Wpisy

Depresja poporodowa – co warto o niej wiedzieć?

Dziś chcielibyśmy poruszyć bardzo ważny temat, który niestety nadal pozostaje często w cieniu tabu – depresję poporodową. To zjawisko, które dotyka wiele nowych mam, a zrozumienie go oraz otwarta rozmowa na ten temat są kluczowe dla zdrowia psychicznego i fizycznego zarówno matki, jak i dziecka.

Czym jest depresja poporodowa?

Depresja poporodowa to rodzaj zaburzenia nastroju, które może wystąpić u kobiet po urodzeniu dziecka. Niektóre z objawów obejmują uczucie smutku, bezsennność, utratę energii i trudności w koncentracji. To ważne zrozumieć, że depresja poporodowa nie jest przejawem słabości czy winy, ale rzeczywistością, z którą wielu rodziców się boryka.

Jak rozpoznać depresję poporodową?

Objawy depresji poporodowej mogą się różnić, ale warto zwracać uwagę na następujące sygnały:

  • Pogorszenie nastroju i uczucie smutku.
  • Trudności z koncentracją i podejmowaniem decyzji.
  • Problemy ze snem, nawet gdy dziecko śpi.
  • Utrata zainteresowania życiem codziennym.
  • Zmiany w apetycie – nadmierna lub zbyt mała ilość jedzenia.
  • Poczucie winy, bezwartościowości lub myśli samobójczych.

Dlaczego depresja poporodowa się pojawia?

Przyczyny depresji poporodowej są złożone i różne dla każdej kobiety. Wpływ na nią mogą mieć czynniki hormonalne, genetyczne, środowiskowe oraz stres związany z nowymi obowiązkami matki. Ważne jest, aby zrozumieć, że to nie jest wina matki i że stan ten wymaga wsparcia i konsultacji u specjalisty.

Co robić, gdy podejrzewasz depresję poporodową?

  • Nie bagatelizuj swoich uczuć: Uznaj, że twoje uczucia są ważne, i nie bagatelizuj ich. Warto otwarcie rozmawiać o tym z bliskimi i szukać wsparcia.
  • Znajdź profesjonalną pomoc: Konsultacja z lekarzem, terapeutą czy specjalistą ds. zdrowia psychicznego może być kluczowa w rozpoznaniu i leczeniu depresji poporodowej.
  • Zadbaj o siebie: Staraj się znaleźć chwilę dla siebie, dbaj o sen, zdrową dietę i regularną aktywność fizyczną.
  • Nie bój się poprosić o pomoc: Współpraca z innymi osobami takimi jak rodzina, przyjaciele czy specjaliści może pomóc w pokonaniu depresji poporodowej.

Kiedy wrócić do aktywności fizycznej po urodzeniu dziecka?

Po urodzeniu dziecka wiele z Was z pewnością zastanawia się, kiedy będzie odpowiedni czas na powrót do aktywności fizycznej. To ważny krok w drodze do powrotu do zdrowej kondycji ciała po porodzie, ale równocześnie wymagający delikatności i świadomego podejścia. Dzisiaj omówimy, kiedy i jak zacząć aktywność po porodzie, aby ten proces był bezpieczny i przyjemny.

Konsultacja z lekarzem:

  • Zanim rozpoczniesz jakiekolwiek ćwiczenia po porodzie, zawsze warto skonsultować się z lekarzem lub położną. To szczególnie ważne, zwłaszcza jeśli miałaś powikłania w trakcie ciąży lub porodu.

Słuchaj swojego ciała:

  • Każda mama ma inny czas powrotu do aktywności. Słuchaj uważnie swojego ciała i nie porównuj się do innych mam. Jeśli czujesz się gotowa, zacznij stopniowo.

Rozpocznij od spacerów:

  • Spacery to doskonały sposób na powolny powrót do aktywności fizycznej. Rozpocznij od krótkich, relaksujących spacerów, stopniowo zwiększając ich czas trwania i tempo.

Przywracaj siłę mięśniową:

  • Ćwiczenia wzmacniające mięśnie brzucha, pleców i miednicy są kluczowe po porodzie. Skoncentruj się na łagodnych, kontrolowanych ruchach. Możesz zacząć od prostych ćwiczeń mięśni Kegla.

Joga dla mam:

  • Sesje jogi dla mam są doskonałym sposobem na połączenie aktywności fizycznej z relaksem. Znajdź zajęcia dostosowane do potrzeb mam po porodzie, skoncentrowane na rozciąganiu i wzmocnieniu ciała.

Uważaj na sygnały przemęczenia:

  • Warto pamiętać, że organizm może potrzebować więcej czasu na regenerację po porodzie. Jeśli odczuwasz zmęczenie, bóle lub jakiekolwiek dolegliwości, daj sobie odpocząć. Nie przeciążaj organizmu!

Stopniowe wprowadzanie intensywności:

  • Po kilku tygodniach, gdy poczujesz się gotowa, możesz stopniowo wprowadzać bardziej intensywne treningi. Zawsze jednak dbaj o równowagę i słuchaj swojego ciała.

Pamiętaj, że proces powrotu do aktywności po porodzie jest indywidualny i wymaga cierpliwości. Właściwie dobrane ćwiczenia pomogą Ci nie tylko odzyskać siłę, ale także poprawią nastrój i samopoczucie.

Adopcja komórki jajowej – szansą na ciążę

W życiu większości kobiet pojawia się moment, kiedy zaczynają myśleć o macierzyństwie.  A co jeśli  nie jesteś w stanie zajść w upragnioną ciążę i wizja adoptowania dziecka to za mało? Medycyna wychodzi takim kobietom naprzeciw z możliwością adopcji komórki jajowej. Jak wygląda taka procedura?

pexels-photo-57529

 

Trzeba przede wszystkim wiedzieć, że procedura obejmująca zapłodnienie in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej od anonimowej dawczyni dla kobiety (biorczyni), która nie posiada  własnych komórek rozrodczych, jest procesem bardzo złożonym. Jednak nie kwestiami technicznymi będziemy się zajmować. Ważna, z punktu widzenia tego artykułu, jest kwestia dotycząca możliwości stworzenia bezpłodnym pacjentkom szansy na ciążę i poród. Urodzone przez nich dzieci mają materiał genetyczny obcej kobiety, a sama procedura nazywana jest adopcją komórek jajowych.

To właśnie obecność obcego materiału genetycznego, jest dla wielu kobiet ogromnym problemem, który budzi wątpliwości co do przyszłej więzi z dzieckiem. Zakwalifikowane do programu in vitro pacjentki, martwią się czy ich relacja z dzieckiem będzie tak silna, jak u innych matek. Mają obawy czy dziecko będzie szukało „biologicznej” matki, czy dawczyni będzie odgrywać jakąkolwiek rolę w ich życiu itp. Jak to właściwie jest?

Dawczyni z założenia jest anonimową pomocą przy zabiegu in vitro. Wg obowiązującej ustawy o leczeniu niepłodności, która zdecyduje się na oddanie własnych komórek jajowych do banku oocytów, robi to w 100% anonimowo. W praktyce oznacza to,  że para, która skorzysta z jej komórek rozrodczych do zapłodnienia pozaustrojowego nie ma i nie będzie miała możliwości nawiązać z nią kontaktu. To samo dotyczy dzieci urodzonym dzięki tej metodzie, one również nie będą mogły poznać jej tożsamości.

Tak skonstruowane prawo ma na celu ochronę obu stron. Dawczyni zostaje pozbawiona możliwości roszczenia sobie praw do dziecka, które w połowie posiada jej geny, ale urodziło się w rodzinie stworzonej przez biorczynię i jej partnera (najczęściej ma jego materiał genetyczny). Z drugiej strony, dzieci, które przyszły na świat dzięki adopcji komórki jajowej, nie mogą wysuwać żadnych roszczeń w stosunku do niej.

Dawczyni w świetle prawa jest matką biologiczną dziecka, jednak jej rola w życiu dziecka kończy się z chwilą oddania gamet. Gdy pobrana od niej komórka jajowa zostanie zapłodniona, a uzyskany w trakcie in vitro zarodek będzie umieszczony w jamie macicy pacjentki, zgodnie z prawem matką dziecka będzie biorczyni. Taki zapis powinien uspokoić rodziny w kwestiach prawnych. Co natomiast ze sferą emocjonalną?

adult-baby-background-bump-41286

Przebieg ciąży po in vitro z komórką jajową od dawczyni, nie różni się od ciąż innych kobiet. Pacjentka doświadcza tych samych dolegliwości ciążowych, jej ciało zmienia się, pojawiają się pierwsze ruchy płodu, może obserwować na USG jego rozwój. Tak samo jak inne kobiety doświadcza różnego rodzaju obaw i wątpliwości, a jej hormony przechodzą taką samą burzę. Ma tyle samo czasu, czyli 9 miesięcy, na przygotowanie się do porodu i przywitanie się z upragnionym maleństwem.

Mimo, że kobieta, która decyduje się na adopcję komórki jajowej w pełni świadomie, często nawet po potwierdzeniu ciąży z in vitro, zadręcza się pytaniami czy pokocha dziecko z genami innej kobiety, tak samo jak pokochałaby „swoje” oraz czy dziecko pokocha ją tak, jakby kochało „biologiczną” matkę. Takie obawy należy jednak odłożyć na bok – obustronna więź matki z dzieckiem powstaje na długo przed porodem, dzięki działaniu kobiecych hormonów. Instynkt macierzyński buduje się automatycznie, gdy wyczekiwane, wymarzone dziecko jest w drodze. Nawet jeśli istnieją jakiekolwiek wątpliwości, pod wpływem przypływu instynktu, bardzo szybko się rozpłyną.

Bierzmy pod uwagę, że biorczynie komórek jajowych, to zwykle kobiety, które długo i bezskutecznie starały się o dziecko lub kobiety, które z różnych przyczyn nie posiadają własnego materiału rozrodczego. Ciąża to dla nich największe marzenie – czy w takiej sytuacji fakt, że dziecko poczęto przy pomocy dawczyni, ma jakiekolwiek znaczenie?

Dawczyni komórek jajowych nie będzie uczestniczyć w życiu dziecka, któremu dała połowę genów, ale należy pamiętać, że to dzięki niej na świat przyjdzie nowy człowiek. Matka-biorczyni, kochając i troszcząc się o dziecko, nawiąże z nim taka samą więź, jak każda inna matka.

Źródło:

https://republikakobiet.pl/

Przyszłe mamy i syndrom wicia gniazda

Jesteś w ciąży, budzisz się w środku nocy, żeby pójść do toalety i nagle dopada Cię silny lęk – „O Boże! Przecież dziecko może urodzić się w każdej chwili, a ja jestem na to kompletnie nieprzygotowana! Czy mam wszystko gotowe? Kupione? Zorganizowane?”. Te i inne myśli pojawiają się u każdej kobiety w ciąży, na różnym etapie i w różnym natężeniu. Czy u Ciebie także odezwał się syndrom wicia gniazda?

pexels-photo-64263

 

Spokojnie, to normalne

Każda kobieta inaczej przechodzi ciążę i nie ma jednej, utartej, 9miesięcznej ścieżki. To, do której grupy kobiet się zaliczasz, jest kwestią zupełnie losową, zależną od Twojego charakteru, stylu bycia, hormonów i sytuacji życiowej, w której się aktualnie znajdujesz. Możesz być zupełnie wyluzowaną, przyszłą mamą, która całą ciążę odpoczywała, aby na sam koniec wpaść w panikę i w popłochu planować remont mieszkania pod nadchodzące dziecko. Możesz też od samego początku czuć lekki niepokój związany z nowym etapem życia i każdego dnia skrupulatnie planować i przygotowywać się na nadejście potomka. Niezależnie od tego, jakim typem jesteś, dotyka Cię zupełnie normalne zjawisko, jakim jest syndrom wicia gniazda.

Syndrom wicia gniazda

Podczas ciąży przychodzi po prostu moment, podczas którego zaczynamy uświadamiać sobie powagę sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Urodzenie, opieka i wychowanie nowego człowieka wydaje się po części przerażające. Kobiety zaczynają panikować, że nie mają jeszcze nic przygotowane i zaczyna się lawina planów. Problem polega jednak na tym, że część mam wprowadzania takie działania jak sprzątanie, kupno podstawowych akcesoriów dziecięcych i przygotowanie pokoiku; inne zaś chcą generalnego remontu, kupna nowego mieszkania i wykupienia połowy sklepu dla niemowlaków.

pexels-photo-259363

Skąd się bierze ten syndrom?

Co prawda nie ma zasady, kiedy u ciężarnej pojawią się różne myśli i lęki, jednak statystycznie częściej zdarza się to na kilka tygodni przed terminem rozwiązania. Wywołuje go głównie wahanie hormonów – zmniejsza się wydzielanie progesteronu, na rzecz coraz wyższego poziomu oksytocyny, czyli hormonu, który powoduje skurcze macicy wywołujące poród. Z huśtawki między tymi hormonami wyłania się potrzeba uwicia gniazda dla swojego maleństwa. Na tle zaburzeń hormonalnych, na pierwszy plan wybija się dziecko, czyli bohater naszych dotychczasowych marzeń, planów i oczekiwań, który nagle zaczyna jawić się jako realna istota.  Nagle zaczynasz sobie zdawać sprawę, że przyjście dziecka na świat wiąże się z jego wszystkimi, życiowymi potrzebami. Dlatego zaczynamy przygotowywać na to nie tylko siebie, ale i dom wraz z jego otoczeniem. Może to być chęć bezustannego sprzątania, codziennych zakupów ubrankowych albo totalnej reorganizacji przestrzeni w mieszkaniu. A wszystko to w przekonaniu o jak najbardziej komfortowym i bezpiecznym miejscu dla dziecka. Takie działania mają też oczywiście duży wpływ na samą mamę, która dzięki temu ma poczucie spełnionego obowiązku i spokoju ducha. Czy da się przetrwać ten okres bez szaleństwa?

Jak sobie poradzić z syndromem wicia gniazda?

Przede wszystkim warto wcześniej wspomnieć najbliższym, że pewnie na którymś etapie ciąży możesz zacząć zachowywać w dość nietypowy dla siebie sposób. Przygotuj partnera na to, że to zupełnie normalne zjawisko i że powinien w tej sytuacji racjonalizować podpunkty na liście Twoich rzeczy do zrobienia i kupienia. Jeśli jednak najbliżsi też prawdopodobnie ulegną Twojej panice, poddając się Twoim rozkazom, lepiej zdaj się na przyjaciółki, które mają za sobą ten etap w życiu. Przedyskutuj z nimi jak one przechodziły ten okres ciąży i co z perspektywy czasu uważają za absurd, a co pomogło im przygotować się na przyjście dziecka na świat. Opowiedz im, co chciałabyś jeszcze zrobić i kupić i włącz je w te przygotowania. Poproś o pomoc przy umyciu okien lub przesunięciu mebli (pamiętaj, że jesteś w ciąży i nie powinnaś się nadwyrężać) oraz skonsultuj z nimi listę zakupów.  One najlepiej wiedzą, co przyda Ci się w pierwszych tygodniach ciąży, a co spokojnie możesz zostawić na później. Poza tym doskonale rozumieją, co odczuwasz, gdyż nie tak dawno same przez to przechodziły.

Pamiętaj, że syndrom wicia gniazda jest całkowicie normalnym i naturalnym objawem ciąży. Nie daj się po prostu zwariować i korzystaj z rad innych. Najważniejsze jest zdrowie malca, a  nie, jakiego koloru ubranka dla niego kupiłaś, ani jak drogim wózkiem będzie jeździć. Postaraj się wspólnie z najbliższymi, żeby okres ciąży był pięknym i przyjemnym czasem oczekiwania.

MAMA_Header_Background_118232145

Źródło:

http://www.mjakmama24.pl/ciaza/

https://portal.abczdrowie.pl/

 

Emocje podczas ciąży – jak sobie z nimi radzić

Życie kobiety w ciąży to nie tylko zmiany, które zachodzą w ciele, ale także w psychice ciężarnej. Burza hormonów zaczyna wpływać na reakcje przyszłej mamy, które potrafią być nieadekwatne do sytuacji – od płaczu przez  śmiech, aż do złości. Taka huśtawka emocji jest zupełnie naturalna w tym okresie kobiety, dlatego nie należy się tym przejmować lecz starać się z tym radzić – tylko jak?

Feliz recostada en el sofa embarazada serena con mi barriga.Adrenalina, noradrenalina, endorfiny – ich wzrost to główne przyczyny wahań nastrojów u kobiety ciężarnej. Do tego podekscytowanie, strach przed tym jak będzie przebiegała ciąża, co będzie po porodzie, duże zmiany w życiu, zmęczenie i inne bodźce potęgują różne nastroje, często zupełnie niewytłumaczalne. Mimo to, nie należy się przerażać lecz nauczyć się kontrolować te emocje i starać się je złagodzić. Podpowiadamy jak sprawić by te 9 miesięcy było wspaniałych i jak najmniej stresujących.

  1. Zaufaj swojemu lekarzowi prowadzącemu. Powinien być to ktoś, przy kim czujesz się swobodnie i kogo możesz o wszystko bez skrępowania zapytać.
  2. Ustal sobie codzienny harmonogram obowiązków i czynności jakie podejmujesz. Pamiętaj, że w nim musi się znaleźć czas na relaks i odpoczynek, ponieważ z czasem będziesz tego potrzebować coraz częściej.
  3. Rozmawiaj z partnerem. Ważne jest abyście już podczas ciąży ustalili pewne zasady jakie będą Was obowiązywać po porodzie. Podzielcie się zadaniami, ponieważ zmieni się bardzo wiele i niektóre obowiązki muszą przejść na drugą połówkę – jest to nie udo uniknięcia. Dzielcie się także swoimi przeżyciami. To po pierwsze bardzo zbliża i buduje atmosferę zaufania, a po drugie rozładowuje napięcia.
  4. Pozbywaj się napięcia i stresu poprzez aktywność ruchową. Mamy tu na myśli jogę, ćwiczenia aerobowe, ćwiczenia w basenie. Tańcz jeśli tylko masz ochotę – poruszając biodrami regulujesz przepływ energii i wzmacniasz kondycję i jednocześnie miło spędzasz czas.
  5. Wycisz się poprzez medytację. Dla odprężenia i oczyszczenia umysłu z burzy emocji posłuchaj kojącej muzyki, która dobrze wpłynie także na dziecko, zapal sobie zapachową świecę, niech ktoś zrobi Ci masaż stóp, głęboko oddychaj. Takie małe zabiegi potrafią zdziałać bardzo dużo.
  6. keep-calm-and-enjoy-being-pregnantDbaj o swój sen – chodź wcześniej spać i wysypiaj się.
  7. Przebywaj jak najwięcej na świeżym powietrzu – jedź z rodziną do lasu, idź na spacer do parku, posiedź w ogródku czytając książkę.
  8. Miej wokół siebie bliskich, rodzinę, partnera, którzy będą Cię wspierać na każdym kroku, nie odsuwaj ich od siebie, daj się rozpieszczać i wymagaj tego od nich – to Ci się należy!
  9. Nie zapominaj o swoim hobby, które robiłaś do tej pory, dzięki temu możesz mieć chwilę dla siebie i czas na odprężenie, a do tego będziesz mieć poczucie satysfakcji z własnych dokonań. To jest o tyle ważne, ze po urodzeniu dziecka możesz już nie mieć na to czasu przez dłuższy okres.
  10. Dbaj o siebie – znajdź czas aby zrobić sobie makijaż, kupić ładną sukienkę, rób sobie przyjemności w postaci małych prezentów. Twoje dobre samopoczucie to zdrowie twojego dziecka.
  11. Nie martw się tym na co nie masz wpływu. Nie wyobrażaj sobie strasznych sytuacji i problemów, staraj się myśleć pozytywnie, wszystko się ułoży. J
  12. Zapisz się do szkoły rodzenia i/lub stowarzyszenia kobiet ciężarnych. Dzielenie się tym, co przeżywasz z osobami, które są w takiej samej sytuacji jak Ty tylko Ci pomoże. Będziesz się czuć zrozumiana i zawsze otrzymasz sprawdzone i pewne wskazówki dotyczące ciąży. Z pewnością poczujesz się pewniej.
  13. Jeśli nie radzisz sobie z emocjami jakich doświadczasz, nie potrafisz ich zrozumieć, poczytaj o tym, nie wstydź się także zaczerpnąć porady specjalisty, który po to jest by Tobie pomóc.
  14. Odżywiaj się zdrowo i adekwatnie do potrzeb Twojego organizmu, który pracuje za dwie istoty. J

Ciesz się z bycia matką! Powodzenia! 😉

Źródła: babyboom.pl, parenting.pl, jejswiat.pl, ekorodzice.pl