Wpisy

Zacznij odchudzanie z 8 złotymi zasadami

Wiemy, że każdy organizm rządzi się trochę innymi prawami, dlatego nie ma jednej, uniwersalnej diety dla każdego. Istnieje jednak kilka zasad, które mogą zastosować wszystkie odchudzające się osoby. Dzięki temu będziemy mogli cieszyć się szczupłą sylwetką bez efektu jo-jo.

 black-watch-blogger-blue-cloth-179912

Po pierwsze: ruch

Zbilansowana dieta to jedno. Nic jednak nie zastąpi aktywności fizycznej, która wymodeluje, ujędrni i wyrzeźbi sylwetkę. A dodatkowo spali nadmiar kalorii. Najskuteczniejsza w zrzucaniu wagi jest kombinacja ćwiczeń siłowych (wielostawowych, angażujących całe ciało, a nie wyizolowanych ruchów na maszynach) i aerobowych, która zarówno przyspieszy spalanie kalorii po treningu, jak i podniesie metabolizm spoczynkowy (czyli spalanie kalorii nawet podczas siedzenia). Tutaj zasada jest jedna – trening trzeba po prostu zrobić i to najlepiej 3 razy w tygodniu. Biorąc pod uwagę częstotliwość ćwiczeń, wybierz zajęcie, które naprawdę lubisz. Jeśli spędzanie godzin na siłowni Cię odpycha albo nie znosisz biegać – nie rób tego. Możliwości jest wiele: pływanie, jazda na rowerze, zajęcia fitness, squash, tenis itd. itd.  Liczą się nie tylko spalane kalorie, ale i dobre samopoczucie. Nie zajeżdżaj się 5 godzin na siłowni, żeby potem nie móc ruszyć żadną kończyną. To bardzo obciąża organizm i lepiej taki wysiłek zostawić zawodowym sportowcom.

Po drugie: białko

Nie ma uniwersalnego przelicznika proporcji makroskładników, która zagwarantowałaby szybkie schudnięcie.  Trzymanie się limitu kalorii to połowa sukcesu. Ale czy jesteś w stanie powiedzieć ile z nich pochodzi z węglowodanów, a ile z tłuszczu? Bardzo ważne jest też, aby zadbać o wystarczającą ilość białka, które jest bardzo sycące, a w czasie redukcji wagi chroni mięśnie. Jeśli chcesz wiedzieć mniej więcej ile powinno się jeść białka dziennie – przemnóż swoją wagę przez 1,5 – tyle gramów protein powinno wystarczyć.

 food with vitamin c

Po trzecie: nie dostarczaj pustych kalorii

            Niestety, jeśli chcesz schudnąć na dobre, musisz wykreślić ze swojego menu kilka pozycji: słodycze, słodzone napoje, przetworzone jedzenie z dodatkiem cukru. Czy mamy jakąś dobrą wiadomość? Tak – w przypadku wielu osób już taka eliminacja wystarczy, aby zacząć chudnąć bez żadnego dodatkowego ograniczania kalorii. Nasza żywność jest tak przesiąknięta cukrem, że już małe ograniczenie znacznie wpłynie na naszą wagę. Cukier zakłóca poczucie głodu i dopiero po pewnym czasie od jego odstawienia, jesteśmy w stanie zacząć się nim kierować w uregulowany sposób.

Po czwarte: zdrowa żywność

            Zdrowa żywność nie oznacza, że masz jeść na obiad liść sałaty. Twoje menu powinno składać się z produktów jak najbardziej naturalnych, z dużą ilością błonnika.  Błonnik pęcznieje w brzuchu, powodując sytość, a do tego jest pożywką dla mikroflory jelitowej.  Odpowiednia porcja witamin, soli mineralnych i nawodnienia sprawia, że organizm funkcjonuje prawidłowo.  Tylko wtedy wszystkie procesy mogą zachodzić sprawnie, czyli między innymi odchudzanie.

Po piąte: dogadzanie

            Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że nie można traktować odchudzania jako tymczasowe przejście na dietę. Wtedy z pewnością zaraz po zakończeniu męczarni powrócisz do starych nawyków i nabawisz się efektu jo-jo. Musisz potraktować to jako stałą zmianę nawyków żywieniowych i dopiero wtedy Twój umysł przestawi się na nowy tryb życia. Jedzenie powinno być przyjemnością i gwarantujemy, że nawet zdrową żywność potrafi jej dostarczać. Wystarczy poszperać za różnymi przepisami i inspiracjami, a zobaczysz, że nie tylko słodycze potrafią poprawić Ci humor.

Po szóste: jedz wtedy kiedy chcesz

Podobno nie istnieją żadne przekonujące dowody naukowe, które potwierdzałyby teorię, że należy jeść w ciągu dnia dużo małych posiłków. Nie ma znaczenia czy tę samą liczbę kalorii rozłoży się na mniej czy więcej porcji. Wybierz model, który najbardziej odpowiada Tobie oraz Twojemu trybowi życia.

 Vegetables

Po siódme: ogranicz ważenie

            Nie stawaj co chwilę na wadze i nie licz obsesyjnie kalorii. Nie dość, że codzienne ważenie może Ci popsuć nastrój, to ciągłe liczenie kalorii doprowadzi Cię do szału. Wystarczy, że będziesz się ważyć raz w miesiącu, a kalorie będziesz szacować wg zasady: 1/2 talerza to warzywa (bez skrobi), 1/4 białko (mięso lub ryba), 1/4 węglowodany skrobiowe (np. kasza czy ryż).

Po ósme: zdrowy sen

            Nie widzisz związku między odchudzaniem a wysypianiem się? Sen reguluje wydzielanie hormonów oraz pomaga walczyć ze stresem, który często jest przyczyną tego, że się objadamy.  Wycisz się, przeczytaj książkę, wypij ciepłą herbatę ziołową i połóż się wcześniej spać. Zobaczysz jak dobrze będziesz się czuć rano.

Źródło:

https://www.womenshealth.pl/

Unikaj tych porad dietetycznych!

Nie trzeba być dietetykiem, żeby wiedzieć, że często to, co czytamy w Internecie to stek bzdur, z którymi ciężko się zgodzić. Całe szczęście jesteśmy coraz bardziej sceptyczni i staramy się weryfikować informacje, na które natrafiamy. Okazuje się bowiem, że media społecznościowe to najgorsze źródło wiedzy o odżywianiu i zdrowym odchudzaniu. Ty też trafiłeś na którąś z poniższych rad? Bądź ostrożny!

Diététique-et-thalasso

 

Internet pełen jest nieprawdziwych informacji i wprowadzających w błąd porad. Diety, na które możesz trafić na różnego rodzaju stronach, grupach i forach najczęściej opierają się na zakazach, strachu i wpędzaniu w poczucie winy. To niestety nie ma żadnego związku ze zdrowym trybem życia i zbilansowaną dietą. Oto lista najgorszych rad, z którymi możesz się spotkać w Internecie. Jeśli je zobaczysz – odpuść!

  1. Dieta ketogeniczna

To sposób odchudzania polegający na ograniczeniu węglowodanów i zwiększeniu ilości tłuszczów ( nawet do 70% dziennie). Jest bardzo drastyczna i obciąża organizm, dlatego została wytypowana przez dietetyków jako najgorsza dieta 2018 roku. Poza chwilową utratą wagi, uczy złych nawyków żywieniowych i gwarantuje efekt jo-jo.

naom_59afb177d38be

  1. Banany na cenzurowanym

W wielu miejscach możesz się natknąć na komunał mówiący o tym, że jedząc banany utyjesz. Zarzuca się im dużą ilość cukru, jednak nikt nie mówi o tym, że inne owoce również wiele go zawierają. Banany są bogatym źródłem potasu, który jest niezbędny przy prawidłowej budowie masy mięśniowej oraz funkcjonowaniu układu nerwowego.

  1. Dieta bez czerwonego mięsa

Oczywiście prawdą jest, że przetworzone czerwone mięso, jak np. parówki czy bekon, mogą prowadzić do rozwoju raka i chorób serca. Jednak nie ma dowodów na to, że w taki sam sposób wpływa na nasz organizm nieprzetworzone czerwone mięso dobrej jakość. Zalecamy przynajmniej 2 razy w tygodniu sięgnąć po chudą wołowinę, cielęcinę, jagnięcinę lub wieprzowinę, a masz pewność, że dostarczysz swojemu ciału dobrze przyswajalnego białka.

  1. Picie wody kokosowej po treningu

Choć nie do końca wiemy skąd wzięła się moda na picie wody kokosowej po wysiłku, jedno wiemy na pewno – woda kokosowa nie zawiera wystarczającej ilości sodu, który należy uzupełnić po wytężonym treningu. W czasie intensywnych ćwiczeń tracimy dużo elektrolitów, dlatego nie wystarczy tylko nawodnić organizm, ale i uzupełnić sód.

d020d08a-a225-4c5b-820b-76d48bc8185d-1920-1080

  1. Dieta na organicznych produktach

Jeśli decydujesz się na dietę organiczną, rób to z głową. Pamiętaj, że organiczne warzywa i owoce w rzeczywistości nie różnią się pod względem wartości odżywczych od „zwykłych” produktów. Organiczna żywność jest droga, dlatego ludzie, których nie do końca stać na taką dietę przestaje jeść np. warzywa, w obawie, że produkty nieorganiczne są szkodliwe. Skutkiem tego jest pozbawienie organizmu wiele ważnych witamin i minerałów.

  1. Dieta sokowa

Kilkudniowy detox za pomocą soków, raz na bardzo długi czas, wystarczy. Odradzamy pozbawiania się jedzenia zbyt często. Może to zaburzyć działanie układu trawiennego, organizm może reagować problemami żołądkowymi,  kiedy już odstawisz soki i wrócisz do dawnego stylu odżywiania.  Pamiętaj, że nasz organizm oczyszcza się regularnie dzięki sprawnej wątrobie i nerkom, nie trzeba katować go co chwilę dietą sokową.

  1. Wyklucz żółtka jajek

Znasz to niepotwierdzone info, że żółtka jajek podwyższają poziom cholesterolu? Żadne badania tego nie dowiodły. Wiadomo natomiast, że żółtko ma dużo więcej wartości odżywczych niż białko: witaminy A, B12, E , D i K oraz kwasy omega-3 czy antyoksydanty.

Źródło:

http://www.kobieta.pl/

Skuteczne odchudzanie

Jeśli nigdy w życiu się nie odchudzałeś, zaliczasz się pewnie do wąskiego grona szczęśliwców, którzy albo nigdy nie musieli kontrolować swojej wagi albo w pełni akceptują swoją sylwetkę. Zdecydowana część z nas sprawdzała na sobie trud i mękę odmawiania sobie pokus w kuchni, aby osiągnąć wymarzone wymiary. Czy i Ty ponosiłeś mniejsze i większe porażki podczas odchudzania? Jeśli tak – ten tekst jest dla Ciebie.

gewichtskontrolle

Czy wystarczy zwykła mowa motywacyjna, aby odchudzanie stało się przyjemne i znośne? Gdyby tak było to wystarczyłoby potoczne „chcieć to móc”, a dieta przebiegałaby w banalnie prosty sposób. Niestety, często nie wystarczy, że mocno zaciśniemy zęby do momentu, aż osiągniemy nasz cel. Gdzieś w międzyczasie zaczynamy się potykać i pozwalać na małe oszustwa i skoki bok od ścisłej diety.  W efekcie albo znacznie wydłużamy czas odchudzania albo totalnie z niego rezygnujemy. Dzieje się tak dlatego, że nasz umysł nie działa w tak prosty sposób jak rzucone „chcieć to móc”. Na szczęście istnieją już specjaliści od psychodietetyki, którzy rozpracowali schematy rządzące nami podczas przejścia na dietę. Dzięki temu jesteśmy w stanie opracować ścieżkę, która pozwoli nam działać z największymi szansami na sukces.

Wszystko na raz czy krok za krokiem?

Dobrze by było, gdybyśmy od razu potraktowali odchudzanie jako trwałą zmianę w naszym życiu. Podchodzenie do utraty wagi jako tymczasowej sytuacji (przechodzimy na dietę tylko do momentu osiągnięcia ustalonej wagi), niemal w każdym przypadku gwarantuje efekt jo-jo. Nie nastawiaj się, że dieta jest tylko „na chwilę”, ponieważ szybko wrócisz do starych nawyków. Trwałe zrzucenie wagi wymaga wielu zmian – niestety na stałe. Jeśli zaakceptujesz ten fakt, przyjdzie pora na wybranie odpowiedniej dla siebie drogi do wprowadzenia tych zmian w życie.

Pierwsza z opcji to wywrócenie swojego życia do góry nogami i wprowadzenie wszystkich zmian jednocześnie. Druga to stopniowe przyzwyczajanie się do nowych schematów. Obie ścieżki mają tyle samo zwolenników, co przeciwników, jednak z punktu widzenia przeciętnej osoby, lepiej zacząć od opcji nr 2.

Warto wiedzieć, że z punktu widzenia psychodietetyki , nowe zachowania wymagają od ludzi o wiele więcej energii niż te, do których jesteśmy już przyzwyczajeni. Zasoby psychoenergetyczne nie są nieograniczone, co oznacza, że wprowadzanie radykalnych zmian w momencie, gdy angażują Cię inne wyzwania, może skończyć się brakiem sił, aby sprostać im wszystkim. Zapewne przez jakiś czas będziesz walczyć, ale nawet najmniejsze wytrącenie  z równowagi, może spowodować porzucenie jednego zadania. W tym wypadku najprawdopodobniej z trzymania diety. Dlatego najlepiej sprawdza się stopniowe wprowadzanie małych zmian. Gdy jedna utrwali się na tyle, że stanie się stałym elementem życia, można zabrać się za kolejną.

Pamiętaj jednak, że to rozwiązanie ma jedną, niepodważalną wadę – nie niesie za sobą spektakularnych i natychmiastowych rezultatów. Potrzeba dużo więcej czasu, aby osiągnąć wymarzone efekty. Niektórzy potrzebują rozwiązań, które mają w sobie duży potencjał motywacyjny, ale muszą to być bardzo konsekwentne osoby, które dobrze przygotują się do rewolucji i zaczną ją w odpowiednim momencie.

woman with tape measure worried about weight

Pozytywna czy negatywna motywacja?

Ludzie podchodzą do odchudzania dwojako – albo boją negatywnych konsekwencji otyłości i nadwagi albo mają nadzieję na lepszą kondycję i bycie w formie. Powinniśmy pamiętać, że zawsze pozytywna motywacja ma większą moc od tej negatywnej. Straszenie wywołuje stres, a ten z kolei nie dość, że nas osłabia, to zakłóca sen lub np. zwiększa ochotę na podjadanie.

Zrób sobie miejsce na luz

Kim masz być? Wojownikiem czy zwykłym człowiekiem? Media przyrównują odchudzanie niemal do batalii wojennej – masz się nie poddawać, walczyć, każdego dnia stawać się lepszym i pod żadnym pozorem nie uginać się przed słabościami. Odpuść perfekcjonizm i przede wszystkim ciesz się życiem. Nie zarzucaj się wyrzutami, jeśli po drodze coś Ci się nie uda. Ludzki umysł lubi takie podejście i zdecydowanie łatwiej nam w czymś wytrwać, jeśli wiemy, że od wielkiego dzwonu będziemy mogli sobie choć trochę odpuścić. Zbliżają się święta lub inne ważne dla Ciebie wydarzenie? Nie zakładaj, że za wszelką cenę będziesz odmawiać sobie wszystkich smakołyków, bo gdy to się nie uda, będziesz mieć ogromne poczucie porażki. Złagodzenie rygoru raz na jakiś czas, w dłuższej perspektywie nie tylko nie powstrzyma odchudzania, ale wręcz mu pomoże – właśnie poprzez ten psychiczny luz. Nie wykorzystuj jednak tego prawa nagminnie, bo wtedy faktycznie zaczniesz niweczyć już osiągnięte rezultaty.

Lepiej z celem czy bez?

Ludzie lubią mieć przed sobą jakiś cel. To jaki on będzie zależy w pełni od Ciebie. Chcesz za pół roku założyć spodnie o 1-2 rozmiary mniejsze? Chcesz schudnąć 15kg w rok? Chcesz zrobić 200 przysiadów bez zadyszki za 2 miesiące? To Ty ustalasz reguły, a ustalony cel będzie Twoją motywacją do działania. Dobrze jest założyć sobie większy cel, który osiągniesz w dłużej perspektywie, a proces ten należy rozbić na etapy pośrednie. Realizacja tych etapów da motywujące sukcesy. A w przypadku małych porażek, mamy czas, aby wszystko przeanalizować i skorygować plan działania. I przede wszystkim cieszmy się z każdego sukcesu!

Źródło:

http://www.womenshealth.pl/zdrowie/

Tych diet unikaj

Nie każda dieta musi być cudowna. Tak samo nie każda wpływa korzystnie na nasze zdrowie. Właśnie dlatego, kiedy podejmujemy postanowienie, aby trochę zrzuć wagę i w tym celu szukamy odpowiednio dla nas skomponowanej diety, musimy być bardzo wyczuleni na to, co oferuje nam Internet. Jest to prawdziwa kopalnia samozwańczych dietetyków, którzy potrafią obiecywać nam gruszki na wierzbie.

Tymczasem prawda jest taka, że niektóre diety mogą nie tylko nie pomóc nam w zgubieniu zbędnych kilogramów, ale dodatkowo całkiem poważnie zaszkodzić. Jakie są najbardziej absurdalne, które możemy znaleźć w Internecie?

Dieta Dukana

milk

To jedna z najpopularniejszych diet. Została skomponowana przez dietetyka Pierre’a Dukana  i polega na przejściu czterech faz. Podczas pierwszej należy spożywać wyłącznie te produkty, które są bogate w białko, w drugiej nasze menu pełne będzie wysokobiałkowych i niskowęglowodanowych potraw. Po osiągnięciu oczekiwanej wagi przychodzi czas na stopniowe włączanie węglowodanów, natomiast ostatnia faza, nazywana stabilizacyjną, polega na przestrzeganiu zasad pierwszego etapu podczas jednego dnia w tygodniu.

Przeciwnicy diety przestrzegają, że nadmierne spożywanie białka może doprowadzić do chorób wątroby i nerek. Może ona przyczynić się też do zachorowania na raka jelita grubego i zwyrodnienia stawów. Rzeczywiście, osoby, które zdecydowały się na przestrzeganie zasad diety Dukana bardzo często zauważają, że w trakcie jej trwania mają problemy z zaparciami, nadmierną nerwowością i bezsennością.

Drunkoreksja

alcohol-07

Nazwa tego tajemniczego zjawiska pochodzi z języka angielskiego od słowa „drunk” czyli „pijany”. Osoby, które są na takiej diecie, chcące osiągnąć zgrabną sylwetkę, wystrzegają się przed jedzeniem normalnych posiłków, a w ich miejsce piją bardzo dużo alkoholu. W skrajnej postaci wywołują u siebie wymioty po to, by zrobić miejsce na kaloryczny alkohol, którego nadużywają. To niezwykle groźna dla zdrowia dieta, która może doprowadzić do poważnych zaburzeń w odżywianiu oraz choroby alkoholowej.

Zgodność z grupą krwi

krew

Autor diety, Peter D’Adamo uważa, że każda grupa krwi warunkuje pewne cechy fizjologiczne. Stąd też każdy z nas po spożyciu jedzenia inaczej je trawi. I tak na przykład według tej teorii osoba z grupą krwi 0 powinna unikać węglowodanów, a skupić się na produktach wysokobiałkowych, natomiast z grupą krwi A dobrze, gdyby przeszła na wegetarianizm.

Dietetycy alarmują, że teoria ta jest zwyczajnie wyssana z palca i nie ma na nią żadnych wiarygodnych dowodów. Może natomiast doprowadzić do dużych braków składników odżywczych które są niezbędne, aby nasz organizm funkcjonował prawidłowo.

Witarianizm

vegetables

Trend ten jest popularny w coraz szerszych kręgach. Inaczej zwany dietą surową, jak sama nazwa wskazuje polega na jedzeniu warzyw i owoców, które nie są poddawane żadnej obróbce termicznej. W jadłospisie osoby, która zdecydowała się na przestrzeganie takiej diety można spotkać także kiełki, wodorosty i algi oraz owoce i ziarna. W menu nie uda nam się natomiast znaleźć mięsa, ryb, owoców morza i jajek.

Prędzej czy później takie osoby najpewniej odnotują duży niedobór białka w swoim organizmie, a ponadto również witaminy B12 i żelaza, co może skutkować obniżeniem wydolności serca i osłabieniem kondycji fizycznej.

Baby food

babyfood-537x368

To prawdziwy powrót do dzieciństwa, a dokładniej jedzenia dla niemowląt. Popularna także w Polsce dieta słoiczkowa polegająca na spożywaniu głownie puree warzywnych, musów owocowych i zup-kremów. Tak przygotowane dania pozbawione są niezwykle cennego błonnika. Ważne jest natomiast to, aby spożywać dania jak najmniej przetworzone, które bogate są w ten niezbędny składnik odżywczy.

Negatywna ocena przez dietetyków większości popularnych diet wynika z ogromnej ilości ich skutków ubocznych. Bardzo często mają one również za zadanie uzyskanie jak najbardziej spektakularnego efektu w jak najkrótszym czasie. Najczęściej kończy się to tak, że niedługo później znowu wracamy do pierwotnej wagi. Dlatego właśnie najlepsza będzie dieta skomponowana specjalnie dla nas przez osobę, która jest w tym profesjonalistą. Jedynie wtedy mamy gwarancję całkowitego sukcesu, oczywiście przy założeniu, że nie zabraknie nam determinacji do osiągnięcia wyznaczonego przez siebie celu.

Źródła: www.zdrowie.dziennik.pl, www.poradnikzdrowie.pl, www.tipsforwomen.pl

Pokonaj wirusy dobrą dietą!

Lato już niestety dobiegło końca. Przed nami jesień i zima, czyli pory roku, podczas których najbardziej jesteśmy narażeni na różne infekcje. Im słabszy jest nasz organizm, z tym większą łatwością je łapie. Wrzesień i październik to doskonała pora na to, by swoją dietę skomponować w ten sposób, aby pomóc organizmowi budować jego system odpornościowy, który poradzi sobie z chorobami mogącymi go dopaść jesienią i zimą.

Funny Woman Wearing Glasses Holding Pumpkin

Podstawową zasadą jest to, aby nasza dieta była bogata w witaminy i składniki mineralne, które wchodzą w skład budulca systemu immunologicznego. To ważne, ponieważ dzięki odpowiedniemu odżywianiu się możemy złagodzić objawy wielu infekcji, a nawet ustrzec się przed nimi przez długi czas. Co zatem powinniśmy jeść, aby nasz organizm był silny i nie dał się żadnej chorobie?

Regularne odżywianie

Pierwszą i najważniejszą rzeczą, o której zawsze należy pamiętać jest regularne spożywanie posiłków. Optymalna ilość to pięć posiłków dziennie w odstępach dwu – trzygmini-infographic-odpornosc_sodzinnych. Wówczas możemy mieć pewność, że nasz organizm otrzyma odpowiednią dawkę glukozy i nie narazimy go na jej spadek, który może powodować uczucie zmęczenia i osłabienia.

Najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia jest śniadanie. Jesienią i zimą koniecznie ciepłe, abyśmy odpowiednio rozgrzali się przed wyjściem z domu. Świetnie sprawdzi się jajecznica, omlet lub kasza jaglana z migdałami. Kolacja z kolei już nie musi być aż tak ciężka. Na zakończenie dnia możemy pozwolić sobie na delikatną zupę krem z dodatkiem ulubionych przypraw.

Antyoksydanty

Chcąc uniknąć przeziębienia nie możemy zapomnieć o nich w naszej diecie. Są to związki, które zwalczają wolne rodniki i wspierają nasz organizm w budowaniu systemu odpornościowego. Najwięcej antyoksydantów znajduje się w owocach i warzywach. Dlatego tak ważne jest spożywanie ich w jak największych ilościach i w formie, która jest najlepiej przyswajalna. Świetnie sprawdzą się świeżo wyciskane soki, które umożliwiają większą przyswajalność wszystkiego co najcenniejsze w warzywach i owocach. Zdecydowanie najzdrowsze są te, które mają czerwony i pomarańczowy kolor, a więc na przykład pomidor, pomarańcza, papryka, marchew, dynia.

Witaminki!

Jedząc owoce i warzywa możemy upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Nie dosyć, że dostarczamy naszemu organizmowi antyoksydanty, to jeszcze wzbogacamy dietę o wiele cennych witamin. Najważniejsze są C i E, które w największych ilościach znajdują się w kapuście, brukselce, papryce, pietruszce, ogórkach kiszonych, pomarańczy i cytrynie.

Warto zadbać również o dietę bogatą w cynk, selen i żelazo. Wzmacniają one układ odpornościowy, a na dodatek selen potęguje produkcję przeciwciał. Minerały te znajdują się w chudym mięsie, rybach, roślinach strączkowych, jajkach, kaszach i ryżu, a selen w rybach morskich i produktach pełnoziarnistych.

Naturalne antybiotyki

Kiedy już złapiemy jakąś infekcję, zanim wyruszymy do apteki warto wypróbować naturalnych metod. Najsilniej działające antybiotyki, jakie podarowała nam natura, to białe warzywLemon, garlic and jar of honeya, czyli cebula i czosnek. Czosnek działa bakteriobójczo, antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Dodatkowo jest doskonałym przeciwutleniaczem. Cebula natomiast zawiera fitoncydy o działaniu bakteriobójczym, a oprócz tego ma mnóstwo witaminy C. W roli naturalnego antybiotyku świetnie sprawdzi się też miód.

Nasza dieta powinna być również bogata w nienasycone kwasy tłuszczowe, najlepiej omega- 3. Dodają nam one energii i działają przeciwzapalnie. Pobudzają organizm do produkcji białych krwinek i wspomagają pracę serca. Te najcenniejsze tłuszcze znajdują się w oliwie z oliwek, oleju rzepakowym i tłustych rybach morskich.

W jedzeniu tkwi ogromna siła. Odpowiednio się odżywiając i przestrzegając tych kilku zasad sprawimy, że nasz organizm będzie silny i bez trudu przetrwa ciężki dla niego okres jesienno- zimowy.

Źródła: www.kobieta.onet.pl, www.abczdrowie.pl

Co jeść, a czego nie jeść, żeby mieć ładną cerę?

Kobiety bardzo często narzekają na niedoskonałości swojej cery. Trądzik, wypryski i przebarwienia spędzają im sen z oczu. Żeby temu zaradzić kupują coraz większą ilość kosmetyków, które wcierają w skórę swojej twarzy, ale bardzo szybko okazuje się, że problem wcale nie znika. Zamiast więc kupować sobie coraz to nowsze i droższe kosmetyki do pielęgnacji skóry, zastanówmy się, czy problem nie tkwi gdzieś indziej. Naukowcy już jakiś czas temu odkryli, że stan naszej skóry bardzo mocno uzależniony jest od tego, co jemy. Zamiast wiec używać ogromnej ilości kosmetyków ułóżmy naszą dietę tak, żeby nie tylko podtrzymywała zdrowie naszego organizmu wewnątrz, ale także nadawała nam zdrowy i promienny wygląd! Co zatem należy jeść, a czego unikać, by nasza cera była zdrowa?

Każda skóra potrzebuje odpowiedniej ilości składników odżywczych. Gdy nie są one dostarczane organizmowi bardzo szybko staje się szara, ziemista i pojawiają się na niej niedoskonałości.

Looking at wrinkles

Trądzik

Żeby oczyścić cerę i pozbyć się trądziku należy najpierw przeprowadzić detoks całego organizmu. Pozbycie się toksyn ułatwione zostanie poprzez stymulowanie perystaltyki jelit. Dieta, która temu służy powinna być bogata w błonnik, którego duże ilości zawierają warzywa, pYoung woman with variety of vegetable and fruit juicesłatki owsiane, ciemne pieczywo, brązowy ryż oraz różnego rodzaju kasze. Jedząc je dodatkowo dostarczymy naszemu organizmowi witaminy z grupy B, które poprawią wygląd skóry uelastyczniając i ujędrniając ją.

W walce z toksynami w naszym organizmie pomoże nam picie dużej ilości wody mineralnej. Podstawowa zasada głosi, że trzeba wypijać dziennie co najmniej 30 ml na jeden kilogram masy ciała. Oprócz wody można także pić łagodne napary, takie jak rumianek.

Do codziennego jadłospisu, przynajmniej 3 razy w tygodniu, należy wprowadzić tłuste ryby, które zawierają ogromne ilości kwasu omega- 3. Przywraca on równowagę hormonalną i poprawia kondycję cery. Jest też ważnym składnikiem budulcowym komórek, przyspiesza regenerację naskórka. Menu warto też wzbogacić o pestki dyni, słonecznika oraz siemienia lnianego.

Zmarszczki

Z poradzeniem sobie z pojawiającymi się pierwszymi oznakami starzenia się skóry w prosty sposób pomogą nam warzywa i owoce. Doskonałym antidotum na zmarszczki są soki warzywne przygotowane z selera naciowego, sałaty, buraków, kiełków i marchwi. Dzięki takiej bombie witaminowej skóra odzyska zdrowy i promienny wygląd. Złota zasada spożywania warzyw i owoców w ciągu dnia mówi, że niezbędne minimum to 4 warzywa dziennie i 3 owoce. Trzymając się tej reguły zmarszczki ulegną zdecydowanemu spłyceniu.

Aby poprawić elastyczność skóry nasza dieta powinna być też bogata w produkty zawierające krzem i cynk. Ten pierwszy znajdziemy  w daktylach, bananach, kaszy gryczanej, a także owocach morza. Wspomoże on produkcję kolageny w skórze. Dostarczenie odpowiedniej ilości cynku ułatwi nam spożywanie dodatkowo orzechów, ryb i fasoli.

walnuts-soy

Za dotlenienie skóry odpowiedzialna jest witamina A. Spowalnia ona znacznie procesy starzenia się, a odnajdziemy ją w jajkach, maśle i wątróbce, natomiast w postaci beta – karotenu także w żółtych, pomarańczowych i czerwonych owocach i warzywach (na przykład marchew, papryka, pomidor, morele, brzoskwinie), również w produktach zielonych (brokuły, szpinak, sałata).

Przyczyną utraty elastyczności skóry są wolne rodniki. Niszczą one włókna kolagenowe i elastynę, dlatego właśnie powodują powstawanie zmarszczek. Aby sobie z nimi poradzić należy wprowadzić do diety antyoksydanty, które zwalczają wolne rodniki. Najlepszym ich źródłem są goździki (mogą być stosowane jako przyprawa), owoce lasu (maliny, jeżyny, jagody), śliwki, wiśnie, czereśnie oraz pomidory.

Czego się wystrzegać?

Closeup woman eating fruit cake sweet food

Nasza skóra bardzo nam podziękuje, jeśli usuniemy z diety przede wszystkim tłuste i smażone potrawy, ale to nie wszystko. Należy też znacznie ograniczyć jedzenie dużej ilości słodyczy, potraw wysoko przetworzonych, picia kawy i alkoholu. Na powstawanie wyprysków na twarzy bardzo duży wpływ mają ostre przyprawy.

Starajmy się sięgać głównie po naturalne produkty. Wiele z tych, które znajdujemy w sklepach, choćby samych warzyw i owoców, naładowanych jest ogromną ilością chemikaliów, które nie wpływają korzystnie na naszą skórę.

Pamiętajmy, że pielęgnacja skóry polega na troszczeniu się o nią nie tylko od zewnątrz, za pomocą rozmaitych kosmetyków, ale i od wewnątrz. Jeśli zapomnimy o którejkolwiek stronie może się zdarzyć, że skóra straci swój zdrowy wygląd.

Źródła: www.kobieta.pl, www.poradnikzdrowie.pl, www.womenshealth.pl

Co daje nam piwo?

Wiosna, słońce i… zimne piwo. Ten złoty napój ma wielu wielbicieli, a kiedy robi się ciepło ich liczba rośnie. Jest niezwykle popularny i świetnie smakuje zarówno do różnych potraw, jak i samo.  Jednak mówi się, że od piwa robi się tzw. mięsień piwny, czyli nic innego jak duży brzuch. Jednak czy piwo naprawdę jest takie kaloryczne i tuczące?

10428312_xxlPiwo otrzymujemy poprzez fermentację ze słodu jęczmiennego, chmielu, drożdży i wody, która stanowi  ok.90% całego trunku (wydobywana ze źródeł głębinowych posiada w swoim składzie takie substancje mineralne, jak magnez, potas, wapń, czy fosfor wartościowe dla naszego organizmu). Są różne gatunki piwa, które różnią się rodzajem fermentacji, aromatem , rodzajem słodu, ilością i rodzajem dodanego chmielu, metodą i miejscem warzenia piwa, oraz innymi elementami, które wpływają m.in. na barwę i smak piwa, a także jego właściwości zdrowotne. Warto zwrócić uwagę na to, że piwa, które zostały poddane pasteryzacji, czyli procesowi niszczenia drobnoustrojów (zarówno tych złych, jak i tych dobrych) przez ogrzewanie do temperatury 60 stopni Celsjusza mają niższą zawartość witamin i minerałów. Lepiej zatem sięgać po piwa niepasteryzowane, do których zalicza się piwo ciemne, które jest dużo zdrowsze. Jasne piwo filtrowane posiada znikome ilości witamin, natomiast ciemne niepasteryzowane ma dużo więcej witamin i antyutleniaczy. Co zatem zyskujemy dla naszego zdrowia pijąc ten ciemnozłoty napój?

beer-26722_960_720

Drożdże i zboża wykorzystywane do produkcji piwa dostarczają nam dużo witamin z grupy B, które wpływają na poprawę naszego samopoczucia, wspomagają nasz układ nerwowy. W piwie znajdziemy także krzem, który chroni nas przez osteoporozą wzmacniając nasze kości.  Obniżanie ciśnienia i zmniejszenie zakrzepów krwi to kolejny objaw spożywania od czasu do czasu piwa w rozsądnych ilościach. Zapobiegamy wówczas zawałom i innym chorobom serca, a także obniżamy cholesterol i zmniejszamy ryzyko zachorowań na miażdżycę. W szyszkach chmielu znajdują się żywice, lupulina i humulina, które są wykorzystywane w medycynie przy leczeniu nerwic oraz bezsenności. Dzięki temu piwo redukuje stres i odpręża psychicznie

beer-26722_960_720

Antyoksydanty w ciemnym piwie chronią przed nowotworami i regulują poziom dobrego cholesterolu we krwi, a także pomagają odwracać zniszczenie komórek hamując procesy starzenia się poprzez naturalne utlenianie składników w naszym organzimie. Moczopędne właściwości dobrze wpływają na kondycję naszych nerek wypłukując z organizmu szkodliwe substancje i zmniejszając powstawanie kamieni nerkowych. Piwo zalecane jest też przez lekarzy w niewielkich ilość w celu leczenia przed- i pooperacyjnych stanów woreczka żółciowego.  Piwo niepasteryzowane zawiera „dobre” i zdrowe bakterie, które podnoszą wzmacniają naszą odporność i pomagają walczyć z bakteriami i grzybami chorobotwórczymi oraz ułatwiają proces trawienia.

 

beer-926616_960_720

Jeśli chodzi o kaloryczność piwa, to nie jest ona tak wysoka, jak wielu z nas uważa.  Zawiera ono dużo mniej cukrów prostych niż inne napoje i soki, po które sięgamy na co dzień. Duży brzuch, który możemy zaobserwować u piwnych smakoszy bierze się z powodu efektów ubocznych pica piwa, jakim jest wzrost łaknienia. Piwo potęguje nasz apetyt, dlatego podczas jego picia często podjadamy różnego rodzaju przekąski w postaci orzeszków, słonych paluszków, chipsów, i właśnie stąd biorą się kalorie powodujące naszą nadwagę. Dlatego unikajmy spożywania tego rodzaju produktów podczas picia piwa. Z samym piciem piwa również zachowajmy umiar, aby nie zaszkodzić naszemu zdrowiu i skorzystać z jego najlepszych właściwości.

beer-26722_960_720

Nie zapominajmy o wadach, jakie posiada piwo, gdy będziemy je pić w nadmiarze. To wciąż alkohol i przy dużych ilościach istnieje ryzyko uzależnienia lub przedawkowania spożycia. Ponadto grozi nam wówczas marskość wątroby. Picie podczas upałów również może nam zaszkodzić ze względu na moczopędne właściwości. Grozi nam wówczas odwodnienie. Dlatego też także po treningu nie powinniśmy sięgać po ten złoty napój. Piwo stanowi także zagrożenie dla kobiet ciężarnych, wpływając źle na rozwój płodu. Dlatego pamiętajmy o umiarze i delektujmy się pozytywami płynącymi z picia piwa od czasu do czasu w małej ilości dla smaku i zdrowia.

 

 

piwo

 

 

Źródła: zdrowyportal.com, dietetycy.org.pl, ele24.net, poradnikzdrowie.pl

Najczęstsze błędy podczas gotowania

Jedni uwielbiają gotowanie, dla innych to tylko konieczność, by napełnić pusty żołądek. Bez względu na to każdy z nas popełnia co najmniej klika błędów , które wcale nie wydają nam się oczywiste, a jednak wpływają na jakość naszych posiłków. O czym zatem powinniśmy pamiętać, a czego się wystrzegać, by cieszyć się dobrze przygotowanym, smacznym i zdrowym posiłkiem?

 

Young woman reading cookbook in the kitchen, looking for recipePrzepisy

Niedokładne i szybkie czytanie przepisów to wbrew pozorom bardzo częsty błąd popełniany w kuchni. Nie chce nam się dokładnie czytać przepisów, zwłaszcza gdy mają sporo składników i wymagają dużo czynności przy przygotowywaniu. Mimo to lepiej jednak się przemóc, lub znaleźć przepis z najbardziej przejrzystym i zrozumiałym dla nas przepisem. W przeciwnym razie nie unikniemy sytuacji, w których okaże się, że brakuje nam jakiegoś składnika, lub przeoczyliśmy ważną kolejność łączenia odpowiednich produktów, bądź nie wykonaliśmy pewnych istotnych czynności. Nawet takie szczegóły mają ogromny wpływ na jakość i naszego posiłku.

Próbowanie

Nie każdy z nas ma wyrobiony nawyk próbowania dań w trakcie ich przygotowywania, a to ważny element udanego posiłku. Kiedy smakujemy w trakcie, zawsze możemy dodać więcej jakiegoś składnika by poprawić smak potrawy, zmienić jej konsystencję, wzbogacić aromat lub zapach. Kiedy zabierzemy się do tego po skończeniu gotowania, lub gdy wyłożymy już wszystko na talerz może się okazać, że samo dosolenie nie wystarczy. Próbujmy, bawmy się smakami, żonglujmy przyprawami i czerpmy przyjemność z gotowania!

Gotowanie/ duszenie / smażenie

Zdecydowanie od smażenia zdrowsze jest gotowanie lub duszenie, z dużym naciskiem na to ostatnie. Jednak koniecznie trzeba wiedzieć, jak niektóre składniki zachowują się w każdym z tych sposobów przyrządzania, np. warzywa podczas gotowania w wodzie tracą 40% swoich witamin i składników mineralnych, dlatego najlepiej gotować je na parze.  Wołowina za szybko ugotowana w wodzie robi się gumowata i ciężkostrawna – potrzebuje co najmniej 1,5 godziny gotowania na małym ogniu aby stać się pysznym miękkim daniem na obiad.

Długość gotowania

Zazwyczaj zależy nam, aby przyrządzić obiad jak najszybciej, jednak niestety długość termicznej obróbki poszczególnych składników wymaga czasu, aby potrawa wyszła smaczna. Należy pamiętać, że zwiększenie temperatury nie przyspieszy gotowania, a efekty mogą być katastrofalne i nieodwracalne w postaci wysuszonego, za twardego lub też niedogotowanego obiadu. Zarezerwujmy sobie ok. 20 minut więcej do każdej pory gotowania, a na pewno wszystko wyjdzie smaczniejsze, a nam zaoszczędzi stresu i niezadowolonego żołądka.

17994966_xxl (2)

Obieranie owoców i warzyw

Oczywiście zawsze obieramy warzywa i owoce przed przyrządzaniem, w przeciwnym razie możemy nabawić się groźnych chorób poprzez zarazki i pasożyty znajdujące się na skórkach. Co natomiast z obieraniem? Nie musimy obierać wszystkich owoców i warzyw, ale kiedy już to robimy, to naszym częstym błędem jest zbyt grube obieranie. Wówczas wraz ze skórką pozbywamy się wielu wartościowych witamin i minerałów w niej zawartych. Dlatego w miarę możliwości, po dokładnym umyciu nie obierajmy warzyw i owoców, a wówczas zyskamy dodatkowe wartościowe składniki dla naszego organizmu, a także bardzo często zachowamy wyjątkowy aromat.

Deska do krojenia

Jeśli kroimy owoce i warzywa, róbmy to na innej desce niż na tej, której używamy do krojenia mięsa. Surowe mięso może zawierać  bakterie i pasożyty niebezpieczne dla naszego organizmu, dlatego koniecznie unikajmy jego bezpośredniego kontaktu z innymi produktami. Do krojenia mięsa koniecznie używajmy deski plastikowej lub szklanej. Drewniana się do tego nie nadaje, ponieważ wszelkie płyny i soki wypływjące z mięsa wsiąkają w drewnianą deskę, co później jest trudne do umycia, a to prowadzi do błyskawicznego rozwoju bakterii, które nam szkodzą.


9030774_xxlPatelnia

Każdy wie, że trzeba rozgrzać patelnie zanim coś na nią wrzucimy, a jednak często robimy to za szybko. Uzbrójmy się w cierpliwość, a dzięki temu zyskamy m.in. właściwie zeszklone lub usmażone warzywa, soczyste i chrupiące mięso, a do tego nic nam nie będzie przywierać do patelni. Nie zapomnijmy też o tym, że również masło czy olej nakładamy na patelnię dopiero po kilku minutach jej rozgrzania.

Przewracanie na patelni

Zazwyczaj podczas smażenia musimy przewrócić rybę czy mięso na drugą stronę, aby się równomiernie usmażyły. Zastanawialiście się ile razy wykonaliście tę czynność podczas jednego  takiego przyrządzania obiadu? Zapewne za dużo. Zawsze kusi nas żeby już przewrócić naszą rybkę, bo obawiamy się, ze może się przypalić. Uzbrójmy się w cierpliwość, lepiej zmniejszyć ogień niż wykonywać tę czynność, ponieważ łatwo wówczas o to, że panierka czy skórka będą przywierać do patelni, odpadać i rozrywać się. Jeśli nie możemy wsunąć łopatki pod mięso, poczekajmy jeszcze chwilę. Jeśli będziemy się trzymać tej zasady uzyskamy piękne danie, które się nie rozpadło, a do tego nie będzie surowe w środku (no, chyba że robimy krwisty stek 😉 )

Miejsce w naczyniu

Podczas gotowania wiele składników uwalnia swoją wilgoć, która wpływa na smak naszej potrawy  – niekoniecznie w dobry sposób. Dlatego ważne jest aby ta wilgoć miała swoje ujście, a do tego potrzeba miejsca. Nie upychajmy gęsto składników na patelni czy w naczyniu żaroodpornym. Lepiej przygotować posiłek w dwóch turach lub użyć dwóch naczyń, niż mieć kiepski humor spowodowany źle przyrządzonym obiadem.

Zamienniki składników

Uważajmy z zamienianiem składników, które są w przepisie. Owszem często można znaleźć zdrowszy odpowiednik danego produktu, ale nie zawsze dobrze to wpłynie na konkretne danie. Najczęściej taki błąd popełniany jest przy robieniu ciast. Na pewno nie sprawdzi się zastępowanie masła olejem czy margaryną, cukier słodzikiem, mieszanie rodzajów mąki. Uważajmy również przy ilości składników. Jeśli mamy w przepisie „szklankę” czegoś, to upewnijmy się, ze ma ona pojemność 250 ml, bo zazwyczaj o taką wartość chodzi, a nie każde naczynie do picia tyle ma.

 

Źródła: kuchnia.wp.pl, decare.pl, bonavita.pl

 

Miłość na talerzu – afrodyzjaki

Jedzenie potrafi skutecznie pobudzać nasze zmysły i wpływa na nasze samopoczucie, dlatego często zostaje wykorzystane także do tego, żeby pobudzić nasze libido. Kiedy potrzebujemy małej pomocy, aby rozpalić w sobie i partnerach pożądanie, warto sięgnąć po afrodyzjaki. Jakie składniki do nich należą?

6248865_xxlAfrodyzjaki zawdzięczają swoją nazwę greckiej bogini miłości, Afrodycie, i działają na nasz organizm pobudzająco oraz rozgrzewająco przyspieszając bicie serca i burząc w żyłach krew. Jednak nie zawsze wystarczy jednorazowe zjedzenie takich składników. Aby osiągnąć pożądany efekt powinniśmy spożywać je regularnie przez jakiś czas wpływając na naszą kondycje fizyczną i psychiczną, co prowadzi do pobudzenia i zwiększenia ochoty na seksualne zbliżenia, choć nie zawsze się to udaje. Tak naprawdę powinniśmy podejść do tego z przymrużeniem oka, gdyż w wielu przypadkach prędzej zadziała siła sugestii, że dany składnik wpłynie na nasze libido, niż faktycznie zajdzie chemiczna reakcja w naszym organizmie. Mimo to nie zrażajmy się i czerpmy przyjemność ze smakowania takiego  jedzenia razem z naszym partnerem, najlepiej czyniąc z tego przyjemną grę wstępną – jedzenie potrafi być zmysłową czynnością! Ponadto nie bez znaczenia pozostają kształty, smak czy konsystencja afrodyzjaków. Dużo zależy także od naszej wyobraźni. Aby się przekonać, czy metoda „przez żołądek do łóżka” zadziała, trzeba spróbować! Smacznego!

Ostrygi

Jeden z najsławniejszych afrodyzjaków, który był przysmakiem samego Casanovy – ostrygi, zawierają dużo cynku, który jest niezbędny do produkcji testosteronu, a co za tym idzie , zwiększa libido. Wyzwalany jest także kwas asparaginowy wpływający na uwalnianie estrogenu i wspomnianego już testosteronu. Oprócz tego ostrygi posiadają liczne i cenne minerały wzmacniające nasz organizm. Warto jednak zauważyć, ze ten afrodyzjak zadziała głównie na panów, ponieważ zawiera m.in. selen, który reguluje pracę męskich gruczołów płciowych. Dzięki temu panowie mają w sobie duże pokłady miłości, którą chętnie okażą po romantycznej kolacji w łóżku.

makaron z krewetkami i sosem pestoInne owoce morza i ryby

Także krewetki, jako owoce morza, zawierają dużo cynku, wapnia, magnezu i selenu, które zapewniają podobne działania, co ostrygi. Duża ilość fenylonaniny poprawia nasz nastrój i zwiększa apetyt na seks. Ryby natomiast dostarczają nam kwasy tłuszczowe omega-3, które również pomagają w zwiększeniu popędu seksualnego. Dlatego sięgajmy po takie ryby, jak makrela, śledź, pstrąg, sardynki, czy tuńczyk.

Mięso

Niektóre mięsa, szczególnie wołowina i baraniny, zawierają duże ilości cynku, który generuje popęd płciowy. Ten pierwiastek znajduje się także w dużej ilości w wątrobie, dlatego Ci , którzy są wielbicielami wątróbki nie powinni narzekać na brak życia seksualnego.

Szparagi

To długie zielone warzywo już swoim wyglądem przywołuje seksualne skojarzenia. Oprócz tego zawierają potas i wapń odpowiedzialne za produkcję odpowiednich hormonów i podnoszenie poziomu energii w naszym ciele. Poza właściwościami są także bardzo smaczne i aromatyczne,  i świetnie sprawdzą się w towarzystwie kaparów, które również są afrodyzjakiem. Najlepiej przyrządzać je na parze, by zachowały jak najwięcej cennych składników.  Zapewniamy, że to warzywo zostało już dokładnie przetestowane, bo jego właściwości wykorzystywano już w starożytności.

afrodyzjaki-w-kuchniMarchewka

Ta niepozorna pomarańczowa „dziewczyna” zawiera dużo witaminy C i E oraz beta-karoten wzmagające w nas popęd seksualny. Poza tym ze względu na swój kształt, podobnie jak szparagi, mogą budzić erotyczne skojarzenia szczególnie u kobiet.

Słodkie ziemniaki

Słodkie ziemniaki nazywane inaczej batatami, ze względu na dużą zawartość witaminy A i beta-karotenu są bardzo korzystne dla kobiet, ponieważ utrzymują w dobrej kondycji kobiece narządy płciowe. Kochane kobiety – jemy ziemniaczki!

Fasolka szparagowa

Fasolka to źródło m. in. fitoestrogenów, które według  Japończyków są niezbędne, by cieszyć się udanym seksem.

Trufle

Te podziemne grzybki mają oryginalny aromat, który zawdzięczają substancji zwanej alfa androstonol imitującej zapach feromonów- hormonów wywołujących pożądanie. Dzięki temu są afrodyzjakiem znanym całym świecie.

Banany

Owoce to także duża dawka składników pobudzających. Banany świetnie wpływają na poprawę nastroju oraz zwiększenie pewności siebie i popędu seksualnego dzięki zawartej w nich bufoterminie. Banany to także duża zawartość witaminy B, magnezu i potasu zwiększających męskie libido. To także kolejny afrodyzjak o wymownym kształcie. 😉

Mango

Mango, które jest bardzo popularne w Indiach, to źródło  dużej ilości cynku wywołującego w  mózgu histaminę, hormon odpowiedzialny za pobudzenie.

Awokado

Owoc, który również  ma w sobie potas, a także witaminę B, a oprócz tego działa na zmysły przypominając kobiece kształty. Kojarzy się z kobiecymi kształtami. Pozytywnie wpływa na seksualną sferę życia dzięki zawartości witaminy B 6 i potasu.

Pestki dyni

To kolejne źródło cynku , który jest podstawowym składnikiem wpływającym na nasze zdrowie seksualne, a także na naszą płodność.

barbatul_deasupra_0Papryczka Chili

Mała, czerwona i ostra – posiada bardzo zmysłowe cechy, a do tego składnik o nazwie kaspaicyna , który  wpływa na ostrość papryczki i stymuluje  mózg uwalniając hormony szczęścia- endorfiny. Ponadto intensywnie stymuluje nasz układ nerwowy potęgując podniecenie.

Imbir

Intensywny smak i zapach, oprócz walorów smakowych podkreślających wiele dań, rozgrzewa, poprawia ukrwienie oraz krążenie. Ten pikantny korzeń wpływa na wzrost testosteronu u mężczyzn i jest wspaniałym afrodyzjakiem. U szczurów laboratoryjnych, które karmiono imbirem, stwierdzono wzrost wagi jąder. Podobne właściwości rozgrzewające ma ja także cynamon, gałka muszkatołowa oraz anyżek. Jest w czym wybierać.

Otręby owsiane czekoladowe babeczki na stoleCzekolada

Prawie wszyscy ją lubią ze względu na walory smakowe, ale czy wiedzieliście, że posiada także seratoninę i teobrominę (składem podobną do kofeiny) działające na nas relaksacyjnie? Oprócz tego zawiera dużo żelaza, potasu i magnezu odpowiedzialnego za wigor.  Na dodatek rozpuszczona czekolada, w której można maczać owoce wygląda bardzo zmysłowo podczas jedzenia – można ją wykorzystać na wiele sposobów by miłosne spotkanie było wyjątkowo zmysłowe.

Czerwone wino

Bardzo często podczas romantycznych posiłków sięgamy po różne alkohole jednak warto pamiętać, ze zbyt duża ilość może zdziałać odwrotnie niż byśmy chcieli. Nasze podniecenie może się szybko ulotnić, a  my poczujemy się sennie.. Jedynie niewielkie ilości czerwonego wina mogą wzmocnić nasze libido. Wystarczy zatem do kolacji wypić jedną, maksymalnie dwie lampi wina, by rozbudzić w sobie miłosne uniesienia.

 

easelly_visual-1

Jak widać miłosne menu jest dość obszerne, a jego składniki często spotykamy w codziennej diecie. Warto poszukać jeszcze innych produktów mających wpływ na nasze miłosne uniesienia, bo te wspomniane w artykule to zaledwie wierzchołek góry lodowej. I jak? Nabraliście apetytu na seks? 😉

 

 

Źródła: echodnia.eu, topdycha.pl, fakt.pl, zwierciadlo.pl

Dieta podczas zatrucia pokarmowego

Każdemu w życiu zdarzyło się zatrucie pokarmowe bądź inne nieprzyjemnie schorzenia związane z przewodem pokarmowym, np. potocznie nazywana grypa żołądkowa, która jest jedną z najczęstszych zakaźnych chorób wirusowych popularnych w okresie jesienno-zimowym. Wówczas oprócz odpowiednich leków trzeba rozpocząć ścisłą dietę.  Co będzie najlżejsze dla naszego żołądka w tym trudnym okresie?

8830330_xxl

 

Niestety zatrucie pokarmowe czy tzw. „jelitówka” wiążą się z częstym wypróżnianiem i wymiotami, a tym samym prowadzą do szybkiego odwodnienia organizmu. Dlatego też bardzo ważne jest żeby w trakcie przechodzenia choroby pić jak najwięcej płynów. Powinna być to przede wszystkim mineralna woda niegazowana oraz słabo parzona gorzka herbata. Oprócz tego dobrze sprawdzą się herbaty ziołowe np. melisa, dziurawiec czy rumianek oraz rozpuszczone w wodzie elektrolity czyli mieszanki mineralne, które kupujemy w aptece.

 

Należy unikać soków i napojów gazowanych, które tylko dodatkowo podrażnią nasz żołądek. Wyjątkiem jest coca-cola, którą należy podgrzać aż do momentu kiedy znikną wszystkie bąbelki. Ten wygazowany napój zawiera chininę(stosowaną na malarię) i wypity w niewielkich ilościach potrafi działać przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo.

glass of waterPomimo odczuwanych mdłości i podrażnionego żołądka nie należy rezygnować z jedzenia. Niektórzy niesłusznie uważają, że jelita „odpoczywają” kiedy nic nie spożywamy i dzięki temu dojdziemy do zdrowia. Jedzenie jest konieczne pod warunkiem, że będzie lekkostrawne i dodatkowo ochroni nasz układ pokarmowy, który uszkadzamy podczas biegunek i wymiotów.

Już na drugi dzień po naszych żołądkowych rewolucjach warto spróbować spożyć kilka małych posiłków. Świetnie sprawdzają się kleiki np.  kleik ryżowy na wodzie z dodatkiem kaszki kukurydzianej i szczypta soli lub kleik z kaszy manny z dodatkiem startej ugotowanej marchewki lub selera. Innym delikatnym daniem będzie ryżowy krupnik na lekkim warzywnym wywarze. Można też wybrać bardziej słodką formę w postaci dosyć rzadkiego kisielu bez cukru – posiada skrobię, która zadziała na nas odżywczo.

Po dwóch/ trzech dniach choroby, kiedy ustąpią wymioty i biegunki,  można zjeść lekkie warzywne zupy, ale pamiętajmy aby nie były gorące.  Można również sięgnąć po gotowane ziemniaki z odrobiną masła oraz jajka na miękko.

Później, w kolejnych dniach wprowadzamy mięso drobiowe przygotowane na parze lub ugotowane, tylko lekko posolone bez przypraw. Do tego poszerzamy nasze menu o gotowane warzywa np. w formie pure oraz o owoce, ale tylko pieczone np. jabłko zwinięte w sreberko i zapieczone w piekarniku – delikatne, smaczne i jednocześnie odżywcze wspomoże nasz organizm w tych trudnych chwilach.

Jeśli przegryzamy coś  na zimno to w pierwszych dniach sprawdzą się sucharki i wafle ryżowe, natomiast kiedy poczujemy się trochę lepiej możemy pozwolić sobie na kanapki z chudą wędliną oraz chude śmietankowe twarożki. Wraz z poprawą naszego zdrowia rozszerzamy nasze menu o pszenne pieczywo, przetarte banany, jogurty naturalne (na mleko warto jeszcze poczekać), kaszę  jęczmienną i jaglaną.

chicken-with-orzo-pastaPo upływie tygodnia można wrócić do w miarę normalnej diety. Warto jednak wybierać dania lekkostrawne i unikać przez jakiś czas potraw, które mogą podrażnić śluzówkę jelit: potraw tłustych, smażonych, konserwowych, wędzonych.  Powinno się także unikać przez ten czas warzyw strączkowych (fasola, groch, bób) i kapustnych (kapusta biała i czerwona, kapusta pekińska i brukselka oraz kalafior, brokuł i kalarepka). Wielbiciele kawy też powinni na jakiś czas wstrzymać się od picia swojego ulubionego napoju. Odradzamy także alkohol. Pamiętajmy, żeby wracać do dawnego jadłospisu ostrożnie. Nie rzucajmy się na jedzenie zaraz po ustąpieniu objawów choroby.

 

 

Źródła: poradnikzdrowie.pl, tipy.interia.pl, ekoj.pl, mamnatosposob.pl, zdrowie.wp.pl, jejswiat.pl