Świąteczny savoir vivre
Już niedługo wspólnie zasiądziemy do wigilijnego stołu. Zaraz potem czekają nas świąteczne obiady u bliższej i dalszej rodziny. Okres ten jest bardzo oficjalny, dlatego musimy wiedzieć, jak należy się zachować, aby nie popełnić gafy. Oczywiście święta to przede wszystkim czas bycia z najbliższymi i to powinno być dla nas najważniejsze, jednak nie zaszkodzi poznać kilka zasad, dzięki którym uroczystość ta będzie wyjątkowa i bardzo odświętna.
Przywitanie gości
Przychodząc na kolację wigilijną w gości powinniśmy być przywitani przez gospodarza domu. Mężczyzna ma obowiązek powitać tych, którzy przybyli, zdjąć z nich wierzchnie odzienie i zaprosić do stołu. Dużym nietaktem jest prośba o zdjęcie butów. Jeżeli nie posiadamy obuwia na zmianę pozostajemy w tym, w którym przyszliśmy. Zazwyczaj jest to integralna część naszego stroju, który na tę okazję powinien być elegancki i uroczysty. Nie wypada wiec prosić gości o to, aby zdjęli buty i siedzieli w skarpetkach lub w zaproponowanych przez gospodarzy domowych kapciach.
Nakrycie stołu
Jeżeli to my jesteśmy w tym roku gospodarzami powinniśmy zadbać o odpowiednie nakrycie stołu. Dobrze, żeby komponowało się z resztą wystroju mieszkania. Ustawiając talerze pamiętajmy o tym, aby odległość między nimi wynosiła ok. 60 cm. Zbyt blisko ustawione nakrycie może krępować ruchy naszych gości.
Nie zapomnijmy o jednej z najważniejszych tradycji Bożego Narodzenia – pustym nakryciu dla niespodziewanego gościa. Przygotowując dla niego talerzyk nie powinniśmy ustawiać go gdzieś na uboczu. Niech będzie on integralną częścią naszego świątecznego stołu.
Podczas kolacji pamiętajmy, że rolą gospodarza jest nalewanie gościom napojów, natomiast gospodyni powinna zadbać o potrawy. W tym dniu raczej nie powinniśmy częstować alkoholem. Picie najlepiej przelać do ozdobnego dzbanka. Udając się do kogoś na Wigilię najlepiej wcześniej ustalić, kto przygotowuje jakie danie. Równie niemiłą niespodzianką, co nie przyniesienie umówionej potrawy, będzie przyniesienie takiej, którą już ktoś inny przygotował.
Życzenia świąteczne
Zanim przejdziemy do konsumpcji czeka nas jeszcze jedna ważna tradycja – łamanie się opłatkiem, a przy tym składanie sobie życzeń. Zadbajmy o to, by były one jak najbardziej miłe i życzliwe. Jeżeli nie jesteśmy jakoś wybitnie kreatywni, dobrze przygotować dla każdej osoby chociaż jedno życzenie przeznaczone specjalnie dla niej. Nie zapomnijmy o tym, że jako pierwsza powinna zacząć składać je najstarsza osoba w rodzinie.
Najczęściej popełniane faux pas
Zdecydowanie przoduje nie zjedzenie tego, czego akurat nie lubimy. Może właśnie dlatego powstał zwyczaj, który mówi o konieczności spróbowania każdego dania podczas wieczerzy wigilijnej, abyśmy mogli żyć w szczęściu i dostatku? Nie wypada nie spróbować chociaż odrobiny dania, które ktoś przygotował. Jest to po prostu niegrzeczne względem tej osoby. Jeżeli akurat nie przepadamy za karpiem lub kapustą, możemy nałożyć sobie chociaż odrobinkę, aby nikogo nie urazić.
Często zdarza się, że, kiedy na wigilii spotka się rodzina, która dawno się nie widziała, nie brakuje nam tematów do rozmów. Może jednak przytrafić się, że obok nas usiądzie wyjątkowo dociekliwa ciocia, która zasypie nas gradem pytań: o ślub, o dziecko, o ukończenie studiów. Mimo że z pewnością zazwyczaj totalnie wytrącają nas one z równowagi, tym razem spróbujmy zachować spokój. Wymijająca, grzeczna odpowiedź powinna sprawić, że wilk będzie syty i owca cała.
Mimo wielu okazji, podczas których może zdarzyć się, że na Wigilii zrobimy coś nietaktownego, pamiętajmy, że święta to czas, kiedy najważniejsze jest bycie razem. Czas, kiedy wszystkie spory, kłótnie, niedopowiedzenia odkładamy na bok. Czas pojednania i szczęścia.
Źródła: www.gp24.pl, www.polki.pl