Wpisy

Jak przygotować się przed zrobieniem tatuażu?

Myślicie o pierwszym tatuażu? A może planujecie już kolejny? Dzisiaj przedstawimy Wam kilka porad, które z pewnością przydadzą się nowicjuszom, ale mogą też przydać się tym bardziej doświadczonym.

Zadbaj o skórę

Już tydzień przed wizytą u tatuatora należy zadbać o płótno, na którym będzie pracować, czyli o skórę.  Warto zaopatrzyć się w kremy zmiękczające i nawilżające, tak aby skóra była w jak najlepszym stanie.

 

Powinna być jak najbardziej blada, w naturalnym stanie. Dlatego trzeba na jakiś czas unikać słońca, a przede wszystkim zrezygnować z solarium. W sezonie letnim jest to wyjątkowo trudne. W tym okresie odradza się tatuowanie odsłoniętych miejsc. Zdrowa skóra ułatwi artyście wybór odpowiednich kolorów tuszy. 

 

Pamiętajcie o tym — jeśli skóra będzie w wątpliwym stanie tatuator ma prawo odmówić przeprowadzenia zabiegu!

Dieta

Co  najmniej dwa dni przed tatuowaniem wypadałoby zrezygnować z alkoholu, papierosów i innych używek, a nawet kofeiny! Nie słuchając się tych zaleceń możemy rozrzedzić krew, co wpłynie negatywnie na proces jej krzepnięcia. Z tego samego powodu warto unikać leków przeciwbólowych. 

 

Z samego rana najlepiej zjeść coś lekkiego i sycącego. Odpowiednia ilość kalorii pozwoli nam wysiedzieć w fotelu tatuatorskim i nie zemdleć. Zwłaszcza przy dłuższych sesjach. Należy też zadbać o nawodnienie organizmu przed i w trakcie wizyty. 

Nie zapomnij o…

Banałem, o którym wypada wspomnieć jest również odpowiednia ilość snu na dzień przed. Każdy inaczej reaguje na takie zabiegi, ale lepiej się wyspać. Oczywiście istnieją osoby, które nie odczuwają aż takiego dyskomfortu w trakcie tatuowania i potrafią „przyciąć komara” podczas zabiegu. Jednakże należy zwrócić uwagę na wiele zmiennych m.in. miejsce tatuowania, czas i pozycja, w jakiej będziemy się znajdować. 

 

Tatuatorzy mają bzika na punkcie czystości. Higiena osobista to podstawa, zwłaszcza przy zabiegach kosmetycznych. Pozwoli to uniknąć wszelkich infekcji.  Jeśli tatuaż planujemy na owłosionej części ciała — nie golimy jej w domu! Artysta woli to zrobić sam tuż przed zabiegiem. Próbując go wyręczyć możemy zrobić więcej szkód niż potencjalnego pożytku. 

 

Sam proces „dziarania” jest brudzący. Przypadkiem tusz może zapaskudzić nasze ubrania. Dlatego trzeba pamiętać, że salon tatuażu to nie wybieg w domu mody. Najlepiej ubrać się w wygodne ubrania, których nie będzie nam żal, z łatwym dostępem do części ciała, którą chcemy ozdobić.  

 

Pamiętajcie — tatuatorzy to też ludzie, którzy kiedyś byli klientami. Słuchajcie się ich porad. Jeśli czujecie się źle i ból nie daje Wam spokoju to poproście o chwilę przerwy. 

 

Zapomnieliśmy o czymś? Macie jakieś porady dla innych? Podzielcie się nimi w komentarzach!

Jak zadbać o ochronę skóry latem?

Ochrona skóry przed słońcem to ważny temat, szczególnie latem, gdy jesteśmy o wiele bardziej narażeni na niekorzystne promieniowanie UV. Jak zatem dbać o naszą skórę i jakich filtrów używać?

Czym jest filtr SPF?  

SPF to skrót od angielskich słów Sun Protection Factor. Filtry te chronią naszą skórę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym i zapobiegają poparzeniom.  

Na opakowaniach widnieją również cyfry oznaczające mnożnik czasu wystawienia skóry na słońce. Brzmi skomplikowanie? Spieszymy z wyjaśnieniem!  

Mnożymy czas naszego opalania razy oznaczenie wielkości filtra na opakowaniu  

np. 15 minut x 30 SPF, co daje nam ochronę do 7 i pół godziny. 

Pamiętajmy jednak, że nie każdy kosmetyk utrzymuje się tak długo na naszej skórze. Aby uniknąć poparzeń, powinniśmy nakładać produkt co 3-4 godziny lub po tym, gdy zażyjemy kąpieli w morzu czy basenie.  

Jaki kosmetyk z filtrem wybrać? 

Na rynku jest wiele rodzajów produktów z SPF, a faktory te dzielą się na mineralne i chemiczne. Warto zwracać na to  uwagę przy zakupie, ponieważ filtry mineralne są bezpieczniejsze dla skóry. Ponadto filtry chemiczne są szkodliwe dla życia w morzach i oceanach. Dodatkowo zaleca się, by osoby z jaśniejszą karnacją używały produktów z większymi filtrami.  

Gama produktów jest szeroka, dlatego warto porównać je między sobą. 

Kremy i balsamy – są najpopularniejszymi kosmetykami wybieranymi do opalania. Mają zazwyczaj tłustą konsystencję, ale utrzymują się długo na skórze. Działają nawilżająco i są odpowiednie dla skóry wrażliwej. By spowolnić proces starzenia się naszej skóry, powinniśmy używać lekkich kosmetyków z filtrem na co dzień. Na rynku pojawiają się również kremy i balsamy matujące.  

Spray ochronny – to hit ostatnich lat. Bardzo dobrze sprawdza się dla dzieci, ponieważ jest wygodny w aplikacji. Nie pozostawia tłustego filmu i można go nanieść nawet na mokrą skórę, a jego formuła sprawia, że starczają na dłużej.  

Mleczko do opalania – to produkt, który dobrze chroni nas przed promieniowaniem i szybko się wchłania. Mleczka do ciała to kosmetyki wodoodporne oraz niepozostawiające tłustej warstwy. Pomagają również eliminować podrażnienia.  

Nie daj się zimie – chroń swoją skórę!

Święta minęły w ciepłej atmosferze, także na termometrach, jednak z Nowym Rokiem przyszły mroźne dni. Musimy sięgnąć nie tylko po cieplejsze kurtki, ale także po odpowiednie kosmetyki, które zabezpiecza naszą skórę przed wpływem niskich temperatur. Nikt przecież nie chce wysuszonej, zaczerwienionej i popękanej cery, a teraz o to łatwo.

Nasza skóra źle znosi zmiany temperatur, tym bardziej, gdy wychodzimy z ciepłego pomieszczenia  na mróz i wiatr. Także w drugą stronę też nie działa to dobrze, ponieważ ogrzewane pomieszczenia również są niekorzystne dla naszej cery.  Zimą skóra traci wilgoć dwa razy szybciej niż latem, zmniejszeniu ulega ochronna bariera lipidowa naskórka, gruczoły łojowe są mniej aktywne i produkują mniej sebum. Wszystko to powoduje, że nasza skóra staje się szorstka i nieprzyjemna w dotyku, a do tego mniej elastyczna i bardziej podatna na podrażnienia.

Aby zadbać o swoją cerę i zapewnić jej piękny promienny wygląd należy zastosować odpowiednią pielęgnację. Specjaliści  przypominają o trzech kluczowych rzeczach zapewniających pełną regenerację:

  • zabezpieczenie skóry,
  • nawilżenie skóry,
  • ochrona UV.

10203666_xxl

Należy zrobić przegląd wszystkich kosmetyków, wszelkie delikatne kremy, kremy-żele, mgiełki chowamy,  a na ich miejsce stawiamy specjalne kosmetyki na zimę.  Trzeba jednak pamiętać, by dostosować kosmetyki do rodzaju cery. Wybór kremów jest ogromny i każdy znajdzie kosmetyk odpowiedni dla jego cery, jednak jest kilka wytycznych, co do ich zawartości i stosowania.

12620686_xxl

  1. Kremy na zimę muszą mieć cięższą konsystencję, niż te, które stosujemy w sezonie wiosenno- letnim. Mimo to, nie kierujmy się zasadą „im gęstszy tym lepszy”. Dzisiaj znajdziemy dużo kremów, które mają lekką, puszystą konsystencję, szybko się wchłaniają i zapewniają ochronę dla cery.
  2. Najlepiej sprawdzą się kremy bazujące na naturalnych olejkach np. olejku kokosowego, sezamowego, jojoba, z awokado lub rokitnika. Popularny jest też olejek arganowy zwany złotem Maroka – odpowiedni nawilża i zapobiega łuszczeniu się skóry.
  3. Masło shea to kolejny składnik, który skutecznie chroni skórę, gdyż trudno go zmyć wodą i pozostaje na długo w warstwach skóry, a do tego jest bogaty w witaminę E i F i chroni przed działaniem promieni UV.
  4. Kremy z etykietą „nawilżające” są dobrą bazą pod codzienny makijaż (w przeciwieństwie do wielu tłustych kremów) i chronią skórę przed wysuszeniem. Dzięki takim składnikom, jak gliceryna i sorbitol kremy te mają właściwości higroskopijne oraz zdolność absorbowania i zatrzymywania wody z otoczenia, przez co cera zostaje odpowiednio nawilżona.
  5. Dla osób o wyjątkowo delikatnej i wrażliwej cerze zbawienną kuracją będą kremy z witaminą C i K, rutyną, arniką, wyciągiem z kasztanowca lub miłorząbu japońskiego. Dzięki tym składnikom naczynia krwionośne rozkurczają się, wzmacniają  i nie pękają zachowując cerę w dobrej kondycji.
  6. Zimą nasza skóra staje się jeszcze bardziej wrażliwa na światło dlatego tym bardziej warto zwracać uwagę na właściwości ochronne kremów. Podobnie jak krem na lato, tak krem używany zimą, powinien mieć faktor chroniący przed promieniowaniem UVA i UVB.
  7. Najdelikatniejsze partie twarzy, zwłaszcza te, gdzie skóra jest najcieńsza, czyli nos, okolice oczu i ust oraz płatki uszu, należy otoczyć szczególną ochroną i smarować grubszą warstwą kremu, aby zapobiec uszkodzeniom, a nawet odmrożeniu. Warto pamiętać, że gdy śnieg pada na twarz, pod wpływem temperatury topi się i spływając zmywa z twarzy część kremu, dlatego miejmy mały pojemniczek kremu zawsze przy sobie, by w razie potrzeby nałożyć nową warstwę kosmetyku.
  8. Przed nałożeniem kremu najlepiej oczyścić twarz preparatem nie zawierającym mydła. Jeśli chodzi o złuszczanie naskórka peelingami, należy ograniczyć stosowanie takich zabiegów do jednego tygodniowo, żeby nie narażać świeżej skóry na zimno. W przeciwnym razie możemy odczuwać nieprzyjemne pieczenie, a nasza cera będzie jeszcze bardziej podatna na wysuszanie i pękanie.

28851185_xxl

Poniżej przedstawiamy propozycje kremów zależnie od rodzaju cery:

  • Cera normalna: Perfecta – Winter Care;  Ziaja – krem nagietkowy;  Oeparol Balance – krem biostymulujący półtłusty
  • Cera sucha:  Iwostin – Sensitia Lipidowy krem ochronny na zimę SPF 15; Mixa – bogaty krem nawilżający 10%; Oillan – krem pielęgnacyjno- ochronny SPF 15
  • Cera mieszana i tłusta: Bielenda – Młodzieńczy Blask Matujący krem ultra nawilżający;  Lirene – aktywny krem na zimę SPF 20; Ziololek – AQUASTOP SPORT ACTIV krem ochronny na zimę
  • Cera naczyniowa: FlosLek – Krem tłusty do cery z problemami naczyniowymi; Faromna -20 Protect ; Perfecta Cera Naczynkowa – krem obkurczający naczynia krwionośne; AA -Cera wrażliwa krem półtłusty 24h

Nie zapominajmy także o ochronie ust i dłoni, a także włosów, które również są podatne na szybkie wysuszanie podczas mrozów. Stosujmy pomadki z filtrami i, co najważniejsze, nie oblizujmy ust na mrozie – to jeszcze bardziej wpłynie na pękanie ust! Na dłonie koniecznie zakładajmy rękawiczki, uprzednio nawilżając je kremem.  Podczas  pielęgnacji włosów nie zapominajmy o odżywkach, a raz na jakiś czas zapewnijmy im kurację maseczkami z olejkami, które dodatkowo zregenerują włosy. Na mrozy koniecznie zakładajmy czapki!

Po takim zabezpieczeniu pielęgnacyjnym możemy ruszać na zimowy spacer! 😉

 

Źródła: kobieta.wp.pl, cokupic.pl, nazdrowie.pl, alejakobiet.pl

Kremy do opalania – fakty i mity

Słońce latem mocno grzeje i opala naszą skórę, ale także działa szkodliwie na naszą skórę, jeśli jej odpowiednio nie ochronimy. Dlatego też każdy powinien pamiętać, że w lecie korzystanie z kremów z filtrem jest koniecznością. Niestety wiele osób lekceważy zalecenia dermatologów i rzadko sięga po kosmetyki chroniące przed słońcem. Bez właściwej ochrony przeciwsłonecznej człowiek jest bardziej narażony na poparzenia słoneczne, zmarszczki oraz raka skóry. Właściwe stosowanie kremów z filtrem pozwala zmniejszyć ryzyko wystąpienia tych problemów, jednak nie każdy stosuje kosmetyki do opalania prawidłowo. Dlatego warto sprawdzić co jest mitem, a co prawdą w korzystaniu z filtrów UV.

opalanie_8Filtry przeciwsłoneczne są to związki chemiczne wykorzystywane w kremach i innych kosmetykach ochronnych, których zadaniem jest ochrona skóry przed szkodliwym działaniem światła słonecznego. Najczęściej w kosmetykach występują dwie grupy filtrów. Pierwsza grupa to związki chemiczne absorbujące (pochłaniające) energię niesioną przez promieniowanie słoneczne. Druga grupa to filtry fizyczne, związki nieprzepuszczające promieniowania ultrafiloetowego, działające jak mikro-lustra.  Dobry krem z filtrem UV to kosmetyk, który chroni zarówno przed promieniowaniem UVB, jak i UVA, oraz nie ulega rozkładowi pod wpływem słońca. Chroniąc się przed promieniowaniem UVB unikamy poparzeń i podrażnień skóry. Natomiast zapewniając sobie ochronę przed promieniami UVA, możemy ustrzec się przed rakiem skóry, a także zapobiec jej fotostarzeniu. Dlatego tak istotne jest, aby krem, który zdecydujemy się zakupić zapewniał nam ochronę przed promieniowaniem UVB i UVA.

 

1.  Czy osoby o ciemnej karnacji potrzebują kremu z filtrem?

Fakt. Organizacja American Cancer Society raportuje o 2 mln przypadków raka skóry rocznie. Około 76 tys. z nich przybiera postać czerniaka, czyli najgroźniejszej odmiany raka skóry, odpowiedzialnego za ok. 9,2 tys. ofiar rocznie. Oczywiście naturalnie ciemniejszy kolor skóry oznacza lepszą ochronę, ale dla promieni UV nie jest ona nie do sforsowania.

2.  Czy smarowanie raz dziennie wystarczy?

Mit. Kremy należy nakładać co dwie do czterech godzin, inaczej ochrona zanika, a my możemy przybrać kolor mulety matadora, względnie dżemu truskawkowego. Posmaruj się kremem z filtrem ochronnym na 20-30 minut przed wyjściem na słońce – krem musi mieć czas na wniknięcie w skórę.

Kąpiąc się, stosuj filtry wodoodporne, czyli takie, które chronią przed słońcem także w wodzie (na głębokość jednego metra dociera 50 % promieni UV-B i 77 % UV-A). Pamiętaj, że chronią Cię w wodzie, ale po wytarciu ciała ręcznikiem, również się ścierają. Dlatego po każdej kąpieli należy ponownie wysmarować się filtrem.

3.  Czy można odpuścić krem z filtrem, jeśli są chmury?

Mit. Rzeczywiście, pogoda wpływa na promieniowanie ultrafioletowe, ale w niewielkim stopniu – dociera ich do nas o 20 proc. mniej. Natomiast warunki takie jak śnieg, piasek i woda potrafią odbijać do 70 proc. światła słonecznego, co powoduje wzrost promieniowania. Krótko mówiąc, lepiej nie ryzykować

4.  Czy krem z poprzedniego sezony będzie nadal skuteczny?

Mit. Nieprawdą jest stwierdzenie, że kosmetyk otwarty w poprzednie wakacje będzie chronił nas równie skutecznie w ciągu najbliższego lata. Filtry są substancjami bardzo nietrwałymi. Niektóre filtry stosunkowo szybko rozkładają się, zwłaszcza te, które tworzą barierę dla promieniowania UVA. Filtry tracą swoje właściwości, jeśli butelka długo przebywała na słońcu, bądź od jej otwarcia minęło (zazwyczaj) 12 miesięcy. Taki piktogram widnieje na każdym produkcie i należy się trzymać tej wytycznej, ponieważ po tym czasie producent nie gwarantuje już deklarowanej na opakowaniu ochrony. Proces rozkładania się filtrów przyspiesza zwłaszcza wtedy, gdy kosmetyki są przechowywane w łazience.

5.  Czy filtry przeciwsłoneczne są tłuste i nie nadają się do mieszanej i tłustej cery?

Mit. Istnieją filtry, które oprócz ochrony przeciwsłonecznej wykazują także pozytywny wpływ na ograniczenie przetłuszczania skóry. Dzięki matującym składnikom i lekkiej konsystencji fluidu, bądź żelu, są one wprost idealne do cery tłustej i mieszanej!

6.  Czy kremy z wysokim filtrem (SPF30-50), które są białe pozostawiają na skórze widoczny, biały nalot?

Mit. Oczywiście są dostępne na rynku takie produkty, które bielą skórę, jednak możecie nabyć również filtry, które mają odcień skóry, dzięki czemu nie powodują „efektu mima” na twarzy. Jeśli nie chcecie, by Wasz filtr wpływał na koloryt Waszej cery, czy to bieląc ją, czy nadając cielistego, równomiernego kolorytu, możecie wybrać produkty w żelu, które są bardzo lekkie i pozbawione jakiegokolwiek koloru.

7.  Czy krem z filtrem blokuje opalanie?

Mit. Nie istneje taki krem z filtrem, który zatrzymuje promienie słoneczne w 100%. Dlatego wycofano oznaczenia SPF 60, czy 100. Jest to mylące i obecnie można spotkać osnaczenie max. 50+. Warto zaznaczyć, że stosowanie filtrów nei blokuje opalania, a jedynie zapobiega poparzeniom słonecznym. Dlatego opalenizna na skórze pojawia się, jednak bardziej stopniowo i łagodnie. Agresywne opalanie, polegające na przysłowiowym „spieczeniu się na raczka” nie jest zdrowe ani dla skóry, ani dla organizmu człowieka.

8.  Czy słońce korzystnie wpływa na organizm?

Fakt. Lista jego zalet jest długa. Przede wszystkim poprawia odporność, reguluje ciśnienie krwi, przyspiesza przemianę materii. Ponadto zwiększa produkcję witaminy D3 w organizmie (jest ona niezbędna do przyswajania wapnia z pokarmu). Ma to szczególne znaczenie u dzieci (zabezpiecza je przed krzywicą) i u osób dojrzałych (chroni kości przed osteoporozą).

9.  Czy do plażowania można przygotować się dużo wcześniej?

Fakt. Miesiąc przed wyjazdem na urlop warto uzupełnić dietę o produkty bogate w beta-karoten. Substancja ta ułatwia opalanie, pobudza produkcję melaniny (naturalnego pigmentu skóry) i pochłania część niekorzystnego promieniowania. Powinno się jeść dużo żółtych, pomarańczowych oraz czerwonych warzyw i owoców (marchewka, papryka, morele, melon, dynia, pomidory, pomarańcze).

10.  Czy ubranie dobrze zabezpiecza przed słońcem?

Fakt. Jednak nie chodzi o zwykłe ubranie (bawełna przepuszcza dużą część promieni – zastępuje faktor 4–5.) Warto zaopatrzyć się w odzież ze specjalnych materiałów, które zatrzymujących promienie w 97 proc. Firma Columbia wprowadziła odzież z filtrami przeciwsłonecznymi SPF 15 oraz SPF 30 (kosztują 170–200 zł). Ubrania z filtrami można również kupić w sieci sklepów sportowych Go Sport (np. koszula damska kosztuje 40 zł).

11.  Czy siedząc pod parasolem, nie trzeba nakładać kremu ochronnego?

Mit. Wprawdzie daszek z grubej tkaniny chroni w 80 proc. przed promieniowaniem UV, jednak piasek i woda odbijają światło słoneczne i dociera ono do ciebie od dołu. To zaskakujące, ale siedząc pod parasolem, można nieoczekiwanie opalić się pod brodą. Dlatego lepiej posmarować się jak zwykle, choć można wtedy użyć kremu z niższym filtrem.

slonce_infografika

Źrodła: portal.abczdrowie.pl, polki.pl