Wpisy

Olej rzepakowy – cenny dar natury

Czy wiesz, że olej rzepakowy jest jednym z najzdrowszych tłuszczów roślinnych? Dzięki zawartości wielu składników odżywczych jest szeroko wykorzystywany w przemyśle spożywczym, wpływając pozytywnie na nasze zdrowie. Można go stosować nie tylko jako składnik zbilansowanej diety, ale także jako naturalny produkt do pielęgnacji wrażliwej skóry głowy i włosów.

 

OLEJ RZEPAKOWY – ŹRÓDŁO

Jak wiadomo, olej rzepakowych pochodzi z nasion rzepaku, który uprawiany jest w wielu krajach o klimacie umiarkowanym m.in. także w Polsce. Zawiera liczne nienasycone kwasy tłuszczowe i witaminy, a dzięki temu ma właściwości prozdrowotne. Szeroko wykorzystywany jest kuchni. Dzięki wysokiej odporności na temperaturę nadaje się do smażenia, pieczenia i gotowania. Doskonale sprawdza się do marynat, a nawet jako dodatek do ciast o formie biszkoptowej. Można go zamiennie stosować z masłem, margaryną, a nawet oliwą z oliwek. 

JAKI WYBRAĆ OLEJ – RAFINOWANY CZY NIERAFINOWANY?

Rafinacja to zabieg polegający na oczyszczaniu oleju za pomocą substancji chemicznych m.in. ziemi okrzemkowej czy sody kaustycznej. W wyniku tego procesu olej traci znaczną część cennych właściwości prozdrowotnych, a także swój naturalny kolor, zapach i smak. Jeśli więc chcesz spożywać olej rzepakowy dla zdrowia,  polecamy wersję nierafinowaną i na zimno. Olej rzepakowy rafinowany doskonale sprawdzi się do smażenia. Ma także dłuższy termin ważności. 

Rapeseed flowers with a bottle of rapeseed oil on a rustic wooden table

JAK WPŁYWA NA NASZE ZDROWIE?

Olej rzepakowy znalazł szerokie zastosowanie w kuchni ze względu na swoje właściwości prozdrowotne i cenne składniki odżywcze. Przyczynia się do:

  • wspomaga pracę układu krwionośnego – kwasy tłuszczowe omega 3 i omega -6 pozwalają utrzymać odpowiedni poziomy cholesterolu, obniżając zły – LDL, a podnosząc ten dobry  – HDL. Dzięki temu zmniejsza ryzyko zawału, niedokrwienia serca lub udaru mózgu, 
  • pielęgnuję skórę  – witamina E zawarta w oleju to wyjątkowy mocny antyoksydant. Chroni przed działaniem wolnych rodników, a tym samym opóźnia proces starzenia się skóry, zmniejsza widoczność zmarszczek i nawadnia skórę,
  • obniża ryzyko cukrzycy – pomaga utrzymać prawidłowy poziom glukozy we krwi, bo zawiera ogromną dawkę nienasyconych kwasów tłuszczowych,
  • obniża ryzyko chorób nowotworowych – zawiera antyoksydanty, które stanowią ważne narzędzie w leczeniu raka.

Rapsöl

DOMOWA PIELĘGNACJA OLEJEM RZEPAKOWYM 

Jak już wspomnieliśmy, olej rzepakowy stosuje się nie tylko w kuchni, ale także w kosmetyce. Możesz zrobić z niego maseczkę do suchej, wrażliwej skóry twarzy czy odżywczą maskę do włosów:

1. Sposób na suchą skórę:

  Składniki:

  • – 3 łyżki jogurtu naturalnego, 
  • – 1 łyżeczka oleju rzepakowego
  • – odrobina cytryny

Przygotowanie:

Wymieszać wszystkie składniki i nałożyć na skórę. Po kwadransie zmyć z twarzy ciepłą wodą 

2. Maska do włosów

Składniki:

  • 1 łyżka oleju rzepakowego, 
  • 1 łyżka miodu, 

Przygotowanie: 

Wymieszać wszystkie składniki i nałożyć na suche włosy. Po 60 minut trzeba umyć włosy, używając delikatnego szamponu dla wrażliwych włosów.

 

Bottle of mint essential oil on white wooden table against blurred background. Space for text

 

Szparagi zielone czy białe – które wybrać?

Maj to czas świeżych warzyw – głównie zielonych – m.in. różnego rodzaju sałat, szczypiorku czy pietruszki, których jest teraz pod dostatkiem. Jest to też jednak świetny moment na wprowadzenie do kuchni szparagów! Sezon na szparagi dopiero się zaczął ale warto poświęcić im więcej uwagi, gdyż znikają z warzywniaków już po około 2 miesiącach.

Szparagi mają aż ok. 300 odmian, ale tylko 20 z nich jest z rodziny jadalnych. Znane nam i dostępne w Polsce są przede wszystkim szparagi lekarskie – białe i zielone. Występuje  również odmiana fioletowych szparagów, ale ciężko dostać je w polskich warzywniakach, ponieważ dużo trudniej się je uprawia. Szparagi fioletowe są dużo grubsze od białych i zielonych oraz posiadają w sobie dużą ilość cukru.

Food KitchenWise White Asparagus

Szparagi białe są najbardziej popularne, gdyż są hodowane także u nas w kraju, dzięki czemu są łatwo dostępne. Ich pędy rosną w całości pod ziemią dlatego też są dosyć grube i posiadają mocną skórkę, z której trzeba je obrać, aby nie były łykowate. Charakteryzują się jasną, prawie białą barwą, delikatnym smakiem i konsystencją (po ugotowaniu), dlatego świetnie nadają się do posiłków dla osób z nadwrażliwym żołądkiem. Szparagi zawierają  dużo składników mineralnych m.in. potas, fosfor, magnez, wapń, witaminy A, C, E oraz dużą ilość błonnika. Są świetnym detoksem dla naszej wątroby oraz wsparciem dla naszego układu krwionośnego i nerwowego (duża zawartość kwasu foliowego). Dlatego tez powinny się znaleźć m.in. w diecie kobiet ciężarnych.

szp4

Zielona odmiana szparagów hodowana jest głównie we Francji. Są dużo smuklejsze i chudsze od szparagów białych. Ich piękny kolor wynika z tego, że podczas wzrastania wychodzą ponad ziemię i ulegają fotosyntezie, dzięki czemu ich skórka jest delikatna i krucha, co skutkuje tym, że nie trzeba ich obierać, aby je zjeść. To sprawia, że zachowują pod skórką bardzo dużo właściwości odżywczych, które dostarczamy do naszego organizmu. Dlatego też szparagi zielone są zdecydowanie zdrowsze niż szparagi białe, a do tego bardziej aromatyczne. Zawierają też dodatkowo dużo chlorofilu, który jest wielkim źródłem zdrowia i energii.

szp2

Jak widać zarówno zielone, jak i białe szparagi, zawierają dużo cennych właściwości dla naszego organizmu. Dlatego warto do naszej diety wprowadzać obydwie odmiany, aby z każdej zyskać jak najwięcej. Na korzyść szparagów zielonych przemawia to, że nie trzeba ich obierać przed przygotowaniem i są bardziej kruche, aromatyczne. Szybciej się też je piecze i gotuje. Obie odmiany różnią się smakiem, dlatego warto spróbować zarówno białych i zielonych, aby w pełni zaspokoić swoje kubki smakowe 😉 Biegnijcie na degustacje, bo sezon na szparagi szybko się kończy!

 

Źródła: http://zdrowiezwyboru.pl/zdrowie-c/swiadome-odzywianiehttps://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/co-jeszhttp://www.alergiapokarmowa.pl

Soda oczyszczona – jak może nam pomóc w domu?

Chemiczne wiązania wiele razy przychodziły nam z pomocą. Czy korzystaliście już z wsparcia wodorwęglanu sodu? Ta tajemnicza nazwa to nic innego jak soda oczyszczona, którą znajdziecie niemal w każdym sklepie spożywczym.  Sprawdźcie czy wykorzystaliście jej wszystkie możliwości!

Soda oczyszczona to naturalny środek, który można znaleźć m.in. w złożach mineralnych, słodkich wodach a nawet w naszym żołądku czy składzie naszej śliny! Jej zastosowanie zaczęli rozpowszechniać piekarze prosto z Ameryki, którzy sięgali po sodę by ulepszyć  swoje wypieki.  Nie ma nic lepszego niż naturalny składnik w naszym domu, który ma wiele wspomagających właściwości. Poznajmy je  lepiej!

bake-baker-bakery-1251179

Soda oczyszczona w kuchni

Sodę jak już wspomnieliśmy zaczęli używać amerykańscy piekarze, gdyż dodana do proszku do pieczenia sprawia, że ciasto dużo lepiej i szybciej rośnie, a do tego  jest bardziej pulchne. Bardzo często soda towarzyszy piernikom przygotowywanym  na Święta Bożego Narodzenia lub czekoladowym wypiekom gdyż wtedy ciasto staje się ciemniejsze. Można też po połączeniu z innymi składnikami stworzyć z niej proszek do pieczenia, gdyby zabrakło go w domu:

Ciasto do pieczenia = ¼ łyżeczki sody oczyszczonej + połowa łyżeczki octu/soku z cytryny + szklanka schłodzonego mleka

Jeśli dodamy sodę do polewy,  wówczas polewa nie popęka i będzie pięknie ozdabiać nasze ciasta . Natomiast podczas gotowania mleka warto do niego dosypać szczyptę tego białego proszku żeby mleko nam się nie zważyło.
Na pewno są wśród Was wielbiciele chrupiącej panierki, którą pokryte są kotlety lub ryba  – będzie jeszcze bardziej chrupiąca gdy dodacie do niej SODY! Mniam. J  Wodorowęglan sodu  jest też świetnym neutralizatorem zapachów – dodany do gotującego się kalafiora  zmniejszy intensywność jego specyficznego zapachu. Podobnie ten magiczny proszek zadziała gdy wstawimy go do lodówki by usunęła zapachy różnych produktów wymieszanych ze sobą.

06_How-to-Clean-Bathroom_WipeDownBathRingsiStock-509673530

Soda oczyszczona jako środek do czyszczenia

Okropne zacieki i brudy na wannie, kuchence, w zlewie, a przede wszystkim na znienawidzonych przez nas fugach znikną gdy wyszorujemy je niczym innym, jak tylko wodą z sodą i odrobiną mydła lub płynu do mycia. Ma ona właściwości żrące, dzięki czemu ułatwia nam czyszczenie takich zabrudzonych powierzchni i przedmiotów. Dlatego ten chemiczny składnik sprawdzi się także przy odkamienieniu czajnika.  Wystarczy dodać spora ilość do wody w czajniku i zagotować.  W połączeniu z octem pomoże nam uporać się z przypaloną powierzchnią żelazka, którą przetrzemy ściereczką  zmoczoną w tym roztworze.  Natomiast kiedy nie jesteśmy zadowoleni z naszego prania z białymi ubraniami, dodajmy pół szklanki sody do proszku i cieszmy się nieskazitelną bielą naszych koszul i skarpet.

 

flunssajuttu270918

Soda oczyszczona  i jej lecznicze właściwości

Bohaterka naszego artykułu potrafi tez zdziałać cuda jeśli chodzi o nasze zdrowie. Kiedy nabawimy się kataru najlepiej przygotować sobie roztwór z sody i wody, który wkroplimy do nosa – zahamuje obrzęk i ułatwi nam oddychanie. Podobnie wpłynie  na bolące gardło, gdy wypłuczemy je wodą wymieszaną z sodą.  Tak jak soda radzi sobie z zapachami w kuchni, tak i  poradzi sobie z nasza jamą ustną. Płucząc usta rozwodniona sodą odświeżymy oddech np. po spożyciu  intensywnie pachnącego czosnku. Przyniesie także ulgę na ugryzienia i ukąszenia owadów. Pamiętajmy jednak żeby nie przesadzić z ilością tego składnika, bo co za dużo to nie zdrowo. 😉

Właściwości sody oczyszczonej jest dużo, dużo więcej i nie starczyło by nam dnia by wymienić je wszystkie. 🙂 Pewne jest jednak to, że warto w domu na półce przeznaczyć miejsce na ten magiczny biały proszek, który wesprze nas w wielu sytuacjach czy to przy gotowaniu, sprzątaniu, czy nawet chorowaniu!

 

Źródła:

http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,101580,23968220,soda-oczyszczona-wlasciwosci-i-zastosowanie.html
https://portal.abczdrowie.pl/soda-oczyszczona-wlasciwosci-zastosowanie-w-kuchni-kosmetyka

 

 

Najczęstsze błędy podczas gotowania

Jedni uwielbiają gotowanie, dla innych to tylko konieczność, by napełnić pusty żołądek. Bez względu na to każdy z nas popełnia co najmniej klika błędów , które wcale nie wydają nam się oczywiste, a jednak wpływają na jakość naszych posiłków. O czym zatem powinniśmy pamiętać, a czego się wystrzegać, by cieszyć się dobrze przygotowanym, smacznym i zdrowym posiłkiem?

 

Young woman reading cookbook in the kitchen, looking for recipePrzepisy

Niedokładne i szybkie czytanie przepisów to wbrew pozorom bardzo częsty błąd popełniany w kuchni. Nie chce nam się dokładnie czytać przepisów, zwłaszcza gdy mają sporo składników i wymagają dużo czynności przy przygotowywaniu. Mimo to lepiej jednak się przemóc, lub znaleźć przepis z najbardziej przejrzystym i zrozumiałym dla nas przepisem. W przeciwnym razie nie unikniemy sytuacji, w których okaże się, że brakuje nam jakiegoś składnika, lub przeoczyliśmy ważną kolejność łączenia odpowiednich produktów, bądź nie wykonaliśmy pewnych istotnych czynności. Nawet takie szczegóły mają ogromny wpływ na jakość i naszego posiłku.

Próbowanie

Nie każdy z nas ma wyrobiony nawyk próbowania dań w trakcie ich przygotowywania, a to ważny element udanego posiłku. Kiedy smakujemy w trakcie, zawsze możemy dodać więcej jakiegoś składnika by poprawić smak potrawy, zmienić jej konsystencję, wzbogacić aromat lub zapach. Kiedy zabierzemy się do tego po skończeniu gotowania, lub gdy wyłożymy już wszystko na talerz może się okazać, że samo dosolenie nie wystarczy. Próbujmy, bawmy się smakami, żonglujmy przyprawami i czerpmy przyjemność z gotowania!

Gotowanie/ duszenie / smażenie

Zdecydowanie od smażenia zdrowsze jest gotowanie lub duszenie, z dużym naciskiem na to ostatnie. Jednak koniecznie trzeba wiedzieć, jak niektóre składniki zachowują się w każdym z tych sposobów przyrządzania, np. warzywa podczas gotowania w wodzie tracą 40% swoich witamin i składników mineralnych, dlatego najlepiej gotować je na parze.  Wołowina za szybko ugotowana w wodzie robi się gumowata i ciężkostrawna – potrzebuje co najmniej 1,5 godziny gotowania na małym ogniu aby stać się pysznym miękkim daniem na obiad.

Długość gotowania

Zazwyczaj zależy nam, aby przyrządzić obiad jak najszybciej, jednak niestety długość termicznej obróbki poszczególnych składników wymaga czasu, aby potrawa wyszła smaczna. Należy pamiętać, że zwiększenie temperatury nie przyspieszy gotowania, a efekty mogą być katastrofalne i nieodwracalne w postaci wysuszonego, za twardego lub też niedogotowanego obiadu. Zarezerwujmy sobie ok. 20 minut więcej do każdej pory gotowania, a na pewno wszystko wyjdzie smaczniejsze, a nam zaoszczędzi stresu i niezadowolonego żołądka.

17994966_xxl (2)

Obieranie owoców i warzyw

Oczywiście zawsze obieramy warzywa i owoce przed przyrządzaniem, w przeciwnym razie możemy nabawić się groźnych chorób poprzez zarazki i pasożyty znajdujące się na skórkach. Co natomiast z obieraniem? Nie musimy obierać wszystkich owoców i warzyw, ale kiedy już to robimy, to naszym częstym błędem jest zbyt grube obieranie. Wówczas wraz ze skórką pozbywamy się wielu wartościowych witamin i minerałów w niej zawartych. Dlatego w miarę możliwości, po dokładnym umyciu nie obierajmy warzyw i owoców, a wówczas zyskamy dodatkowe wartościowe składniki dla naszego organizmu, a także bardzo często zachowamy wyjątkowy aromat.

Deska do krojenia

Jeśli kroimy owoce i warzywa, róbmy to na innej desce niż na tej, której używamy do krojenia mięsa. Surowe mięso może zawierać  bakterie i pasożyty niebezpieczne dla naszego organizmu, dlatego koniecznie unikajmy jego bezpośredniego kontaktu z innymi produktami. Do krojenia mięsa koniecznie używajmy deski plastikowej lub szklanej. Drewniana się do tego nie nadaje, ponieważ wszelkie płyny i soki wypływjące z mięsa wsiąkają w drewnianą deskę, co później jest trudne do umycia, a to prowadzi do błyskawicznego rozwoju bakterii, które nam szkodzą.


9030774_xxlPatelnia

Każdy wie, że trzeba rozgrzać patelnie zanim coś na nią wrzucimy, a jednak często robimy to za szybko. Uzbrójmy się w cierpliwość, a dzięki temu zyskamy m.in. właściwie zeszklone lub usmażone warzywa, soczyste i chrupiące mięso, a do tego nic nam nie będzie przywierać do patelni. Nie zapomnijmy też o tym, że również masło czy olej nakładamy na patelnię dopiero po kilku minutach jej rozgrzania.

Przewracanie na patelni

Zazwyczaj podczas smażenia musimy przewrócić rybę czy mięso na drugą stronę, aby się równomiernie usmażyły. Zastanawialiście się ile razy wykonaliście tę czynność podczas jednego  takiego przyrządzania obiadu? Zapewne za dużo. Zawsze kusi nas żeby już przewrócić naszą rybkę, bo obawiamy się, ze może się przypalić. Uzbrójmy się w cierpliwość, lepiej zmniejszyć ogień niż wykonywać tę czynność, ponieważ łatwo wówczas o to, że panierka czy skórka będą przywierać do patelni, odpadać i rozrywać się. Jeśli nie możemy wsunąć łopatki pod mięso, poczekajmy jeszcze chwilę. Jeśli będziemy się trzymać tej zasady uzyskamy piękne danie, które się nie rozpadło, a do tego nie będzie surowe w środku (no, chyba że robimy krwisty stek 😉 )

Miejsce w naczyniu

Podczas gotowania wiele składników uwalnia swoją wilgoć, która wpływa na smak naszej potrawy  – niekoniecznie w dobry sposób. Dlatego ważne jest aby ta wilgoć miała swoje ujście, a do tego potrzeba miejsca. Nie upychajmy gęsto składników na patelni czy w naczyniu żaroodpornym. Lepiej przygotować posiłek w dwóch turach lub użyć dwóch naczyń, niż mieć kiepski humor spowodowany źle przyrządzonym obiadem.

Zamienniki składników

Uważajmy z zamienianiem składników, które są w przepisie. Owszem często można znaleźć zdrowszy odpowiednik danego produktu, ale nie zawsze dobrze to wpłynie na konkretne danie. Najczęściej taki błąd popełniany jest przy robieniu ciast. Na pewno nie sprawdzi się zastępowanie masła olejem czy margaryną, cukier słodzikiem, mieszanie rodzajów mąki. Uważajmy również przy ilości składników. Jeśli mamy w przepisie „szklankę” czegoś, to upewnijmy się, ze ma ona pojemność 250 ml, bo zazwyczaj o taką wartość chodzi, a nie każde naczynie do picia tyle ma.

 

Źródła: kuchnia.wp.pl, decare.pl, bonavita.pl