Wpisy

Spalamy tłustoczwartkowe kalorie

Pączki nigdy nie smakują tak dobrze, jak w tłusty czwartek. Świeże, pachnące, aż błagają nas o to, żeby je zjeść. I zazwyczaj nie kończy się tylko na jednym. Pączek na śniadanie, obiad, kolację… tego dnia wszystko jest dozwolone. Ale kiedy minie już tłustoczwartkowe szaleństwo przychodzi czas, by pomyśleć o tym, jak spalić kalorie, które wtedy spożyliśmy.

Przeciętny, tradycyjne pączek z konfiturą liczy sobie około 300 kalorii. To dosyć dużo, biorąc pod uwagę, że jest to równowartość trzech jabłek, kilograma marchewki czy kilku kromek pełnoziarnistego chleba. W przeciwieństwie do tych produktów pączek zawiera jednak bardzo mało wartościowych składników odżywczych. A to, co spożyjemy w trakcie czwartkowego szaleństwa bardzo szybko może odłożyć nam się w miejscach, w których nie chcemy.

Co-siedzi-w-tradycyjnym-paczku

Warto wiec jak najszybciej wziąć się do roboty i spalić kalorie, które przyswoiliśmy w tłusty czwartek. Co trzeba zrobić i jak długo, aby się ich pozbyć? Żeby spalić jednego pączka trzeba:

12 minut wchodzić po schodach,

30 minut jeździć na łyżwach,

40 minut spacerować szybkim krokiem,

45 minut całować się namiętnie,

60 minut tańczyć,

150 minut rozmawiać przez telefon,

600 minut bez przerwy oglądać telewizję.

Jeżeli jednak zależy nam na szybszych efektach wybierzmy ćwiczenia, które nie tylko spalą zbędne kalorie, ale i przyczynią się do poprawy naszej kondycji. W piątek po tłustym czwartku najlepiej wiec wybrać się na jeden z poniższych treningów:

30 minut crossfitu,

30 minut biegania z prędkością 10 km/h,

40 minut skakania na skakance,

40 minut jazdy na rowerze,

50 minut intensywnego aerobiku,

50 minut pływania.

Podane wartości obliczone zostały na potrzeby spalenia jednego pączka przez kobietę ważącą ok. 60 kilogramów. Niestety, chociaż tłusty czwartek to niezwykle przyjemna tradycja, nie możemy zapominać o tym, że przejadanie się słodyczami nie jest dla nas zbyt korzystne. Warto więc nastawić się na to, by odrobić swoje chwile słabości już następnego dnia.jak-spalic-kalorie-z-jednego-paczka-jak-spalic-300-kcal-jak-spalic-350-kcal-jak-slaic-250-kcal-GALLERY_MAI2-32018

Źródła: www.wformie24.pl, www.onet.pl

Jak odchudzić pączka?

Tłusty czwartek nieodłącznie wiąże się z pochłonięciem przez nas setek kalorii w postaci pysznej, okrągłej bułeczki polanej lukrem. Tego dnia pączki otaczają nas z każdej strony i naprawdę trudno oprzeć się pokusie, by nie zjeść choćby jednego.

Przeciętny pączek ma około 350 kalorii. Niestety, są to wyłącznie puste kalorie, czyli takie, które nie dostarczają organizmowi żadnych wartości odżywczych, posiadają jedynie wartość energetyczną. Jeżeli w tłusty czwartek zdarzy nam się zjeść ich 10, aby je spalić będziemy potrzebować aż 24 godzin intensywnych ćwiczeń!

Może jednak warto wobec tego spróbować go trochę odchudzić?

Nie jest to takie proste, jednak nie jest również niemożliwe. Bardzo dużą popularnością cieszą się ostatnio pieczone pączki. Zamiast smażyć je w głębokim tłuszczu wkładamy je do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni na 15 minut. Taka metoda pozbawi pączki zbędnego tłuszczu w postaci oleju.

Kalorie odejmiemy też pączkowi, jeżeli w miejsce tradycyjnego cukru użyjemy produktów naturalnie słodkich. Może to być naturalny słodzik lub stewia. W miejsce konfitury śmiało możemy umieścić drobno pokrojone owoce.

Wartość odżywczą pączków zwiększymy natomiast, jeżeli zamiast mąki pszennej dodamy trochę mąki pełnoziarnistej.

Warto wypróbować zatem przepis na odchudzonego pączka:

Składniki:pączuś

20 g świeżych drożdży

230 ml ciepłego mleka

2 szklanki mąki pszennej

½ szklanki mąki pełnoziarnistej

1 jajko

250 g rozdrobnionych owoców

szczypta soli

Przygotowanie:

Przygotować zaczyn – drożdże rozrobić w 1/4 szklanki mleka, dodać 1 łyżeczkę cukru i ok. 2 łyżek mąki, tak, żeby uzyskać konsystencję gęstej śmietany. Przykryć ściereczka i odstawić w ciepłe miejsce na około 15 minut do podrośnięcia.

Mąkę przesiać, wymieszać z cukrem i szczyptą soli. Dodać gotowy zaczyn, jajko oraz mleko. Dokładnie wymieszać za pomocą haka (kilka minut). Dodać roztopione, lekko przestudzone masło, ponownie wyrabiać hakiem kilka minut. Ciasto powinno być na tyle zwarte, by nie kleiło się zbyt mocno do rąk nie rozlewało na boki (jeśli jest za rzadkie dosypać mąki).

Gotowe przykryć ściereczką, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.

Piekarnik rozgrzać do temperatury 190°C. Dwie spore blachy wyłożyć papierem do pieczenia. Stolnice oprószyć obficie mąką, delikatnie przełożyć na nią ciasto (najlepiej obsypanymi mąką dłońmi). Ciasta nie odgazowujemy i nie zagniatamy. Lekko spłaszczamy ciasto dłońmi, tak, żeby nie pozbyć się zbyt dużej ilości pęcherzyków powietrza, na grubość ok. 2 cm (jeśli się klei i rozchodzi oprószyć obficie mąką). Okrągłą wykrawaczkę lub szklankę o śr. 5-6 cm obtaczamy w mące i wycinamy pączki. Łopatką przełożyć wycięte paczki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia lub do natłuszczonych foremek, zachowując spore odstępy. Pozostałe ciasto otrzepać z nadmiaru mąki, lekko zagnieść, żeby się połączyło (nie za mocno, żeby stracić jak najmniej pęcherzyków powietrza) i znowu spłaszczyć dłońmi na grubość 2 cm. Wyciąć pączki, przełożyć na drugą blachę.

Blachy z pączkami odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Piec oddzielnie, ponieważ paczki z drugiej blachy z racji tego, iż zostały odgazowane potrzebują trochę więcej czasu na wyrośniecie. Pączki piec około 8-10 minut na środkowym poziomie piekarnika (powinny się lekko zarumienić). Gotowe przełożyć na kratkę do ostudzenia. Następnie włożyć drugą blachę z pączkami (jeśli już odpowiednio wyrosły, jeśli nie, to dajemy im jeszcze 10-15 minut). Dalej postępujemy jak z pierwsza blachą.

Gotowe pączki nadziać za pomocą szprycy owocami.

Źródła: www.naturhouse-polska.pl, www.fit.pl, www slodkiefantazje.pl