Zdiagnozuj problem w związku

Prawie każdy z nas ma w kręgu swoich znajomych parę, w której wyczuwa się coś toksycznego. Na pierwszy rzut oka wszystko może wydawać się w porządku, jednak każdy wyczuwa niezdrową atmosferę panującą między tym dwojgiem. Właśnie zaczęliście się zastanawiać czy to nie dotyczy waszego związku? Spokojnie, z każdego złego schematu można się wydostać.

problemy-w-relacjach

Rzadko się zdarza, że dwoje ludzi, którzy na początku byli w sobie szaleńczo zakochani i przymykali oko na swoje wzajemne niedoskonałości, byliby w stanie utrzymać status quo resztę wspólnego życia. Po okresie zakochania, przychodzi etap zawiązywania bliższej relacji, jednak często kosztem długiego procesu „docierania się”. Na długi, szczęśliwy związek trzeba sobie zapracować. Ważne, aby podczas pogłębiania znajomości, nie popaść w niezdrowe przyzwyczajenia, które po długim czasie, ciężko będzie wykorzenić. Jeśli czujesz, że w Twoim związku jest jakiś problem, ale nie do końca potrafisz stwierdzić jaki – sprawdź czy nie dotyczy was jeden z poniższych schematów.

Nierówny podział obowiązków

Od wieków hołduje się podziałowi obowiązków na „męskie” i „kobiece”. Taki schemat podawano sobie z dziada pradziada i biada temu, kto próbowałby się temu przeciwstawić. Życie jednak pokazuje, że „babskich” spraw jest o wiele więcej – jeśli jako kobiece traktujemy sprzątanie, mycie naczyń, pranie, prasowanie, robienie zakupów, gotowanie, mycie okien, opieka nad dziećmi itd. Robi się z tego całkiem porządna lista. Jeśli zarówno ty, jak i twój partner pracujecie zawodowo w pełnym wymiarze godzin, kompletnie nie ma powodu, dla którego nie mielibyście dzielić obowiązków po równo. Zwłaszcza tych związanych z prowadzeniem waszego wspólnego domu i wychowaniem waszych dzieci. A może podzielicie obowiązki wg waszych preferencji i upodobań? Ten, kto lubi gotować zajmuje się kuchnią, natomiast partner przejmuje pranie i prasowanie.

Nierówny podział obowiązków generuje nie tylko narastającą frustrację i złość, że wszystko jest na głowie jednej osoby, ale i stopniową erozję wzajemnego zaufania. Z czasem potrzeby jednego z partnerów stają się ważniejsze od potrzeb drugiego np. kiedy jedna ze stron ma pasję, której poświęca większość wolnego czasu, obowiązki spadają na drugą połowę. Kiedy mamy poczucie, że nie zawsze możemy liczyć na bliską osobę, zaczynamy liczyć głównie na siebie. Na początku może to spowodować uczucie bycia lepszym, ważniejszym, bardziej zaradnym i mądrym, ale z czasem każdy zaczyna być taką sytuacją zmęczonym. Zaradność podbudowuje ego, ale nie związek.

Fotolia_88856714_Subscription_Monthly_M-1140x757

Niezdolność do poświęcenia

Związek to nieustanne kompromisy i poszukiwanie ścieżek wzajemnego zrozumienia. Będąc w związku nie powinno prowadzić się trybu życia singla. Rzadko można spotkać przypadek, w którym taki układ się sprawdza w takim samym stopniu dla obu stron. Nawet, jeśli partner sto razy zapewnia cię, że masz wolną rękę i nie masz wobec niego żadnych zobowiązań, to prędzej czy później sytuacje życiowe wymagają, aby wziąć pod uwagę jego potrzeby. W życiu codziennym wygląda to mniej więcej tak, że co drugi rok spędzasz czas z jego rodziną, choć niekoniecznie lubisz te ogromne zjazdy familijne i wspólne śpiewanie kolęd. Od czasu do czasu oglądasz z nim wieczorem mecz, albo ten straszny horror, na który nie masz ochoty, bo potem masz koszmary nocne. To oznacza, że idziesz z nią do galerii handlowej i nie kręcisz nosem przy setnej przymierzonej parze szpilek. Związek to ustępstw, angażowanie się w życie drugiej osoby oraz poznawanie jej pasji. Powinniśmy oczekiwać tego od siebie nawzajem, ponieważ w innym wypadku nie będziecie tworzyć pary, tylko zostaniecie dwojgiem mieszkających ze sobą ludzi, którzy czasem chodzą wspólnie do łóżka. Dopiero jak spojrzysz na partnera jak na osobę równą sobie i  nadasz jego potrzebom statusu równego z własnym, wasz związek będzie harmonijny i satysfakcjonujący dla obu stron.

Nadmierna zależność

Zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję zastanawiasz się co by powiedział na to twój partner? Nie wyobrażasz sobie wyrażenia opinii bez konsultacji z drugą połową? To może oznaczać, że jesteś zbyt uzależniona od bliskiej osoby. Oczywiście, wasza relacja powinna być jednym z twoich życiowych priorytetów, ale nie oznacza to absolutnego zniewolenia. Nie rezygnuj z własnej woli i częściej mów „ja” zamiast tylko „my”. Nadmierna zależność w związku jest męcząca dla obu stron i prędzej czy później zaczyna przeszkadzać w samorealizacji. Staraj się wypośrodkować własne pragnienia i potrzeby z tymi wspólnymi.

DFg3aylUQAAaiWP

Nadmierna niezależność

Tak jak szkodzi nadmierna zależność, tak i za dużo niezależności wróży kłopoty. Nadmiar wolności w związku prowadzi często do zatarcia granic między związkiem a zwykłą znajomością, gdyż nie ma się poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. Jeśli wszystkie decyzje podejmuje się samodzielnie i niezależnie od zdania partnera, można odnieść wrażenie, że związek nie jest mu do niczego potrzebny. Zacznijcie od informowania siebie nawzajem o małych i dużych sprawach – o tym, że zostaniesz dzisiaj dłużej w pracy, gdzie masz ochotę się wybrać w piątkowy wieczór, gdzie chciałbyś spędzić weekend, aż po ustalanie prac remontowych i wizję wychowywania dzieci. A przy różnicy zdań zacznijcie wypracowywać kompromisy, gdyż niezdolność do nich jest dla związku rak samo problematyczna jak odsuwanie na bok własnych potrzeb. Pozwól partnerowi na wyrażanie własnego zdania i zgłaszanie ewentualnych obiekcji. Nie dopuszczajcie do sytuacji, w której tylko jedna ze stron ma decydujący głos.

Błędy w komunikacji

Jednym z poważniejszych błędów popełnianych w związku jest brak otwartej rozmowy. Po fazie zakochania, kiedy to przymykaliśmy oko na sprawy, które nie do końca nam pasują, przychodzi pora konfrontacji z rzeczywistością. Codzienność i dzielenie mieszkania potrafi zabić niejedną namiętność. Kluczem do sukcesu jest bezpośrednia rozmowa z partnerem. Jeśli nauczycie się bez zbędnych emocji i pretensji komunikować drugą stronę o rzeczach, które powinny ulec zmianie – unikniemy narastającej frustracji i złości na partnera. Starajcie się na bieżąco rozmawiać o trudnych sprawach, bez wyciągania niepotrzebnych rzeczy z przeszłości.

Źródło:

http://republikakobiet.pl/