Jak rozmawiać z osobą w depresji?
Jeśli nie dopadła nas depresja, to zapewne ma ją ktoś wśród naszych znajomych. Depresja jest jednym z najczęstszych skutków ubocznych dzisiejszej szybko rozwijającej się cywilizacji. Pęd życia, ciągłe zmiany w życiu zawodowym, a co za tym idzie także w prywatnym. To wszystko i wiele innych sytuacji przyczynia się do tego, że wśród nas jest coraz więcej osób, które oczekują naszego wsparcia. Przyjrzyjmy się zatem, jak rozmawiać z osobą z depresją.
Rozmowy z osobą mającą depresję są ciężkie i wymagają odpowiedniego przygotowania i podejścia, w przeciwnym razie niewiele osiągniemy. Najważniejsze żeby się nie poddawać i nie rezygnować z rozmowy, ponieważ chory bardzo nas potrzebuje, bez względu na to co mówi i robi. Nie dajmy się zbić z tropu. Pamiętajmy o tym, że główne objawy depresji to obniżony nastrój, duże ograniczenie zainteresowań wszelkimi czynnościami, a także brak odczuwania przyjemności z ich wykonywania. Osoba z depresją często dużo mniej je, śpi dużo dłużej niż wymaga tego organizm, lub też ma problemy z zasypianiem, przez co staje się osłabiona, enigmatyczna, ma obniżoną samoocenę i wykazuje brak sił i czasu na zrobienie czegokolwiek. Taka bierność i odizolowanie od reszty świata jest bardzo dużą przeszkodą w rozmowach, ale to nie znaczy, że jest nie do przebicia.
Zbieranie sił
Przebywanie w towarzystwie osoby z depresją nie jest radosne. Każda rozmowa wyciąga z nas tyle energii, co podczas wspinaczki w górach. Po takich starciach trzeba się szybko pozbierać i zregenerować siły, żeby i nas nie dopadł smutek i przygnębienie, żebyśmy mieli energię na dalsze spotkania i rozmowy, bo nadejdą kolejne i kolejne… Wspieranie takich osób jest bardzo żmudne i pracochłonne, czasem ma się ochotę uciekać z tego „kłębowiska pesymizmu”, ale pomyślmy wówczas, że ta osoba ma tylko nas i nas potrzebuje, że to może nasze słowa powtarzane po tysiąc razy w końcu gdzieś okrężnymi drogami do niej dotrą.
O czym rozmawiać
Zawsze w takich rozmowach zastanawiamy się o czym mówić, czy stosowne jest mówienie o nas samych i dzielenie się własnymi przeżyciami. Boimy się, że jakiekolwiek wtrącenie o nas samych może jedynie pogrążyć naszego rozmówcę jeszcze bardziej. Rozmawiajmy jednak o tym samym, o czym rozmawiało się dawniej. Jeśli wcześniej głównymi tematami rozmów były dzieci, rodzina, praca i inni ludzie, to również teraz d tego nawiązujmy. Starajmy się mówić tym samym, codziennym tonem co dawniej, unikając tonu nadmiernie zaniepokojonego, dramatycznego i poważnego. Można się śmiać, tak samo jak dawniej. Dzięki temu chory nadal uczestniczy w życiu i nie czuje się traktowany inaczej i odsunięty od naszej codzienności.
Koncentracja
Zadawaj rozbudowane pytania, które dotyczą konkretnych zachowań i sytuacji. Dzięki temu osoba w depresji dojdzie do wniosku , że naprawdę interesujemy się tym, co się z nią dzieje i skupiamy na niej uwagę. Nie są to już puste słowa typu: „co tam u ciebie?, „jak się czujesz?”, lecz konkretne i osobiste pytania, z których przebija autentyczne zainteresowanie. Bycie zauważonym zawsze podnosi na duchu.
Cierpliwość
Weźmy pod uwagę, że nasz rozmówca nie będzie chciał odpowiadać na nasze pytania, bądź będą to tylko zdawkowe odpowiedzi i wtrącenia. Osoby z depresją bardzo często tworzą wokół siebie mur, przez który trudno się przebić i który zagłusza wszelkie próby komunikacyjne. To nie znaczy, że nie docierają do niego twoje pytania i komentarze. Być może zapamięta część z nich i zacznie się nad nimi zastanawiać. To już bardzo dużo. Zadanie pytania jest więc ważniejsze niż otrzymanie odpowiedzi.
Podtrzymanie rozmowy
Jeśli jednak już uzyskamy odpowiedź i wciągniemy taką osobę w rozmowę należy uważnie słuchać i zachęcać do jej kontynuacji pomocniczymi pytaniami podtrzymującymi dyskusję: „ Czy chcesz powiedzieć o tym coś więcej?”, „Możesz mi podać jakiś przykład?”. Część ludzi w depresji prawie nie potrzebuje pytań, mówi sama z siebie. Niektórzy opowiadają w kółko tę samą historię.
Empatia
Nie mówimy, że rozumiemy osobę w depresji. Możemy próbować ją zrozumieć, sygnalizować, że byliśmy w podobnej sytuacji, ale nie takiej samej. Jeśli powiemy, że rozumiemy , ta osoba może zareagować agresywnie i szybko się wycofać , bo będzie czuła, że nie jesteśmy z nią szczerzy, że rzucamy słowa na wiatr, a to nie o to chodzi. Tego typu wypowiedzi mogą więc spowodować odwrotny skutek, jeśli osoba chora poczuje się jeszcze bardziej niezrozumiana. I trudno się jej dziwić. Okazujmy współczucie i chęć zrozumienia.
Motywacja
Warto pytać o to, jak osobie w depresji udało się przetrwać do tej pory, jakie działania podejmuje, żeby poczuć się lepiej. Powiedzenie tego na głos może takiej osobie uzmysłowić, co naprawdę jej pomaga, co lubi robić, że w ogóle istnieje wciąż coś, co sprawia jej przyjemność. Dzięki temu może powtarzać tą czynność częściej, a być może zacznie wpływać na jej stan psychiki. Przypominanie zalet i sposobów radzenia sobie z depresją podbudowuje. Chory pragnie pochwał, nawet jeśli tego nie okazuje.
Podobne emocje
Dzielmy się swoimi przeżyciami, kiedy okazywaliśmy słabość i mieliśmy gorsze dni. Uświadomimy tym rozmówcę, że takie odczucia nie są nam zupełnie obce, a przy okazji możemy się podzielić wiedzą, co wówczas nam pomogło. Może takie metody zadziałają na osobie, której próbujemy pomóc. Zrozumie wówczas, że nie jest zupełnie odosobniona w swoim cierpieniu. Rozmowa będzie dzięki temu bardziej równorzędna. Pokazując swoją słabość, rezygnujemy z pozycji wyższości w stosunku do rozmówcy.
Działanie
Rozmowy wychodzą dużo lepiej, gdy w ich trakcie robimy inne czynności, np. wspólnie gotujemy posiłek, idziemy na spacer, idziemy na zakupy. Wówczas nie trzeba bez przerwy na siebie patrzeć, rozmowa przebiega znacznie swobodniej. Łatwiej też w takiej sytuacji znieść chwile milczenia. Ponadto zawsze można wtedy bezpiecznie porozmawiać o tym, co widać i słychać wokoło.
Największym wsparciem dla chorego będzie akceptacja jego stanu zdrowia. Okazujmy mu wiele życzliwości i ciepła. Będąc przekonanym o tym, że choroba minie, bliscy chorego upewniają go w tym samym przeświadczeniu. Jest to bardzo ważne, dlatego należy podkreślać w rozmowie z chorym, że depresja jest stanem przejściowym. Powinniśmy jak najczęściej umożliwiać taką rozmowę w atmosferze zaufania i dać do zrozumienia, że w każdej chwili może poprosić nas o pomoc.
Wsparcie społeczne działa jak lek antydepresyjny. Możliwość wygadania się komuś często pozwala na wylanie z siebie ciążących negatywnych emocji i oczyszczenie umysłu chociaż na chwile, taka chwila to bardzo dużo. Powodzenia!
Źródła: charaktery.eu, deon.pl, portal.abczdrowie.pl