Wpisy

Czy wychowanie ma wpływ na rozwój emocjonalny dziecka?

Pierwsze środowisko, z którym dziecko ma styczność, to rodzina. I właśnie przy niej przeżywa swoje pierwsze zwycięstwa i porażki, kształtując swoje zachowania. 

Instynktownie, pierwszym wzorem do naśladowania są opiekunowie. Obserwując rodzinę, dziecko uczy się, co jest ważne, jak reagować na smutek, radość, czy żal. Tak samo dostrzega, które zachowania powodują uśmiech u rodziny, lub złość. Jednym aspektem wychowania dziecka jest sposób, w jaki rodzina reaguje na jego zachowania.

Styl wychowania dziecka wynika z własnych doświadczeń rodziców. Do najbardziej popularnych stylów wychowywania należą: styl niekonsekwentny, autorytarny, demokratyczny i liberalny.

Styl niekonsekwentny charakteryzuje się tym, że rodzice zachowują się wobec dzieci inaczej w podobnych sytuacjach. Przez to dziecko nie rozróżnia, które zachowanie jest złe. W przyszłości może to skutkować trudnościami w dopasowaniu się do norm społecznych i moralnych.

Styl autorytarny wymaga od dziecka bezwzględnego posłuszeństwa, dziecko ma prawa i obowiązki, ale brakuje mu porozumienia z rodzicami. Gdy mały człowiek jest ciągle kontrolowany i kierowany, nie uczy się on samodzielności. Dodatkowo dzieci mogą przekładać relację z rodzicami na kontakt z rówieśnikami, traktując ich z góry lub nawet okrutnie.

 

Styl demokratyczny to ludzkie podejście do dziecka. Niezależnie od wieku, rodzice rozmawiają z dziećmi, omawiając problemy i wspólnie dochodząc do wniosków. Pozwalają dziecku mieć realny wpływ na otaczającą ich rzeczywistość. Takie podejście sprzyja powstawaniu postaw prospołecznych  i kreatywności młodego człowieka.

Styl liberalny zakłada dawanie dziecku nieskrępowanej swobody, która powoduje, że dziecko podejmuje własne decyzje i tym samym uczy się na błędach. W tym systemie dziecko późno poznaje normy i zasady moralne. Proces socjalizacji również jest opóźniony. Dzieci wychowane w tym stylu często są egocentryczne i trudno im współżyć z rówieśnikami.

Realnie, żaden styl nie występuje pojedynczo. Często mieszają się ze sobą lub z czasem się coś zmienia. Natomiast nawet po wymieszaniu się, styl wychowania ma wpływ na rozwój emocjonalny i społeczny dziecka.

Prawda czy kłamstwo o Świętym Mikołaju – co wybrać?

Każdy z nas na pewnym etapie swojego życia usłyszał od rodziców lub dziadków historię o Świętym Mikołaju.  Naturalnie przekazujemy ją później swoim dzieciom, aby podtrzymać tradycję i magię świąt. Część z nas zastanawia się czy podtrzymywać legendę Świętego Mikołaja czy lepiej od razu powiedzieć dziecku prawdę. Przyjrzeliśmy się sprawie bliżej.

 zdjecie-artykul-17179-001

Świat współczesnego rodzica pełen jest wątpliwości oraz dylematów jak wychowywać i traktować swoje dziecko. Jedną ze spornych kwestii jest mit Świętego Mikołaja.  Powiedzieć dziecku prawdę czy nie? Lub kiedy należy to zrobić?

Część rodziców uważa, że nie powinno się utwierdzać dzieci w przekonaniu, że to Mikołaj przynosi prezenty, ponieważ odkrycie prawdy może być dla nich traumatyczne. Nie tylko dlatego, że jedna z ich ulubionych postaci nie jest prawdziwa, ale również dlatego, że dorośli kłamali w tej sprawie. Jakie jeszcze zagrożenia widzą przeciwnicy legendy? Otóż świąteczny klimat magii i szczodrości nie powinien być oparty na oszustwie. Zgadzacie się z tym? Czy może obraz siwobrodego dziadka roznoszącego prezenty jest bliski Waszemu sercu i chcecie przekazać go również swoim pociechom?

Czy faktycznie dzieci, które wierzyły w Świętego Mikołaja wchodzą w dorosłe życie z traumą, która rzutuje na całą ich przyszłość? Współczesna nauka z psychologią na czele, nie znajduje odzwierciedlenia tej tezy w faktach. Gabinety psychologów dziecięcych raczej nie pękają w szwach od ilości rozczarowanych, małych pacjentów, którzy zorientowali się, że Św. Mikołaj nie istnieje.

Z wiary w dobrodusznego dziadka w czerwonej czapce wyrasta się zazwyczaj naturalnie. Wiedza ta przychodzi stopniowo i w większości przypadków bezboleśnie. 5-6 latki potrafią być bardzo spostrzegawcze i dzielić się swoimi wątpliwościami na głos. 7-8 latki ze swoimi krytycznymi umysłami są w 100% pewne, że prezenty kupuje się lub robi samemu.

Warto podtrzymywać klimat magii Świąt i historii z nimi związanych, ponieważ udowodniono, że mają one bardzo dobry wpływ na rozwój dzieci. Pomiędzy 5 a 8 rokiem życia mocno rozwija się wyobraźnia, która potrzebuje bodźców w postaci mówiących zwierząt, czarodziejów, superbohaterów i innych fantastycznych dziwów. Dzięki nim poznajemy w bezpiecznych warunkach różnicę między dobrem i złem. Święty Mikołaj wraz z całą swoją historią to świetna okazja do dzielenia się magicznym światem z dorosłymi, co zawsze bardzo cieszy każde dziecko.

Nie traktujmy również okresu Świąt jako test grzeczności dla dziecka. Prezent powinien być bezwarunkowym darem, a nie nagrodą za określone zachowanie. Wizja otrzymanych prezentów nie zmieni rozbrykanego, łobuzującego malca w idealnie ułożone i potulne dziecko. Nawet jeśli nieznacznie zmieni swoje postępowanie, możesz być pewny, że po Świętach powróci jego prawdziwa natura.

 71G7ZLSf1qL._SL1254_

Źródło:

https://republikakobiet.pl/artykuly-sg/swiety-mikolaj-istnieje/

Czy umiesz przepraszać swoje dziecko?

Część rodziców zmaga się z dylematem czy mówienie dziecku „przepraszam” osłabia ich autorytet. Dorosłym wydaje się całkiem oczywiste, że gdy dziecko zrobi coś złego, to musi za to przeprosić. A jak to jest z nami? Przepraszamy czy udajemy, że i tak mamy rację?

Happy family having fun in the park

Zanim kolejny raz skrytykujemy i nakrzyczymy na dziecko , zastanówmy się czy znamy kogoś, kto jest nieomylny. Prawdopodobnie nie. Oczywiście dużo łatwiej jest wytykać błędy i porażki innych, ale gdy się na chwilę zatrzymamy i pomyślimy, okaże się, że sami nie jesteśmy idealni. Dużo prościej jest wymagać od dzieci, aby uczyły się ponosić konsekwencje za swoje złe uczynki niż zastosować te zasady do siebie samych. Jesteśmy mistrzami w wymuszaniu przeprosin, choć nam trudno przychodzi przyznawanie się do błędów.  Zastanów się – czy potrafisz zdobyć się na te słowa, gdy wina jednoznacznie leży po Twojej stronie?  A jak to jest w stosunku do dziecka? Boisz się okazać słabość i stracić autorytet w jego oczach? A może nie masz z tym problemu i przepraszasz, zawsze gdy wymaga tego sytuacja? Podpowiadamy jak poradzić sobie w takich sytuacjach.

Happy mother playing with baby boy at home

Każdy rodzic wie, że dzieci lubią łobuzować. Zarówno te najmniejsze, jak i trochę większe. Często mamy wrażenie, że im gorzej się zachowują, tym lepiej się bawią i cieszą z naszej narastającej frustracji. Najczęstszym powodem takiego zachowania jest po prostu chęć zwrócenia na siebie uwagi. Jednocześnie maluchy sprawdzają jakie mają wyznaczone granice.  A te granice powinny być z góry ustalone, jasne i nieprzekraczalne. Konsekwentni rodzice tworzą domy, w których dzieci dobrze wiedzą, które zachowania są ok, a za które należy przeprosić.

Z socjologicznego i psychologicznego punktu widzenia, żeby dziecko czuło się komfortowo i bezpiecznie, nie może być jedyną osobą w otoczeniu, która jest zmuszona za wszystko przepraszać.  Dzieci dobrze wiedzą, kiedy dorośli zachowują się również niewłaściwie. Jak często złościsz się, krzyczysz, jesteś zirytowany i poddenerwowany? Uważasz, że dorosły ma prawo tak się czuć – dlaczego dzieci nie? Ich problemy i powody wydają nam się błahe, jednak dla nich są istotne. Nie można rozpatrywać naszych przypadków na równi. To, że jesteśmy dorośli powinno wręcz pomóc nam panować nad negatywnymi emocjami, a jeśli nie, powinniśmy umieć za nie przeprosić. Tego samego musimy nauczyć swoje dzieci.

AdobeStock_128768481

Zastanawiasz się jak nauczyć dziecko przepraszać, żeby rozumiało co robi? Przede wszystkim zacznij od siebie. Kiedy zachowasz się niewłaściwie, przeproś dziecko poprzez: przyznanie się do błędu, wyrażenie żalu oraz zobowiązanie do poprawy.  Samo słowo „przepraszam” to za mało. Dziecko będzie w stanie zrozumieć jakie to ważne, jeśli Ty również będziesz traktować tę kwestię poważnie. W sytuacji, gdy popełnisz błąd, przeproś je i wyjaśnij dlaczego uważasz, że powinnaś to zrobić. Maluchy z czasem nauczą się, że w życiu należy być uczciwym, ponieważ za danym zachowaniem zawsze są jakieś konsekwencje (dobre lub złe) , zobaczy również, że jest przez Ciebie szanowany oraz że dbasz o jego uczucia.

            Jeśli zranisz w jakikolwiek sposób swoje dziecko, ale przyznasz się do tego i przeprosisz je za to, to możesz spodziewać się, że maluch również zacznie czuć potrzebę przeproszenia Cię, kiedy nabroi.

Źródło:

 https://polki.pl/rodzina/