Wpisy
Jak radzić sobie z kreatywnym blokadą?
/w Emocje /Autor stylzdrowia.plZnacie to uczucie — siedzicie i patrzycie w pustą kartkę albo biały monitor mając pustkę w głowie? Totalnie nic Wam nie przychodzi do głowy. Jak sobie poradzić ze wszelkimi blokadami twórczymi?
Wiele osób zajmujących się działalnością kreatywną mówi wprost — wszelkie blokady twórcze to norma. Słynny, hollywoodzki scenarzysta Aaron Sorkin zawsze mówi, że niemożność pisania jest dla niego stanem „ustawień fabrycznych”, z którym musi walczyć każdego dnia. Oto trzy proste rozwiązania:
Rozmowa
Nikt z nas nie jest samotną wyspą. Chcąc nie chcąc — żaden człowiek na dłużej nie może żyć w samotni. Spotkaj się ze znajomym, pogadaj z bliską osobą, a nawet ze współpracownikiem. Podziel się swoimi pomysłami. Może w trakcie takiej małej „burzy mózgów” doznasz olśnienia?
Podróż
Udajcie się na wyprawę — nieważne czy dużą, czy małą. Może to być spacer do sklepu albo wyjazd na wakacje. Niech płuca oddychają świeżym powietrzem, a cały organizm przyjmie na siebie światło słoneczne. Nawet możecie wyjść na balkon!
Medytacja
Znajdźcie czas na wyciszenie dla siebie. Medytacja może przybrać różne formy. Agatha Christie mówiła, że jej osobistą formą medytacji było… zmywanie naczyń! W trakcie tej dość prozaicznej i mechanicznej czynności przychodziły do jej głowy kolejne pomysły dla kryminalnych intryg.
Pamiętajcie — proces twórczy ma wiele etapów, a nie tylko samo pisanie, malowanie czy kreowanie. Inny słynny filmowiec, Taika Waititi, sam stwierdza, że patrzenie się na pulsujący kursor w edytorze tekstu jest częścią procesu kreatywnego. Jeśli nie możecie się przełamać, by zająć się pisaniem samym w sobie, to nie znaczy, że Wasz mózg nie pracuje. Możecie ten czas poświęcić na czytania, robienie researchu czy czegokolwiek innego co może Wam później zebrać misji.
A wy macie jakieś swoje sposoby? Chętnie je poznamy! Podzielcie się nimi w komentarzach.
Czym jest wypalenie zawodowe?
/w Emocje /Autor stylzdrowia.plW dobie coraz większego dbania o zdrowie psychicznie zwracana jest uwaga na wpływ miejsca pracy na naszą psychikę. Nie bez powodu – większość z nas pracuje po osiem godzin dziennie. Chcąc nie chcąc to jedna trzecia naszego dnia.
W debacie publicznej w Polsce zaczęto mówić o wypaleniu zawodowym (ang. burnout syndrome), co nie oznacza, że ten problem wcześniej nie istniał. Ostatnie lata miały znaczący wpływ na sytuację. Zmiany pokoleniowe robią swoje z postrzeganiem problemów ze zdrowiem psychicznym.
Wypalenie zawodowe – przyczyny
Ofiarą wypalenia zawodowego może zostać praktycznie każdy. Najbardziej narażone są osoby, które pracują w zawodach, których podstawą jest kontakt z innym człowiekiem np. nauczyciele czy pielęgniarki. Na samopoczucie pracownika mogą mieć wpływ warunki pracy (hałas, temperatura) godziny (np. nocne zmiany) czy toksyczna atmosfera.
Wypalenie zawodowe – objawy
Pierwsze objawy często są ignorowane i błędnie nazywane stresem, czy to przez otoczenie, czy przez nas samych. Wypalenie zawodowe różni się tym od stresu, że jest stanem przewlekłym. Towarzyszy temu stan ciągłego zmęczenia i obniżonej odpornośći. Mają miejsce problemy ze snem i zaburzenia apetytu.
Ponadto pracownik traci motywację i sens do dalszej pracy. Bardzo często neguje swoje osiągnięcia. Pomimo to, nie stara się wyjść z tej sytuacji, w panicznej obawie o przyszłość. O utratę pracy, a co z tym się wiąże – środków do życia. Lęki te nie pozwalają wyjść z tej patowej sytuacji.
Wypalenie zawodowe, a relacje z bliskimi
Ofiarami jest nie tylko sam chory, ale też jego bliscy. Osoba wypalona łatwo popada w złość czy irytację. Wraz z brakiem zainteresowania swoją pracą następuję ignorowanie spraw rodzinnych. Często kończy to się ucieczką w wszelkiego rodzaju “uciszacze” pokroju gier komputerowych. Istnieje też ogromne ryzyko popadnięcia w wszelkie nałogi.
Na początku zalecane jest znalezienie odpowiedniej metody na walkę ze stresem. Powszechna jest medytacja albo odnalezienie hobby, które jest całkowicie odmienne od wykonywanych przez nas obowiązków służbowych. Jednak nic nie zastąpi profesjonalnej pomocy jaką oferuje psycholog albo psychiatra.
Jeśli odczuwasz wymienione objawy – nie ignoruj ich. Zabrzmi to jak banał, ale zdrowie mamy tylko jedno i należy o nie zadbać. Szukaj pomocy u specjalisty.
Praca siedząca a ruch – czy aby na pewno nie idą w parze? Kilka prostych ćwiczeń, które możesz wykonać podczas pracy w biurze
/w Sport /Autor stylzdrowia.plPracujesz za biurkiem, a Twoja aktywność fizyczna spada do zera? Nie masz czasu ani siły chodzić na siłownię lub na zajęcia sportowe, ale przy okazji chcesz utrzymać swoje ciało w odpowiedniej formie? Nic prostszego – wprowadź do swojej rutyny te 4 proste działania i ciesz się efektami na długo.
Nie siedź – pospaceruj
Nawet jeśli mają być to 2-3 minutowe przechadzki do kolegów i koleżanek z sąsiednich pokoi. Zamiast skanować i wysyłać dokumenty, albo zapraszać współpracowników do swojego biurka, przejdź się i rozruszaj ciało. Już kilka takich spacerów sprawi, że mięśnie trochę popracują i się nie „zastaną”.
Zamień windę na schody
Początkowo może być Ci nieco ciężej, zwłaszcza gdy pracujesz na piątym piętrze. Ale nie zniechęcaj się! Po tygodniu przyjdzie Ci to już o wiele łatwiej, a po miesiącu będziesz wbiegać po schodach z przyjemnością. Dzięki temu zwyczajowi uaktywnią i wzmocnią się Twoje mięśnie brzucha, pośladków oraz łydek.
Ćwicz z taśmami oporowymi
Tak, to nie żart. Nie mówimy tu o morderczych ćwiczeniach, po których Twoje mięśnie będą płonęły żywym ogniem. Wystarczy taśma stawiająca lekki opór, którą założysz na kostki i zaczniesz odwodzić jedną nogę, trzymając jednocześnie drugą nieruchomo. W międzyczasie porozmawiasz przez telefon, napiszesz raport, albo odpowiesz na kilka maili. Prosta sprawa!
Bieżnia w pracy? Kto to słyszał!
Coraz więcej firm zwraca uwagę na zwiększenie aktywności fizycznej swoich pracowników. Wiele z nich wstawia do pomieszczeń bieżnie po to, by zwiększyć ilość ruchu w trakcie wykonywania codziennych obowiązków. Jeśli masz taką możliwość w swoim biurze – koniecznie z niej skorzystaj, szczególnie kiedy przyjeżdżasz do pracy samochodem.
10 zasad, którymi kierują się ludzie sukcesu, a które możesz wdrożyć w swoje życie
/w Emocje /Autor stylzdrowia.plWiele osób pragnie odnieść sukces ale nie każdemu się to udaje. Jak zwiększyć swoje szanse? Poznaj listę 10 porad, które przybliżą Cię do spełnienia swoich marzeń.
-
Czytaj więcej
Tom Corley w swojej książce „Nawyki bogaczy: codzienne nawyki niosące sukces ludzi zamożnych” stwierdził, że bogaci ludzie wybierają książkę zamiast telewizji. Czytanie sprawia, że człowiek poszerza swoje horyzonty i potrafi spoglądać na problemy z różnych perspektyw. Dodatkowo, wybierając odpowiednie książki, rozwija swoją wiedzę w interesującym go temacie. Czytaj codziennie minimum pół godziny i sam przekonaj się o efektach. Twoje słownictwo się rozwinie i otworzysz się na nowe zagadnienia.
-
Wyznaczaj sobie cele
Aby osiągnąć jakiś cel, najpierw należy go sobie wyznaczyć. Weź kartkę i wypisz wszystkie plany, cele, a nawet marzenia. Następnie powieś gdzieś w widocznym miejscu lub noś zawsze przy sobie. Skoncentruj się na nich i nie odpuszczaj.
-
Nie przestawaj się rozwijać
To bardzo ważny punkt na tej liście. Ludzie sukcesu inwestują czas w swój ciągły rozwój. Nie znaczy to oczywiście, że życie spędzają na uniwersytecie, ale korzystają z wielu okazji do nauki. Poszukaj w swojej okolicy szkoleń i konferencji, wykonaj kurs online lub przeczytaj najnowsze badania czy e-booka. Nie musisz wydawać na to wiele pieniędzy. W większych miastach łatwo znaleźć zupełnie darmowe inicjatywy.
-
Korzystaj z kalendarza
Prowadzenie kalendarza to podstawa przy zarządzaniu swoim czasem. Zapisuj w nim wszystko. Każde umówione spotkanie, swoje pomysły, a nawet urodziny znajomej. Dzięki temu Twoja głowa będzie spokojniejsza bo na pewno o niczym ważnym nie zapomnisz.
-
Rób to co lubisz
Nie bez powodu mawia się, że ktoś kto zarabia na swojej pasji, nie przepracuje w życiu ani jednego dnia. Nie warto poświęcać całej energii na coś czego się nie lubi. Ludzie, którzy odnoszą sukcesy, czerpią przyjemność ze swojej pracy zawodowej. Postaraj się iść w ich ślady i odnaleźć to co naprawdę lubisz robić.
-
Work-life balance
Nie warto zapominać jednak o tym co w życiu najważniejsze czyli o tak zwanym złotym środku. Jest to racjonalne balansowanie pracy zawodowej i życia rodzinnego. Przenoszenie obowiązków służbowych w sferę prywatną rzadko kiedy kończy się dobrze. Warto oddzielić te dwa światy, dzięki czemu ma się szansę na większą wydajność w każdym z nich.
-
Wstawaj wcześnie
Nie każdy jest rannym ptaszkiem i oczywiście nie każdy musi się nim stawać. Ale czas jest jedynym zasobem, którego każdy człowiek ma po równo. Warto więc wykorzystać go na swoją przewagę. Plusem bardzo wczesnego wstawania jest fakt, że większość ludzi dookoła jeszcze śpi, więc masz szansę na produktywne działanie, zanim świat zdąży dołożyć Ci więcej niespodziewanych obowiązków w ciągu dnia.
-
Poznawaj ludzi
I nie jest mowa tutaj o losowym poznawaniu jeszcze bardziej losowych osób. Warto rozszerzać swoją sieć kontaktów i uskuteczniać tak zwany networking czyli budowanie relacji z ludźmi, albo z branży albo mogącymi mieć jakiś wpływ na Twój rozwój. Gdzie ich poznać? Na specjalnych spotkaniach networkingowych bądź wydarzeniach branżowych w okolicy.
-
Naucz się mówić NIE
Asertywność to w obecnych czasach jedna z bardziej pożądanych cech. Nie warto zgadzać się na udział w miernych projektach, nieciekawą pracę czy nawet rozwijanie niechcianych znajomości. W swoim życiu warto kierować się dobrem swoim i swoich bliskich, a nie zgadzać się na wszystko co przynosi los.
-
Działaj!
Na koniec najważniejsze. Aby osiągnąć sukces, w dowolnej dziedzinie, po prostu działaj. Skończ jedynie mówić o swoich planach. Zamiast tego wprowadzaj je w życie. Ludzie, którym udało się odnieść sukces, też kiedyś zaczynali swoją podróż na szczyt.
Jak zmotywować się do pracy
/w Emocje /Autor stylzdrowia.plWielu z nas na samą myśl o wykonaniu jakiejś czynności, na którą nie ma ochoty, zaczyna narzekać, ociągać się, odkładać to na później. Często z powodu tego, że nie chce nam się robić pewnych rzeczy odpuszczamy realizację wielu świetnych pomysłów. Jak zatem pobudzić w sobie motywację do działania?
Każdy chyba doświadczył ekscytacji i mobilizacji związanej z planowaniem ciekawych lub ambitnych przedsięwzięć i euforii, jaką daje osiągnięcie takiego celu, ale i poczucia zniechęcenia, braku wiary w powodzenie rozpoczętego zadania, odkładania na później. Taka jest natura motywacji, przychodzi i odchodzi falami. Spadki motywacji są czymś naturalnym. Nasz organizm nie wytrzymałby poziomu pobudzenia pozwalającego stale działać na najwyższych obrotach. Różne sytuacje w naszym życiu często jednak wymagają umiejętności przełamywania własnego zniechęcenia.
Bez tego nic nie zrobisz. Wyznaczanie celów to podstawa. Wyznaczając cele niejako „programujesz” Twój umysł na ich osiągnięcie. Zanim zaczniesz coś robić, zastanów się, co chcesz osiągnąć? Jaki będzie efekt Twojego działania? Im bardziej konkretny cel sobie postawisz, tym łatwiej będzie Ci go zrealizować. Nie obawiaj się stawiać sobie ambitnych celów. Dzięki temu przekonasz się, że ambitne cele wyzwalają w Tobie więcej kreatywności, gdyż bardziej pobudzają Twój umysł, a przez to zwiększasz swoją efektywność. Jeśli Twój cel wyda Ci się zbyt duży, podziel go na kilka mniejszych, łatwiej Ci będzie skoncentrować się na rozwiązaniach. O czym musisz pamiętać wyznaczając cele? Najlepiej jest je zapisać.
2. Wizualizuj osiągnięty cel
Zachęcam Cię do wygospodarowania 5 minut dziennie na wizualizację efektu swojej pracy. Cokolwiek sobie zaplanujesz, wyobraź sobie jak to będzie, gdy już to zrobisz. Jak będziesz wyglądać? Jak się będziesz czuć? Zobacz rezultat swoich działań w jak najbardziej pozytywnych obrazach. Pomyśl, co będziesz robić, jak już zrealizujesz, to co zaplanowałeś. Poczuj całą przyjemność płynącą z realizowania Twojego celu. Ciesz się z tego, co wizualizujesz. Zadbaj w wyobraźni o wszelkie szczegóły. Im bardziej szczegółowo wyobrazisz sobie swój sukces, tym lepiej. To jedno z silniejszych narzędzi do motywowania siebie.
3. Wypisz korzyści
Weź czystą kartkę i długopis i wypisz wszystkie korzyści, jakie Ci tylko przyjdą do głowy w związku z wykonaniem Twojego zadania. Napisz co zyskasz, jak już zrealizujesz swój cel. Może to być np. więcej wolnego czasu, radość kogoś bliskiego, dodatkowe wynagrodzenie, nauczenie się czegoś nowego itp. Pisz wszystko, co Ci przyjdzie na myśl, bez osądzania, nie musi to być silnie uargumentowane i logiczne. Mając tak wiele powodów do tego, żeby zrealizować swoje zadanie, zdecydowanie łatwiej będzie Ci zacząć.
Poza zwizualizowaniem efektu Twoich działań, bardzo pomocne jest planowanie tego, co masz do zrobienia. Każdy nawet najbardziej skomplikowany cel składa się w końcu z prostych elementów. Wypisz więc dokładnie wszystkie kroki, które doprowadzą Cię do osiągnięcia Twojego celu. Dzięki temu łatwiej Ci będzie przystąpić do działania oraz monitorować postępy. Łatwiej Ci będzie działać ze świadomością, w którym jesteś miejscu i jak daleko jest Ci jeszcze do osiągnięcia Twojego celu. Ponadto realizuj kolejne punkty swojego planu po kolei – robienie kilku rzeczy na raz nie przyniesie dobrego efektu , a na pewno wzmożony chaos.
5. Tylko pięć minut
Na czym polega ta metoda? Na tym, że gdy masz co zrobienia coś, na co bardzo nie masz ochoty, zdecyduj się na robienie tego tylko przez pięć minut. Powiedz sobie, że będziesz to robić tylko pięć minut i ani chwili dłużej. Dzięki temu zdecydowanie łatwiej będzie Ci zabrać się do Twojego zadania, a w praktyce może okazać się, że jednak nie skończysz po pięciu minutach i dzięki temu zrobisz więcej niż to wstępnie zaplanowałeś.
6. Połącz swój cel z wartością
Zdecydowanie łatwiej będzie Ci osiągnąć Twój cel, jest połączysz go z jedną z ważnych dla Ciebie wartości. Jak to zrobić? Zastanów się, co jest dla Ciebie najważniejsze? Może to być zdrowie, rodzina, miłość, dobra zabawa. Jeśli Twoje cele będą wspierały realizowanie ważnych dla Ciebie wartości, chętniej zabierzesz się do ich realizacji. Jak znaleźć tą właściwą dla danego celu wartość? Zadaj sobie pytanie: „co dzięki temu zyskam?” Np. po opanowaniu materiału – zdam egzamin. Co zyskasz, jak zdasz egzamin? Będę miał więcej wolnego czasu. Co zyskam, jak będę miał więcej wolnego czasu? Mogę gdzieś wyjechać z rodziną. Wbrew pozorom to całkiem proste. Spróbuj, a się przekonasz.
Zwracaj uwagę na swoje myśli i zadbaj o to, żeby jak najczęściej myśleć pozytywnie o zadaniu, które Cię czeka. Jeśli przyłapiesz się na negatywnym myśleniu, zamień je koniecznie na pozytywne. Wykreśl ze swojego słownika „nie uda mi się”, „to dla mnie za trudne”, „nie dam rady”. Cokolwiek sobie mówisz, zawsze masz rację. Myśląc negatywnie programujesz w swoim umyśle porażkę, a to przekłada się na Twoje działania, które w rezultacie do porażki Cię prowadzą. To jest jak samospełniająca się przepowiednia. Nastawiając swój umysł na sukces, pobudzasz go do działania, do tworzenia kreatywnych rozwiązań, które ułatwiają Ci realizację Twojego celu. Jeśli myślisz, że Ci się uda, że to jest łatwe i że dasz sobie radę, wszystko idzie Ci znacznie łatwiej. Twój umysł ma ogromne możliwości kreowania sukcesu, uwierz w to, a będziesz działać dużo efektywniej. Dzięki temu wzrośnie też Twoja motywacja do działania.
8. Nagradzaj się
Stara dobra metoda, o której często ludzie zapominają. Zastanów się, jak możesz się nagrodzić za osiągnięcie celu? Co zrobisz, gdy uda Ci się wykonać dobrze zadanie, które przed sobą postawiłeś? Może wybierzesz się do kina, albo zafundujesz sobie godzinę relaksu? Koniecznie wybierz coś, co sprawi Ci dużą przyjemność. Sukces tej metody polega na tym, że przestawiasz swój umysł z myślenia o trudach zadania na przyjemność z nagrody.
9. Nie planuj od razu nadrobić wszystkich zaległości
Jeśli już zabierasz się nadrobienia zaległych rzeczy, nie rób wszystkiego na raz. Siedzenie do późna w nocy na pewno nie zmotywuje nas do dalszej pracy i tylko pogłębi zniechęcenie. Jeśli nie ma takiej konieczności, rozplanuj nadrabianie wszystkich zaległości na kilka dni. Realistyczne rozłożenie najważniejszych zadań do wykonania – i na przykład wypisanie ich na kartce – da Ci też poczucie, że znowu panujesz nad sytuacją.
10. Idź na spacer
Kiedy robisz cos bardzo długo i nie możesz skończyć, zrób sobie przerwę, która doda Ci energii. I niech nie będzie to wyprawa po kolejną kawę do kuchni! Odetchnij świeżym powietrzem, poruszaj się, zrelaksuj. Nawet kwadrans takiej przerwy pomoże Ci zyskać więcej sił i motywacji do pracy.
11. Skoncentruj się na pozytywach
Zamiast użalać się nad sobą i marudzić, skoncentruj się tym, co pozytywne. Skup się na rzeczach, które lubisz w swojej pracy i staraj się na pierwszy ogień nie brać zadań, których nie cierpisz. Jeśli możesz, zajmij się tym, co umiesz robić najlepiej.
Motywacja od samego rana
Aby zwiększyć szanse na efektywne działanie zacznij od samego rana! Pierwsze godziny po przebudzeniu mogą mieć znaczący wpływ na naszą produktywność w ciągu całego dnia roboczego. Ważne jest, więc, by wykształcić w sobie kilka nawyków, które pomogą w osiągnięciu sukcesu.
- Przyjedź na czas
To może być oczywiste dla większości, ale niektórzy nie zdają sobie sprawy, że spóźnianie się nie tylko wywołuje złe wrażenie, ale też rozbija cały dzień. Przyjeżdżanie na czas, lub nawet przed czasem, pomaga ustawić nasz umysł oraz wspomaga poczucie dobrze wykonanej pracy.
Małe spowolnienie, chwila przerwy i wytworzenie nawyku skupiania się na sobie może zdziałać cuda. Po wzięciu głębokiego oddechu warto dać sobie kilka minut na medytację i zadomowienie się na stanowisku pracy. To dobry sposób na ustawienie tonu na resztę dnia. Nie wolno pozwalać sobie na zderzenia z oszalałymi współpracownikami. Zabieranie się za kolejkę e-maili oczekujących na naszą uwagę tuż po przebudzeniu jest czymś normalnym, ale powinniśmy znaleźć chwilę dla siebie, zanim zanurkujemy w naszym codziennym szambie. Jeśli chodzi o nastrajanie umysłu, medytacja ma olbrzymią moc. A rozpoczynanie dnia polega właśnie na ustawianiu własnego tonu.
- Zjedz odpowiednie śniadanie
Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia . Pomaga nam nie tylko zachować energię do aktywności fizycznej, ale jest bardzo ważne dla właściwej pracy umysłu. I to przez cały dzień.
- Zaczynaj dzień z czystym kontem
Postaraj się traktować każdy dzień jako zupełnie nowy. Zostaw wszystkie wczorajsze sprawy za sobą, skup się nad tym, co będzie się działo w następnych godzinach, zorganizuj się i przygotuj. Lub weź sprawy z marszu, jeśli właśnie to jest potrzebne.
Wdrażaj w życie te zasady, a być może pokonasz fale niechęci i zadania, które do tej pory zapędzały Cię w ciemny kąt, teraz będą tylko małym pyłkiem, który szybko zdmuchniesz i przejdziesz do działania z dużo większym optymizmem i motywacją. Powodzenia! 🙂
Źródła: kariera.forbes.pl, nf.pl, kariera.pracuj.pl
Follow us on Facebook
Nowośći
Tagi
Kategorie
Kontakt
Styl Zdrowia
mail: redakcja@stylzdrowia.pl