Jak utrzymać zdrową dietę nie rezygnując z fast foodów?

Ile razy w Twoim życiu pojawiło się postanowienie „od dzisiaj bardziej dbam o zdrowe żywienie”, „odchudzam się”, „od poniedziałku dieta”? Przez kilkanaście dni trzymasz się twardo planu, przygotowujesz posiłki z wyprzedzeniem, szerokim łukiem omijasz w sklepie półki ze słodyczami, aż tu nagle, znienacka, pojawia się silna ochota na hamburgera, frytki, gazowany napój i jeszcze ciastko na deser. A co gdyby w Twojej głowie pojawiła się myśl, że możesz sobie na to pozwolić i to bez wyrzutów sumienia?

Zasada 80/20 Twoją najlepszą przyjaciółką

We wszystkim trzeba zachować umiar i nie dać się zwariować. Zbyt restrykcyjne diety, obejmujące zbyt wiele wykluczeń poszczególnych produktów spożywczych, mogą doprowadzić do napadów objadania, a w konsekwencji – do zaburzeń odżywiania. Jeśli zbyt długo nie dostarczasz organizmowi tego, na co masz ochotę – kiedy się „złamiesz”, zjesz tego dwa razy więcej. Dlatego koncepcja 80/20 powinna stać się Twoją najlepszą przyjaciółką! Zakłada, że 80% pokarmów zjadanych przez Ciebie w ciągu miesiąca, to odpowiednio zbilansowane dania, a 20% to przestrzeń na przyjemności i tak zwana żywność rekreacyjna.

Pobaw się w Pitagorasa i oblicz na co masz przestrzeń

To zadanie z pewnością nie zobowiązuje Cię do skończenia studiów matematycznych, tylko do ruszenia głową i zastanowienia się jak ułożyć codzienne menu z zachowaniem zakładanej kaloryczności, ale bez wykluczania dań, na które masz ochotę. 

Istnieje kilka opcji – możesz policzyć to ręcznie na kartce, korzystając z dostępnych tabel wartości odżywczych oraz etykiet na opakowaniach jedzenia. Z kolei, jeśli należysz do grupy osób nielubiących tracić zbyt wiele czasu – ściągnij jedną z aplikacji, które są w stanie policzyć wszystko automatycznie – wystarczy, że wybierzesz z listy konkretne produkty spożywcze, ich gramaturę i naciśniesz przycisk DALEJ.

Proste? Bardzo proste.

Tu skróć, tam przesuń, tamto wytnij

Nie, nie chodzi nam tu o ubrania, tylko o skomponowanie dania. W tym przypadku drobne rzeczy mają niekiedy duże znaczenie, bo „tylko trochę majonezu” do frytek może mieć więcej kalorii niż ⅓ całej ich porcji! Dlatego proponujemy kilka rozwiązań:

  • zrezygnuj z dressingów lub, jeśli to możliwe, wybieraj te najmniej kaloryczne

  • rozważ wybór dania z menu dziecięcego – gotowy zestaw dla dzieci potrafi mieć nawet o połowę mniej kcal!

  • zamień gazowany napój na wodę, a jeśli nie chcesz z niego rezygnować, wypij swój ulubiony w wersji zero