Wpisy

Makijażowe triki – twarz

Zostań mistrzynią makijażu! Poznaj triki, dzięki którym podkreślisz to, co w Tobie najpiękniejsze, a zręcznie ukryjesz wszelkie niedoskonałości. Opisane poniżej sposoby pozwolą Ci pomalować się lepiej i szybciej, jednocześnie sprawiając, że Twój makijaż zachowa trwałość na dłużej.

  1. Dobieranie koloru podkładu. Bardzo prosty, choć niezwykle istotny trik – kolor podkładu zawsze dobierajmy do reszty ciała – nie do koloru twarzy. Tonację, jasność podkładu testujmy na linii żuchwy, przeciągając na szyję, porównując jednocześnie z dekoltem. Skóra twarzy często jest zaczerwieniona (z najróżniejszych powodów, chociażby po przebudzeniu czy w przypadku skóry naczyniowej), co nie oznacza, że najodpowiedniejszy będzie dla nas podkład o różowych podtonach.
    Pamiętajmy, to że mamy bardzo jasną cerę, nie  jest równoznaczne z tym, że wpada w różowe tony!c-krem-cc-czy-podklad-co-wybrac-i-dla-jakiej-skory-sa-najlepsze-65-114
  2. Zmiana jasności/tonacji podkładu/pudru. Ognisty pomarańcz, ceglasty brąz, zbyt ciemne kolory – w przypadku podkładu, pudru czy bronzera mówimy im stanowcze „nie”! Sięgamy wówczas po najwspanialsze modyfikatory – niebieską ultramarynę ochładzającą odcień i/lub rozjaśniający (jednocześnie wzmacniający krycie) dwutlenek tytanu – za pomocą bardzo niewielkich ilości tych pigmentów, możemy przeobrazić zupełnie nietrafiony, czasem bardzo drogi kosmetyk, w nasz kolorystyczny ideał!
  3. Własny krem koloryzujący – po co wydawać pieniądze na krem BB, skoro można go zrobić samemu – i to w idealnie dopasowanym do karnacji odcieniu? Wystarczy, że zmieszasz odrobinę płynnego korektora z ulubionym kremem nawilżającym. Dzięki temu uzyskasz delikatne krycie połączone z odpowiednią pielęgnacją.
  4. Zamiennik bibułek matujących. Przygotujemy je wycinając z papieru do pieczenia (najlepiej nieco cieńszego i mniej sztywnego) lub papieru śniadaniowego niewielkie kwadraty – gdy tylko pojawi się niekontrolowany błysk, sięgamy po nasz papierowy czworobok, przykładamy go np. do czoła (nie pocieramy – to bardzo ważne), pozbywamy się w ten sposób nadmiaru sebum i dopiero wówczas możemy delikatnie przypudrować skórę. Makijaż twarzy będzie dzięki temu nienaruszony, odświeżony, a my unikniemy „efektu ciasteczkowego stwora” (tak charakterystycznego przy nakładaniu kilku warstw pudru na połyskującą strefę T).
  5. Wyszczuplenie twarzy, nosa, zaokrąglenie zbyt spiczastej brody, „obniżenie” linii wysokiego czoła – modelowanie twarzy bronzerem jest cudownym sposobem na korygowanie niedoskonałości, jak i również dodanie twarzy naturalności, trójwymiarowości po nałożeniu jednolitego kolorystycznie podkładu. triki-makijazowe-konturowanie-twarzy
  6. Matowienie twarzy na dłużej. Jeśli próbowałyśmy już wszystkiego, a zmatowienie skóry na dłużej niż 15 minut jest niesamowicie trudne do osiągnięcia, niezastąpiony będzie w tym przypadku puder ryżowy. Z pomocą nadchodzi również puszek, którym delikatnie „wciskamy” kosmetyk w skórę, przedłużając w ten sposób trwałość makijażu i matowy efekt oraz minimalizując widoczność porów.
  7. Dla zniesienia pudrowego wykończenia makijażu (jaki uzyskujemy np. po nałożeniu podkładu mineralnego), dodania skórze naturalności, świeżego blasku, promienności, w przypadku efektu „ściągnięcia” na twarzy (po zastosowaniu pudrowego kosmetyku) – sięgamy (po ukończeniu makijażu) po nawilżającą, bezalkoholową mgiełkę – do kupienia w drogeriach lub samodzielnego wykonania z połączenia wybranego hydrolatu z niewielką ilością gliceryny), a następnie spryskujemy nią twarz z dalszej odległości.
  8. Mniej widoczne włoski na twarzy – o ile krem nawilżający nakładamy od dołu ku górze (żeby wygładzić zmarszczki i zmniejszyć „chomiki”), w przypadku podkładu i pudru kierunek ten powinien być odwrotny. Większość z nas ma na twarzy malutkie włoski, które rosną ku dołowi. Jeżeli nakładamy makijaż kierując się z dołu ku górze, działamy „pod włos” sprawiając, że włoski te zaczynają odstawać, a tym samym stają się bardziej widoczne.
  9. Aby zamaskować nieprzyjemną niespodziankę na twarzy, nakładaj na pryszcz sporo korektora i odczekaj chwilę (2–3 minuty), zajmując się innymi sprawami. Kiedy lekko przyschnie, rozprowadź go palcami. Po zaschnięciu jest bardziej plastyczny i dużo lepiej kryje.
  10. Nie rób „rybki” – składanie ust w „rybkę” podczas malowania policzków różem, nie jest dobrym pomysłem. Jeśli nie wierzysz, złóż usta i pomaluj jeden policzek, a później zachowaj normalny wyraz twarzy i zajmij się drugą stroną twarzy. Zakład, że jedna strona będzie pomalowana za nisko?