząc do senności (wysokie stężenie glukozy) lub poddenerwowania i niepokoju (niskie stężenie glukozy). Cukier znacznie pogarsza pamięć, tak więc pomyśl o tym zanim kolejny raz sięgniesz po czekoladkę w firmie.

Glass sugar cubes measuring tape Weight control diet

Na koniec nasza sfera prywatna i intymna. Słodycze wpływają również na życie seksualne! Jeśli Twoja dieta obfituje w dużej mierze w cukier, będziesz bardziej zmęczona po całym dniu pracy.  Panowie natomiast mogą się przejmować faktem, że wysokie stężenie glukozy uszkadza naczynia krwionośne i wpływa na pogorszenie ukrwienia oraz obniża poziom testosteronu. Efekt? Mniejsza ochota i przyjemność z seksu. Chyba nie musimy przekonywać, że nie warto ryzykować.

Źródło:

https://polki.pl/

Ból kręgosłupa – można sobie z nim poradzić

Wiele osób dobrze to zna – podnosisz się rano z łóżka, dźwigasz torbę lub wykonujesz inną z codziennych czynności i nagle czujesz przeraźliwy ból w plecach. Jest nie do zniesienia do tego stopnia, że dosłownie zgina Cię w pół, bez możliwości wyprostowania się. Czy wiesz jak możesz sobie pomóc w takich sytuacjach?

 Reduces-the-risk-of-back-and-spine-injuries-1-1024x683

Gdzie najczęściej można spodziewać się bólu? Przede wszystkim w szyi, ramionach, plecach i krzyżu. Może pojawić się również ból promieniujący (inaczej rzutowany), który pojawia się w innych, odległych od kręgosłupa, częściach ciała. Może wtedy boleć odcinek lędźwiowy, pośladki, uda, kolana czy nawet łydki. Najczęściej spotyka się  ból spowodowany zablokowaniem w stawie kręgosłupa, występujący przy wykonywaniu  prozaicznych czynności.

Teraz wyobraź sobie sytuację – siedzisz kilka godzin przy biurku, po czym wstajesz, czujesz przez chwilę dyskomfort w kręgosłupie, jednak po wyprostowaniu się czujesz pstryknięcie, które przynosi natychmiastową ulgę. Znasz to? Jak tłumaczy to fizjoterapeuta: W takim przypadku następuje samoistne odblokowanie stawu. Jest to optymistyczny scenariusz. Jednak często staw nie odblokuje się i pojawia się duża bolesność. Działanie tego mechanizmu możemy porównać do pracy szuflady. W nowiutkiej szafce szuflady przesuwają się po prowadnicach jak po maśle, natomiast w starej komodzie babci często się zacinają. To samo dzieje się w stawach kręgosłupa, które powinny śmigać jak szuflady prosto z taśmy produkcyjnej. Jeśli tak się nie dzieje, trzeba koniecznie zwrócić się do specjalisty.

 massage2

W takich przypadkach nie warto tracić czasu na samodzielną walkę z bólem, tylko od razu udać się do specjalisty. Nawet jeśli ból sam przejdzie po kilku dniach lub znasz kilka ćwiczeń, które możesz wykonywać w domu, nic nie jest tak skuteczne jak fachowa pomoc fizjoterapeuty. I do tego może przynieść długotrwałe efekty.

Specjalista po wywiadzie i dokładnym badaniu dobierze odpowiednią metodę terapii. Wśród najbardziej popularnych znajduje się:

  • terapia manualna – bezpieczna i skuteczna forma pomocy przy problemach nerwowo-mięśniowo-szkieletowych, masaż polegający na ukierunkowanej pracy z „chorymi” strukturami
  • terapia punktów spustowych – polega na uciskaniu przez terapeutę odpowiednich punktów na ciele, docierając do miejsc bolesnych.
  • igłoterapia – polega na nakłuwaniu odpowiednimi igłami akupunkturowymi bądź iniekcyjnymi punktów maksymalnej bolesności lub punktów spustowych w bolesnym czy nadmiernie napiętym mięśniu.
  • terapia powięziowa – powięź to błona zbudowana z tkanki łącznej, która osłania i scala nasze mięśnie – jest jak liny masztu. Dla prawidłowej pracy powięzi niezbędny jest ruch pomiędzy jej warstwami, tzw. ślizg. Dzięki płynnej substancji, produkującej kwas hialuronowy i dostarczający mięśniom substancji odżywczych. Terapia powięzi polega na specyficznym, ukierunkowanym przesuwaniu tkanki, jakby intensywnym masażu przywracającym prawidłowy ślizg i nadającym kierunek pracy powięzi, który po terapii nadal postępuje. Do zaburzenia przesuwalności powięzi może dojść na skutek długotrwałej, utrwalonej nawykowej postawy, urazu mechanicznego, operacji i powstania blizny.
  • kinesiotaping – jest to metoda terapeutyczna opracowana przez Japończyków. Polega na oklejaniu skóry elastycznymi taśmami , które w określonym kierunku, z odpowiednim naprężeniem, w przemyślany sposób, przykleja fizjoterapeuta. Taśmy unoszą tkankę podskórną w taki sposób, że umożliwiają swobodny przepływ krwi i limfy, co zmniejsza ból i przyspiesza regenerację. W zależności od potrzeby i sposobu oklejenia zmniejszają lub zwiększają napięcie wybranych mięśni.

 gesund-sitzen-ergonomischer-buerostuhl

Co tak naprawdę szkodzi naszym kręgosłupom? Często zrzucamy winę na choroby i wady samego kręgosłupa, co niestety jest tylko skutkiem naszego trybu życia, a nie przyczyną bólu. Najczęściej winni jesteśmy my sami. Siedzący tryb życia, złe wzorce ruchowe, wybetonowane nawierzchnie, poruszanie się autem – to są prawdziwi winowajcy naszego stanu zdrowia.

Jak więc wygląda prawidłowy wzorzec ruchu? To sposób wykonywania danego ruchu lub czynności z największą potrzebną w danej chwili precyzją, szybkością i bezpieczeństwem przy jednoczesnym jak najmniejszym wydatku energetycznym. Uwalniamy w ten sposób narząd ruchu od niepotrzebnych, dodatkowych obciążeń, chronimy również przed niebezpieczeństwem uszkodzenia tkanek.

Klasycznym przykładem jest zachowanie małego dziecka, które sięga po przedmiot znajdujący się na podłodze. Dziecko zawsze najpierw kuca, sięga po przedmiot, a następnie powoli wstaje z pozycji kucającej do stojącej. Dorośli podnoszą przedmioty z ziemi schylając się do nich na wyprostowanych nogach. Niestety dzieci, obserwując dorosłych, zmieniają swoje naturalne odruchy, na rzecz wzorców ruchowych przekazywanych przez otoczenie. A te z kolei obciążają kręgosłup.

            Zapewne nie zdajesz sobie sprawy, jak istotną kwestią minimalizowania problemów z bólem kręgosłupa, jest sposób porannego podnoszenia się z łóżka. Wg specjalistów ta czynność potrafi być najbardziej przeciążającą w ciągu doby. Dlaczego tak się dzieje? Terapeuta wyjaśnia: Dzieje się tak dlatego, że przebudzenie w sferze świadomości wcale nie jest jednoznaczne z obudzeniem się ciała w sensie fizycznym. Narząd ruchu, a w tym mięśnie sprawujące dla kręgosłupa rolę głównej bariery bezpieczeństwa, są zdolne do prawidłowego wysiłku nieco później. Wymagają stopniowego rozgrzania. Zmuszanie kręgosłupa do działania na pełnych obrotach działa na struktury stawowe i krążki międzykręgowe kręgosłupa wyjątkowo przeciążająco. Nigdy nie należy zrywać się „na równe nogi” z pozycji leżącej na plecach.

 Masseur massaging back of female

            Jak powinno się zatem wstawać z łóżka? Najbezpieczniejszym sposobem jest obrócenie się na bok ze zgiętymi nogami, odepchnięcie rękami z jednoczesnym opuszczaniem stóp na podłogę i przyjęcie pozycji siedzącej. Z tej pozycji można bezpiecznie, powoli wstać do pionu.

            Zwróć również uwagę na inne czynności, które wykonujesz w ciągu dnia – w jakiej pozycji siedzisz przy biurku, jak podnosisz zakupy, jak sięgasz po przedmioty, odkurzasz, prasujesz czy myjesz podłogę.  Zachowując ostrożność i poprawną pozycję, jesteśmy w stanie zminimalizować chroniczny ból kręgosłupa oraz odciążyć go podczas codziennych czynności.

Źródło:

https://republikakobiet.pl/

Naucz się prawidłowego ważenia masy ciała

Wydawać by się mogło, że nie ma nic prostszego niż stanąć na wadze i odczytać wynik, który się wyświetlił. Jednak praktyka pokazuje co innego – jednego dnia ważysz 1,5kg więcej lub mniej niż kolejnego. Jak to się dzieje? Nie wpadaj w panikę – naucz się ważyć, a przekonasz się, że nie ma powodów do zmartwień.

 DcmsV7oUwAAZP9q

Zacznijmy od jednej z najważniejszych kwestii – nie można przytyć 1-2 kg w tkance tłuszczowej w ciągu 1 doby. Wymagałoby to od Ciebie zjedzenia dodatkowych 7000 kcal, a  to dla przeciętnej osoby jest raczej niewykonalne zadanie. Dlatego zapamiętaj – wszystkie wahania na wadze odnotowane dzień po dniu to tylko zmiany w zawartości płynów w Twoim organizmie, a te zmiany absolutnie nie są trwałe.

Kiedy warto się ważyć?

Na początek ustal maksymalnie 4 stałe daty w ciągu miesiąca, w których będziesz stawać na wadze. Może to być ten sam dzień tygodnia, np. ważenie w każdą środę. Odradzamy ważenie się w weekendy po całonocnych, alkoholowych imprezach, ponieważ organizm zatrzymuje wtedy płyny. To samo dzieje się, gdy ważymy się dzień po porządnym treningu lub innej sytuacji, w której się mocno spociliśmy. Organizm próbuje w takiej sytuacji nadrobić straty, zatrzymując płyny, a w efekcie możesz spodziewać się wskazania wyższej liczby na wadze.

Kobiety powinny pamiętać, że ważenie się kilka dni przed miesiączką oraz 2-3 dni po, może spowodować wyższe wskaźniki wagi niż zazwyczaj. Progesteron wytwarzany podczas okresu wywołuje magazynowanie wody. Na szczęście to zjawisko przejściowe i potem wszystko wraca do normy.

weight scale

Jak prawidłowo dokonać pomiaru masy ciała?

Najbardziej wiarygodne jest ważenie się rano, jeszcze przed śniadaniem. Najlepiej zrób to nago, po oddaniu porannego moczu.  Pomyśl nad kupnem domowego analizatora składu ciała, który pokaże Ci nie tylko Twoją wagę, ale i zmiany w tkance tłuszczowej. Jest to dobra opcja szczególnie dla osób, które planują się odchudzać, ponieważ monitorowanie utraty zapasowej tkanki tłuszczowej jest w tym procesie bardzo ważne. Jest to szczególnie istotne z punktu widzenia zjawiska „skinny-fat” („szczupły grubas”) – u osób mało aktywnych fizycznie można zaobserwować brak zmian w masie ciała przy jednoczesnym wzroście % zawartości tkanki tłuszczowej. Dobry, domowy analizator to koszt ok. 200-400zł.

Jeśli jesteś w ciąży lub masz wbudowane duże śruby lub metalowe elementy w kości, pomiar może być mocno zaburzony.

            Przekłamany wynik możemy uzyskać, gdy wieczorem w dniu poprzedzającym ważenie, zjemy fast food, słone danie lub przekąski typu chipsy, paluszki. Jest to spowodowane dużą ilością spożytej soli, która nasila zatrzymywanie wody.

            Na koniec kwestia wypróżniania. Jeśli męczą cię zaparcia i od ostatniego wypróżnienia minęło nawet kilka dni – Twoja tymczasowa masa ciała będzie wyższa niż w rzeczywistości.

Źródło:

https://polki.pl/dieta-i-fitness/

Czyste ręce – zdrowe ciało

Każdy z nas, bez względu na wiek i płeć, jest narażony na styczność z różnego rodzaju drobnoustrojami przenoszonymi na wszystkim co nas otacza. Przedmioty codziennego użytku, a nawet fizyczny kontakt poprzez uścisk dłoni niosą za sobą ryzyko przeniesienia zarazków i bakterii. Niestety, rozprzestrzeniają się bardzo szybko i mogą być przyczyną wielu chorób. Jednym ze sposobów na uchronienie się przed skalą tego zjawiska, jest nawyk dokładnego mycia rąk.

 3b44b7c4-1753-4a93-930f-11210d0d322e

W okresie jesienno-zimowym, kiedy temperatury gwałtownie się wahają, a nasza odporność spada na łeb i szyję, warto pomyśleć o najprostszych i najtańszych środkach ochrony przed wirusami itp. Takim sposobem jest wyrobienie w sobie nawyku mycia rąk, nawet kilka razy w ciągu dnia. Jest to czynność na tyle ważna, że ONZ ustanowił 10 lat temu 15 października Światowym Dniem Mycia Rąk. Przez dekadę święto to ewoluowało do globalnej akcji promowania higieny rąk jako metody zapobiegania chorobom zakaźnym. Ważne jednak, aby wiedzieć, jak prawidłowo je myć.

Na zlecenie portalu republikakobiet.pl przeprowadzono wywiad z dr Pawłem Grzesiowskim, pediatrą i szefem fundacji Instytutu Profilaktyki Zakażeń.

– Jak prawidłowo myć ręce?

– Prawidłowe mycie rąk trwa około 25 lub 30 sekund. Ważne jest żeby zachować odpowiednią kolejność poszczególnych czynności i wykonać je dokładnie. Najpierw zwilżamy ręce wodą, następnie nanosimy na skórę środek myjący. Potem wcieramy go we wszystkie powierzchnie rąk, grzbiet, wewnętrzną stronę dłoni i między palcami. Następnie spłukujemy dokładnie pod bieżącą wodą i wycieramy najlepiej ręcznikiem jednorazowym.

– Bakterie częściej osadzają się na kobiecych dłoniach – fakt czy mit?

–Skóra dłoni u kobiet jest nieco bardziej delikatna i wrażliwa na skażenia ze względu na cieńszą warstwę rogową, a także częste stosowanie kosmetyków do paznokci. Długie i polakierowane paznokcie stanowią dodatkową strefę kolonizacji bakteryjnej rąk. Męskie dłonie są bardziej odporne na skażenia ze względu na grubszą warstwę rogową skóry, jednak jak wykazują badania, mężczyźni gorzej dbają o higienę, dlatego może być na nich znacznie więcej zarazków.

– Kiedy należy pamiętać o higienie dłoni?

 – Czynność mycia rąk powinna być wykonywana tak często, jak wymagają tego warunki, w jakich żyjemy i czynności, jakie wykonujemy. Należy myć ręce zawsze po skorzystaniu z toalety oraz przed każdym posiłkiem. Niestety, jak wskazują badania, aż 70% mężczyzn i 50% kobiet nie myje rąk po wyjściu z toalety. Dodatkowo ręce należy myć zawsze wtedy, kiedy są fizycznie (wizualnie) zanieczyszczone, a także wtedy gdy dotykane były jakieś skażone lub zabrudzone przedmioty – dotyczy to np. klamek, wózków sklepowych, zabawek czy sierści psa.

– Jakie mydło najlepiej wybrać? Czy mydła antybakteryjne podrażniają skórę?

– Przy wyborze preparatów do higieny rąk należy sięgać po takie, które nie naruszają fizjologicznych barier ochronnych skóry, zawierają także bezpieczne składniki hamujące rozwój bakterii utrzymujące lekko kwaśny odczyn skóry. Jednym z takich składników pochodzenia naturalnego jest kwas mlekowy, który eliminuje drobnoustroje chorobotwórcze, nie uszkadzając fizjologicznej mikroflory skóry. W mydłach toaletowych należy unikać silnie działających składników bakteriobójczych np. triklosanu, które mogą zaburzać naturalne mechanizmy obronne skóry, a jednocześnie prowadzić do powstawania bakterii opornych na antybiotyki. W niektórych krajach wprowadzono zakaz stosowania tej substancji w mydłach toaletowych i innych produktach kosmetycznych. Wybierając mydło, zwróćmy zatem uwagę na jego skład, by zawierało naturalne i przede wszystkim bezpieczne składniki, a także posiadało właściwości nawilżające i ochronne.

 WhatsApp-Image-2018-07-12-at-11.34.07

– Jak zachęcić dzieci do mycia rak?

– Najprostszym sposobem jest dawanie im dobrego przykładu każdego dnia. W ten sposób mycie rąk wejdzie im w nawyk. Dla zachęty można zakupić mydła przeznaczone specjalnie dla dzieci, w kolorowych opakowaniach i o przyjemnym zapachu. Dzięki temu będą kojarzyć mycie rąk z fajną zabawą, a nie obowiązkiem.

           

Źródło:

https://republikakobiet.pl/artykuly-sg/myj-rece-dla-zdrowia/

Czy wiesz, których leków nie można ze sobą łączyć?

Zanim je połkniesz zastanów się dwa, a najlepiej trzy razy. Mieszanie leków to nie drobnostka – określone mieszanki, w optymistycznej wersji mogą osłabiać wzajemnie swoje działanie. Niestety najczęściej powodują dużo gorsze skutki, jak np. uszkodzenie organów wewnętrznych. Których połączeń należy się wystrzegać?

 5072-tn_nadcisnienie_leki

Nie bez powodu każda reklama związana z lekami i suplementami diety kończy się zdaniem „Lek niewłaściwie stosowany może stanowić zagrożenie dla twojego życia i zdrowia”. Słyszeliśmy je tyle razy, że często bezrefleksyjnie podchodzimy do dawkowania i łączenia ze sobą różnych specyfików. Warto pamiętać, że „niewłaściwe stosowanie” to także łączenie leku z innymi medykamentami.

Problemem jest przede wszystkim brak komunikacji między pacjentem a lekarzami do których się udaje. Jeśli nie udzielamy wszystkim lekarzom informacji o  lekach, które zażywamy, pozbawiamy się możliwości rozsądnego i bezpiecznego dopasowania kolejnych leków. Jeden lek od lekarza pierwszego kontaktu, inny od endokrynologa, jeszcze inny od alergologa itd. Każdy z tych lekarzy musi posiadać pełną wiedzę o przyjmowaniu wszystkich leków przez pacjenta. Dopiero wtedy zostaniemy poinstruowani czy możemy zażywać wszystkie te leki jednocześnie czy np. musimy znaleźć zamienniki bez pokrywających się substancji aktywnych lub osłabiających nawzajem swoje działanie.

Dla przykładu nie powinno się zażywać jednocześnie ibuprofenu i kwasu acetylosalicylowego. Są to substancje czynne zawarte w wielu popularnych lekach. Dlatego też przed zażyciem każdego leku warto przeczytać załączoną do niego ulotkę w celu zapoznania się z jego składem.

Pamiętajmy, że mitem jest pogląd, że preparaty ziołowe bez obaw można łączyć z lekami. Zioła również posiadają wiele substancji czynnych, które mogą wchodzić w groźne interakcje z innymi składnikami aktywnymi. O tym, że leków nie wolno łączyć z alkoholem, chyba powinien wiedzieć każdy z nas.

AdobeStock_197568520-600x400

Kilka przykładów groźnych dla zdrowia połączeń:

  • leki na alergię: środki zawierające ketokonazol i lek zawierający rupatadinum; feksofenadyna i środki z magnezem i glinem;
  • lek na wrzody jelita grubego zawierający prednizon i paracetamol/atropina/leki przeciwzakrzepowe;
  • żeń-szeń i leki przeciwcukrzycowe lub warafaryna;
  • echinacea i statyny;
  • ginko-biloby i aspiryna lub warafaryna;
  • leki przeciwzapalne i leki przeciwpadaczkowe i przeciwzakrzepowe.

Źródło:

https://polki.pl/zdrowie/

Jak być eko i śmiecić mniej?

Zastanawiasz się czasem jak pomóc naszej planecie i przyczynić się do ochrony środowiska? Zacznij od codziennych czynności i nawyków, czyli np. ograniczenie ilości produkowanych śmieci. Czy wiesz, że w 2017 przeciętny Polak wyprodukował aż 303 kg śmieci? Dzięki kilku prostym sposobom, jesteś w stanie znacznie zredukować tę liczbę.

 1_82KrNuoT0vJ-c88hAXNpUw

  1. Własny kubek

Tutaj trzeba wyrobić w sobie nawyk noszenia zawsze przy sobie własnego kubka. Może być termiczny, trzymający ciepło lub oszczędzający miejsce gumowy, składany kubek, który wykorzystasz również do wody, soków czy koktajli. W wielu miejscach spotykamy się z automatami wydającymi napoje w plastikowych kubeczkach lub dostajemy ciepłe napoje w jednorazowych opakowaniach na wynos. Takie kubki posiadają plastikowe pokrywki, które nie nadają się do recyklingu. Nosząc przy sobie własny kubek możemy poprosić o przygotowanie napoju właśnie w nim, a w niektórych popularnych kawiarniach będzie Ci za to przysługiwać nawet zniżka.

  1. Kupuj na wagę

Wybierając się na zakupy weź ze sobą papierowe lub płócienne woreczki do których możesz pakować produkty sprzedawane na wagę – owoce, warzywa, kaszę, makaron czy bakalie. Nie kupuj tych hermetycznie paczkowanych w plastikowe torebki.

  1. Wykorzystaj resztki

Zastanawiasz się do czego można wykorzystać obierki z marchewki i pietruszki, szypułki pomidora, zielone liście pora i inne resztki z warzyw, które zazwyczaj wrzucasz do kosza? Można ugotować z nich bulion na kolejną zupę lub sos! Zbieraj resztki do pudełka w zamrażarce, a gdy będziesz ich potrzebować podsmaż na łyżce oleju, dodaj wody i szczyptę soli. To się nazywa brak marnotrawstwa!

 business man finger pointing at paper green recycle symbol with nature background, environment concept.

  1. Nie używaj słomek

Kampania „Don’t suck”, promowana głównie na festiwalach muzycznych i imprezach masowych, już przynosi pozytywne skutki. Coraz większa świadomość ludzi sprawiła, że tak mocno popularne słomki w drinkach, zaczęły znikać nam z pola widzenia (słomki oczywiście ). Warto wiedzieć, że plastikowe rurki zajmują bardzo wysokie miejsce na liście najczęściej wyławianych rzeczy z oceanów. Następnym razem uprzedź, że nie potrzebujesz słomki do wypicia swojego napoju.

  1. Pij wodę z kranu

Wciąż pokutuje przekonanie, że butelkowana woda mineralna czy źródlana jest o wiele zdrowsza niż kranówka. Warto wtedy zastanowić się w jakich warunkach została ona przechowywana oraz transportowana. Czy nie spędziła kilku godzin na pełnym słońcu podczas rozładunku, podczas których doszło do wytrącania się toksycznych związków chemicznych z plastikowego opakowania? Skąd pochodzi dana woda? Jak dawno została zabutelkowana? Dodaj do tego świadomość, że każda trafiająca na składowisko odpadów butelka PET rozkłada się aż 1000 lat. Aaaaa jeszcze jedno – wiele wód butelkowanych ma identyczny skład chemiczny jak kranówka. Przekonany? Kup wielorazową butelkę z filtrem i ciesz się wodą z kranu.

  1. Kupuj lepsze worki

Popieramy akcję zbierania przez właścicieli psich odchodów po swoich pupilach, jednak pamiętajmy, że ważne jest w co je zbieramy. Worki, których zazwyczaj używamy są bardzo nieekologiczne. Na szczęście w sprzedaży dostępne są również takie, które rozkładają się w ciągu roku.

  1. Wymieniaj zamiast wyrzucać

Coraz popularniejsze są portale i grupy w mediach społecznościowych, na których możesz wymieniać, oddawać lub sprzedawać przedmioty,  które Ci się znudziły lub stały się niepotrzebne. Daj szansę innym zdecydować czy to, czego chcesz się pozbyć faktycznie nie spełni już żadnej, nowej funkcji.

 Light bulb with plant growing inside on soil.

  1. Nowy wymiar sprzątania

Nie do każdego sprzątania musisz wykorzystywać litrów domestosa i innych środków chemicznych. Najczęściej wystarcza bawełniana koszulka, woda z sodą oczyszczoną i octem. Nie dość, że zaoszczędzisz mnóstwo pieniędzy to uchronisz środowisko od chemikaliów i pustych opakowań po nich.

  1. Zmień nawyki pielęgnacyjne

Czy wiesz, że istnieją patyczki kosmetyczne, które są papierowe zamiast plastikowe? Szczoteczka do zębów może być bambusowa, która jest biodegradowalna. Istnieją również płatki kosmetyczne wielokrotnego użytku, które można prać.

  1. Kubeczek na te dni

Coraz bardziej popularny kubeczek menstruacyjny pomaga minimalizować produkcję zużytych tamponów i podpasek. Te tradycyjne środki higieny są nie tylko stosunkowo drogie, ale i niezbyt wygodne. A do tego zanieczyszczają środowisko.

Źródło:

https://www.womenshealth.pl/

Ile można przyjąć kalorii w ciągu doby, aby nie tyć?

Czy wiesz ile spalasz kalorii w ciągu doby? Nie? Spokojnie, nauczymy Cię prostego obliczenia, które pokaże ile możesz zjeść, aby nie przytyć.

The-Most-Honest-Lean-Belly-Breakthrough-Review-1024x683

Każdy z nas wie, że w naszych organizmach każdego dnia zachodzi szereg procesów energetycznych, które potrzebują stałego „pożywienia” w postaci kalorii. Część tych procesów to rozkład związków dostarczanych z pożywieniem oraz synteza związków takich jak hormony czy enzymy.  Wszystkie te procesy wymagają nakładu energii, która wytwarzana jest podczas spalania. Całość tych przemian biochemicznych nazywamy przemianą materii lub po prostu metabolizmem. Sprawdź jaką masz przemianę materii!

Jeśli interesuje Cię jak działa Twój metabolizm, zrób proste obliczenia polegające na 2 wartościach. Podstawowa przemiana materii PPM oraz ponadpodstawowa przemiana materii PPPM, czyli termiczne działanie pożywienia oraz ilość energii zużytej podczas codziennych aktywności (czyli każdy ruch).

Najprostszy sposób obliczeń to pomnożenie masy ciała w kg przez 24 godziny:

PPM/dobę = 1 kcal * 24h * masa ciała (kg)

  1. PPM u osoby ważącej 60 kg wynosi 1440 kcal. Taki wynik oznacza, że właśnie tyle kalorii zużywa organizm tej osoby na podstawowe procesy życiowe, czyli:
  • oddychanie,
  • pracę serca,
  • układu pokarmowego,
  • układu nerwowego,
  • krążenie krwi,
  • wzrost i utrzymanie stałej temperatury ciała.

 AdobeStock_131800908-e1519408877137

Podstawowe obliczenie wylicza się dla organizmu funkcjonującego w tzw. neutralnych warunkach, czyli w optymalnej temperaturze, wilgotności, przy dobrym stanie zdrowia, braku stresu, choroby itd.

Należy pamiętać, że:

  • PPM wzrasta zimą, latem, w czasie ciąży, choroby lub w stanach stresowych.
  • PPM spada w stanie niedożywienia i głodu, dlatego tak ważne jest utrzymywanie na stałym poziomie PPM podczas odchudzania.
  • Głodzenie się obniża tempo metabolizmu, wolniej spalasz zbędne kilogramy.

Często zapominamy, że nawet takie czynności jak chodzenie, noszenie, sprzątanie, a nawet śpiewanie czy rysowanie to dla naszego organizmu całkiem spory wydatek energetyczny. Proporcja jest prosta- im nasza aktywność jest większa, tym większa jest nasza ponadpodstawowa przemiana materii.

Przykład:

  • podczas jednej godziny snu osoba ważąca 60 kg zużywa 56,4 kcal,
  • natomiast podczas godzinnego spaceru ok. 171-240 kcal.

Jak więc sprawdzić ile kalorii spalamy w ciągu dnia? Wystarczy pomnożyć PPM przez współczynnik aktywności fizycznej, aby dowiedzieć się ile średnio spalamy w ciągu całego dnia.

CPM – całkowita przemiana materii wymaga jeszcze jednej wartości, czyli współczynnik aktywności fizycznej:

  • 1,4-1,5 – dla osób o małej aktywności fizycznej,
  • 1,7 – dla osób o umiarkowanej aktywności fizycznej,
  • 2,0 – dla osób o dużej aktywności fizycznej.

CPM/dobę = [1 kcal * 24h * masa ciała (kg)] * współczynnik aktywności fizycznej

Przykład:

Dla przykładu: osoba o umiarkowanej aktywności fizycznej, ważąca 60 kg spala w ciągu doby 2448 kcal. Jest to jej CPM, czyli całkowita przemiana materii.

AdobeStock_214598059

Źrodło:

https://polki.pl/dieta-i-fitness/