Zanim wrzucisz fotkę na FB – zastanów się

Jeśli jesteś aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych, z pewnością zdarza Ci się dodać jakieś zdjęcie. Zanim jednak zrobisz to ponownie, pomyśl przez chwilę  z jakich powodów chcesz to tak naprawdę zrobić.

 Fotolia_168872883_Subscription_XXL-1

Jedno jest pewne – social media zrewolucjonizowały sposób komunikowania się współczesnego człowieka. Trwa zawzięta walka między zwolennikami i przeciwnikami portali społecznościowych, które poddawane są nieustannym badaniom i analizom. Udowodniono już, że ludzie nagminnie korzystający z Facebooka, Instagrama, Snapchata i innych tego typu platform, dużo bardziej narażeni są na poczucie osamotnienia, depresję, zaburzenia rytmu snu i czuwania. Jednak social media to nie samo zło – dobrze wykorzystane potrafią zdziałać wiele dobrego.  Fundacje i różnego rodzaju organizacje łatwiej pozyskują środki na szczytne cele; hobbyści łączą się w grupy dzielące ich zainteresowania, młodzi angażują się w akcje społeczne, poznajemy swoich partnerów, dowiadujemy się o wydarzeniach kulturalnych itd. Jak to się ma do wrzucania swoich zdjęć do sieci? Otóż zastanów się z jakich powodów chcesz to zrobić i zadaj sobie 3 krótkie pytania:

  1. Czy chcę, aby ludzie dali mi poczucie, że dobrze wyglądam?

Jeśli taki jest Twój zamiar to niestety skutek może być odwrotny do zamierzonego. Nawet jeśli zdjęcia, które publikujesz spotykają się z dużą liczbą pozytywnych komentarzy, nie oznacza to, że poprawisz tym  wewnętrzną akceptację swojego wyglądu. Udowodniono, że jest dokładnie na odwrót. Im częściej wspomagasz się  poparciem ludzi publikując swój wizerunkiem, tym gorzej czujesz się ze sobą w rzeczywistości.  Z badań naukowych wynika, że akceptacja własnego ciała spada tym bardziej, im mocniej koncentrujemy się na samym wyglądzie zewnętrznym. Wygląda jak błędne koło? Tak właśnie jest i co gorsza, trudno się  z niego wyrwać. Dopiero gdy przestaniemy szukać akceptacji u innych i polubimy swoje odbicie w lustrze, poczujemy się w pełni dobrze.

 lekcewazysz-je-a-niszcza-cie-od-srodka-poznaj-10-objawow-swiadczacych-o-tym-ze-nie-panujesz-nad-stresem-2393625

  1. Wrzucam zdjęcie, bo czuję się zdołowana lub niepewna?

Kiepski pomysł. To naturalne, że kiedy mamy zły nastrój szukamy wsparcia i pomocy u innych. To zdrowy, dobry objaw świadczący o tym, że przeszliśmy skuteczny proces socjalizacji.  Jednak nie mamy pewności, że kontakt za pośrednictwem social media w pełni zaspokoi potrzebę danej chwili.  Pisanie z ludźmi nie daje tyle benefitów, co spotkanie twarzą w twarz, gdzie widzimy mowę ciała, słyszymy ton głosu oraz mamy większe pole interpretacji i prawidłowego odbioru danego komunikatu. Dzięki temu wiemy na ile poważna jest czyjaś sytuacja. Z badań wynika, że publikowanie treści pod wpływem smutku, nie poprawia nastroju. Dużo częściej przynosi rozczarowanie i pogłębienie osamotnienia, niż poprawę humoru.

  1. Czy publikuję swój prawdziwy obraz?

Zastanawiasz się nad odpowiedzią? Może oznacza to, że należy wstrzymać się z publikacją. Najczęściej świadczy to o chęci zaimponowania znajomym wykreowaną wersją siebie. Idealizowanie własnego wizerunku jest bardzo niebezpieczne i to nie tylko dla twojego zdrowia psychicznego.

Treści publikowane w sieci mają na nas większy wpływ, niż jesteśmy w stanie przyznać. Jeśli zaczynasz łapać się na myśleniu, że wszyscy są fajniejsi, bardziej interesujący, piękniejsi, bogatsi, mądrzejsi – uważaj, możesz wpędzić się w chorobę psychiczną. Życie nie jest idealne i Ty też nie musisz być ideałem. Pozwól sobie na luz, spontaniczność i swobodę, a nie ciągłą kontrolę swojego wizerunku. Dzięki temu poczujesz się wolna i szczęśliwa.

 Fotolia_134201577_Subscription_L

Źródło:

https://republikakobiet.pl/