Ostrożnie z kofeiną

Powszechnie uważa się, że jedna lub dwie filiżanki kawy dziennie lub puszka napoju energetyzującego to nic złego. Wręcz przeciwnie – dzięki nim nie czujemy znużenia i wydaje nam się, że nasza efektywność wzrasta. Jak to jest z tą kofeiną? Dobra czy zła?

Roasted coffee beans in a white cup and saucer, gray food background, top view, flat lay

Śmiertelna statystyka

Ostatnie ofiary przedawkowania kofeiny, czyli nastoletni Lanna Hamann i Davis  Allen Cripe, skłaniają do przeanalizowania własnych nawyków żywieniowych.  Jak to się stało, że dwoje młodych ludzi zmarło po prostu zażywając kofeinę?

Lanna Hamann była zdrową i wysportowaną 16latką. Podczas plażowania z rodzicami w Meksyku, gdzie przebywali rodzinnie na urlopie, doszło do zatrzymania akcji serca. Mimo podjętych prób reanimacji, Lanna zmarła na miejscu. Nic nie zapowiadało tragedii, Lanna nie miała żadnych problemów zdrowotnych. Jedyne co przychodziło na myśl rodzicom dziewczyny, był napój energetyzujący, który Lanna wypiła tego samego dnia. Jak się później okazało, był on bezpośrednią przyczyną śmierci. Lanna regularnie piła energy drinki i w jej otoczeniu mówiło się, że jest od nich uzależniona.

Davis Allen Cripe przyjął jednego dnia zbyt dużo kofeiny – wypił kawę w sieciowej restauracji, następnie kupił i spożył dużą butelkę napoju gazowego, by na koniec sięgnąć po napój energetyzujący. Sekcja zwłok wykazała, że w organizmie nie wykryto nic, poza śmiertelnym stężeniem kofeiny.

Wydaje Ci się, że te historie brzmią nieprawdopodobnie i służą jedynie straszeniu nastolatków, żeby nie sięgały za często po energetyki? Niestety takie są fakty – duże ilości kofeiny i cukru mają ogromny wpływ na rytm serca i ciśnienie krwi. Dlatego pomimo młodego wieku, aktywnego trybu życia oraz braku wcześniejszych problemów zdrowotnych, doszło do śmierci tych dwojga. Nagła, przedwczesna śmierć spowodowana przedawkowaniem kofeiny. To, co dla nas jest szokujące, dla lekarza kardiologa nie jest żadną nowością.

The Good Morning Begins With A Good Coffee - Morning Light Illuminates The Traditional Espresso

Za dużo kofeiny – co to znaczy?

Badania oszacowały, że 80-90% dorosłych codziennie świadomie lub nieświadomie przyjmuje kofeinę. Nieświadomość wynika z faktu, że nie wszyscy zdają sobie sprawę, iż kofeina zawarta jest nie tylko w kawie i energy drinkach, ale i w herbacie, kakao, lekach i substancjach przeciwbólowych czy antycellulitowych kosmetykach. Dodając do tej listy kubek kawy z rana i energetyka przed wysiłkiem fizycznym, łatwo stracić rachubę i przekroczyć bezpieczny, dzienny limit stężenia kofeiny we krwi. Na prośbę znanego portalu, prof. Mariusz Jędrzejko z Centrum Profilaktyki Społecznej przeanalizował problem nadmiernego spożycia kofeiny.

Po pierwsze należy zaznaczyć, że przy prawidłowo zbilansowanej diecie, nie ma właściwie ryzyka przekroczenia bezpiecznego poziomu spożycia kofeiny. Ale to oznacza, że powinniśmy mieć świadomość w jakich produktach znajduje się kofeina i w jakiej ilości. Jest to jednak zadanie trudne i wymagające naszej czujności. Co ciekawe, osoby, które na co dzień pracują przy serwowaniu kawy, często nie mają pojęcia, ile kofeiny znajduje w poszczególnych rodzajach kawy – skąd więc ma to wiedzieć przeciętny klient?

Kardiolodzy podają, że śmiertelna dawka kofeiny wynosi powyżej 150 mg na kilogram masy ciała. To tylko średnia, która waha się w zależności od indywidualnej wrażliwości organizmu.  Davis Allen Cripe ważył ok. 90 kg i w przeciągu 2 godzin spożył 470 mg kofeiny. To nie jest dawka śmiertelna wg przyjętej normy, która wynosi do 800 mg kofeiny na dobę. W przypadku Davisa poziom, który spowodował zgon, był prawie dwa razy niższy od średniej, a mimo to, jego serce nie wytrzymało.

240_F_153819234_Zj4nPAJqFByYhT2PLMyUarUGVaNmsHlI

Ile kofeiny w codziennej diecie?

Niestety, ustalenie ścisłej ilości spożywanej kofeiny, jest prawie niemożliwe. Mimo obowiązku informowania konsumentów o zawartości kofeiny w produktach, wielu producentów nie podaje w składzie tej informacji. Sankcje nakładane są tylko na firmy produkujące napoje energetyzujące – kawa, herbata, kakao czy cola są na tym polu jeszcze bezpieczne, więc nie podają szczegółowego składu. Obowiązujące, polskie prawo żywnościowe nakazuje zamieszczanie ostrzeżenia na opakowaniu, jeśli w produkcie zawartość kofeiny przekracza 150 mg/l. Jednocześnie muszą podać jej ilość wyrażoną w mg na 100 ml produktu. Dodatkowo na etykietach energy drinków powinna znajdować się informacja w stylu: „wysoka zawartość kofeiny; nie zaleca się stosowania u dzieci, kobiet w ciąży i karmiących piersią”.

W 100g zaparzonej herbaty znajduje się 20mg kofeiny, a w takiej samej ilości kawy – średnio dwa razy więcej. Podwójne espresso ma 200mg kofeiny. Pamiętaj, że ilość kofeiny w napoju, bardzo często zależy od długości jego parzenia. Mocna herbata (czyli parzona ok. 5 minut), może mieć już 31 mg kofeiny. 100 g coli zawiera 8 mg kofeiny. Najwięcej jednak znajdziemy jej w tabletkach na odchudzanie i lekach – niektóre mogą mieć od 175 do 200 mg kofeiny.

subcat-energy-drinks

Jak kontrolować spożywanie kofeiny?

Zacznijmy od zwracania uwagi na to jakie produkty spożywamy i czy zawierają one kofeinę lub jej substytuty. Czytajmy etykiety i liczmy ile kaw/napojów już dzisiaj wypiliśmy. Najbardziej rzetelni mogą prowadzić notatki z wyliczeniem, ile już spożyli kofeiny w ciągu dnia. Przyjmujmy tą substancję z uwzględnieniem zaleceń lekarzy oraz swojego stanu zdrowia, zwłaszcza jeśli mamy problemy kardiologiczne.

Należałoby również popracować wśród dzieci i młodzieży, nad świadomością szkodliwości spożywania nadmiernej ilości kofeiny. Ze względu na jej nieograniczoną dostępność i działanie pobudzające, cieszą się szczególną popularnością właśnie wśród nich. Nie mają świadomości, że puszka energy drinka może zawierać więcej kofeiny niż trzy filiżanki kawy. 20-30kg dziecko pijące taki napój, to jak dorosły wypijający kilka mocnych kaw, jedna po drugiej. A to najszybsza droga do choroby wieńcowej i zawału.

Pij wodę!

Napoje energetyzujące i kawa nie nawadniają organizmu, a wręcz przeciwnie – powodują jego odwodnienie. Dodatkowo wypłukują organizm z cennych składników i minerałów. Dlatego nigdy nie należy zapominać o nawadnianiu organizmu, najlepiej wodą. Pamiętajmy, że właściwy bilans wodny organizmu, wpływa na pracę naszego mózgu. Już 1% utrata wody powoduje spadek sprawności intelektualnej o ok. 10%.

water glass

Dieta zamknięta w pudełku

Dieta pudełkowa, dieta cateringowa, catering dietetyczny – o co chodzi w tym, obecnie najmodniejszym, sposobie utraty kilogramów? Co jest w nim takiego wyjątkowego, że polecają go znani trenerzy fitness, dietetycy, gwiazdy i celebryci? Przeczytaj nasz tekst i przekonaj się czy idea cateringu dietetycznego spotka się również z Twoim zachwytem.

Healthy lunch box with vegetarian tortilla wraps, chopped vegetables and fruits on wooden background , top view.

Koncepcja diety pudełkowej

Podobno pomysł na dietę pudełkową zrodził się w 2006 roku na bazie współpracy między dietetykami a trenerami personalnymi. Konsultowali ze sobą jadłospis wg kaloryczności oraz indywidualnych potrzeb klienta. Jednak u źródeł idei, klient dostawał tylko listę posiłków i przepisy do ich wykonania –  sam musiał przygotować jedzenie w domu. Szybkie tempo życia, brak czasu na podstawowe czynności typu regularne zakupy świeżej żywności i gotowanie, wymogły na nas stołowanie się w barach mlecznych czy lunchowniach blisko miejsca pracy. Jemy nieregularnie, w pośpiechu, często chwytając pierwszy, lepszy produkt pod ręką, byle tylko zaspokoić głód. A to niesie za sobą ryzyko niechcianych, dodatkowych kilogramów.

Te problemy dały podstawę zrewolucjonizowania diety pudełkowej, która przeniosła się z sali fitness do firm cateringowych. Teraz konsultacja odbywa się na płaszczyźnie dietetyk – kucharz, a ich głównym założeniem jest dostarczenie klientowi pełnowartościowych posiłków pięć razy dziennie. Mimo, iż nie jest to nowy pogląd w świecie zdrowego żywienia, często zapominamy, jak ważne w utrzymaniu szczupłej sylwetki, jest regularne spożywanie posiłków.

Jednak to niesie za sobą kolejne dylematy – ile posiłków należy spożywać? Jak rozłożyć ich kaloryczność? Jakich produktów użyć do ich przygotowania? Jak je przechowywać, aby móc je zabrać do pracy? Co i ile należy jeść, aby schudnąć (lub utrzymać aktualną wagę)? Lista pytań nie ma końca. Mimo, że rynek bardzo szybko zareagował na modę przygotowywania posiłków w warunkach domowej kuchni, proponując piękne, funkcjonalne pojemniki śniadaniowe oraz gotowe pomysły na tygodniowe jadłospisy, to wciąż nie był w stanie dać nam jednej, bardzo cennej rzeczy – dodatkowego czasu na przygotowywanie jedzenia. Gotować wieczorem przed pójściem spać czy wstać dużo wcześniej? W dobie korzystania z każdej chwili (których wciąż mamy za mało), ciężko wygospodarować tyle wolnego czasu, aby zrobić staranne zakupy wg listy zdrowych i świeżych produktów oraz ugotowanie 5 posiłków dziennie. I tu z pomocą przychodzą firmy cateringowe.

Lunch box in office

Zalety diety pudełkowej

Prawdopodobnie największą zaletą cateringu dietetycznego jest oszczędność Twojego czasu. To, co do tej pory trzeba było zrobić samemu o świcie lub późnym wieczorem poprzedniego dnia, dzisiaj przyjedzie gotowe wprost pod wskazane przez Ciebie drzwi. Każda firma cateringowa oferuje codzienną dostawę żywności w zakresie pięciu posiłków: śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja. Zestaw zakłada spożywanie posiłków, mniej więcej co 3 godziny, między wstaniem z łóżka a położeniem się spać. Taki czas między kolejnymi posiłkami, nie pozwala nam na poważne odczucie głodu, dzięki czemu nie mamy chęci na podjadanie.

Gotowe jedzenie przywiezie kurier pod wskazany przez Ciebie adres – do domu, do pracy lub na uczelnię – Ty decydujesz. To samo dotyczy pory dnia, może je dostarczać rano lub wieczorem. Czas umowy również jest do ustalenia, w zależności od oferty firmy, możesz wybrać catering tygodniowy, 5dniowy, miesięczny lub nawet kwartalny.

Jedzenie przyjedzie do Ciebie zapakowane w małe, zgrabne pudełka, które zmieścisz w przeciętnej torbie i bez problemu wyniesiesz poza dom. Pudełka są zazwyczaj z przegrodami, dzięki czemu jedzenie jest zapakowane estetycznie i apetycznie, bez pomieszanych niepotrzebnie części składowych danego posiłku. Sosy i surówki z reguły pakowane są osobno. Opakowania posiłków są przystosowane do podgrzewania w kuchence mikrofalowej, co sprawia, że nie ma potrzeby przekładania ich do innych naczyń, a my mamy możliwość zjedzenia ciepłego posiłku. Dzięki hermetycznemu zamknięciu, pudełka trzymają świeżość dowożonych potraw przez cały dzień.

Dobre firmy cateringowe oferują indywidualną konsultację z dietetykiem, który przygotowuje jadłospis stricte dostosowany do naszych potrzeb oraz nadzoruje proces utraty wagi. Zazwyczaj jednak mamy do wyboru jedną z gotowych usług: różne opcje kaloryczne, dieta bezglutenowa, wegetariańska, wegańska, Montignaca, diabetyka, antycellulitowa itd. Taka różnorodność pozwala na dostosowanie diety do własnych upodobań oraz celu, jaki zamierzamy osiągnąć – czy chcemy zejść z aktualnej wagi, utrzymać ją, a może zależy nam po prostu na zdrowych, regularnych posiłkach. Firmy cateringowe gwarantują utratę wagi nawet do 8 kg przy ścisłym dostosowaniu się do oferowanej diety.

Various Healthy lunch boxes in  plastic package and green measuring tape on rustic background, top view. Dieting food concept.

A jakie są minusy diety pudełkowej?

Większość przeciwników cateringu dietetycznego wskazuje na cenę. Dzienny koszt mieści się w przedziale 30-60zł (może być też drożej), co w miesięcznym przeliczeniu daje nam już całkiem pokaźną sumę. Za kolejną wadę podają brak pewności, co do produktów użytych podczas przygotowywania posiłków. Mimo, iż firmy ogłaszają się z ofertą świeżych i zdrowych potraw, nie jesteś obecny podczas ich zakupu oraz gotowania.  Może się też zdarzyć, że posiłek nie przypadnie Ci do gustu i dostaniesz coś, za czym nie przepadasz.

Dieta pudełkowa zakłada również bardzo sztywny schemat spożywania posiłków. Jeśli chcesz osiągnąć upragniony cel zrzucenia wagi, musisz trzymać się wytyczonych potraw, nie pozwalając sobie na podjadanie, zachcianki, rodzinne obiady czy kolacje ze znajomymi na mieście.

Ocenę mody na dietę pudełkową pozostawiamy Wam. Jeśli macie już doświadczenie z tą metodą, podzielcie się z nami w komentarzu.

Źródła:

http://tipsforwomen.pl/

http://obk.pl/

Nalewka orzechowa naturalnym źródłem zdrowia

Nie ma co ukrywać – żyjemy w boomie na wszystko co naturalne i zdrowe. Całe szczęście jest to jeden z tych trendów, które warto aktywować w swoim życiu. Bo przecież nie ma nic ważniejszego niż nasze zdrowie, prawda? Dzisiaj o prozdrowotnych właściwościach nalewki z czarnego orzecha oraz prosty przepis jak ją przygotować w domowym zaciszu.

fruitsand leaves of black walnut tree

Kilka słów o czarnym orzechu

Orzech czarny (juglans nigra) należy do drzew liściastych ze wschodniej i środkowej części Ameryki Północnej. Ze względu na substancję aktywną, czyli zawarty w nim juglon, medycyna naturalna od wieków wykorzystuje łupiny, liście, korę i korzenie w celu zwalczania różnego rodzaju dolegliwości i chorób. Najwięcej dobroczynnego juglonu zawierają łupiny orzecha czarnego, które traktuje się jako naturalny środek wspierający usuwanie pasożytów z organizmu oraz wspomagający procesy systemu trawiennego i pracę gruczołów.

Juglon, to tajna broń orzecha czarnego – dzięki niemu utrzymuje on z daleka inne rośliny i drzewa, a tym samym zawarte w nich grzyby, drożdże, pasożyty itd. Zwolennicy medycyny niekonwencjonalnej i ziołolecznictwa wywnioskowali (a następnie udowodnili), że juglon będzie analogicznie przeciwdziałał zagrzybieniu organizmowi człowieka. W różnych tradycyjnych podaniach znajdują się wzmianki o przeciwgrzybiczym i antyseptycznym działaniu łupin orzecha czarnego.

Dzięki juglonowi, taninom, jodowi, witaminom C i grupie B, orzech czarny skutecznie zwalcza tasiemce, owsiki, pasożyty krwi i wątroby, obniża ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, przyspiesza trawienie, pomaga leczyć dolegliwości skórne np. trądzik, owrzodzenia, opryszczkę czy łuszczycę. Taniny są szczególnie ważne z punktu widzenia działania przeciwnowotworowego, jako silna substancja mechanizmu obronnego przed wirusami czy szkodliwymi warunkami środowiska zewnętrznego.

Schwarze Walnuss, Schwarznuss, Frucht, Juglans nigra L.

Przepis na nalewkę z czarnego orzecha

Składniki: 50g łupin orzecha czarnego, 150ml etanolu 40-50% (lub czysta wódka/spirytus z wodą demineralizowaną), wyparzona butelka z ciemnego szkła ze szczelnym zamknięciem

Przygotowanie: Nalewkę należy przygotować metodą maceracji w stosunku 1:3. Do butelki wrzucamy rozdrobnione wcześniej łupiny orzecha. Zalewamy alkoholem i szczelnie zamykamy butelkę. Następnie chowamy ją w miejscu niedostępnym dla światła na ok. 7dni. Sugerujemy od czasu do czasu wstrząsnąć butelką. Po upływie tygodnia przecedzamy nalewkę, oddzielając łupiny od płynu. Na zdrowie!

Pamiętaj, że nalewka z czarnego orzecha to nie napój alkoholowy, tworzony w celach degustacyjnych. Jest to środek leczniczy, który należy dawkować z umiarem. Zaleca się spożywać go raz dziennie jako 2 łyżeczki przed śniadaniem.

Więcej informacji o właściwościach i zastosowaniu łupin orzecha czarnego, znajdziesz tutaj:

http://blog.magazyn-zdrowia.pl/?p=330

Czarny Bez w Twojej kuchni

Nadszedł maj, a wraz z nim zapach kwitnącego, czarnego bzu. Czy wiesz, że kwiaty i owoce czarnego bzu są jadalne? Jeśli do tej pory traktowaliście tę wiosenną roślinę jedynie jako cieszącą oko ozdobę, od tej pory zaczniecie czerpać z niej korzyści również w domowej kuchni.

Właściwości lecznicze czarnego bzu

a cup with elder juice on a table

               Lista właściwości i zastosowań czarnego bzu jest tak obszerna, że z trudem można wymienić je wszystkie. Napar z kwiatów ma działanie: moczopędne, napotne, przeciwgorączkowe, wykrztuśne, a stosowane na skórę – przeciwzapalne. Owoce natomiast przeczyszczają organizm, działają napotnie, moczopędnie, przeciwgorączkowo, przeciwbólowo, odtruwająco, przeciwwirusowo oraz obniżają cholesterol. Najczęściej czarny bez wykorzystywany jest typowo w celach leczniczych przy przeziębieniach, migrenach, nerwobólach, biegunkach, chorobach reumatycznych i neurologicznych, przy zaburzeniach przemiany materii oraz nieżytach i stanach zapalnych dróg oddechowych. Napar stosowany zewnętrznie korzystnie wpływa na kojenie wyprysków skórnych, oparzeń itp. Można również płukać jamę ustną i gardło przy stanach zapalnych oraz przemywać oczy przy zapaleniu spojówek. Medycyna naturalna korzysta zarówno z kwiatów, owoców, jak i liści, nasion, kory i korzeni czarnego bzu. W ich składzie znajdziemy witaminy A, B1, B2, B3, B6, C, potas, wapń, magnez, sód, fosfor, choliny, flawonoidy, garbniki, kwasy organiczne, olejki eteryczne, karotenoidy, sole mineralne i wiele innych cennych wartości odżywczych. Jak skorzystać z nich w domowym zaciszu?

Naleśniki z kwiatów czarnego bzu na pyszne śniadanie

 

Składniki: kilka baldachów czarnego bzu, olej roślinny, cukier puder, sok z cytryny, ½ szklanki mąki, 1 jajko, ¼ szklanki wody gazowanej, ¼ szklanki mleka, szczypta soli, szczypta cukru

Przygotowanie: w wysokim naczyniu zblenduj lub wymieszaj trzepaczką mleko, wodę, jajko, sól i cukier. Dodaj mąkę i kontynuuj blendowanie do utworzenia gładkiej masy. Odstaw ciasto naleśnikowe na 30min. Następnie podgrzej na patelni olej i smaż na nim nieopłukane baldachy kwiatów obtoczone w cieście (do zanurzania baldachów zostaw nieucięte ogonki). Po uzyskaniu złocistego koloru, ułóż je na pergaminie, aby odciągnął z naleśników ociekający tłuszcz. Odetnij nożyczkami ogonki baldachów, posyp cukrem pudrem lub skrop sokiem z cytryny. Smacznego!

Lemoniada z czarnego bzu na wiosenny piknik

 Sambucus - Holler - Hollunder - Tee - Sirup

Składniki: 1 cytryna, 1 limonka, 3l przegotowanej i ostudzonej wody, 8 łyżek cukru, 4 kwitnące baldachy czarnego bzu

Przygotowanie: sparz wrzątkiem cytrynę i limonkę, a następnie pokrój je w plastry. Odetnij nożyczkami grubsze gałązki bzu, opłucz kwiaty i dobrze je wytrzep. Cytrynę, limonkę i kwiaty zanurz w osłodzonej cukrem wodzie. Odstaw na 30min, aby składniki się połączyły. Gotowe!

Syrop z czarnego bzu dla wzmocnienia organizmu

Flowers and juice of elderberry, ingredients for preparing beverage on rustic board

Składniki: 20 baldachów kwiatów czarnego bzu, 2l wody, 1 kg cukru, sok wyciśnięty z 5 cytryn

Przygotowanie: odetnij nożyczkami gorzkie gałązki, a odseparowane kwiaty bzu zalej wrzątkiem i pozostaw do wystudzenia w chłodnym miejscu przez 12 godzin. Następnie przecedź, zagotuj, dodaj cukier i sok z cytryny. Gdy cukier się rozpuści w gorącej wodzie, przelej syrop do wyparzonych butelek. Zabezpieczone nakrętką możesz przechowywać w chłodnym i zacienionym miejscu. Na zdrowie!

źródło: http://www.poradnikzdrowie.pl

Koktajle, które dodadzą energii

Kiedy w ciągu dnia brakuje energii i z trudem wyobrażamy sobie wytrwanie do wieczora zwykle sięgamy po kawę bądź energetyki. Niestety, napoje te nie wpływają zbyt korzystnie na nasze zdrowie. Pite w nadmiarze mogą je wręcz doszczętnie zrujnować. Czym możemy je zastąpić?

Sięgnijmy po to, co naturalne. Zwłaszcza, że Matka Natura bardzo obficie obdarowała nas produktami, które w zdrowy sposób dostarczą nam energii. Komponując odpowiedni koktajl możemy stworzyć mieszankę, która postawi nas na nogi znacznie lepiej, niż niezdrowy energetyk.

Owocowa mieszanka

Fresh homemade smoothies with yogurt and blueberries. Healthy Breakfast. Selective focus

Koktajl, którego głównym składnikiem są jeżyny. Owoce te posiadają najwyższy poziom fitoestrogenów. Są też bogatym źródłem witaminy C odpowiadającej za regenerację organizmu. Ananas, oprócz właściwości przeciwzapalnych, znany jest z dużej obfitości manganu wykorzystywanego przez energotwórcze enzymy.

Składniki:

24 jeżyn

2 jabłka pocięte na cząstki

1 ananas obrany ze skórki i pokrojony na kawałki

Przygotowanie:

Wkładaj owoce na zmianę do sokowyciskarki. Po wyciśnięciu wymieszaj gotowy sok i wypij bezpośrednio po przyrządzeniu.

Słodka mikstura

12806193_xxl

Koktajl idealny w chwili gdy mamy poczucie, że opadły nam wszystkie siły. Arbuzy, dzięki dużej zawartości wody i naturalnych cukrów są idealnym źródłem natychmiastowej energii. Dodatkowo nawadniają nasz organizm i likwidują uczucie zmęczenia. Podobnie działają bardzo słodkie figi i miód.

Składniki:

½ arbuza wydrylowanego,

obranego ze skóry i pokrojonego na kawałki

3 średnie figi

1 łyżka miodu

Przygotowanie:

Wkładaj owoce na zmianę do sokowyciskarki. Po wyciśnięciu dodaj łyżkę miodu, wymieszaj gotowy sok i wypij bezpośrednio po przyrządzeniu.

Shake bananowo-czekoladowy

Chocolate and banana smoothie

To zarówno koktajl energetyczny jak i pyszny deser, który nie tylko świetnie smakuje, ale też szybko postawi nas na nogi. Sprawdzi się doskonale, jeżeli czeka nas duży wysiłek fizyczny.

Składniki:

450 ml mleka

25 mg gorzkiej czekolady połamanej na kawałki

2 dojrzałe banany obrane ze skórki

Przygotowanie:

Podgrzej mleko na wolnym ogniu, uważając, by się nie zagotowało. Kiedy będzie ciepłe, dodaj do niego czekoladę i mieszaj aż się rozpuści. Miksuj w blenderze mleko i banany do uzyskania gładkiej konsystencji. Wypij bezpośrednio po przyrządzeniu.

Czekolada – słodka kusicielka

Tylko ona tak naprawdę Cię w pełni rozumie. Nie zadaje zbędnych pytań, nie krytykuje, nie ocenia. Wystarczy, że po prostu jest, a świat od razu staje się piękniejszy. Potrafi zmienić nastrój i w mig zapominamy o wszelkich troskach i problemach. O czym mowa? O czekoladzie!

Ta słodka kusicielka uwielbiana jest absolutnie przez wszystkich na całym świecie. Gdziekolwiek byśmy się nie udali znajdziemy jej wielbicieli. To wszystko sprawia, że ile krajów, ile ludzi, tyle wariacji na temat czekolady.

Co warto wiedzieć o czekoladzie?

Organic Dark Chocolate Candy Bar

Czekolada jest wyrobem cukierniczym produkowanym z ziaren kakaowca. Zawiera dosyć dużo kalorii. W 100 gramach mieści się ich aż do 700.

Jej historia sięga aż do czasów przed naszą erą. Sporządzano z niej wówczas specjalny napój, który spożywali Majowie i Aztekowie. W Europie ziarna kakaowca pojawiły się za sprawą Krzysztofa Kolumba, który przywiózł je właśnie z Ameryki.

Pierwszą tabliczkę czekolady wyprodukowano w 1839 roku w Niemczech. Przygotowała ją firma Jordan&Timaeus. Składała się z kakao, cukru i koziego mleka.

Czekolada nie tylko świetnie smakuje, ale też korzystnie wpływa na nasze zdrowie i jak nic innego potrafi poprawić nam humor. To wszystko sprawia, że od jej spożywania można się naprawdę uzależnić. W ciągu roku ludzie na całym świecie wydają na nią około 7 miliardów dolarów! Najwięcej czekolady zjada się w Szwajcarii, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Najmniej przepadają za nią Chińczycy. Polska znajduje się na 11. miejscu w zestawieniu.

W czym pomaga czekolada?

dark-brown-milk-candy

Pytanie wydaje się być banalnie proste. Oczywiście pomaga nam przegonić wszelkie smutki, a problemy nagle znikają jak kamfora!

Badacze doszukali się jednak jeszcze aż 600 substancji zawartych w czekoladzie, które korzystnie wpływają na nasze zdrowie. Potrafią ochronić nas przed chorobami i podbudować nasz układ odpornościowy. Ponadto czekolada w postaci płynnej przeciwdziała krzepnięciu krwi, a co za tym idzie może uchronić nas przed zawałem serca. Polifenole zawarte w ziarnach kakaowca wspierają pracę układu krążenia.

Czekolada podnosi poziom serotoniny we krwi. Jest to tzw. hormon szczęścia odpowiadający za nasz dobry nastrój. Dodaje wigoru i potrafi szybko poprawić humor. Natomiast magnez zawarty w gorzkiej czekoladzie bardzo korzystnie działa na nasz układ nerwowy – poprawia sprawność intelektualną, usprawnia przewodnictwo nerwowe.

Czekoladę można też śmiało jeść bez obaw o kondycję naszych zębów. Jest jedyna wśród wszystkich słodyczy i nie jest dla nich niebezpieczna. W dodatku przeciwdziała powstawaniu próchnicy.

Kilka ciekawostek na temat czekolady

chocolate (1)

na wagę złota

Aztekowie cenili ziarna kakaowca równie mocno, co Europejczycy złoto. Były dla nich ogromnie ważne i cenne.

chocolate (1)

gorzka woda

Czekolada wzięła swoją nazwę od azteckiego słowa xocalati oznaczającego dosłownie „gorzką wodę”.

chocolate (1)

pomaga skórze

Indianki nacierały się oliwą z kakaowca, gdyż ta pomagała im zachować piękny i promienny wygląd.

chocolate (1)

czekologia

Dziedzina nauki zajmująca się badaniem czekolady nazywa się „czekologia”.

chocolate (1)

900 m2 z czekoladą

Tyle dokładnie wynosi powierzchnia największego na świecie sklepu z czekoladą, który został otwarty w Dubaju.

chocolate (1)

nie dla psa…czekolada

Uwaga! Czekolada nie jest odpowiednim pokarmem dla zwierząt. Dla wielu z nich jest wręcz trucizną, która może doprowadzić do śmierci. Organizmy zwierząt nie są bowiem przystosowane do trawienia zawartego w niej alkaloidu.

Czekolada, ten słodki przysmak nie jest więc tak straszny, jak o nim opowiadają. Wprawdzie jedzony w nadmiernych ilościach z pewnością pójdzie nam w boczki, jednak od czasu do czasu warto sobie na niego pozwolić.

Źródła: www.poradnikzdrowie.pl, www.zdrowie.dziennik.pl, www.matkapolka.com.pl, www.wawel.com.pl

Nie przesładzaj!

Chociaż jest słodki i całkiem smaczny, to niestety, jest też potwornie szkodliwy dla naszego zdrowia. Białego cukru należy unikać jak ognia. Ale co zrobić, jeżeli od czas do czasu najdzie nas ochota na coś słodkiego?


biały cukier

Dlaczego biały cukier jest niezdrowy?

Jego głównym grzechem jest to, że zawiera właściwie same puste kalorie. Biały cukier jest tak mocno czyszczony, czyli rafinowany, że pozbawia się go w ten sposób wszelkich substancji odżywczych. Pozostaje jedynie czysta sacharoza. Energia dostarczana do organizmu wskutek jej spożycia podnosi się bardzo szybko, jednak równie szybko spada, co sprawia, że po krótkim czasie znowu robimy się ospali.

Cukier ma również bardzo wysoki indeks glikemiczny. Po spożyciu batonika z cukrem w naszym organizmie podnosi się poziom glukozy, a trzustka zaczyna pracować na pełnych obrotach. Gwałtowny spadek stężenia glukozy, który przychodzi bardzo szybko, może spowodować hipoglikemię.

Głównymi wadami białego cukru są też:

– podrażnianie śluzówki żołądka – cukier powoduje to, że żołądek zaczyna produkować duże ilości kwasu, co ostatecznie może spowodować pojawienie się wrzodów,

– zniszczenie błony śluzowej jelit,

– zaburzenie procesu trawienia i wypróżniania,

– usuwanie z organizmu witamin i minerałów,

– zakwaszenie organizmu,

– pogorszenie stanu uzębienia.

Cukier a otyłość

Cukier to jedna z głównych przyczyn otyłości u dzieci i dorosłych. Przyczynia się do zatrzymania wody i soli w organizmie. Zwykłe ograniczenie słodzenia kawy i herbaty białym cukrem nie wystarczy. Musimy pamiętać również o tym, że większość produktów spożywczych dostępnych w sklepach zawiera ogromne jego ilości.

W tradycyjnym, kupnym ketchupie może znajdować się nawet kilka kostek cukru. Nawet w jogurtach popularnych firm, które mogą wydawać nam się bardzo zdrowe, ukrywa się 7 łyżeczek tego białego zabójcy. Oznacza to, że w ciągu dnia całkowicie nieświadomie pochłaniamy jego ogromne ilości. A stąd do otyłości już bardzo krótka droga.

Czym zamienić cukier?

Na rynku pojawiło się już bardzo dużo zamienników białego cukru. Są one dużo zdrowsze, jednak mają też swoje wady. Oto ich lista:

Melasa

melasa-zdrowa-czy-nie

Zalety:

  • jest bogatym źródłem wapnia, żelaza i potasu,
  • poprawia trawienie,
  • polecana osobom cierpiącym na anemię

Wady:

  • spożywana w większych dawkach może wywołać biegunkę

Brązowy cukier nierafinowany

brązowy

Zalety:

  • zawiera żelazo, wapń, potas, fosfor, magnez, miedź oraz witaminy B6 i B12
  • ma mniej kalorii niż biały cukier

Wady:

  • mniej słodki od białego cukru,
  • często jest tylko barwioną wersją białego cukru

Fruktoza

t_12057-fruktoza-400

Zalety:

  • posiada niski indeks glikemiczny,
  • jest słodsza od białego cukru

Wady:

  • nie zmniejsza odczucia głodu,
  • niektóre osoby mogą jej nie tolerować,
  • nie jest odporna na wysokie temperatury

Miód

Honeycombs with spoon

Zalety:

  • bardzo trwały,
  • wzmacnia układ immunologiczny,
  • pomaga w zwalczaniu infekcji,
  • hamuje rozwój drobnoustrojów,
  • bardzo dobrze przyswajalny przez organizm

Wady:

  • wysokokaloryczny,
  • łatwo chłonie zapachy,
  • trudno odnaleźć produkt dobrej jakości

Aspartam

aspart

Zalety:

  • nadaje się dla diabetyków,
  • ma 0 kalorii,
  • nie wymaga stosowania w dużych ilościach,
  • zmniejsza podatność na próchnicę zębów

Wady:

  • nie może być stosowany w wypiekach,
  • jest nietrwały,
  • nie mogą go stosować osoby chore na fenyloketonurię

Lukrecja

lukrecja

Zalety:

  • pomaga przy problemach żołądkowych,
  • działa moczopędnie, przeczyszczająco, przeciwzapalnie

Wady:

  • może osłabiać działanie niektórych leków

Stewia

stewia-naturalny-slodzik-650x434

Zalety:

  • 300 razy słodsza od cukru,
  • ma znikomą wartość energetyczną,
  • nie podnosi poziomu glukozy we krwi,
  • działa przeciwpróchniczo,
  • jest odporna na wysoką temperaturę

Wady:

  • niektóre marki dodają do produktu inne substancje,
  • może powodować łagodne wzdęcia i nudności

Syrop daktylowy

daktyle

Zalety:

  • pomaga przy problemach trawiennych,
  • zawiera witaminy A, C, B1, B2, potas, żelazo, magnez, fosfor,
  • wykazuje właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne i przeciwzakrzepowe

Wady:

  • krótki czas przechowywania

Ksylitol

ksylitol

Zalety:

  • zmniejsza podatność na próchnicę zębów,
  • ma właściwości bakteriobójcze,
  • jest odporny na temperaturę,
  • daje uczucie świeżości i chłodu

Wady:

  • spożywany w nadmiarze może doprowadzić do wystąpienia biegunek,
  • jest szkodliwy dla zwierząt domowych

Rafinowany cukier trzcinowy

trzcinowy

Zalety:

  • zdrowszy od cukru białego,
  • zawiera żelazo, wapń, potas, fosfor oraz magnez

Wady:

  • często mylony z brązowym cukrem,
  • przyczynia się do rozwoju próchnicy,
  • ma stosunkowo wysoką cenę,
  • porównywalnie kaloryczny do białego cukru

Jest w czym przebierać, dlatego zanim kolejny raz sięgniemy w sklepie po produkt zawierający przerażające ilości białego cukru warto rozważyć wykonanie samodzielnie jego zdrowego zamiennika. Możemy wówczas dosłodzić go zdrowszą alternatywą cukru.

Źródła: www.styl.pl, www.dziecisawazne.pl

Superfoods na super zdrowie!

Dużo mówi się o śmieciowym jedzeniu, które bardzo niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie. Ale jest też super jedzenie, które sprawia, że nasz organizm kwitnie! Warto dodawać je do codziennych posiłków. Lista tego typu produktów jest naprawdę długa i jest w czym wybierać.

superfoods_naglowek

Co to jest superfoods?

Nie ma jednej, ściśle sprecyzowanej listy superfoods. Pod tą nazwą kryją się produkty, które nie zostały poddane żadnej obróbce ani przetwarzaniu. Powinny być one jednym z nadrzędnych składników dobrze zbilansowanej diety. Są to na przykład rośliny kapustne, jagody, grzyby, nasiona i rośliny strączkowe. Jakiś czas temu nastała moda na prawdziwie egzotyczne superfoods: algi, aloes, jagody goji i acai.

Żywność określona przymiotnikiem „super” to przede wszystkim te produkty, które zawierają duże ilości cennych dla naszego organizmu składników odżywczych. Jedzenie to musi być w stu procentach naturalne i nieprzetworzone.

Do czego potrzebujemy superfoods?photo

W dzisiejszych czasach, kiedy coraz częściej zapadamy na choroby cywilizacyjne spowodowane niewłaściwym trybem życia superfoods jest nam absolutnie niezbędne. Żeby nie narażać się na nadciśnienie, miażdżycę, nowotwory czy choroby serca nasza dieta musi być bogata w składniki, które nas przed nimi uchronią. Te naturalne dopalacze podreperują nasze zdrowie i wspomogą układ immunologiczny.

Poszukując superfoods na własne potrzeby warto przede wszystkim szukać produktów, które dostarczą nam dużo witamin, antyoksydantów, związków bioaktywnych, minerałów i zdrowych kwasów tłuszczowych.

Szczególne właściwości superproduktu muszą zostać przebadane i udowodnione naukowo. To podstawowe kryterium kwalifikacji. Do takich produktów możemy zaliczyć na przykład tłuste ryby morskie, które są ogromnym źródłem kwasów omega 3, warzywa i owoce takie jak jarmuż, czosnek, brokuły, jagody acai, jagody goji, orzechy, olej lniany i kiszonki.

Dobre, bo polskie

12936486_xxl

Jeżeli zdecydujemy się na zmodyfikowanie naszego sposobu odżywiania i uzupełnienie naszej diety produktami superfoods, nie musimy szukać zbyt daleko. Chociaż obecnie panuje moda na zagraniczne produkty takie jak jagody acai, nie oznacza to, że w Polsce żadne produkty nie są tak dobre. Wręcz przeciwnie, niektóre z nich swoimi właściwościami znacznie przewyższają te z zagranicy.

Możemy do nich zaliczyć na przykład buraki. Warzywo to skutecznie przeciwdziała anemii i obniża ciśnienie krwi. Potrafi również świetnie odkwasić organizm i przyspieszyć przemianę materii, a także zwiększa odporność organizmu. Buraki są bogate w żelazo, potas, magnez, wapń i kwas foliowy.

W charakterze superfood świetnie sprawdzi się też żurawina. To polski zamiennik jagód goji, który doskonale nada się jako dodatek do jogurtów i sałatek. Działa przeciwbakteryjnie, zapobiega chorobom serca i układu krążenia. Posiada mnóstwo witaminy C, karotenu, flawonoidów i przeciwutleniaczy.

Żadna, nawet najlepsza dieta nie obejdzie się jednak bez aktywności fizycznej. To zgrany duet, który, jeżeli tylko będzie szedł ze sobą w parze, przyniesie świetne efekty.

Źródła: www.newsweek.pl, www.zwierciadlo.pl

Wiosenny detoks

Jesień i zima o to czas, który mocno daje nam się we znaki. Jemy wówczas zdecydowanie więcej i bardziej niezdrowo, niż w czasie wiosny i lata. To wszystko sprawia, że w naszym organizmie zalegają toksyny, które mają wpływ na nasze zdrowie i wygląd. Kiedy więc nadchodzi wiosna warto zdecydować się na kilkudniowy detoks, który oczyści nasze ciało i sprawi, że przywitamy wiosnę dużo zdrowsi.

vegetables and fruits on the collection of forks, diet concept

Toksyny w naszym organizmie powstają głównie wskutek złych reakcji chemicznych, które w nim zachodzą. Nie jest możliwe więc całkowite uniknięcie ich gromadzenia się w naszym ciele. Wdychamy je również wraz z powietrzem i zjadamy wraz z pożywieniem. Oczywiście nasz organizm zbudowany jest tak, żeby samodzielnie sobie z nimi radzić, jednak w okresie zimowym gromadzi się ich zbyt dużo, wiec samoczynne ich usunięcie jest niemalże niemożliwe.

Najlepszą metodą wiosennego detoksu jest zastosowanie odpowiedniej diety i połączenie jej z aktywnością fizyczną.

W ostatnich latach bardzo dużą popularnością cieszy się dieta owocowo-warzywna opracowana przez dr Dąbrowską. Nazywana jest ona niekiedy „głodówką leczniczą”. Jej głównym celem jest oczyszczenie organizmu i wzmocnienie jego prawidłowego działania. Kuracja oparta jest na warzywach, owocach, ziarnach i roślinach strączkowych.

Dieta dr Dąbrowskiej składa się z kilku etapów. Pierwszy etap trwa około 10 dni i przewiduje spożywanie 600 kcal dziennie. W trakcie jego trwania dozwolone jest jedzenie warzyw o małej zawartości skrobi, czyli warzywa:

korzeniowe (marchewka, buraki, rzodkiewka)7865076_l

kapustne (kalafior, brokuły)

cebulowe (cebula, por)

liściaste (sałata, zioła),

dyniowate (kabaczek, ogórki),

psiankowate (oprócz ziemniaków – pomidory, papryka)

Oraz owoców o niskiej zawartości cukrów:

jabłka,

jagody,

grejpfruty,

cytryny.

Należy podkreślić, że produkty te najlepiej spożywać w postaci surowej. Dopuszczalne jest ich gotowanie, jednak nie należy dodawać tłuszczu, śmietany ani jogurtu. Nie wolno również zapominać o piciu dużej ilości niskozmineralizowanej wody, minimum 2 litry w ciągu dnia.

Produkty, które powinny być wykreślone z jadłospisu w trakcie trwania diety to biały cukier, mąka i produkty wysoko przetworzone.

Jeżeli zdecydujemy się na zastosowanie opisanej diety powinniśmy być gotowi na pojawienie się tak zwanego „kryzysu ozdrowieńczego”. Jest on efektem odtruwania organizmu, jednak jego przebieg jest dosyć nieprzyjemny. Zauważymy wówczas ogólne osłabienie, bóle głowy, mdłości, czasem nawet biegunkę. Takie objawy zwykle mijają po około 3 dniach.

Kiedy nasz organizm już zostanie oczyszczony pora przejść do drugiego etapu. Zmieniając przy pomocy diety swoje nawyki żywieniowe warto je zachować także później, jednak do naszego jadłospisu możemy już dołączyć inne warzywa i owoce, a także kasze i ziarna, chleb razowy, orzechy i produkty mleczne.

Przykładowy jadłospis

Śniadanie

sok z marchewki,

surówka z kapusty pekińskiej, pomarańczy i cytryny,

surówka z korzenia selera, marchwi, jabłka i octu jabłkowego,

gotowana marchew z koperkiem

½ grejpfruta

Obiad:

zupa cebulowa,

surówka z sałaty, pomidora i cebuli,

surówka z dyni, jabłka, czarnej porzeczki i cytryny,

gotowany kalafior w ziołach,

jabłko

Kolacja:

sok jabłkowy,

surówka z rzodkiewki, jabłka i z rodzynkami,

surówka z brokułów, ogórka kiszonego i czosnku,

bigos ze świeżej kapusty,

pomidor

Źródła: www.poradnikzdrowie.pl, www.ewadabrowska.pl

Dietetyczne -izmy

Wydaje się, że kiedyś prowadzenie własnej restauracji nie było tak trudne, jak teraz. Wystarczyło potrafić dobrze i ze smakiem gotować, znać się na tradycyjnej kuchni i gotowe. Wszyscy zajadali się przyrządzanymi daniami. W obecnych czasach sprawa jest nieco bardziej skomplikowana….

Wszystko za sprawą różnego rodzaju diet, które wyrastają jak grzyby po deszczu. O ile wegetarianizm już raczej nikogo nie zaskakuje, z wieloma innymi -izmami można mieć już pewien problem. Podjęliśmy próbę zestawienia tych najpopularniejszych:

Wegetarianizm

Jest zdecydowanie najszerzej wszystkim znany i ma też najwięcej zwolenników. Polega na wykreśleniu ze swojej diety potraw mięsnych, ryb i części bądź też wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego. Ta odmiana wywodzi się z Indii, choć pierwsza wzmianka o niej pojawia się już w Odysei. Spożywania mięsa unikali też pitagorejczycy.

Women preparing healthy food playing with vegetables in kitchen having fun concept dieting nutrition

Semiwegetarianizm

To łagodniejsza odmiana wegetarianizmu – dla tych mniej wytrwałych. Choć semiwegetarianie faktycznie odmawiają jedzenia mięsa, jednak w tym przypadku wyjątek stanowią drób i ryby. Wykluczone jest natomiast absolutnie mięso czerwone, czyli wieprzowina i wołowina. Dozwolone jest natomiast jedzenie jajek, miodu, mleka i jego przetworów. Niektórzy traktują semiwegetarianizm jako etap przejściowy, mając w planach późniejsze zupełne zaprzestanie jedzenia mięsa.

Fleksitarianizm

Nazwa tej diety pochodzi z języka angielskiego, w którym ‘flexible’ oznacza ‘giętki’. To kolejna łagodniejsza odmiana wegetarianizmu. Ogranicza spożywanie produktów mięsnych do kilku razy w miesiącu. Inne objaśnienie tej diety mówi o tym, że spożywanie mięsa dozwolone jest tylko w wyjątkowych przypadkach poza domem, na przykład na przyjęciach. W domu natomiast dieta powinna być ściśle wegetariańska.

Odmiana ta jest szczególnie popularna wśród osób, dla których niekoniecznie nadrzędnym celem jest zrobienie z siebie wegetarian, a jedynie zdrowszy sposób odżywiania.

Weganizm10952700_xxl

Pora przejść do diety bardziej radykalnej i chyba najczęściej mylonej z wegetarianizmem. Weganizm to nie do końca to samo. Jest zdecydowanie bardziej restrykcyjny – polega na całkowitej rezygnacji ze spożywania produktów zwierzęcych. Weganizm to niemalże cała filozofia życia, gdyż oprócz diety naczelną zasadą jest rezygnacja z używania produktów pochodzenia zwierzęcego z wszelkich obszarów życia.

Weganie nie tylko nie jedzą mięsa, ale także nabiału i miodu. Nie stosują produktów odzwierzęcych (np. skóry, futra, wełny, jedwabiu). Przejście na weganizm to zatem nie tylko zmiana sposobu odżywiania, ale też całego stylu życia.

Witarianizm

A gdyby tak pójść o krok dalej? Witarianizm to inaczej surowa dieta, czyli ‘raw food’. Wyklucza ona spożywanie pokarmów, które zostały poddane obróbce termicznej. Dopuszczalne jest jedynie podgrzanie jedzenia do temperatury 40 stopni C.

Witarianizm posiada dwie odmiany: wegańską i wegetariańską. W tej pierwszej nie spożywa się w ogóle produktów pochodzenia zwierzęcego, w drugiej natomiast wyklucza się jedzenie, które powstało w wyniku zabicia zwierzęcia.

Dieta ta narodziła się z przekonania, że temperatura ma szkodliwy wpływ na jedzenie. Ten sposób jego przygotowywania sprawia, że pokarm traci większą część składników odżywczych. Jako argument podaje się przykład człowieka pierwotnego, którego posiłki składały się przeważnie z surowego jedzenia.

Frutarianizm

Frutarianie nie tylko wykluczają całkowicie mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego ze swojej diety. Oni poszli o krok dalej. Nie zgadzają się bowiem na spożywanie czegokolwiek, co przyczyniło się do śmierci, to znaczy zniszczenia rośliny. Nie akceptują więc jedzenia marchwi i sałaty, a zadowalają się wyłącznie tym, co na przykład samo spadło z drzewa.

Freeganizm

Freeganism-20090224-0162

To właściwie nie tylko dieta, ale cały ruch społeczny, który próbuje przeciwstawić się konsumpcyjnemu trybowi życia. Stanowi kontrast dla osób przesiąkniętych materializmem i chęcią rywalizacji. Wyznają zasadę wspólnego dobra i dzielenia się. Ich posiłki składają się głównie z jedzenia, które jako niepotrzebne zostało wyrzucone przez restauracje, targowiska i hipermarkety. W Polsce przedstawiciele freeganizmu nazywają siebie ‘kontenerowcami’.

Za każdą dietą przemawiają poważne argumenty, choć trzeba przyznać, że niektóre z nich są bardzo restrykcyjne. Warto więc pamiętać o tym, że w sposobie odżywiania, tak jak we wszystkich innych obszarach życia najważniejszy jest zdrowy umiar i rozsądek.