Ciuchy z drugiej ręki
Jeszcze nie tak dawno temu nikt za żadne skarby nie przyznałby się do tego, że nosi używane ubrania. Dziś niemalże nie wypada nie mieć w szafie żadnego ciuszka złowionego w second-handzie. Kupowanie drogich ubrań wyszło z mody, teraz przyszedł czas na ciuchy za grosze, które sprawią, że wygląda się oryginalnie, a na ulicy nie spotka się kogoś ubranego podobnie.
Szmateks, lumpeks, ciucholand to określenia raczej pejoratywne. Dziś już raczej się ich nie używa. Dużo lepiej powiedzieć, że nasze ubrania pochodzą z second-handu. Nie przynosi nam to już absolutnie żadnej ujmy, wręcz przeciwnie, sprawia, że jesteśmy bardziej trendy.
Kiedyś lumpeksy kojarzyły nam się z obskurnym pomieszczeniem, w którym, delikatnie mówiąc, nie pachnie zbyt ładnie. Ułożone wszystkie na jednym wielkim stosie, przetarte i maksymalnie znoszone ubrania raczej nie zachęcały do tego, by chociażby wziąć je do ręki, a co dopiero kupić, a później nosić. Tego typu sklepy z odzieżą używaną odeszły już do lamusa. Dziś wchodząc do second-handu można odnieść wrażenie, że wchodzimy do zwykłego butiku z odzieżą.
Ich wygląd zmienił się od pewnego czasu diametralnie. Schludne ubrania poukładane są kolorystycznie lub typami na estetycznie wyglądających wieszakach. Ciuchy starannie posortowane wyglądają niemalże jak nowe. Oświetlone i estetyczne wnętrze zachęca do tego, by zajrzeć do środka. A gdy raz to zrobimy naprawdę trudno będzie oprzeć się pokusie, by zrobić to jeszcze jeden raz, a potem następny i następny…
Czym tak bardzo potrafią skusić nas second- handy? Przede wszystkim ceną. Wchodząc do środka jesteśmy w stanie kupić ubrania kilkukrotnie taniej, niż w tradycyjnych sklepach z odzieżą. W dodatku bardzo często są to znane marki, których cena, gdy sprzedawane są jako nowe, potrafi znacznie przewyższyć nasze możliwości finansowe. Ubrania są bardzo często wykonane dużo staranniej i z materiałów o wiele lepszej jakości, niż te, które możemy nabyć w tradycyjnych galeriach handlowych. Jeśli dobrze poszukamy, na pewno uda nam się wyłowić śliczny sweterek z kaszmiru albo bluzkę z jedwabiu.
Kolejną, niewątpliwą zaletą sklepów z odzieżą używaną jest ogromny wybór ubrań, które są absolutnie niepowtarzalne. Umożliwia nam to stworzenie stylu, którego nie da się skopiować. To sprawi, że nie będziemy na ulicy kolejną kopią manekina, który patrzył na nas z witryny w galerii handlowej. Będziemy jedyni w swoim rodzaju.
Nie sposób nie wspomnieć również o ekologicznej stronie kupowania w popularnych „lumpkach”. Jeżeli będziemy robić zakupy w sklepach oferujących używaną odzież, ograniczymy ilość odpadów i zużycie materiałów potrzebnych do tego, by wykonać nowe ubrania. Warto pamiętać też o tym, że ubrania z drugiej ręki, wbrew pozorom, są dla nas dużo bezpieczniejsze. Mając pewność, że ktoś przed nami już ich używał, nie musimy obawiać się, że dostaniemy alergii w wyniku zetknięcia skóry z materiałami chemicznymi, które wykorzystano do produkcji danej odzieży.
Robiąc zakupy w lumpeksie musimy uzbroić się w cierpliwość. Niejednokrotnie trzeba przebić się przez cały stos ubrań, które nie przypadną nam do gustu, by znaleźć tę jedną jedyną perełkę. Ale jaka będzie nasza satysfakcja, gdy już ją upolujemy i założymy, a koleżanki będą spoglądały na nas z zazdrością! 😉