Foodpairing – z czym to się je?
Gotować trzeba codziennie, a pomysłów brak? Klasyczne potrawy mamy zwykle w małym palcu. Od naszych babć i mam dowiadujemy się, co z czym łączyć, by smakowało jak najlepiej. Do ryby zwykle podajemy kiszoną kapustę, a do klasycznego schabowego mizerię. Tylko ile można w kółko gotować to samo? W końcu każdego może to znudzić… Tutaj z pomocą przychodzą nam specjaliści od foodpairingu.
Czym jest foodpairing?
Najprościej rzecz ujmując jest to sztuka łączenia produktów, które pozornie do siebie nie pasują. Zajmują się nią głównie kucharze oraz szefowie kuchni, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by samodzielnie eksperymentować we własnej kuchni. Twórcą tej odważnej metody jest Heston Blumenthal. To angielski szef kuchni i właściciel znanej restauracji „The Fat Duck”.
Zaczęło się bardzo niewinnie, od łączenia słonych przekąsek z czekoladą. W trakcie pewnego eksperymentu Blumenthal odkrył, że rewelacyjnym połączeniem smakowym jest biała czekolada z krewetkami. Okazało się, iż niezwykłe doznania smakowe spowodowane są składnikami produktów, które bardzo podobnie smakują. Charakterystyczny jest zwłaszcza zbliżony do siebie poziom amin, czyli organicznych pochodnych amoniaku. Pozwoliło to wysnuć wniosek, że jeżeli produkty spożywcze mają podobne składy, to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że świetnie się ze sobą skomponują. Właśnie tak powstał foodpairing.
Zrób to sam
Podobne składy to naczelna zasada tej nowoczesnej sztuki kulinarnej. Trzeba koniecznie ją znać, jeżeli chcemy zacząć samodzielne eksperymenty we własnych kuchniach. Foodpairing jest częścią dużo większej dziedziny gastronomii – kuchni molekularnej, która wykorzystuje wiedzę naukową do tworzenia nowoczesnych rozwiązań w kuchni. Niki Segnit, autorka popularnej na zachodzie książki „The Flavour Thesaurus” twierdzi, że w foodpairing może bawić się każdy, jeżeli tylko nie jest pozbawiony pewnej dozy kulinarnej intuicji, która jest do tego niezbędna.
Najbardziej nietuzinkowe połączenia smakowe
Pewne smaki już na dobre utrwaliły się w naszym codziennym gotowaniu, chociaż nie mamy nawet pojęcia o tym, że pochodzą właśnie z foodpairingu. Dlatego jest to nauka, która nigdy nie zwalnia tempa i co rusz wymyśla połączenia, które nas zaskakują. Niektóre mogą nie wydawać się aż tak kontrowersyjne, ale dzięki ich zestawieniu możemy odkryć smaki produktów, o których wcześniej nie mieliśmy nawet pojęcia. Warto więc spróbować:
mandarynki z tymiankiem
ogórek zielony z truskawką
czekolada z chilli
banan z pietruszką
pomidory z cukrem
truskawki z pieprzem
Niewątpliwie foodpairing otwiera nasze kulinarne umysły na zupełnie nowe doświadczenia. Nasze eksperymenty nie muszą jednak być tak mocno kontrowersyjne. Jak widać nowe smaki można odkryć nawet dzięki zestawieniu dwóch produktów, które niemalże codziennie goszczą na naszych stołach.
Źródła: www.niam.pl, www.odkrywcasmakow.pl, www.kuchnia.wp.pl