Nie uwierzysz dlaczego warto jeść kiszonki

Jeśli pochodzisz z Polski, to z pewnością od czasu do czasu zajadasz się kiszonkami. Tradycja kiszenia sięga wiele wieków wstecz, warto więc przyjrzeć się bliżej tej metodzie konserwowania żywności oraz poznać jej właściwości zdrowotne.

3689,0,0

 

Kiszenie w Polsce to tradycja stara jak świat, jednak na początku kiszono głównie kapustę. Oczywiście proces kiszenia był najbliższy mieszkańcom wsi, kiedy to na zakończenie prac w polu zabierano się za kiszenie kapusty. Przy okazji zbierano się do wspólnych rodzinnych i sąsiedzkich spotkań, które kończyły się śpiewem, tańcami i wspólnym muzykowaniem.

Dzisiaj samodzielne kiszenie znowu powraca do łask. W dobie ekotrendu coraz więcej ludzi decyduje się na przygotowanie kiszonych warzyw czy owoców w zaciszu własnej kuchni, gdyż chcą mieć pewność, że jedzą najzdrowsze kiszonki. Kiszone warzywa znalazły swoje stałe miejsce w wielu restauracjach, a kursy domowego kiszenia są coraz bardziej popularne. Jeśli nie masz czasu na kiszenie w domu, łatwo znajdziesz gotowe kiszonki w supermarketach oraz sklepach ze zdrową żywnością. Jak wybrać te najlepsze oraz dlaczego w ogóle warto je jeść?

Kiszonki są świetną alternatywą dla sezonowych warzyw i owoców, gdy nie ma dostępu do świeżych dostaw. Dlatego jedz ich jak najwięcej późną jesienią i zimą. Jednak ze względu na niezastąpione źródło cennych dla organizmu witamin i składników mineralnych, warto sięgać po nie przez cały rok. Co kiszonego możesz znaleźć dla siebie? Kiszoną kapustę, ogórki, czosnek, buraki, pomidory, cytrynę, paprykę, jabłka czy pieczarki.

            Proces kiszenia powoduje rozkład cukrów prostych do kwasu mlekowego, dzięki czemu w przetworach powstają witaminy z grupy B, które nie tylko pomagają trawić węglowodany, tłuszcze i białka, ale i regulują przemianę materii. W kiszonkach znajdziesz również witaminy  A, C, PP, K oraz E, a także wapń, magnez, potas i żelazo. Nie zapominaj, że nie tylko przetwory są bogate w te dobroczynne składniki, ale i sok, w którym się znajdują.

Spreewald-4-agurker-1-1024x683

            Kiszonki świetnie wpływają na stan jelit, które są kluczem do ogólnego, dobrego stanu zdrowia. Sfermentowane produkty posiadają mnóstwo bakterii mlekowych, które pozytywnie wpływają na ich prawidłowe funkcjonowanie, gdyż poprawiają wchłanianie i trawienie. Dodatkowo chronią przed rozwojem bakterii gnilnych oraz zmniejszają poziom złego cholesterolu. W procesie fermentacji spada zawartość cukru, a zwiększa się ilość wody – to właśnie dzięki temu warzywa i owoce tracą kalorie.

            Kiszone warzywa są polecane osobom, które chciałyby stracić kilka kilogramów. Zawierają one dużo cennego błonnika, który nie tylko zapobiega zaparciom oraz pomaga utrzymać prawidłową wagę, ale i zapewnia uczucie sytości na dłużej. To dzięki temu zmniejsza chęć na podjadanie między posiłkami. Oprócz tego kiszonki regulują gospodarkę kwasowo-zasadową organizmu, oczyszczają z toksyn oraz łagodzą objawy nietolerancji laktozy. Ale to jeszcze nie koniec – są one bowiem bogatym źródłem probiotyków, pomagają w dolegliwościach związanych ze stanami zapalnymi oraz wrzodami.

            Co jeszcze daje nam  regularne spożywanie kiszonek? Otóż wzmocnienie organizmu, usuwanie wolnych rodników, które sprzyjają procesom starzenia się oraz zwiększają ryzyko wystąpienia miażdżycy. Wysoka zawartość witaminy C pomaga osobom żyjącym w chronicznym stresie, palaczom, seniorom, kobietom stosującym środki antykoncepcyjne oraz karmiącym piersią.

            Wydawać by się mogło, że jest to żywność dla każdego, jednak ze względu na wysoką zawartość sodu, nie są polecane osobom mającym problemy z układem krążenia lub z podwyższonym ciśnieniem krwi.

            Jeśli nie masz czasu na kiszenie żywności w domu i masz zamiar kupić gotowce w supermarkecie, zwróć szczególną uwagę na opakowanie. Przy wyborze produktów, kieruj się przede wszystkim określeniem czy są to przetwory kiszone czy kwaszone. I nie, nie są to synonimy. Kiszenie i kwaszenie to dwa różne procesy. Kwaszenie to proces sztucznie przyspieszony za pomocą substancji chemicznych, takich jak kwas octowy, benzoesan sodu (E211), sorbinian potasu (E202), a także cukrów.

Kiszenie natomiast wykorzystuje naturalnie zachodzące procesy, dzięki czemu jest to żywność o wiele zdrowsza niż ta napędzana chemicznie. Kupując gotowce sprawdzaj skład na opakowaniu i szukaj tych bez sztucznych dodatków i cukrów. Pamiętaj, że kiszonki najlepiej spożywać w surowej postaci, gdyż podczas obróbki termicznej (smażenie, pieczenie, gotowanie) tracą swoje najcenniejsze wartości odżywcze.

letni-przysmak-do-obiadu-sprawdz-nasze-przepisy-na-ogorki-malosolne-2381884

Źródło:

https://portal.abczdrowie.pl/

Jakie dania na kwiecień? Zobacz, co warto przygotować

Weszliśmy w nowy miesiąc, a wraz z nim, coraz większe możliwości kulinarne. Z każdym tygodniem w sklepach i na bazarkach  będzie coraz więcej świeżych warzyw i owoców, z których można wyczarować przepyszne potrawy. Ponadto, warto odświeżyć swoje zimowe nawyki i wprowadzić nowe pomysły do swojej kuchni.

 

Zobacz, jakie dania na kwiecień proponuje magazyn-kuchnia.pl

 1. Kasza jaglana z warzywami (dla 1 osoby)

z12389950Q,Kasza-jaglana-z-warzywami

Składniki:

100 g kaszy jaglanej, 1 mały ogórek, 1 żółta papryka, garść pomidorków cherry, kilka listków mięty, sól, pieprz

Sposób przygotowania:

Kaszę gotujemy na sypko zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Nieobranego ogórka oraz paprykę kroimy w kostkę, a pomidorki – na połówki lub w ćwiartki. Ugotowaną kaszę przelewamy zimną wodą, odcedzamy, mieszamy z warzywami oraz posiekaną miętą, doprawiamy solą i pieprzem. Do kaszy możemy dodać kukurydzę z puszki lub szynkę albo żółty ser (pokrojone w kostkę). Do śniadaniówki warto spakować również suszone figi, morele, migdały oraz pestki dyni i słonecznika.

2. Jaglana z selerowym pesto i prażonymi nerkowcami

z17279601Q,Jaglana-z-selerowym-pesto-i-prazonymi-nerkowcami

Pesto:

kawałek selera korzeniowego (obrany) średniej wielkości, łyżka dobrego oleju słonecznikowego, łyżka obranych migdałów, szczypta świeżo mielonego czarnego pieprzu, obrany i rozgnieciony ząbek czosnku (może być, nie musi), szczypta różowej soli, 3 suszone pomidory (z zalewy), łyżeczka koncentratu pomidorowego, najlepiej domowego, 4 zielone oliwki

 

Oraz:

filiżanka kaszy jaglanej, łyżka masła klarowanego, nieobrany plaster świeżego imbiru, garść nerkowców, łyżka lub dwie pesto selerowego na porcję kaszy, kilka listków świeżego majeranku

Sposób przygotowania:

Robimy pesto: selera kroimy na kawałki i gotujemy na parze. Wkładamy do wysokiego naczynia, dodajemy kolejno pozostałe składniki, miksując blenderem. Kaszę jaglaną płuczemy na gęstym sicie, przelewamy dwa razy wrzątkiem. W garnku rozgrzewamy połowę masła i podprażamy kaszę. Dodajemy imbir, zalewamy dwiema filiżankami wody. Gotujemy, aż kasza wchłonie prawie całą wodę, zdejmujemy z ognia i odstawiamy pod przykryciem. Na pozostałym maśle podprażamy nerkowce. Do miski wkładamy dwie solidne łyżki kaszy i porcję pesto. Posypujemy orzechami i majerankiem.

3. Śniadaniowe burrito z jajecznicą z chorizo (dla 4 osób)

z13832094Q,Sniadaniowe-buritto-z-jajecznica-z-chorizo

Składniki:

2 ząbki czosnku, 2 cebule, 3 łyżki oliwy, 200 g chorizo, 1 papryczka chilli, 200 g czerwonej fasoli z puszki, 4 tortille kukurydziane, 1 dojrzałe awokado, 1 limonka, 5 jajek (z wolnego chowu), sól, pieprz, 1 garść startego sera żółtego (może być cheddar), 1 mały pęczek kolendry

Sposób przygotowania:

Posiekany czosnek i cebulę szklimy na oliwie. Chorizo kroimy w kostkę, chili siekamy (usuwamy pestki, jeśli nie lubimy zbyt ostrych potraw), fasolę odcedzamy i płuczemy. Przygotowane składniki mieszamy z cebulą na patelni, podsmażamy 3 minuty. Podgrzewamy tortille w piekarniku (2-3 minuty w 180°C). W tym czasie rozcinamy na pół awokado, wyjmujemy pestkę, oddzielamy miąższ od skóry, kroimy w cienkie plasterki i skrapiamy sokiem z ćwiartki limonki. Na patelnię z chorizo i fasolą wbijamy jajka, doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy starty ser i mieszamy, aż jajka się zetną, ale w dalszym ciągu pozostaną kremowe. Na koniec wrzucamy połowę posiekanej kolendry. Nakładamy obfitą porcję jajecznicy z chorizo na każdą ciepłą tortillę, układamy na niej plasterki awokado, posypujemy resztą kolendry i skrapiamy pozostałym sokiem z limonki.

4. Grillowany kurczak po kubańsku (dla 6 osób)

z11405881Q,Grillowany-kurczak-po-kubansku

Sos pomarańczowy:

1 szklanka oliwy, 3/4 szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy, 1 łyżka skórki otartej z pomarańczy, 1 łyżka miodu, 1 łyżka sosu sojowego, sól, pieprz

 

Kurczak:

2 łyżeczki kuminu, 6-8 roztartych ząbków czosnku, 1 oczyszczona z pestek i posiekana zielona papryczka chili, 3/4 szklanki oliwy, 3 łyżki soku pomarańczowego, 3 łyżki soku z limonki, 6 pojedynczych piersi kurczaka, 1/2 łyżeczki soli

 

Oraz:

2 pokrojone na kawałki mango, 2 obrane, pokrojone na kawałki awokado, 30 dag mieszanych drobnolistnych sałat, garść nerkowców (prażonych i solonych)

Sposób przygotowania:

Robimy sos, mieszając oliwę, sok i skórkę z pomarańczy, miód oraz sos sojowy. Solimy i pieprzymy do smaku. Przyrządzamy marynatę do kurczaka: ziarna kuminu prażymy 1-2 minuty na suchej patelni; zdejmujemy, kiedy zaczną pachnieć. Dodajemy czosnek, chili i szczyptę soli, rozcieramy na jednolitą pastę. Na patelni, na której prażyliśmy kumin, rozgrzewamy oliwę, wlewamy do mieszaniny przypraw i czosnku, dokładnie mieszamy i odstawiamy na 15 minut, aby smaki się przegryzły. Dodajemy sok pomarańczowy i limonkowy, mieszamy. Gotową marynatą polewamy piersi kurczaka, kilka razy odwracamy mięso, aby dobrze pokryło się marynatą. Przykrywamy, wstawiamy na godzinę lub dłużej do lodówki. Mieszamy mango i awokado z kilkoma łyżkami sosu pomarańczowego. Rozgrzewamy piekarnik, włączając opcję grill. Kurczaka wyjmujemy z marynaty i grillujemy po 5 minut z każdej strony. Po kilku minutach kroimy w plasterki. Sałatę przekładamy do miski, skrapiamy kilkoma łyżkami sosu pomarańczowego, mieszamy. Przyprawiamy, jeśli trzeba, solą i pieprzem, rozkładamy na talerzach. Na sałacie układamy plasterki kurczaka, na nich mango i awokado. Posypujemy nerkowcami. Resztę sosu pomarańczowego podajemy obok, w miseczce.

5. Sałatka z kurczaka i awokado w sosie musztardowym (dla 2 osób)

z10785662Q,Salatka-z-kurczaka-i-awokado-w-sosie-musztardowym

Składniki:

piersi kurczaka, sól, świeżo zmielony pieprz, 2 łyżki oliwy, 1 awokado (pozbawione pestki)

 

Sos musztardowy:

odrobina cukru, 2 łyżeczki musztardy, 4 łyżeczki białego octu winnego, 10-15 dag pomidorków koktajlowych, sól, świeżo mielony pieprz, 2 łyżki oliwy

Sposób przygotowania:

Rozgrzewamy piekarnik (do 220°C) oraz patelnię grillową. Mięso kurczaka nacieramy solą i pieprzem, smarujemy oliwą, układamy na gorącej patelni. Grillujemy po 4-5 minut z każdej strony. Układamy połówki awokado w żaroodpornym naczyniu, pieczemy 5-6 minut. Po wyjęciu z piekarnika czekamy, aż wystygnie i obieramy ze skórki. Robimy sos musztardowy, ucierając oliwę z cukrem, musztardą i octem. Doprawiamy solą i pieprzem. Pomidorki kroimy na połówki, układamy na talerzykach razem z pokrojonym w plasterki awokado oraz mięsem kurczaka pokrojonym w paseczki. Polewamy sosem musztardowym.

6. Twarożek z kaparami (dla 2 osób)

z11716991Q,Twarozek-z-kaparami

Składniki:

200 g miękkiego białego twarogu, 4 łyżki naturalnego jogurtu, 4 rzodkiewki, 2 łyżki kaparów, 1 pęczek szczypiorku, sól, pieprz

Sposób przygotowania:

Ser rozcieramy z jogurtem, dodajemy posiekane rzodkiewki i odcedzone z zalewy kapary. Wrzucamy posiekany szczypiorek, doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z pieczywem – najlepsze będą paluchy piwne lub precle.

7. Spring rolls

z16051750Q,Spring-rolls

Składniki:

10 arkuszy papieru ryżowego, 20 krewetek tygrysich, 1 strąk czerwonej papryki, 1 pęczek szczypiorku, roszponka, 1/2 opakowania makaronu ryżowego nitki, 2 łyżki masła, 2 ząbki czosnku, sól, sos do sajgonek

Sposób przygotowania:

Jeśli mamy krewetki mrożone, rozmrażamy je, a następnie usuwamy ogonki. Na patelni rozgrzewamy masło. Dorzucamy krewetki i przeciśnięty przez praskę czosnek. Solimy i podsmażamy 5-7minut. Odstawiamy do wystygnięcia. Makaron ryżowy zalewamy gorącą wodą, przykrywamy i odcedzamy po 5 minutach, również pozostawiając go do wystygnięcia. Paprykę kroimy w drobne słupki. Zamaczamy po jednym arkuszu papieru ryżowego w ciepłej wodzie i rozkładamy na desce kuchennej. Na środku układamy listki roszponki, szczypiorek, paprykę, po dwie krewetki i po porcji makaronu ryżowego. Zawijamy szczelnie, zgodnie z opisem na opakowaniu, jak krokiety. Podajemy z sosem do sajgonek TaoTao. Spring rollsy możemy również usmażyć partiami w dużej ilości oleju lub posmarować tłuszczem i upiec w piekarniku.

8. Biały ser z wędzoną makrelą (dla 3 osób)

z12261126Q,Bialy-ser-z-wedzona-makrela

Składniki:

2 filety lub 1 cała wypatroszona i oczyszczona makrela, 25 dag półtłustego twarogu (powinien być wilgotny), 200 ml naturalnego jogurtu, pęczek szczypiorku, sok z 1/2 cytryny, sól i pieprz, ew. świeża kolendra, mięta i cytryna

Sposób przygotowania:

Rybę osuszamy ręcznikiem papierowym. Wędzimy filety na ciepło przez godzinę w puszce ustawionej na średnim ogniu. Jeśli używamy do wędzenia grilla, układamy na nim całą rybę i zostawiamy na 45 min. W beczce wędzimy 30-45 min. Twaróg mieszamy z jogurtem i dodajemy kawałki ryby (bez ości), a następnie posiekany szczypiorek oraz sok z cytryny; przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Możemy dodać też kolendrę, miętę i skropić całość oliwą.

9. Creme brulee z granatami (Dla 6 osób)

z13385443Q,Creme-brulee-z-granatami

Składniki:

500 ml kremówki śmietany, 90 g cukru, ziarenka z 1 laski wanilii, 6 żółtek, 6 łyżeczek pestek granatu, 6 łyżeczek cukru do posypania

Sposób przygotowania:

Zagotowujemy śmietanę z cukrem i wanilią. Odstawiamy, aby śmietana trochę przestygła. Żółtka lekko ubijamy mikserem – nie powinny być puszyste. Powoli wlewamy je do śmietany, mieszając. Staramy się nie napowietrzyć kremu. Masa nie może być puszysta, tylko gładka i błyszcząca. Do niedużych płaskich kokilek wkładamy pestki granatu, wlewamy przez sitko krem (to pozwoli nam uniknąć grudek w deserze) do wysokości mniej więcej 2-2,5 cm. Pieczemy przez 60-90 minut w piekarniku nagrzanym do 90°C. Wstawiamy na kilka godzin do lodówki, potem wyjmujemy, posypujemy cukrem i karmelizujemy palnikiem lub specjalnym żelazkiem do crema catalana.

11. Pinzimonio (dla 4 osób)

z12903398Q,Pinzimonio

Nazwa pochodzi prawdopodobnie od czasownika pinzare, czyli 'szczypać’ (chodzi o brane z talerza palcami kawałki jarzyn). Surowe warzywa z oliwą, solą, czasem z dodatkiem pieprzu i octu we Włoszech jada się na początku lub na końcu posiłku. Pinzimonio jest popularne o każdej porze roku. W sklepach można kupić zastawy do pinzimonio z porcelany i terakoty: duży okrągły półmisek i małe miseczki, by biesiadnicy mogli komponować w nich sos wedle uznania. Każdy bierze z półmiska kawałki warzyw, a następnie macza je we własnoręcznie zmieszanym sosie.

Składniki:

marchewki, 2 świeże ogórki, 1 pęczek rzodkiewek, 1 papryka żółta, 1 czerwona papryka, 2 bulwy kopru włoskiego, 4 serca selera naciowego (czyli gałązki z młodymi listkami ze środka wiązki), oliwa extra vergine, sól aromatyzowana, ocet z czerwonego wina, pieprz

Sposób przygotowania:

Marchewki i ogórki obieramy i kroimy w słupki. Rzodkiewki myjemy, odcinamy liście. Papryki myjemy, usuwamy nasiona oraz białą błonę i kroimy w szerokie paski. Z kopru włoskiego usuwamy pierwszą warstwę, po czym kroimy bulwy w ćwiartki, wyjmujemy z wiązek łodyg selera naciowego ich „serca”, czyli najdelikatniejsze gałązki razem z listkami. Układamy warzywa na półmisku. Osobno podajemy oliwę, sól, ocet i pieprz.

11. Sałata z roszponki z karmelowym winegretem (dla 4-6 osób)

z13421036Q,Salata-z-roszponki-z-karmelowym-winegretem

Składniki:

1 filiżanka cukru, 6 łyżek wody, 7 łyżek octu balsamicznego, 1 filiżanka oleju z orzechów włoskich, 3 ząbki czosnku, 1 łyżeczka soli, pieprz do smaku, 12 przepiórczych jajek, 2 opakowania roszponki lub mizuny, 1 opakowanie sera brie, 15 pomidorów koktajlowych, 1 zielony ogórek, 1 paczka orzeszków pinii, 1 filet z kurczaka, 3 łyżki sosu sojowego, pieprz, olej do smażenia

Sposób przygotowania:

Przygotowujemy sos do sałaty: cukier wsypujemy na patelnię z możliwie najgrubszym dnem. Dodajemy 4 łyżki wody. Podgrzewamy mieszając, aż do zagotowania. Gdy tylko cukier zacznie nabierać złotego koloru, zdejmujemy patelnię z ognia. Cukier zamienia się w karmel w mgnieniu oka, więc trzeba uważać, żeby go nie spalić. Do karmelu dodajemy powoli ocet balsamiczny, ubijając mieszaninę trzepaczką.

Uwaga – może pryskać! Część cukru może też zmienić się ponownie w kryształki. Jeśli tak się stanie, ponownie stawiamy patelnię na małym ogniu i mieszamy do rozpuszczenia cukru. Do gotowego karmelu wlewamy powoli, cienkim strumyczkiem, cały czas mieszając, olej orzechowy. Dodajemy 2 łyżki wody, zgnieciony w prasce czosnek, sól i pieprz.

Taki sos karmelowy można przechowywać w zamkniętym pojemniczku w lodówce przez ok. 2 tygodnie. Przed użyciem trzeba go lekko podgrzać, bo schłodzony jest bardzo gęsty.

Przygotowujemy sałatę: gotujemy jajka przepiórcze na twardo, schładzamy, obieramy i dzielimy na połówki. Liście roszponki lub mizuny myjemy i suszymy, wsypujemy do salaterki. Dodajemy wcześniej przygotowane jajka. Ser brie kroimy w małą kostkę, rozsypujemy na sałacie. Umyte pomidorki koktajlowe dzielimy na połówki i dodajemy do miski. Ogórka kroimy w małe słupki i rozsypujemy na liściach. Orzeszki pinii delikatnie rumienimy na gorącej, suchej patelni, cały czas mieszając. Dodajemy do sałaty. Przygotowujemy filet z kurczaka: kroimy go w drobną kostkę, przyprawiamy sosem sojowym i pieprzem, smażymy krótko na rozgrzanym oleju. Gorące kawałki kurczaka kładziemy na gotowej sałacie, polewamy sosem i podajemy.

Smacznego!

Źródło:

http://magazyn-kuchnia.pl/

Właściwości brzozy, o których nie mieliście pojęcia!

Wyjątkowość brzozy dostrzeżono już wielu wieków temu. To właśnie dlatego drzewo to zostało obdarzone szczególnym kultem. Brzoza była zwiastunem nadejścia wiosny i odradzającego się życia. Wierzono, że posiada moc chronienia ludzi przed złymi duchami, przypisywano jej także wiele innych magicznych cech. A jak jest naprawdę?

4d2b398d7223bb84196f28fa21b00883

Faktem jest, że posiada ona wiele właściwości prozdrowotnych, z których warto korzystać także w dzisiejszych czasach. Właściwie każdy fragment tego drzewa jest bardzo często używany w medycynie ludowej.

Liście

Zazwyczaj przygotowuje się z nich specjalny napar, który ma oczyścić organizm z toksyn. Jeżeli będziemy robić to regularnie, bardzo szybko dostrzeżemy, że polepszył się nasz metabolizm. To jednak nie wszystko. Dostrzeżono także jego działanie antycellulitowe i moczopędne. Napar jest bardzo prosty do samodzielnego przygotowania. Wystarczy zebrać młode liście brzozy (najlepiej zrobić to w kwietniu), ususzyć je w temperaturze ok. 40 stopni Celsjusza z dala od światła. Warto zwrócić uwagę na miejsce, w którym je zbieramy. Najlepiej zrobić to z dala od miast, gdzie narażone są na różne zanieczyszczenia. Kiedy są już odpowiednio zasuszone zalewamy je wrzącą wodą i sporządzamy wywar poprzez gotowanie przez czas około trzech minut. Gotowy płyn trzymamy pod przykryciem kolejne 15 minut, a następnie odcedzamy i wypijamy. Liście brzozy można także kupić w aptekach i sklepach zielarskich.

Kora brzozy

Ta z kolei wykorzystywana jest przy produkcji kosmetyków. Zawiera naturalne antyoksydanty , które sprawiają, że nasza skóra otrzymuje ochronę przed wolnymi rodnikami, co z kolei opóźnia proces jej starzenia się. Kora brzozy jest bardzo pomocna w leczeniu atopowego zapalenia skóry. Koi ból i łagodzi objawy choroby. Poradzi sobie również w walce z trądzikiem. Ponadto warto szukać też kosmetyków do włosów, które zawierają ją w swoim składzie, gdyż ma korzystny wpływ na kondycję włosów – wzmacnia ich cebulki.

Terapia wśród brzóz

Jeżeli w pobliżu znajduje się lasek brzozowy warto skorzystać z dendroterapii. Spacer pomiędzy drzewami brzozy to naturalny antydepresant. Potrafi ukoić skołatane nerwy, naładować pozytywną energią. Dzięki temu dotleniamy też organizm, co skutecznie niweluje stres i działa detoksykująco.

Sok z brzozy

Birch juice

To chyba najpopularniejszy produkt wydobywany z tego cudownego drzewka. Skutecznie gasi pragnienie latem, ale to nie koniec jego właściwości. Zawiera ogromne ilości witaminy C i witamin z grupy B, oprócz tego miedź, potas, żelazo, fosfor, wapń, kwas cytrynowy, kwas jabłkowy oraz wiele aminokwasów – jednym słowem samo zdrowie! Oczyszcza organizm, zwalcza anemię i choroby serca, działa antynowotworowo, wzmacnia włosy i poprawia kondycję skóry, a nawet zwalcza grupę i wspomaga odporność.

Brzoza w gastronomii

Walory smakowe brzozy docenione zostały w gastronomii. Jest ona bardzo często wykorzystywana do produkcji deserów. Ze słodkiego soku z brzozy można zrobić pyszny, puszysty sernik. Warto dodać go także do orzeźwiającej lemoniady domowej roboty.

Poznaj 5 powodów, dla których warto polubić brukselkę

            Na myśl o brukselce marszczysz nos i skręcają się jelita? Tak, ma ona wielu zatwardziałych przeciwników. Poznaj jednak powody, dla których warto jeść to warzywo.

brussels-sprouts-sprouts-cabbage-grocery-41171

 

Brukselka, czyli kapusta brukselska to skrzyżowanie jarmużu i kapusty, a swoją nazwę zawdzięcza stolicy kraju, z którego pochodzi, czyli Belgii. Dlaczego brukselka nie cieszy się zbyt dużą popularnością? Pewnie z powodu charakterystycznego zapachu oraz smaku. Musisz jednak wiedzieć, że zawiera wiele cennych wartości odżywczych i z tego względu powinna znaleźć się w naszym menu. Poznaj te 5 ważnych powodów.

  1. Cenne źródło witamin, minerałów i antyoksydantów

Te niezbyt ładnie pachnące zielone warzywka to bogactwo dobroczynnych substancji. Brukselka jest źródłem witamin A, C, E, K oraz witamin z grupy B. Zawiera żelazo, magnez, fosfor, cynk, miedź, wapń, mangan, selen oraz potas.
Dołóż do listy przeciwutleniacze, które chronią komórki przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.

 

  1. Usprawnienie układu trawienia

W jaki sposób brukselka poprawia trawienie? Wszystko z powodu dużej ilości zawartego w niej błonnika, dzięki któremu czujemy się dłużej syci, a układ trawienny lepiej funkcjonuje. W 100g warzywa znajduje się 4-5g błonnika, a to już 20% dziennego zapotrzebowania na ten składnik. Błonnik usprawnia pracę jelit, zapobiega zaparciom i wpływa na utratę zbędnych kilogramów. Udowodniono również, że chroni przed nowotworami przewodu pokarmowego, np. rakiem jelita.

 

  1. Zabezpieczenie przed nowotworami

Brukselka pochodzi z rodziny warzyw krzyżowych, a te znane są ze swoich właściwości zapobiegających nowotworom. Te małe, zielone kulki również zawierają dużo glukozynolanów, czyli substancji, które skutecznie chronią przed rakiem piersi, prostaty, płuc czy żołądka. Zawiera również izotiocyjaniany, które eliminują substancje rakotwórcze z organizmu oraz minimalizują ryzyko wystąpienia zawału serca.

 

  1. Przyspiesza proces odchudzania

100g brukselki zawiera tylko 37 kcal, co jest świetną propozycją dla osób, które planują zgubić kilka kilogramów. Ma ona mało tłuszczu, ale dużo błonnika i białka, dzięki czemu spożywając ją czujemy się najedzeni i nie mamy ochoty na podjadanie. Osoby na diecie powinny zastanowić się nad zamianą kolejnej porcji brokułów czy sałatki, na porcję gotowanej brukselki. Sami zobaczycie jak Wasza waga spada, a przy okazji dostarczycie sobie  cennych witamin i minerałów.

  1. Oczyszczanie organizmu

Jeśli planujesz oczyszczenie organizmu z toksyn, powinieneś włączyć brukselkę do swojego menu i spożywać ją regularnie. Tak skuteczny detoks jest możliwy dzięki zawartej w niej siarce, witaminie K oraz kwasom omega-3, które likwidują stany zapalne w organizmie. Duża zawartość błonnika pomaga zmniejszyć poziom cholesterolu i pozytywnie wpływa na pracę układu pokarmowego.

 

Kto powinien uważać na brukselkę? Przede wszystkim osoby z niedoczynnością tarczycy, ponieważ jak wszystkie warzywa krzyżow, zawiera ona substancje goitrogenne (wolotwórcze).

Jak ją najlepiej przygotowywać? Najlepiej gotuj ją na parze, grilluj albo upiecz. Pamiętaj, żeby nigdy nie doprowadzić do jej rozgotowania, ponieważ właśnie to powoduje nieprzyjemny zapach oraz brak smaku. Do tego potraci wszystkie cenne wartości odżywcze. Dla wyjątkowo opornych – lekko zgrilluj brukselkę z dodatkiem aromatycznego parmezanu, soku z cytryny i dobrej oliwy.

 

 

Źródło:

https://portal.abczdrowie.pl/

 

Jak właściwie spożywać niektóre warzywa i owoce? To ma znaczenie!

Mimo, że jesteśmy coraz bardziej świadomi swoich wyborów żywieniowych i staramy się podejmować coraz lepsze decyzje, wciąż zdarza nam się popełniać błędy, które dyskredytują nawet najlepsze intencje. Nawet najzdrowsze produkty, przygotowywane w niewłaściwy sposób, mogą stracić swoje drogocenne wartości odżywcze, a nawet stać się bardziej kaloryczne. Zobacz o jaką żywność chodzi!

potatoes-french-mourning-funny-162971

 

  1. Słodkie ziemniaki

Słodkie ziemniaki są cenne z wielu względów, ale najczęściej chwali się je za wysoką zawartość witaminy A, działanie przeciwutleniające i przeciwzapalne. Jeśli chcesz jednak czerpać korzyści zdrowotne z jedzenia słodkich ziemniaków, nie możesz spożywać ich w formie smażonej. Jeśli więc myślałeś, że frytki ze słodkich ziemniaków są dobrą alternatywą dla tych tradycyjnych – byłeś w błędzie.  Olej, w którym są smażone to prawdziwa bomba kaloryczna, obciążająca Twoją wątrobę i jelita. Najlepiej jeść słodkie ziemniaki w wersji gotowanej (o ile nie dodasz do nich masła ani tłuszczów pochodzenia zwierzęcego) oraz na parze.

 

  1. Fasola

pexels-photo-168287

To warzywo jest polecane przede wszystkim osobom , które chcą zgubić kilka dodatkowych kilogramów bez zagładzania się, ponieważ zawiera niewiele ilości tłuszczu, a jest bardzo sycąca. Fasola jest świetnym źródłem cennego białka i błonnika, który usprawnia pracę układu pokarmowego.  Wszystko to jednak jest dla nas dostępne, jeśli jemy ją w postaci nieprzetworzonej. Fasola przechowywana w puszkach zawiera dużą ilość BPA, czyli związku chemicznego, który poważnie szkodzi naszego zdrowiu, przyczyniając się do powstania choroby serca, a nawet nowotworów. Także fasolę najlepiej przygotowywać samemu.

 

  1. Brokuł

Najczęstszym błędem w przygotowywaniu brokułu do spożycia, jest zbyt długie wystawianie go na wysokie temperatury. Inaczej mówiąc, brokułowi szkodzi zbyt długie gotowanie lub przyrządzanie na parze. Podczas zbyt długiej ekspozycji na wysoką temperaturę, traci on swoje cenne mikroelementy oraz ilość witamin. Jeśli zależy Ci na wszystkich jego właściwościach , najlepiej spożywać go na surowo lub gotować tylko do momentu, aż jego łodyga lekko zmięknie, a kolor delikatnie pojaśnieje.

 

  1. Jabłka

pexels-photo-262876

Jeśli jabłka, to tylko w skórce. Wiele osób ma nawyk obierania jabłek ze skórki, jednak pozbawia się wtedy sporych ilości witaminy A i C, a także wapnia, potasu, kwasu foliowego i żelaza. To właśnie skórka zawiera tych mikroelementów najwięcej. Jabłka są idealnym źródłem błonnika, a dzięki dużej zawartości soku zaspokaja zarówno głód, jak i pragnienie.  Pamiętajmy również o stopniu dojrzałości – im jabłko bardziej dojrzałe, tym dostarcza nam większych ilości przeciwutleniaczy zwalczających wolne rodniki.

 

  1. Czosnek

pexels-photo-242178

Czosnek od setek lat wykorzystywany jest jako jeden z najbardziej popularnych leków naturalnych, ponieważ zawiera on ogromną ilość leczniczych substancji – flawanoidy, aminokwasy, witaminy, sole mineralne, mikroelementy.  Dzięki swojemu charakterystycznemu smakowi i zapachowi jest też świetnym dodatkiem do potraw jako cenna przyprawa. Jak można zniszczyć jego właściwości? Otóż krojenie czosnku znacznie redukuje stężenie dobroczynnych związków. Nie bez powodu zaleca się miażdżyć czosnek i odstawić go na kilka minut przed użyciem.

 

 

Źródło:

https://portal.abczdrowie.pl/

Ciasto czekoladowe w kilku wersjach

Nie daj się zimowej chandrze i popraw sobie humor solidną porcją czekolady! Dzisiaj wybraliśmy dla Was kilka przepisów na pyszne czekoladowe ciasta, które już od pierwszego kęsa sprawią, że dzień stanie się lepszy

Organic Dark Chocolate Candy Bar

 

  1. Ciasto podwójnie czekoladowe

doble_chocolate-1024x683

Składniki:

gorzka czekolada 60% 200 g

mleczna czekolada 100 g

Kostka do pieczenia  200 g

Jajka 4 szt.

Cukier 200 g

Mąka 150 g

proszek do pieczenia 1 łyżeczka

posiekane orzechy włoskie 200 g

Polewa:

Mleko 75 ml

śmietanka 30% 50 ml

gorzka czekolada 60% 90 g

mleczna czekolada 30 g

 

Sposób przygotowania:

  1. W kąpieli wodnej rozpuść Kasię z 200 g gorzkiej czekolady i 100 g mlecznej czekolady. Zdejmij z kuchenki.
  2. Zmiksuj jajka z cukrem. Dodaj roztopioną czekoladę i wymieszaj na jednolitą masę. Dodaj mąkę, proszek do pieczenia i posiekane orzechy i wymieszaj wszystko dokładnie.
  3. Wysmaruj formę o średnicy 22 cm Kasią i wyłóż ją papierem do pieczenia. Wlej masę do formy. Następnie wstaw formę do piekarnika rozgrzanego do temperatury 175˚C i piecz przez 30 minut.
  4. Kiedy ciasto się upiecze, odstaw je do ostygnięcia. W międzyczasie przygotuj polewę, zagotowując mleko ze śmietanką i dodając 90 g gorzkiej i 30 g mlecznej czekolady. Następnie zdejmij garnek z kuchenki i mieszaj, aż czekolada zupełnie się rozpuści.
  5. Kiedy ciasto wystygnie, wyjmij je z formy, polej równomiernie polewą i odstaw do zastygnięcia.

  1. Ciasto kawowo-czekoladowe

6a3abec0053af7640398f895c21f11e2

Składniki:

Mąka 300 g

Cukier 150 g

Kostka do pieczenia 150 g

ciemne kakao 3 łyżki

proszek do pieczenia 15 g

orzechy włoskie lub migdały 150 g

zaparzona mocna kawa 150 ml

jajka 4 szt.

 

Sposób przygotowania:

  1. Jaja ubić z cukrem na puszystą masę.
  2. Dodać roztopioną Kasię.
  3. Mąkę, proszek do pieczenia, cukier i kakao połączyć ze sobą.
  4. Masę margarynową połączyć z sypkimi produktami, wlać kawę. Na koniec dodać orzechy.
  5. Przelać do wysmarowanej Kasią i wysypanej bułką tartą formy keksówki. Piec ok. 45 min.

 

  1. Bezglutenowa tarta czekoladowa

 

Składniki:

czekolada mleczna lub gorzka 300 g

Kostka do pieczenia 200 g

mąka kukurydziana 3 łyżki

kakao (bezglutenowe) 15 g

proszek do pieczenia (bezglutenowy) 1 łyżeczka

średnie jajka 4 szt.

cukier puder 100 g

ekstrakt waniliowy 0,25 łyżeczek

 

Sposób przygotowania:

 

  1. Rozpuść Kasię i 200 g czekolady w rondelku na niewielkim ogniu, ciągle mieszając. Odstaw do przestygnięcia. W tym czasie dokładnie posiekaj resztę czekolady.
  2. Nagrzej piekarnik do 180°C (piekarnik z termoobiegiem – do 160°C, oznaczenie piekarnika – 4). Posmaruj tłuszczem formę do pieczenia o długości 20 cm lub tortownicę o takiej średnicy.
  3. Wymieszaj mąkę kukurydzianą, kakao (bezglutenowe) i proszek do pieczenia (bezglutenowy).
  4. Mikserem ubij jajka z cukrem pudrem i wanilią na lekką i gładką masę. Powoli wlewaj masę do Kasi rozpuszczonej z czekoladą. Ostrożnie dodaj posiekaną czekoladę i mieszankę z kakao, mąki kukurydzianej i proszku do pieczenia.
  5. Ciasto wylej do natłuszczonej formy i piecz w nagrzanym piekarniku przez 20-25 minut.
  6. Poczekaj, aż tarta wystygnie, oprósz cukrem pudrem i ciesz się smakiem tarty czekoladowej.

 

 

 

  1. Ciasto eden

HAA55a447_Cokoladovy_raj

 

Składniki:

Woda 1 szklanka

cukier puder 1,5 szklanka

Kostka do pieczenia  375 g

Jajka 6 szt.

mąka pszenna 2 szklanki

proszek do pieczenia 15 g

kakao 7 łyżek

wiśnie w syropie 1 szklanka

 

Sposób przygotowania:

 

  1. Piekarnik nagrzać do 190 stopni. Pół szklanki wody, kakao, cukier i Kasię zagotować.
  2. Następnie wystudzić i dodać pół szklanki wody, mąkę, żółtka i proszek do pieczenia ciągle mieszając.
  3. Z białek ubić pianę.
  4. Następnie wymieszać z ubitą pianą z białek i dodać wiśnie z syropu lub kandyzowane.
  5. Piec około 60 minut.

 

  1. Czekoladowy placek z kabaczkiem

 

Składniki:

ciasto

Kostka do pieczenia  200 g

Cukier 200 g

cukier waniliowy 2 łyżeczki

soda oczyszczona 1 łyżeczka

sól 1 szczypta

jajka 2 szt.

mąka pszenna 300 g

ciemne kakao 1 łyżka

jogurt naturalny 200 g

czekolada mleczna 100 g

kabaczek lub cukinia 600 g

Polewa:

gorzka czekolada 100 g

śmietanka 30% 100 ml

 

Sposób przygotowania:

  1. Kabaczka obierz, usuń pestki ze środka i zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Odciśnij na sicie. Odmierz 300 g.
  2. Kasię utrzyj z cukrem i cukrem wanilinowym. Dodaj kolejno sodę, proszek do pieczenia, sól, a następnie po jednym jajku.
  3. Mąkę wymieszaj z kakao i dodawaj partiami do utartej Kasi na przemian z jogurtem, nie przerywając miksowania.
  4. Gdy składniki połączą się dodaj odciśniętego na sicie kabaczka oraz startą na tarce czekoladę. Całość wymieszaj.
  5. Tortownicę o średnicy 24 cm wyłóż papierem do pieczenia. Przełóż do niej ciasto i piecz 60-70 minut w temperaturze 180 stopni. Sprawdź patyczkiem czy ciasto jest suche w środku. Wystudź w uchylonym piekarniku.
  6. Śmietankę podgrzej, dodaj połamaną czekoladę i mieszaj, aż się rozpuści. Otrzymana masa powinna być gładka i lśniąca. Przestudzone ciasto polej przygotowaną polewą i odstaw do zastygnięcia.

 

 

 

 

  1. Ciasto Sowa

7463b0f4305335b9f298aebeccdd2882

Składniki:

Podstawowe ciasto czekoladowe:

mleko półtłuste 150 ml

Kostka do pieczenia  110 g

drobny cukier 220 g

mąka 175 g

jajka duże 2 szt.

soda oczyszczona 1 łyżeczka

sok z cytryny 4 łyżeczki

kakao 50 g

Krem:

cukier puder przesiany 220 g

Kostka do pieczenia 125 g

Kakao 100 g

Mleko 2 łyżki

Dekoracja:

wiórki czekoladowe z gorzkiej czekolady 50 g

biała plastyczna masa cukiernicza

pomarańczowa plastyczna masa cukiernicza

draże czekoladowe

 

 

Sposób przygotowania:

  1. W misce wymieszaj mleko i sok z cytryny. Odstaw na bok.
  2. Ucieraj Kasię z cukrem na lekką, puszystą masę (przez ok. 1,5 minuty mikserem). Dodaj jajka, jedno po drugim, cały czas dokładnie ucierając masę. Przesiej do masy resztę mąki z sodą oczyszczoną i kakao i starannie wymieszaj, aż składniki się połączą. Dodaj mleko i wymieszaj całość na gładką masę.
  3. Wylej ciasto do posmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia formy o boku 20 cm. Piecz na środkowej półce piekarnika nagrzanego do 180°C (piekarnik z termoobiegiem – do 160°C, oznaczenie piekarnika – 4) przez 70 minut.
  4. Przygotuj krem ucierając Kasię z cukrem pudrem i 50 g kakao. Dodaj niewielką ilość mleka, aby uzyskać konsystencję umożliwiającą rozsmarowanie.
  5. Wyrównaj wierzch ciasta. Rozsmaruj na nim krem, aby stworzyć oczy i dziób sowy. Do kremu dodaj pozostałe 50 g kakao dla uzyskania ciemniejszego koloru. Dodaj niewielką ilość mleka, jeśli to konieczne. Przygotowanym kremem posmaruj boki ciasta i nieposmarowane części wierzchu.
  6. Posyp ciasto wiórkami z czekolady, aby stworzyć uszy i skrzydła sowy. Z białej masy cukierniczej wytnij dwa kółka i połóż w miejscu oczu sowy. Z pomarańczowej masy cukierniczej wytnij dziób. Dwie czekoladowe draże posłużą jako źrenice.

 

 

  1. Brownie krówkowo-czekoladowe

54bbf5bee39652dc90c9940a9cb1ced9

Składniki:

masa krówkowo – kajmakowa 400 g

Kostka do pieczenia 1 opak.

gorzka czekolada 3 szt.

Kakao 4 łyżeczki

cukier puder 1 szklanka

jajko 6 szt.

Mąka 200 g

bułka tarta do wysypania formy

 

Sposób przygotowania:

 

  1. Czekoladę i Kasię rozpuść w kąpieli wodnej.
  2. Przełóż do miski, dodaj kakao i cukier puder. Wszystko razem wymieszaj mikserem.
  3. Do masy dodawaj partiami jajka i mąkę, ciągle mieszając .
  4. Tortownicę o średnicy 24 cm wysmaruj Kasią i posyp bułką tartą.
  5. 3/4 ciasta przełóż do tortownicy. Na ciasto wyłóż masę kajmakową.
  6. Całość przykryj resztą pozostałego ciasta. Piecz około 35 minut w 180 st.C. Wystudzone ciasto odłóż na godzinę do lodówki, by masa krówkowa zgęstniała.

 

Źródło przepisów i zdjęć:

https://www.przepisy.pl

 

 

Co się stanie po miesiącu jedzenia jajek?

Jajka to dosyć często wykorzystywany produkt w kuchni. Warto uwzględnić je w swojej codziennej diecie, gdyż zawierają ogromne ilości aminokwasów , antyoksydantów i żelaza. Czy wiesz jakie pozytywne zmiany mogą zajść w Twoim organizmie, jeśli będziesz jeść jajka codziennie przez miesiąc?

food-breakfast-egg-milk

 

 

Moc drzemiąca w jajkach

Jajka kryją w sobie ogromną moc, o której się zazwyczaj nie myśli. Stały się świetnym daniem na śniadanie, kolację czy dodatek do obiadu. Nawet jeśli nie przepadamy za jajkami w postaci jajecznicy, ugotowanych, omletu czy smażonych – dodaje się je do wielu potraw i wypieków. Każdy znajdzie coś dla siebie, żeby uzupełnić dietę o drogocenne składniki znajdujące się w jajkach. Dzięki zawartej w nich cholinie, substancji niezbędnej dla prawidłowego funkcjonowania i budowy każdej komórki w organizmie, wyciągają z anemii, odżywiają organizm oraz wpływają na kondycję mózgu.

Wybierając jajka w sklepie warto zwrócić uwagę na etykietę opakowania. Wybieraj tylko te z chowu naturalnego – nie zawierają antybiotyków, hormonów i są wielokrotnie badane przez lekarzy.

Wzrasta poziom dobrego cholesterolu

Jak wiadomo, w ludzkim organizmie cholesterol dzieli się na dwa rodzaje – LDL (cholesterol zły) oraz HDL (cholesterol dobry). Duże kurze jajko zawiera nawet 300mg cholesterolu – zarówno LDL i HDL. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że spożywanie jajek podnosi we krwi poziom złego cholesterolu. Ludzki organizm produkuje cholesterol cały czas, a jak pokazują badania, jaja mogą wyrównać jego poziom. Dzięki nim można zachować równowagę między LDL a HDL.

 

Wysoka odporność

Jajka to prawdziwe bomby witaminowo-odżywcze. Oprócz witamin, zawiera wiele ważnych dla organizmu mikroelementów. Wśród nich warto wyróżnić selen, którego zawartość w jednym jajku to 22% zalecanego dziennego spożycia tego pierwiastka. Dlaczego selen jest tak ważny? Ponieważ pomaga wspierać układ odpornościowy i reguluje hormony tarczycy. Zwłaszcza dzieci powinny spożywać produkty bogate w ten składnik, gdyż jego niedobór może skutkować rozwojem chorób serca, kości i stawów.

breaking-egg-flour-spices-407073

Niweluj ryzyko chorób serca

Czy wiesz dlaczego LDL jest nazywany złym cholesterolem? Jego cząsteczki transportują tłuszcz do tętnic, a ten osadza się na ich ściankach, prowadząc do miażdżycy i sklejenia się tętnic. HDL pomaga usuwać z tętnic LDL. Problem polega jednak na tym, że cząsteczki LDL nie są tej samej wielkości i tylko te większe są bezpieczniejsze dla organizmu. Badania wykazały, że chorzy z podwyższonym ryzykiem chorób serca, mają tętnice zapchane w przeważającej mierze małymi cząsteczkami LDL. Jaja mają tendencję do podnoszenia cholesterolu, jednak wpływają na zmianę rozmiaru LDL. Stają się one dużo większe i bardziej zbite, zmniejszając tym samym ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.

 

Więcej energii

Już jedno jajko zawiera ok. 15% zalecanego dziennego spożycia ryboflaminy, zwanej także witaminą B2. Ryboflawina to 1 z 8 witamin z grupy B, która pomaga organizmowi przerabiać żywność w węglowodany, które z kolei zamieniane są w energię.

Promienna cera

Witaminy z grupy B to nie tylko energia do działania, ale i piękna skóra. Jajka zawierają najwięcej witaminy B2, B5 oraz B12, które odgrywają istotną rolę w pielęgnacji skóry, włosów, paznokci i wątroby.  Tak zwany B-kompleks zapewnia prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, tworząc osłonki wokół komórek nerwowych.

Zdrowy mózg i wątroba

Jajka to idealny pokarm dla poprawy pracy najważniejszego organu ludzkiego, czyli mózgu. To właśnie cholina występująca w fosfolipidach jest odpowiedzialna za budowanie błon komórkowych oraz pełni funkcje neuroprzekaźników w układzie nerwowym (a te z kolei biorą udział w procesie tworzenia pamięci). Cholina wpływa również pozytywnie na pracę wątroby.

pexels-photo-793785

Zapobiegaj chorobom oczu

Jedną z super mocy jajek jest posiadanie dużej ilości przeciwutleniaczy, czyli luteiny i zeaksantyny, które mają silne działanie ochronne oczu. Udowodniono, że substancje te przyczyniają się do zmniejszenia ryzyka zwyrodnienia plamki żółtej i wystąpienia zaćmy. Zwyrodnienia te są najczęstszą przyczyną utraty wzroku u osób starszych.  Amerykanie przeprowadzili testy, w których uczestnicy spożywali 1,3 żółtka jaj dziennie przez pełen miesiąc. Po ponownym zbadaniu poziomu luteiny i zeaksantyny w ich krwi wzrósł średnio o 28-50% i 114-142%.

Mocne kości i zęby

Warto również wiedzieć, że jaja są jednym z niewielu naturalnych źródeł witaminy D, któ®a jest odpowiedzialna za prawidłowy rozwój i zdrowie kości i zębów. Wspomaga ona wchłanianie wapnia do krwi. Wapń natomiast odgrywa inne ważne role – wspomaga pracę serca, jelita grubego, poprawia metabolizm i przewodnictwo nerwowe.

Źródło:

https://portal.abczdrowie.pl/zywienie

Te 5 produktów wzmocni Twoją odporność

Szukasz dobrego sposobu na podniesienie odporności zimą? Wprowadź do swojej diety  5 produktów, które pomogą uchronić się przed przeziębieniem, a do tego są smaczne. 

pexels-photo-254069

 

 

Zima to ciężka próba dla naszej odporności – Twoje dziecko wraca przeziębione z przedszkola, w pracy siedzisz naprzeciwko kaszlącej koleżanki, a na zakupach wchodzisz prosto w pole rażenia kichnięcia starszej pani. Jak tu uchronić się przed wirusami? Zacznij od wprowadzenia do menu kilka produktów, które zwiększają odporność organizmu.  To właśnie jelita pełnią jedną z głównych ról w walce z bakteriami, wirusami i grzybami, ponieważ znajdują się w nich limfocyty (białe krwinki odpowiedzialne za obronę organizmu). Nic więc dziwnego, że im lepszy stan jelit, tym mocniejsza obrona. Wprowadzenie kilku produktów pozwoli utrzymać je w dobrej kondycji.

  1. Kasza

Kasze, a zwłaszcza jaglana, są źródłem cennego tryptofanu. To aminokwas, którego nie jesteśmy w stanie sami wytworzyć i musimy dostarczać go razem z pokarmem. Tryptofan reguluje funkcjonowanie układu nerwowego, poprawia stan psychiczny, zwiększa masę mięśniową oraz poprawia pracę układu immunologicznego. Aby nasz organizm mógł przyswoić tryptofan, potrzebuje witamin z  grupy B, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest spożywanie kaszy jaglanej, która zawiera oba składniki.  Tryptofan zawiera również kurze i indycze mięso, ryby, banany, suszone daktyle oraz produkty sojowe.

Captivo Picture 1376

  1. Ryby morskie i oleje

To głównie źródła niezbędnych, nienasyconych kwasów tłuszczowych. Dlaczego niezbędnych? Ponieważ biorą udział w większości istotnych procesów zachodzących w organizmie, m in. w budowaniu odporności. Kwasy te wykazują silne działanie przeciwzapalne oraz poprawiają przenikanie cennych substancji odżywczych przez błony komórkowe. Niedobory tych cennych kwasów powodują większą podatność na przeziębienia, a długofalowo zwiększają ryzyko zachorowania na nowotwór.

Najważniejszy jest kwas omega-3 zawarty w tłustych rybach morskich (np. w halibucie, sardynkach, makrelach), które powinno się jeść 2 razy w tygodniu w porcjach ok. 150g. Jeśli nie przepadasz za rybami, postaw na pastę twarogową z olejem lnianym wg przepisu dr Budwig. Kwas omega-6 w tygodniowym menu, to zaledwie 1-2 łyżki oleju z wiesiołka, a omega-9 to np. 2 łyżki oliwy z oliwek. Jeśli uzupełniasz kwasy w suplementach diety, uważaj, żeby dzienna dawka nie przekroczyła 1g.

pexels-photo-428355

  1. Kiszonki

Kiszonki to nie tylko kiszone ogórki i kapusta. Źródłem cennych bakterii probiotycznych jest również zakwas chlebowy lub buraczany, zupa miso, ser tofu lub koreańska przekąska kimchi. A może wolisz kombuchę, czyli sfermentowaną herbatę? Ważne, żeby flora bakteryjna jelit była zróżnicowana, co przekłada się na wyższą ochronę przed szkodliwymi mikroorganizmami.

  1. Zioła

Jeśli nie jesteś alergikiem lub nie zażywasz leków, których nie powinno łączyć się z niektórymi roślinami – świat ziół stoi przed Tobą otworem. Pokrzywa, babka lancetowata, szałwia, dziurawiec czy kwiaty nagietka, to coraz bardziej popularne zioła w naszych kuchniach. Latem dodawaj je świeże do potraw (lub sparzone wrzątkiem) , zimą zaś postaw na napary. Jeśli wprowadzisz je odpowiednio wcześnie do diety, jesteś w stanie nabrać odporności na cały sezon zimowy. Zioła mają działanie antybakteryjne i antywirusowe, dzięki czemu skracają również czas trwania choroby.

  1. Pestki

Pestki to świetny sposób na zdrową przekąskę. Zamiast sięgać po kolejnego batonika, zjedz orzecha brazylijskiego, który uzupełni dzienną dawkę selenu, pierwiastka, który zwiększa liczbę naturalnych przeciwciał i warunkujący przyswojenie cynku (mikroelement odpowiedzialny za poprawę odporności). Sięgaj również po pestki dyni, które zawierają witaminę Ci cynk, pestki słonecznika bogate w witaminy E, B i C oraz  po orzechy włoskie, które są źródłem kwasów omega-3.

Warto wprowadzić kilka zmian w naszym jadłospisie, żeby dostrzec jakie korzyści dla zdrowia jesteśmy w stanie wyciągnąć. Przemyślana, bogata dieta, która dba o florę bakteryjną jelit, to inwestycja w dobrą odporność organizmu. Smacznego i na zdrowie!

Źródło:

https://kobieta.onet.pl/zdrowie/

Przygotuj się na Tłusty Czwartek!

Już jutro Tłusty Czwartek, czyli najsmaczniejszy dzień roku! Jesteście gotowi? Kupujecie smakołyki czy stawiacie na własne wyroby? Może podsuniemy Wam kilka pomysłów!

American Donuts on a plate on a nice checkered tablecloth

 

Tłusty Czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału oraz jest ostatnim czwartkiem przed wielkim postem, znanym także jako dzień zapusty. Utarło się, że jest to dzień, w którym objadanie się smakołykami w postaci pączków i faworków jest nie tylko dozwolone, ale wręcz wskazane. Zgodnie z tradycją, zjedzenie choć jednego pączka, wróży nam dobrobyt w życiu na kolejny rok. Dawniej w Tłusty Czwartek pączki nadziewano słoniną, boczkiem i mięsem, które obficie zapijano wódką. Skusilibyście się?

Jest to święto ruchome i zależy od daty Wielkanocy, dlatego każdego roku wypada w innym terminie. W tym roku Tłusty Czwartek wypada 8 lutego, a koniec karnawału będzie we wtorek 13 lutego. Po tym dniu w środę wypada Środa Popielcowa, która rozpoczyna 40 dni Wielkiego Postu.

Jutro, bez żadnych wyrzutów sumienia możemy zajadać się słodkościami do woli. Na które pączki masz ochotę?

1. Pączki po warszawsku

bf0351963b711b645132d0b7ec110e447f711bb4

Konfitura z róży to absolutna klasyka, ale migdałowy lukier i posypywanie siekanymi migdałami to już nowość. Te domowe pączki z różą zachwycają smakiem i świetnie się prezentują. Jeśli nie przepadasz za nadzieniem z róży, śmiało zastąp je na przykład powidłami ze śliwek, ale pamiętaj, że powinny być gęste – inaczej łatwo wypłyną.

2. Pączki z jabłek

5271e7382bac8013c8192b9687f401c21b27df8a

Małe oszustwo – te pączki to właściwie faszerowane jabłka w cieście. Nadziewamy je konfiturą połączoną z orzechami i smażymy na głębokim tłuszczu. Bardzo efektowne – najsmaczniejsze, gdy są jeszcze ciepłe.

3. Pączki lwowskie

9e49cfdbf28f70d0b17987e89e3c5cd8e1aaf23c

Eleganckie, pyszne, wyjątkowe pączki – do ciasta dodaje się miód, a nie cukier. Ozdabiamy gorzką czekoladą – tajemny składnik to likier pomarańczowy, który wzbogaca polewę.

4.  Amerykańskie pączki dyniowe

a0c9a513ea72655c686e7af02c1e4f48acc9b675

Prawdziwe pumpkin doughnuts, czyli pulchne pączki z dziurką z dodatkiem puree z dyni. Sprawia ono, że pączki mają piękny kolor, ale i wpływa na strukturę wypieku. Do dyni pasują przyprawy korzenne – dlatego dodajemy je do ciasta, ale też obsypujemy nimi gotowe pączki.

5. Pączki serowe

f563d7a6345a9c1b6e9f6760ee654a67c4ee249b

Lubicie małe pączki? Takie na jeden lub dwa kęsy? Te przy okazji są miękkie i nie za suche – to zasługa sera, który dodajemy do ciasta. Nie muszą mieć tak idealnego kształtu jak tradycyjne domowe pączki, bo nie zawierają nadzienia. Łatwo się je formuje – wystarczy wyłożyć łyżeczką prosto na tłuszcz.

6. Pączki hiszpańskie

cbd5ea124d58939513d858511e199401c81500f5

Znacie to pyszne ciasto parzone, podobne do ptysiowego – takie pączki są znane jako hiszpańskie lub wiedeńskie. Nie martw się – ich formowanie nie jest tak trudne jak się może wydawać – podpowiadamy, jak się do tego zabrać.

7. Domowe pączki z rumem i cynamonem

3865aacc30bc44895d89f0a9fac33e29841b2510

Podobne do poprzednich, bo również z ciasta parzonego, ale dodajemy do nich wyjątkowy składnik – rum!

Źródło:

wszystkie zdjęcia pochodzą z portalu: http://www.mojegotowanie.pl

http://www.mojegotowanie.pl/smak-i-styl/

Moda na surową wodę – czym grozi?

Lekarze i eksperci biją na alarm przed modą zalewającą coraz to szersze kręgi.  Surowa woda, posiadająca wg niektórych specjalne właściwości zdrowotne, może być bardzo groźna dla zdrowia.  Co powinieneś wiedzieć o surowej wodzie, zanim po nią sięgniesz?

pexels-photo-327090

 

Amatorzy picia surowej wody wychwalają ją jako zdrowszą od wody butelkowanej oraz kranówki. Skąd takie przekonanie? Surowa woda (ang. raw water), to woda pochodząca z naturalnych źródeł, która nie została uzdatniona do picia. W praktyce oznacza to, że surowa woda nie została przefiltrowana, poddana obróbce, ani sterylizacji. Czy to, że pochodzi ona z naturalnych źródeł oznacza, że jest zdrowa? NIE! Eksperci ostrzegają, że picie surowej wody może być niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia.

Co to są „naturalne źródła”? Jest to np. woda deszczowa, gruntowa, ze studni, jezior i rzek – naturalna i nie poddawana dodatkowo żadnym procesom technologicznym. Zwolennicy wierzą, że dzięki temu woda ta ma wyjątkowe właściwości zdrowotne, takie jak:

– zawarte w niej probiotyki, czyli florę bakteryjną korzystnie wpływającą na funkcjonowanie organizmu,

– zawarte minerały, które zwykle są usuwane podczas obróbki oczyszczonej lub filtrowanej wody, a  są korzystne dla człowieka,

– nie zawiera związków chemicznych charakterystycznych dla kranówki, takich jak fluor czy chlor i nie przepływa przez zanieczyszczone, ołowiane rury wodociągowe,

– bardziej nawadnia organizm niż zwykła woda

– podkreślają lepsze walory smakowe.

pexels-photo-416528

Jak to bywa w dzisiejszych czasach, nie wystarczy tylko wprowadzić jakiś trend dorabiając mu ideologię i wyniki pseudonaukowych badań – trzeba też na tym zarobić. Mukhande Singh – założyciel firmy „Living Waters” zaczął dorabiać się sprzedając surową wodę w butelkach. W tekście opublikowanym przez The New York Times starał się przekonać ludzi, że woda z kranu to nic innego jak woda z toalety z dodatkiem leków antykoncepcyjnych, chloru i fluoru. Wg Singh’a fluor zawarty w wodzie nie ma żadnego wpływu na nasze zęby, ponieważ tak naprawdę służy do kontrolowania naszych umysłów. Do tego twierdzi również, że sprzedawana przez niego surowa woda jest zdatna do picia tylko przez jeden cykl Księżyca.  Potem, wg Singh’a, woda robi się zielona i jest już niedobra.

Czy surowa woda naprawdę jest taka zdrowa, jak twierdzą jej zwolennicy? Niestety brak na to jakichkolwiek dowodów – a już z pewnością na to, że dostarcza naszym organizmom potrzebne „probiotyczne bakterie”. Wiadomo natomiast, dzięki przeprowadzonym testom, że surowa woda może zawierać substancje szkodliwe dla zdrowia.

Surowa woda to woda nieprzetworzona i niefiltrowana, co sprawia, że jest też niesterylna. I nawet jeśli pochodzi z krystalicznie czystego, górskiego strumienia, nie wyklucza to obecności licznych wirusów czy bakterii m.in. baterii E.coli, które wywołują poważne zatrucie pokarmowe z takimi objawami jak wymioty, ostre biegunki i zakażenie układu moczowego. W skrajnych przypadkach bakteria E.coli może doprowadzić do zapalenia opon mózgowych i sepsy. Woda nieprzetworzona może być też źródłem licznych pasożytów przewodu pokarmowego, takich jak np. ogoniastek jelitowy, który wywołuje giardiozę, czyli jedną z najczęściej występujących chorób pasożytniczych u ludzi, psów i kotów. Udowodniono, że surowa woda może też być przyczyną wirusowego zapalenia wątroby typu A oraz być siedliskiem patogenów odpowiedzialnych za cholerę, czerwonkę i dur brzuszny.

Nie bez powodu wprowadzono system uzdatniania wody – skażone studnie, strumienie czy jeziora potrafiły zabijać całe wsie i miasta. W skrajnych przypadkach picie surowej wody może wywołać epidemię lub pandemię.

Gdzie można kupić surową wodę? Najczęstszym miejsce zakupu jest oczywiście Internet, gdzie pod znakiem zapytania stoi skład i pochodzenie tej wody.  Za litr surowej wody prosto z Beskidu należy zapłacić 10zł, natomiast w Stanach za 2,5 galona raw water (niecałe 10 litrów) zapłacisz 37 dolarów , czyli ok. 130zł. Surowa woda jest droga i sprzedawana w sklepach ze zdrową żywnością, a tymczasem może przynieść więcej szkody niż jakichkolwiek korzyści.

water-kitchen-black-design

Źródło:

http://www.poradnikzdrowie.pl/