Wpisy

Co to inteligencja emocjonalna?

Ze względu na wielowymiarowość terminu, inteligencja emocjonalna nie została jeszcze opisana jedną definicją. Natomiast przyjęto, że inteligencja emocjonalna to zdolność rozumienia i zarządzania swoimi własnymi emocjami oraz empatia wobec uczuć innych.

Coraz bardziej uznaje się rolę inteligencji emocjonalnej w radzeniu sobie z wyzwaniami, zarządzaniu relacjami oraz osiąganiu zrównoważonego sukcesu zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym.

Inteligencja emocjonalna składa się z 5 cech:

1. Samoświadomość- Jest to pierwszy krok ku zrozumieniu siebie. Zauważanie i interpretowanie emocji, pozwala na zarządzanie nimi.

2. Empatia- Zdolność rozpoznawania emocji u innych, umożliwia zauważenie, czego dana osoba potrzebuje.

3. Samoregulacja- Umiejętność panowania nad sobą, swoimi emocjami  w stresujących sytuacjach. Rozwijanie samoregulacji pomaga unikać impulsywnych reakcji.

4. Motywacja-  Umiejętność podporządkowania emocji, określenia celów to podstawa do osiągnięcia satysfakcji w życiu zawodowym i osobistym.

5. Umiejętności interpersonalne (budowania relacji) – Zdolność nawiązywania relacji z innymi i umiejętność pracy grupowej to klucz do sukcesu zespołowego.



Działania na rzecz rozwijania inteligencji emocjonalnej powinny być traktowane jako inwestycja w naszą przyszłość. Szkoły, firmy i instytucje coraz bardziej zdają sobie sprawę z roli, jaką odgrywa inteligencja emocjonalna w długoterminowym sukcesie jednostki i społeczeństwa.

Podsumowując, inteligencja emocjonalna powinna być traktowana jako kompetencje, które pozwalają na zarządzanie i radzenie sobie z wyzwaniami współczesnego świata.

W nowym roku postaw na siebie! 3 inspiracje do wdrożenia w życie idei self-care

Self-care, czyli czułe, holistyczne zajęcie się sobą. Obejmuje aspekty takie jak dbanie o optymalną dietę, o ciało, ale przede wszystkim o szeroko pojęte szczęście. Troska o swój dobrostan, o kondycję psychiczną i fizyczną, które powinny być priorytetem. Jak to zrobić, szczególnie w czasach, w których jesteśmy otoczeni wiecznym wyścigiem szczurów? Od czego zacząć?

Bądź offline przed snem

Nie korzystaj z telefonu przynajmniej na godzinę przed snem. Wyłącz telefon, odłóż go daleko od łóżka lub włącz tryb “nie przeszkadzać”. Dzięki temu unikniesz sytuacji, w której ogrom powiadomień, odwróci Twoją uwagę, bądź będzie kusić do wzięcia telefonu

do ręki. Odcięcie się od technologii na minimum 60 minut przed zaśnięciem, powoduje łatwość w zasypianiu. Unikniesz także nieprzyjemnej gonitwy myśli. Zamiast tego zdecyduj się na przeczytanie interesującej lektury, bądź medytację.

Zacznij pisać

A właściwie — zapisywać. Poświęć 10 minut dziennie na notowanie swoich emocji, myśli lub skrótów z minionej doby. Mogą być to bardzo krótkie odpowiedzi na stałe pytania (np. co mnie ucieszyło? Co mnie zasmuciło? Jak oceniam ten dzień w skali 1-10?), bądź pełne zdania przypominające fragmenty książki. Wybór należy do Ciebie! Nie dość, że stworzysz swoisty pamiętnik, do którego będziesz mogła wrócić w każdym momencie, to dodatkowo będziesz w stałej łączności z samym sobą. Uświadomisz sobie, w jakiej jesteś kondycji, dowiesz się o sobie czegoś nowego lub zaobserwujesz zmiany, jakie w Tobie zaszły. To idealne narzędzie do nabywania samoświadomości.

 

Regularnie wykonuj badania

Przy dbaniu o siebie, pod żadnym pozorem, nie można zapomnieć o trosce o swoje ciało. I nie mówimy tu o nakładaniu odpowiednich kremów na twarz, czy nakładaniu makijażu (choć są one elementami self-care). Mówimy tu o zainteresowaniu się swoim ciałem od środka. Regularne, coroczne badania profilaktyczne, pozwolą na bieżącą kontrolę stanu zdrowia, a także na szybką reakcję w przypadku jego pogorszenia.

 

 

Zostaw przeszłość za sobą

Patrz w przyszłość – tak w skrócie można określić motto życiowe Krzysztofa Sadeckiego, trenera mentalnego. Spoglądanie zbyt często w przeszłość nie jest najlepszym pomysłem – wyciągnijmy z niej wnioski, ale pamiętajmy, że i tak nie jesteśmy w stanie zmienić tego, co się już wydarzyło.

Happy Family in Shopping

Czy myślałeś kiedyś o przyszłości jako o przywileju? „Mówiąc ‘przywilej’ nie mam oczywiście na myśli czegoś nadanego, lecz takiego, co sami sobie wypracowujemy, a czemu nasze doświadczenie nadaje wiarygodności. Wraz ze świadomością zmienia się rzeczywistość, zaczynamy ją po prostu rozumieć i intuicyjnie czuć, że cokolwiek się dzieje, czyni nas lepszymi niż wczoraj, a to, co stanie się jutro, uczyni nas lepszymi niż dziś. I proces ten nigdy się nie skończy. W końcu, człowiek starzeje się wtedy, kiedy jego przeszłość staje się ciekawsza od przyszłości” – twierdzi Krzysztof Sadecki, trener mentalny. O jakie przywileje chodzi?

  1. Przestań się martwić tym, co myślą inni

Większość ludzi zapytana o to czy przejmuje się opinią innych ludzi, zdecydowanie temu zaprzeczy. Człowiek zapytany o to będzie się zaklinać, że go to wcale nie interesuje. Czy tak jest naprawdę? Część z nas wie, że w głębi ciężko nam się odizolować od zdania innych. Na szczęście z wiekiem zaczynamy rozumieć, że cudze myślenie nie jest w stanie niczego zmienić w naszej sytuacji. Przecież ostatecznie liczy się nasze działanie i decyzje. Dlatego, mimo iż często jest to trudne, postaraj się ignorować „gadanie” ludzi oraz bierz poprawkę na „dobre rady” życzliwych. Skup się na własnym szczęściu, celu i potrzebach. I tym się kieruj podczas podejmowania decyzji.

  1. Zweryfikuj relacje

Młodość rządzi się prawem złudnego posiadania czasu. Im jesteśmy młodsi, tym chętniej przystajemy na sytuację, w której  możemy powiedzieć sobie, że „dajemy sobie czas”. Dzieje się tak, ponieważ wychodzimy z założenia, że mamy tego czasu mnóstwo. Z biegiem lat zaczynamy rozumieć, że czas leci nieubłaganie szybko i zanim zdążymy się zorientować możemy tkwić od np. 20 lat w związku, który nas wyniszcza psychicznie i/lub fizycznie. W wiekiem widzimy kierunki przepływu energii w poszczególnych okolicznościach i potrafimy trafniej określić łączące nas relacje z ludźmi – czy nas ubogacą przy włożeniu w nie trochę pracy, czy zubożą bez względu na to jaki włożymy w nie wysiłek. We wcześniejszych okresach rozwojowych trudno ocenić relacje, w późniejszych doskonale wiemy, że te niedobre czy wręcz toksyczne nie są warte, by w nich pozostawać. Im starsi jesteśmy, tym mniej czasu upływa między oceną sytuacji a podjęciem decyzji. Mechanizm ten działa również na niwie zawodowej – zauważa Sadecki.

Healthy eating. Happy family mother and children prepares  vegetable salad

  1. Pracuj mądrze

Mądre pracowanie to takie, które nie wyczerpuje nas psychicznie i fizycznie, przy maksimum efektywności z zachowaniem radości i satysfakcji z pracy zawodowej. Brzmi sielankowo? Owszem, ale jest to w zasięgu Twojej ręki. Zadbaj o to, by się nie przepracowywać, gdyż pracownik zmęczony i sfrustrowany staje się pracownikiem niezadowolonym i nieefektywnym. Będąc młodym mamy podświadome przekonanie, że energia nigdy się nie skończy, a my zawsze będziemy mieć tyle siły ile potrzebujemy.  Dlatego bez zastanowienia podejmujemy każde działanie i zadanie, nawet jeśli to zaczyna przekraczać nasze siły. Dopiero z wiekiem zaczynamy rozumieć, że największy sens w życiu ma robienie tego, co nas uszczęśliwia.

  1. Czas na relaks

Jeśli czegoś nie rozumiesz, na ogół uważasz, że tego nie ma. Chętnie powtarzamy, że czas jest złudzeniem, ale czy ktoś tak naprawdę to rozumie? Jeśli ciągle się śpieszysz i nie masz codziennie choć kilku chwil dla siebie, to znaczy, że niepotrzebnie się spalasz i jesteś niewolnikiem czegoś zewnętrznego, co nie ma nic wspólnego z twoim życiem. Jeśli mówisz, że coś rozumiesz, ale to nie działa, to znaczy, że tego nie rozumiesz. Zrozumienie czasu określa twoje miejsce w rzeczywistości. – mówi trener mentalny.

  1. Wyznawaj uczucia

Nie od dziś wiadomo, że działamy inaczej, kiedy czujemy, że przed nami jest sporo czasu lub kiedy nie odczuwamy jego upływu. Dlatego mów ‘kocham cię’ zawsze, gdy jest okazja i pamiętaj o tym, że Twoje relacje z bliskimi są najważniejsze. Świadomość, że różnimy się nieco od swoich młodszych wersji jest przy okazji niezłym wskaźnikiem dystansu do samego siebie. Dystans ten pozwala się odnajdywać nawet w najbardziej nieprzewidzianych czy zagmatwanych sytuacjach. A przy okazji rozumieć, że nic nie dzieje się przypadkiem. I lepiej iść na całość po najlichszym nawet sygnale, choćby miało się potem martwić przez kilka lat, niż przez całe życie wyrzucać sobie, że się czegoś nie zrobiło. – podsumowuje Sadecki.

  1. Bądź dla siebie wyrozumiały

Twoim najsurowszym sędzią, jesteś Ty sam. Nie bądź dla siebie zbyt surowy, ponieważ wszyscy jesteśmy niezdarni, a zwłaszcza wtedy, gdy jesteśmy przekonani, że ktoś na nas patrzy. O tym, że warto odpuszczać na rzecz akceptacji, dowiadujemy się w miarę upływu lat. Powrót do młodości zabrałby związany z nią spokój, wciąż wychodzi więc na to, że nie warto młodnieć – zauważa trener mentalny.

HotelplanSuisse_Ferien-Barometer_Alter

Żródło:

http://republikakobiet.pl/repka-poleca/patrz-w-przyszlosc/