Co Twój dom mówi o Tobie?

Coco Chanel twierdziła, że dom stanowi odbicie duszy jego właściciela. Rzeczywiście aranżacje wnętrz wiele o nas mówią. Urządzanie mieszkania to może nie zawsze wyraz spełnionych marzeń, ale na pewno w mniejszym czy większym stopniu odbicie gustu i zainteresowań domowników. Chcąc nie chcąc, na podstawie wyglądu wnętrz wyciągamy niekiedy pierwsze wnioski na temat ich właścicieli. Czy prawdziwe jest powiedzenie: „pokaż mi jak mieszkasz, a powiem ci, kim jesteś”?

Dom to azyl, w którym jesteśmy sobą. Po kreowaniu „ja” publicznego w pracy, w domu wreszcie pokazujemy „ja” realne. Poznanie, emocje, motywacje, wybory. To wszystko ma odbicie w domu. Patrząc na dany przybytek możemy wnioskować, czy jego właściciel jest osobą otwartą, lubiącą zmiany czy też zachowawczą.

Wiek przemawia

EinsteinhausberneZ naszego lokum można czytać jak ze szklanej kuli. Już na pierwszy rzut oka możemy stwierdzić, czy dane mieszkanie należy do osoby młodej czy starszej. Ludzie starsi nie urządziliby domu w sposób bardzo oryginalny, bowiem są to osoby najczęściej tradycyjne, czasem od lat mają tak samo ustawione meble, gdyż przyzwyczajają się do miejsc danych rzeczy. Osoby starsze często mają mnóstwo pamiątek. Wynika to z potrzeby zatrzymania czasu, cofnięcia się do okresu młodości. To w takich mieszkaniach są kuchnie z prawdziwego zdarzenia, gdzie skaczą garnki, unoszą się zapachy, jest ulubiona herbata i domowy wypiek.

Dom ludzi młodych wygląda inaczej. Energia wynikająca z młodości stymuluje zmiany i w życiu, i w domu. Młodzi często mają oryginalne, przestrzenne wnętrza, w których jest sporo elektroniki. Mimo różnic, zarówno w domach ludzi starszych jak i młodszych coraz częściej pojawiającym się elementem jest duży stół. Rodzinny stół, podobnie jak duża przestrzeń, pomaga zintegrować rodzinę .

Płeć w domu

kwiaty1Bez względu na to, czy ktoś jest kobietą, czy mężczyzną, powinien mieć odpowiednio urządzony dom, do którego chętnie wraca. Wydaje się, że mężczyzn nie interesuje wystrój wnętrza, to kobiety są nastawione na kreowanie piękna, dlatego przy urządzaniu domu panie spychają panów na drugi plan. Z umiłowaniem piękna przez kobiety wiąże się główna różnica w pokoju kobiety i mężczyzny. W tym pierwszym widać piękno, w drugim – praktycyzm. Dla kobiet liczy się zwykle dopasowanie fasonu i koloru kanapy do ogólnego wystroju, dla mężczyzn – by ta kanapa była wygodna. Panie są często bardziej sentymentalne, dlatego gromadzą pamiątki i zdjęcia. Panowie zaś, nawet jeśli mają jakieś drobiazgi, to skrzętnie je ukryją, bo praktycyzm nakazuje ograniczyć zbędne bibeloty do minimum, by było mniej do sprzątania. Pozostawiają oni paniom decyzje dotyczące kuchni, garderoby, sypialni, jeśli ingerują, to w kwestiach finansowych. Panowie organizują męskie kąciki typu: barek, pokój bilardowy, lubią decydować o łazience. Dla płci pięknej najważniejsza jest estetyka, dla panów funkcjonalność.

Kolory

172Każdy kolor, występujący w mieszkaniu wielokrotnie, ma swoje znaczenie. Udowodniono, że barwy w określony sposób wpływają na naszą psychikę.  I tak osoba, której brakuje poczucia akceptacji, będzie się otaczała zielenią, bo ten kolor pozwoli jej odczuć uznanie. To jest uzewnętrznienie naszych, często niezaspokojonych potrzeb. Coraz więcej osób wybiera barwy pastelowe, które dają poczucie bezpieczeństwa. Osoby te mają potrzebę schronienia się w ciepłym azylu. Pomarańczowy wyraża tęsknotę za towarzystwem i ciepłem. Przeważające kolory zielony i niebieski świadczą o dążeniu do spokoju i potrzebie wypoczynku. Odcienie brązu można natomiast powiązać z szukaniem bezpieczeństwa i naturalności. Zbyt wiele czerwieni może spowodować przyspieszenie bicia serca, a użyty w nadmiarze kolor niebieski potrafi obniżyć temperaturę pomieszczenia nawet o 2 °C.

Przedmioty w naszym domu

Dodatki odkrywają zakątki naszej osobowości. Oryginalność mieszkania świadczy o indywidualizmie, ale w sensie większej kreatywności. Jeżeli ktoś realizuje się twórczo w pracy, to oryginalność domu świadczy o jego rzeczywistym indywidualizmie, jeśli zaś w życiu zawodowym się nie spełnia, to awangarda jego lokum jest myśleniem życzeniowym, a nie prawdziwym poziomem jego indywidualizmu. Wszelkiego rodzaju dekoracje i bibeloty również mogą zdradzić tajemnice ich posiadacza. Z badań wynika, że osoby ekstrawertyczne chętnie otaczają się wieloma drobiazgami, natomiast introwertycy stawiają raczej na skromność, ład i minimalizm.

  • Jeśli w domu mamy więcej kanap, foteli niż szaf i szafeczek, to zazwyczaj znaczy, że jesteśmy gościnni, przywiązujemy dużą wagę do kontaktów interpersonalnych, choć z drugiej strony osobami lubiącymi wygodę.
  • O mieszkańcach mówią też ściany mieszkania – to, co na nich wisi – obrazy, zdjęcia, postery filmowe, a może są one w intensywnym kolorze, zostały ozdobione fototapetą lub innymi dizajnerskimi dodatkami. Na ścianach nie ma przypadków, zwłaszcza, że zmiana ich wyglądu jest zazwyczaj bardziej pracochłonna niż przestawienie rzeczy na półce. Ludzie emocjonalni wieszają chętnie fotografie krewnych i przyjaciół. Liczne portrety gospodarza mogą zaś świadczyć o jego skłonnościach do narcyzmu. Plakaty filmowe powiedzą ci sporo o guście i upodobaniach osoby, która je powiesiła.
  • Firanki, ich posiadanie, bądź nie, to również źródło wiedzy na nasz temat. – Według nas to, co się dzieje w domu, nie powinno wyjść poza jego mury. To troszkę tak jak Anglicy: Mój dom jest moim zamkiem. We własnym kącie chcemy się odizolować, być sobą, dlatego nie lubimy być podglądani i stąd firanki w większości okien. Inni są Szwedzi czy Holendrzy. Oni nie wieszają firanek – nie mają nic do ukrycia.
  • Różnorodność książek, magazynów i muzyki jest dobrą wskazówką czyjejś otwartości, ponieważ z definicji człowiek otwarty ma szerokie zainteresowania. Ponadto dobrze się upewnić, kto dokonał wyboru książek, czy nie są to np. prezenty albo biblioteczka współlokatora. Okazuje się bowiem, że część z nas na półkach stawia przedmioty na pokaz – drogie dzieła sztuki, pamiątki z egzotycznych podróży czy też nigdy nieprzeczytane książki, nieprzesłuchane płyty – zwłaszcza, jeżeli są modne. Przyjrzyj się książkom dokładnie. Jeśli wyglądają na nieczytane, może to oznaczać, że ich posiadacz pragnie ukryć swoją ignorancję za fasadą osoby oczytanej. Nie wyciągaj jednak zbyt pochopnie oskarżycielskich wniosków. Nieużywane książki mogą równie dobrze oznaczać niezrealizowaną przez brak czasu autentyczną chęć ich przeczytania. Rodzaj muzyki, jakiej się słucha i literatury, jaką się czyta, jest ściśle powiązany z osobowością, emocjonalnością i aspiracjami danej osoby. Media te wpływają na samopoczucie, światopogląd i zainteresowania ich odbiorcy, często jednak są też pod tym kątem świadomie dobierane.
  • Szkło, kowalstwo artystyczne, porcelana to dodatki, którymi kobiety uzupełniają klimat domu. Kobiety lubią tworzyć piękno, stąd ich umiłowanie do takich rzeczy. Bez nich wnętrze jest zimne, niedokończone. Dodatki stanowią kropkę nad i w wystroju. Zwierzęta i rośliny w naszym przybytku mówią o nas tyle, że akceptujemy i lubimy otaczający nas świat.
  • Oświetlenie z kolei mówi o naszym temperamencie. Ludzie dzielą się na wysokoreaktywnych i niskoreaktywnych. Pierwsi z nich to cholerycy i sangwinicy, oni łatwo na wszystko reagują i mają silną potrzebę światła. Do drugiej grupy zalicza się flegmatyków i melancholików, którzy mają obniżony poziom energii, w związku z czym zadowala ich mniejsze nasycenie światła.
  • Jeśli znalazłeś się w mieszkaniu, które wywołało u ciebie zdziwienie, w którym poszczególne, wyraziste elementy wydają się kompletnie do siebie nie pasować, możesz być pewny, że mieszkaniec tego królestwa nie liczy się z konwenansami, za nic ma modę i to, co o nim myślą inni. Najprawdopodobniej jest on osobą o oryginalnych poglądach i nietypowych upodobaniach.
  • Stan utrzymania domu pozwala znaleźć odpowiedź na pytanie, czy jego właściciel jest bałaganiarzem, czy pedantem. Jeżeli w domu wszystko ma swoje stałe, określone miejsce, to może znaczyć, że jego właściciel ma silną potrzebę kontroli nad swoim życiem. Ład nie zawsze oznacza uporządkowane życie. Przyjęło się jednak uważać, że sumienni porządkują otoczenie, introwertycy stawiają na minimalizm, a różnorodność półek z książkami i muzyką świadczy o otwartości na nowości.
  • Ludzie, w których mieszkaniu rządzi wieczny nieporządek, są najprawdopodobniej niezbyt zorganizowani w życiu codziennym. Często cechuje ich niepunktualność, bywają rozkojarzeni, miewają problemy z koncentracją. Nie świadczy to oczywiście, że nie potrafią oni dobrze wykonywać swojej pracy, czy też nie nadają się na partnera życiowego. Skłonność do nieporządku, połączona z otwartością na nowe doświadczenia i często również sztukę, idzie często w parze z liberalną orientacją polityczną.

home_sweet_home_by_e1n-d609goh

Musimy jednak pamiętać, że spekulowanie wyłącznie na podstawie pojedynczej obserwacji jest obciążone dużym błędem. Nie wiemy na przykład, czy ktoś ma zawsze bałagan w pokoju, czy może wywołały go niespodziewane okoliczności. Naszą ocenę często zaburza myślenie stereotypami. Czasem jest ono nad podziw trafne, na przykład otoczenie ludzi sumiennych wyróżnia zwykle porządek. Ale widząc udekorowany, kolorowy, przyjemny pokój, zakładamy, że należy on do równie przyjemnej, miłej osoby. I odwrotnie – pokój ciemny i ponury to na pewno pokój antyspołecznego neurotyka. A zatem nasze lokum bez wątpienia stanowi naszą wizytówkę, świadczy o osobowości, jeśli oczywiście urządzamy je dla nas samych, a nie w celu wywarcia wrażenia na gościach. Bo mimo wszystko najważniejsze, by w domu czuć się dobrze. 😉

Źródła: pro-test.pl, gardenresidence.pl, edarling.pl, dom.wp.pl