Portale randkowe Twoją szansą na znalezienie miłości

Portale randkowe cieszą się na zmianę dobrą i złą opinią. Zapewne można znaleźć tyle samo minusów, co plusów randkowania w sieci, jednak my dzisiaj skupimy się na pozytywnych stronach tej formy zawierania znajomości. Jak wybrać najlepszy portal i o czym pamiętać podczas randkowania?

mit-hilfe-von-dating-apps-sind-millionen-menschen-auf-der-suche-nach-liebe-oder-sex-

Portale randkowe nikogo już nie dziwią i nie bulwersują. Stały się takim samym miejscem na poznanie kogoś nowego, jak klub, siłownia czy miejsce pracy.  Zwolennicy tej metody chwalą się udanymi związkami, które udało się im lub znajomym w ten sposób stworzyć. Jaka dziś panuje opinia o tego typu serwisach?

Mimo, że jeszcze parę lat temu portale randkowe kojarzyły się wyłącznie z desperacją, dzisiaj są bardzo silnie działającą swatką XXI wieku. Ich wizerunkiem uległ znacznej poprawie i dziś już nikogo nie dziwi taka forma szukania drugiej połowy. Dla wielu ludzi jest to naturalne, że miłości można szukać także w Internecie.

Współczesne portale randkowe często są płatne i oferują swoim klientom wiele przydatnych opcji. Można np. bardzo dokładnie sprofilować oczekiwania wobec poszukiwanego partnera lub uniemożliwić pisanie do nas osobom, którymi nie jesteśmy zainteresowani.

Czego można się spodziewać po tym jak założysz konto na popularnym portalu randkowym? Tutaj niestety nic nie jest pewne. Każdy użytkownik to indywidualne doświadczenia, które nie zawsze są pozytywne. Część ludzi znajduje w sieci stałych partnerów lub wielu, nowych przyjaciół. Inni nawet po wielu spotkaniach z różnymi osobami, mogą czuć się rozczarowani. Niestety są też tacy, których spotkały przykre i nieprzyjemne sytuacje. Dlatego zawsze warto zachować ostrożność i czujność.

Pierwszych spotkań nie warto traktować w kategorii randek, ponieważ zdarza się, że partner nie odzywa się już więcej po pierwszym spotkaniu lub wyraźnie daje znać, że nie jest zainteresowany kontynuowaniem znajomości. W przypadku, gdy jedna strona traktowała to zbyt poważnie, może poczuć się bardzo zraniona i urażona. Znajomości z sieci rządzą się jednak innymi prawami i ludzie nie chcą tracić czasu na związku, które od początku skazane są na klęskę. Dobra rada to – traktuj wyjścia zapoznawcze ze sporym luzem i po prostu dobrze się baw poznając drugą osobę. Jeśli umówicie się na kolejne spotkanie – super, jeśli nie – sieć pełna jest kolejnych, potencjalnych partnerów. Dla zachowania bezpieczeństwa umawiaj się na takie spotkania w neutralnych, zaufanych i najlepiej publicznych miejscach.

open-uri20180520-31058-tcnnga

Najpopularniejsze portale randkowe w Polsce to Sympatia; eDarling; Be2 czy Badoo.

A co z Tinderem? To nie tyle portal co aplikacja, która cieszy się wciąż niesłabnącą popularnością. Jeszcze jakiś czas temu Tinder był owiany złą sławą i traktowany tylko i wyłącznie jako sposób na umówienie się na szybki seks bez zobowiązań. Z biegiem czasu, część użytkowników zaczęła używać Tindera w innych celach, np. poznania drugiej połowy. Jednym z największych plusów Tindera jest ogromny wybór użytkowników. Partnera możesz znaleźć nie tylko w najbliższej okolicy, ale i na całym świecie. Jak działa ta aplikacja? Wyszukujesz osoby ze swojej okolicy – możemy ustalić limit kilometrów, a także płeć i przedział wiekowy.  Dajesz serduszka osobom, z którymi chcesz nawiązać kontakt. Jeśli spodobasz się drugiej stronie, ona także da Ci serduszko i w tym momencie można zacząć się komunikować. Co ważne – nikt, komu sami nie daliśmy serca, nie może do nas napisać.

Tinder przez długi czas wykorzystywany był prawie wyłącznie do umawiania niezobowiązujących randek, ale aktualnie takie uogólnienie byłoby bardzo krzywdzące. Teraz wielu użytkowników poszukuje stałego związku dlatego warto na samym początku upewnić się czy osoba, z którą rozmawiamy ma podobne cele i oczekiwania.

Czy wiesz, że istnieją również katolickie portale randkowe? Jest to rozwiązanie dla osób, którym zależy, aby partner podzielał ich poglądy religijne. Najpopularniejsze w Polsce to: zapisanisobie, singlowanie i przeznaczeni.

 

Nie ma pewności, że portale randkowe pozwolą nam znaleźć przyszłego małżonka, ponieważ w sieci, podobnie jak w życiu, w dużej mierze rządzi tu przypadek. Dlatego są osoby, które bardzo sobie chwalą ten typ poszukiwań, a są i takie, które twierdzą, że nigdy na portal randkowy nie wrócą lub z niego nie skorzystają.

 

W chwili rejestracji nie warto mieć wygórowanych oczekiwań. Aby uniknąć wielkiego rozczarowania i zadbać o bezpieczeństwo, pamiętajmy jednak o kilku kwestiach:

– Warto zachować ostrożność przed pierwszymi spotkaniami.

– Spotykajmy się w znanych nam i zaufanych miejscach.

– Przed pierwszymi spotkaniami radzi się nie wymieniać adresami, numerami telefonów i mediami społecznościowymi.

– Jeśli mamy bardzo sprecyzowane wymagania względem poszukiwanego partnera, dobrym rozwiązaniem mogą być sprofilowane portale (np. katolickie).

way003

 

 

Źródło:

http://kobieta.gazeta.pl/

Przyjaźnisz się z kimś? Macie takie same mózgi!

Naukowcy są w stanie ocenić stopień zażyłości między ludźmi jedynie na podstawie analizy wyników rezonansu magnetycznego. Jak to możliwe? Bliskie osoby reaguje na różne bodźce bardzo podobnie.

 

Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają, jednak w kwestii przyjaźni to twierdzenie absolutnie się nie potwierdza. Jeśli chodzi o relacje z przyjacielem, to zasada jest prosta: im ktoś jest do nas bardziej podobny pod względem płci, rasy, wieku i światopoglądu, a nawet genetyki, tym większa szansa i prawdopodobieństwo, że zostanie naszym przyjacielem na długie lata. Okazuje się bowiem, że nie tylko wybieramy ludzi, którzy myślą tak jak my, ale jeszcze z czasem stajemy się do nich coraz bardziej podobni. Widać to szczególnie w badaniach ukierunkowanych na reakcje naszych mózgów.

 twenty20comp_da991892-e2f9-4570-b2dc-95354aadd759

Amerykańcy naukowcy opublikowali wyniki badań w artykule pisma naukowego „Nature Communications”, prezentując tezę, iż mózgi przyjaciół reagują podobnie na takie same bodźce. Udowodniona skala analogii zaskoczyła nawet samą grupę badawczą pod kierownictwem neurobiolożki Carolyn Parkinson z Uniwersytetu Kalifornii w Los Angeles, która weryfikowała tę tezę. Odkryliśmy bardzo silne podobieństwa tych części mózgu, które odpowiadają za koncentrację uwagi na konkretnych elementach – tak podsumowała eksperyment pomysłodawczyni. Przeprowadzono go z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego mózgu.

Badanie polegało na przeprowadzeniu eksperymentu na 300 studentach, którym pokazywano filmiki przygotowane w ten sposób, by wywoływały różne reakcje emocjonalne. Obrazy zawierały bardzo dużo szczegółów i niuansów mogących mieć wpływ na odbiór. Naukowcy monitorowali aktywność mózgów partycypantów za pomocą rezonansu magnetycznego.

Okazało się, że im bliżej dane osoby się znały, tym częściej zwracały uwagę na te same elementy przekazu i jednocześnie reagowały podobnymi emocjami. Zapisy aktywności przyjaciół były do siebie tak zbliżone, że naukowcy są pewni, iż tylko na ich podstawie mogliby ocenić stopień zażyłości badanych.

 A day on the beach

Teoria dr Parkinson jest taka, że przyjaciele dobierają się na zasadzie podobieństw i z czasem coraz bardziej się do siebie nawzajem upodobniają. Żeby zweryfikować tę tezę, zaplanowała już kolejne badania. Zamierza prześwietlać mózgi świeżo upieczonych studentów i ich reakcje na różne bodźce. Potem będzie powtarzać badania co kilka miesięcy, w miarę jak na kampusie zaczną się zacieśniać relacje. Za kilka lat poznany wyniki tych badań

Źródło:

https://republikakobiet.pl/

Groźne zaburzenia odżywiania – sprawdź z czym można się zmagać

Współczesny świat wywiera na nas ogromną presję bycia naj – najpiękniejszym, najzgrabniejszym, najszczuplejszym itd. Kto wychodzi poza schemat wypromowany przez mass media, albo jest szczęśliwy akceptując samego siebie albo za wszelką cenę stara się osiągnąć upragniony cel, często wpadając w różnego rodzaju zaburzenia odżywiania.

 Diet. Eating disorder. Girl is holding a plate and trying to put a pea on the fork

Początek lat 90. XX wieku przyniósł nowe spojrzenie na trudny problem związany z prawidłowym odżywianiem się. Z jednej strony wiele osób zmagało się z chorobliwą otyłością, z drugiej zaś ogromna część społeczeństwa zaczęła borykać się z anoreksją i bulimią. Okazało się również, że te dwie najbardziej znane przypadłości to za mało, aby opisać całe spektrum psychicznych zaburzeń związanych z jedzeniem. American Psychiatric Association wprowadziło jedną kategorię EDNOS, czyli z ang. eating disorder not otherwise specified (zaburzenie odżywiania nieokreślone w inny sposób). Kategoria ta obejmuje wszystkie przypadki niebędące bulimią oraz anoreksją. Sprawdź czy nie dostrzegasz u siebie żadnego z niepokojących symptomów z listy poniżej.

  1. Pregoreksja

To zaburzenie polegające na ekstremalnym odchudzaniu się i intensywnym treningu w czasie ciąży. A wszystko po to, aby zminimalizować jej wypływ na wygląd sylwetki oraz przyspieszyć powrót do szczupłej figury zaraz po porodzie. Takie odchudzanie się i treningi grożą różnymi konsekwencjami nie tylko matce (np. ryzyko wystąpienia depresji, anemii czy nadciśnienia), ale przede wszystkim dziecku (ryzyko poronienia, niska waga urodzeniowa, słabe wyniki w skali APGAR), które nie będzie otrzymywać od matki wystarczającej ilości składników odżywczych.

  1. Alkoreksja

To połączenie obsesji na punkcie utrzymania wagi oraz uzależnienia od alkoholu. Skutkuje unikaniem jedzenia, na rzecz alkoholu. Ludzie owładnięci alkoreksją „oszczędzają kalorie”, które będą mogli później przeznaczyć na alkohol. Chyba nie musimy mówić jak wyniszczająca organizm jest to taktyka. Organizm pozbawiony składników odżywczych dużo gorzej radzi sobie z przyswajaniem alkoholu. Pogłębia to niedożywienie i zwiększa ryzyko dysfunkcji wątroby. Dodatkowo paradoksalnie grozi również nadwaga spowodowana niekontrolowanym objadaniem się na kacu.

Unhappy Teenage Girl Sitting On Floor Looking At Bathroom Scales

  1. Kompulsywne jedzenie

To zupełnie niekontrolowane napady objadania się, zdarzające się do kilku razy w tygodniu. Ich przyczyną są głębokie problemy emocjonalne, a nie uczucie głodu. Takie osoby jedzą bardzo szybko, wręcz napychają się jedzeniem. W odróżnieniu od bulimików, nie wywołują potem wymiotów ani nie stosują środków przeczyszczających. Najczęściej jedzą w samotności, ponieważ objadanie wywołuje u nich ciążące poczucie winy.

  1. Anoreksja sportowa

To schorzenie objawia się przesadnym dążeniem do idealnej sylwetki, prowadzące do zbyt częstego i przesadnie ciężkiego wysiłku fizycznego. Opuszczenie treningu wiąże się z bardzo silnymi wyrzutami sumienia. Aktywność może się nakładać na diety lub głodówki, co prowadzi do przeciążenia i wycieńczenia organizmu. Tutaj także paradoksalnie może dochodzić do przyrostu tkanki tłuszczowej, ponieważ w przeciążonym organizmie jest zbyt dużo kortyzolu, czyli hormonu stresu.

  1. Ortoreksja

To stosunkowo nowy obszar związany z trendem na zdrowe odżywianie się. Ortoreksja objawia się obsesją na punkcie zdrowej żywności. Osobą nią dotknięta poświęca absurdalnie dużo czasu na planowanie i przygotowywanie posiłków wg wybranych zasad (np. żywność wyłącznie ekologiczna). Najczęściej wiąże się to z wykreśleniem z jadłospisu całej grupy produktów, ze względu na ich prawdziwą lub rzekomą szkodliwość dla zdrowia. W skrajnych przypadkach ortoreksja może prowadzić do niedożywienia.

Zanim zaczniesz proces odchudzania się lub przechodzenia na zdrowy tryb życia, dobrze zaplanuj swoją dietę. Musi ona być zbilansowana i dopasowana do trybu Twojego życia. Nie daj się kultowi szczupłości, zaakceptuj siebie i żyj po prostu zdrowo.

 2097613

Źródło:

https://www.womenshealth.pl/

Przeprowadzka za ukochanym do obcego kraju – czego się spodziewać?

Związki na odległość nikogo w tych czasach nie szokują. Prędzej czy później przychodzi jednak moment, gdy należy podjąć decyzję, kto poświęci swoje życie w danym miejscu i przeprowadzi się do drugiej połówki. Zanim to Ty wykonasz ten krok, usiądź na spokojnie i przemyśl kilka ważnych kwestii.

shutterstock_235632709

 

Scenariuszy jest mnóstwo – on wyjeżdża do pracy do Niemiec, na studia do Anglii, stypendium do Hiszpanii albo poznajecie się przez Internet podczas, gdy zamieszkujecie dwa różne krańce świata. Wszystkie te historie mają wspólny mianownik – odległość, która Was dzieli i która finalnie doprowadza Was do momentu, kiedy musicie zdecydować, kto do kogo się przeprowadzi. Decyzja jest bardzo trudna i warta szczegółowego przemyślenia, ponieważ podejmowana pod wpływem impulsu i „zakochania” nie zawsze ma szczęśliwy finał.  Sprawdź czy zastanowiłaś się nad poniższymi sprawami.

  1. Staż związku

Oczywiście istnieją pary, które poznały się jednego dnia, a miesiąc później ona już leciała do U.S.A., aby z nim zamieszkać. I być może te pary były szczęśliwe przez wiele lat. Jednak takie rozwiązanie jest dosyć ryzykowne i zalecamy dać sobie minimalny czas na lepsze poznanie tej drugiej osoby. 6 miesięcy rozmów i zagłębiania się w świat drugiej osoby może pomóc świadomie podjąć decyzję o przeprowadzce.

  1. Przeprowadzka = korzyści

Pomyśl czy przeprowadzka do innego kraju to faktycznie spełnienie Twoich marzeń. Może zawsze chciałaś mieszkać w ciepłym miejscu z pięknymi widokami, przyjaźnie nastawionymi ludźmi, smacznym jedzeniem i dostępem do oceanu. A jeśli dodatkowo masz szansę na pracę w wymarzonej branży albo w zawodzie – czego chcieć więcej? Zastanów się czy przeprowadzka wiąże się dla Ciebie z jakimiś korzyściami, czy czeka Cię tam samotne i ponure siedzenie w domu i podświadome obwinianie partnera o decyzję, na którą wcale nie byłaś gotowa.

DPIuQYoW0AAWKYR

  1. Urzędowe przepychanki

Wyprowadzając się za granicę dowiedz się jakie obowiązują tam przepisy dotyczące rezydentury i pozwoleń na pracę. W Europie nie jest tak źle, jednak np. w Nowej Zelandii obowiązuje bardzo restrykcyjny system przesiewu potencjalnych emigrantów. Dostanie się do niektórych miejsc może zabrać Ci rok albo i dłużej urzędowej biurokracji. Przygotuj się na to zawczasu.

  1. Może być….samotnie

Ok, przeszłaś urzędowe procedury, dojechałaś do niego i co? Powinno być szczęśliwie i radośnie, a tymczasem jesteś…smutna? On ma swoją pracę, zobowiązania, nowych znajomych, hobby i lepiej sobie radzi z obcym językiem. Ty natomiast z dnia na dzień przeobraziłaś się z niezależnej i odważnej dziewczyny w kogoś, kim nigdy nie chciałaś być. Czujesz się jakbyś nie miała nic swojego oprócz faceta.  On z kolei musi nieść brzemię kilku ról: Twojego partnera, najlepszego przyjaciela i rodziny. Nie każdy mężczyzna jest w stanie to udźwignąć. Chciałabyś się wygadać, ale on po całym dniu w pracy jest zmęczony, a Ty nie możesz tak po prostu umówić się z kumpelkami i wyżalić przy winie.  Czujesz się samotna i sfrustrowana jak nigdy.

  1. Konfrontacja z rzeczywistością

Przygotuj się na to, że różnice między wami ujawnią się w pełnej krasie. Przechodząc z trybu „związku na odległość” do wspólnego zamieszkania, musimy liczyć się z tym, że spadną nam różowe okulary. Każdy na początku mocno idealizuje partnera, a rozłąka i tęsknota sprawiają, że zapominamy o irytujących wadach. Decyzja o zamieszkaniu razem musi się wiązać z akceptacją nawyków i zachowania partnera, a także ze sprawiedliwym podziałem obowiązków, zaplanowaniem domowego budżetu i tym podobnych spraw.  Dzięki temu unikniecie wielu niepotrzebnych nieporozumień i kłótni.

  1. Jakiś inny ten seks

Tak, to również problem, który spotyka wiele par, których pociąg seksualny nakręcały dzielące ich kilometry. Kiedy widziałaś partnera po kilku miesiącach zdarzało się, że wręcz nie wychodziliście z łózka przez cały weekend.  To etap, który przechodzą prawie wszystkie związki.  Na szczęście da się to przetrwać i zmienić na lepsze, po prostu musicie włożyć w to więcej wysiłku, a ogień powróci z taką samą mocą.

3d83b959dee7e2a2b17d845dd0fac81722b33c86

  1. Szukaj pracy już przed wyjazdem

Zacznij szukać pracy na długo przed tym zanim faktycznie spakujesz się i wyjedziesz. Niestety często się zdarza, że ludzie na początku swojego pobytu pracuje poniżej swoich kwalifikacji i ambicji. Aby to zmienić trzeba nie tylko szczęścia, ale i dużo wysiłku.  Podreparuj swój obcy język, stwórz dobre CV i szukaj pracy tam, gdzie wiesz, że będziesz się realizować i spełniać. Nie ma nic gorszego niż codziennie chodzić do miejsca, którego się nienawidzi.

  1. Zdecyduj się

Jeśli podejmiesz decyzję o wyprowadzce, zrób to na 100%. Nie siedź jedną nogą w Polsce, a drugą w nowym kraju. To nigdy nie wychodzi. Zacznij żyć w pełni w nowym miejscu – szukaj hobby, nowych znajomych, lokalnego fryzjera i dentysty. Poczuj się dobrze i bezpiecznie, a za tym przyjdzie pełnia szczęścia.

Źródło:

https://www.womenshealth.pl/

Jak być bardziej pewnym siebie? Jest na to aż 5 sposobów!

Są osoby, na których wiara we własne możliwości jest tak samo naturalna jak oddychanie. Jednak część z nas musi samodzielnie pielęgnować w sobie przekonanie, że zawsze możemy polegać na swoich talentach i umiejętnościach.  To cecha, która pomaga w życiu, dlatego wzmacniaj je pozytywnym myśleniem.

medicina-estetica

 

            Nieśmiałość to cecha, która ma powodzenie chyba jedynie u młodych dziewcząt w filmach. Niestety najczęściej utrudnia ona życie, zamiast je ułatwiać. Dzisiejszym światem rządzą przebojowi, odważni ludzie. Nieśmiałym osobom dużo trudniej jest przeforsować swoje zdanie, nawiązać nową znajomość i zrobić dobre „pierwsze wrażenie”.  Takim osobom wydaje się nieprawdopodobne, że pewność siebie można trenować i wykształcić w sobie od zera. Wypróbuj jedną z naszych metod, a może okaże się to Twoją strategią na walkę z nadmierną nieśmiałością.

  1. Myśl o sobie jak o innej, bliskiej osobie

Prosty trik w zmianie myślenia może zdziałać cuda i pomoże Ci nawiązać ze sobą lepszy kontakt. Polubienie siebie jest bardzo ważne w kwestii nabrania pewności. Czasem dużo łatwiej jest nam walczyć o innych, niż o siebie, dlatego spróbuj myśleć o sobie jako o bliskiej przyjaciółce. Zadbaj o tę kobietę (czyli o przyszłą wersję siebie) i np. wrzuć do pralki jej ubrania, chociaż wydaje Ci się, że nie masz sił. Dzięki temu ona nie będzie tym musiała się martwić następnego dnia.  Idź na trening – ona doceni to patrząc za kilka tygodni w lustro. Połóż się wcześniej spać, aby była wypoczęta do pracy. Czasem zrób dla niej coś bardziej wyczynowego, np. upomnij się o podwyżkę albo stań w jej obronie, gdy ktoś sprawia jej przykrość.

Smiling students

  1. Bądź dla siebie wsparciem

Jednym z błędów poznawczych człowieka jest opisane w psychologii zjawisko „myślenia lornetkowego”. To destrukcyjna tendencja do przykładania nadmiernej wagi do swoich błędów i porażek przy jednoczesnym lekceważeniu drobnych sukcesów. To działa również w drugą stronę – wyolbrzymiamy sukcesy innych, a błędy umniejszamy. Trenuj w sobie empatię dla samej siebie!  W psychologii stosuje się metodę poznawczo-behawioralną, która polega na badaniu i analizowaniu własnych emocji. Zacznij wyłapywać momenty, w których odczuwasz negatywne emocje – złość, smutek, zawstydzenie, niezadowolenie z siebie, rozczarowanie itd. i zapisz lub zapamiętaj jakie myśli towarzyszyły tym uczuciom. Kiedy zaczniesz to robić, poświęć chwilę na okazanie sobie troski i zrozumienia. Przeanalizuj wszystkie za i przeciw prawdziwości danych myśli. Powtarzaj sobie, że nie ma ludzi doskonałych i że jutro będzie kolejny dzień i szansa na to, aby coś zrobić dobrze.  Jeśli dałaś z siebie 100% to nie masz nic więcej do oddania.

  1. Przekuj negatywy na pozytywy

            Nie od dzisiaj wiadomo, że to jak nazywamy rzeczy istotnie wpływa na nasze samopoczucie.  Zamiast mówić o sobie „głupia”, „gruba” itp. myśl o sobie w pozytywnych kategoriach „potrafię słuchać ludzi”, „dobrze gotuję”, „jestem świetną matką”. Nie chodzi o pusty zachwyt nad samym sobą, ale o pochwalenie siebie za faktycznie posiadane umiejętności i cechy. Tak samo działaj w przypadku życiowych sytuacji. Zamiast mówić „porażka”, „katastrofa”czy „fatalne doświadczenie”, pomyśl „cenna lekcja”, „wyzwanie, na którym można się było wiele nauczyć”. Niby niewiele i nie zmienia finału historii, jednak inna terminologia sprawi, że poziom hormonu stresu szybciej opadnie.

  1. To nie prawda, że inni wiedzą lepiej

            To fakt, że zawsze znajdzie się ktoś, kto robi coś lepiej od Ciebie lub ma większą wiedzę. Jednak nieprawdą jest, że zdecydowana większość ludzi wokół Ciebie wie lepiej. Znajdziesz masę ludzi, którzy coś robią gorzej. Pamiętaj, że bez względu na to czym się zajmujesz i ile masz doświadczenia, są takie dziedziny, w których wiesz i potrafisz więcej niż inni.  Może świetnie prowadzisz samochód albo robisz idealne naleśniki? Doceniaj siebie i nawet małe rzeczy. Nie zakładaj, że w każdej sprawie jesteś na najgorszej pozycji i że bardziej śmiałe osoby mają zawsze rację.

 Rozhovor-95

  1. Pozwól sobie na zwątpienie.

            Często mamy wrażenie, że istnieją szczęśliwcy, którym wszystko przychodzi łatwo. To tylko iluzja, ponieważ każdy boryka się czasem z wątpliwościami.  Nie o to chodzi, aby iść przez życie jak burza, bez żadnej refleksji.  Wybaczaj sobie chwile, w których nieśmiałość bierze nad Tobą górę. Tylko ludzie poważnie zaburzeni psychicznie nie miewają żadnych wątpliwości co do swoich działań

Źródło:

https://republikakobiet.pl/

Jak czekolada wpływa na dobre samopoczucie

                Czekolada nie jest może najmniej kalorycznym pożywieniem na tej planecie, jednak dobrej jakości ma w sobie wiele wyjątkowych właściwości, potrzebnych naszemu organizmowi. Zainwestuj w czekoladę wyprodukowaną z wysokiej jakości składników i ciesz się jej dobroczynnym działaniem.

image

 

Dobra czekolada nie powinna być tylko smaczna, ale i wartościowa. Wszystko zależy od jakości składników, z których została wyprodukowana. Nie oszczędzaj na czekoladzie i szukaj tej najwyższej klasy, a będziesz cieszyć się nie tylko przepysznym smakiem, ale i prozdrowotnymi właściwościami.

Jak to się dzieje, że czekolada jest tak uwielbiana? Dorosłym kojarzy się ze słodkim co nieco do popołudniowej kawy, dzieci zaś mogłyby jeść ją kilogramami w przeróżnej postaci. Wystarczy kilka kostek, a nam znacznie poprawia się nastrój. Niektórzy deklarują wręcz, że wyczuwają potrzebę organizmu, żeby zjeść jej choć odrobinę. Jest możliwe, ponieważ nasze ciała domagają się substancji, których im aktualnie brakuje.

                W czekoladzie znajduje się ponad 600 substancji, które pozytywnie oddziałują na organizm.  Największym uznaniem cieszy się kakao, które jest świetnym  źródłem polifenoli. Ma ich dużo więcej niż czerwone wino i czarne jagody. Kakao zawiera również magnez, fosfor, potas i związki bioaktywne, m.in. przeciwutleniacze. Są wśród nich również alkaloidy, do których należy teobromina (delikatnie pobudza i poprawia samopoczucie). Czy wiesz, że kakao to bardzo silny afrodyzjak? Legendarny uwodziciel Giacomo Girolamo Casanova przed spotkaniem z kobietą wypijał gorącą czekoladę. Wprawiał się w ten sposób w doskonały humor, a także dodawał sobie sił witalnych.

                Czy czekolada faktycznie poprawia nastrój? Naukowcy są przekonani, że tak. Kilka kostek czekolady dostarcza energii, poprawia samopoczucie i usprawnia pracę mózgu. Odpowiadają za to m.in. cynk i selen. czyli pierwiastki zwiększające wydzielanie endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia. Czekolada pobudza produkcję serotoniny, która również jest odpowiedzialna za dobry humor. W umyśle mamy zakodowane bardzo przyjemne uczucia związane z sięganiem po czekoladę, co przekładanie się na pozytywne skojarzenia. Niektórzy ludzie jedząc ją czują motyle w brzuchu i są szczęśliwi jakby byli zakochani. Co ciekawe, czekolada to źródło kofeiny. I choć zwyczajowo jest to substancja pobudzająca, to dzięki zawartości kwasu walerianowego, czekolada wykazuje działanie odwrotne – wycisza, relaksuje i wprowadza w dobry nastrój. Z tego powodu mogą jeść ją również dzieci.

                Jaką wybrać czekoladę, aby wykazywała te wszystkie właściwości? Przede wszystkim słodycze nie powinny mieć długiego i skomplikowanego składu. Konsystencja tabliczki nie musi być ulepszana żadnymi emulgatorami czy stabilizatorami, zaś smak i zapach – sztucznymi aromatami. Jeśli dobrze poszukasz, znajdziesz słodycze, które mają gładki, aksamitny wygląd i powoli rozpuszczają się w ustach, bez zbędnych dodatków – barwników, konserwantów itd.  Czy jemy dobrej jakości czekoladę, czujemy się doskonale i dbamy o swoje zdrowie. Jednak pamiętajmy o umiarze

Fotolia_177617503_Subscription_XXL-1024x683

Źródło:

http://dobreskladniki.wp.pl/

Twój partner to NARCYZ? 7 zachowań, które na to wskazują

Twój partner to NARCYZ? 7 zachowań, które na to wskazują

Zastanawiasz się czy Twój chłopak to typowy narcyz? I nie chodzi tu tylko o nadmierne uwielbienie swojego wyglądu. Sprawdź czy nie stałaś się ofiarą przemyślanej manipulacji, która niszczy Twoje poczucie wartości. Oto 7 groźnych sytuacji, które być może są Twoją codziennością.

2d1dcbd73cd5bfec6277877fdba045d1

Masz poczucie, że z Twoim związkiem jest coś nie tak, ale nie do końca wiesz co? Długa relacja z narcyzem, może powodować, że mimo, iż nie wiesz co się dzieje, targa Tobą niezrozumiałe poczucie winy. Jak to się dzieje? Człowiek ze skłonnościami narcystycznymi celowo używa kilku sprytnych technik, aby manipulować swoją drugą połową. Jak rozpoznać taką osobę?

  1. Narcyz to typ łowcy, który stosunkowo długo szuka swojej potencjalnej drugiej połówki. Obserwuje, śledzi w social mediach, wypytuje znajomych. Chce mieć pewność, że dziewczyna, z którą się zwiąże ma na tyle niskie poczucie własnej wartości, że będzie mógł z łatwością nią sterować i podporządkować swojej woli.
  2. Osoby z zaburzeniami od początku znajomości bombardują miłością. Kobiety mają poczucie, że są wyjątkowe, jedyne, inne niż wszystkie. Narcyz cały czas udowadnia, że nie widzi świata poza Tobą. Większość kobiet odczuwa wtedy, że to wszystko dzieje się stanowczo za szybko i sytuacja wymyka się spod kontroli. Narcyz tymczasem ma w tych działach jeden zasadniczy cel – zastawić pułapkę. Tak intensywne obdarowanie uczuciem, ma ułatwić przejęcie nad swoją ofiarą kontrolę.

vB_bGjYjT2Xwc5zOMpBanA.2560_Moody-yong-woman-sitting-at-home

  1. Jak rozpoznać, że ktoś Tobą manipuluje? Zwykle zaczyna się od drobnych kłamstw z błahych przyczyn. Potem już kłamstwo goni kłamstwo i przestajesz je nawet zauważać, ponieważ zlewają się z lawiną innych informacji. Tracisz świadomość, co jest prawdą, a co nie.
  2. Masz wrażenie, że Twój ukochany ma chorobę dwubiegunową? To również charakterystyczne dla narcyzów. Popadanie w skrajne emocje – od uprzejmości i czułości, po napady agresji i wybuchy złości – jest na porządku dziennym. Ty natomiast nigdy nie wiesz, czego możesz się spodziewać i w jakim stanie możesz zastać lubego.
  3. Narzyc bazuje często na wzbudzaniu współczucia i litości u drugiej osoby. Może to być jedno z pierwszych uczuć jakie wzbudza po poznaniu się. Zastanów się, czy nie litujesz się nad osobą, która nieustannie rani ciebie i innych. Jeśli tak, istnieje duże prawdopodobieństwo, że masz do czynienia z socjopatą – narcyzem.
  4. Czujesz, że on umniejsza Twoją wartość i często czujesz się przez niego źle? Doświadczasz uwielbienia przeplatanego z bezdusznym lekceważeniem? A może porzucił Cię już kilka razy, odcinając się na jakiś czas, jeśli osiągnął swój cel? Narcyz wykorzystuje ludzi i porzuca ich bez cienia poczucia winy.
  5. Czego najbardziej boi się narcyz? Utraty uwagi i poczucia kontroli nad Tobą. Jeśli odejdziesz iż zerwiesz kontakt, prawdopodobnie wpadnie w panikę. Będzie wtedy próbować odzyskać Cię na wszystkie znane mu sposoby, przepraszając i obiecując zmianę. Narcyz jednak się nie zmieni, dlatego jeśli nie chcesz znów wpaść w te same sidła, całkowicie się od niego odetnij.

dcf749f4

Źródło:

http://www.kobieta.pl/

Czy bałagan niszczy Wasz związek?

Twoje Twój związek przechodzi ostatnio ciężkie chwile? Nerwowa atmosfera, kłótnie o drobiazgi, wzajemne pretensje i ciche dni? Nie zawsze przyczyną kryzysu są tak poważne sytuacje jak zdrada, oszustwo czy oziębłość. Czy wiesz, że przyczyną może być bałagan w Waszym domu? Właśnie tak!

 imgd

Utrzymywanie porządku wokół siebie to nie tylko stara śpiewka naszych mam. Większość ludzi potrafi dobrze się skupić tylko wtedy, kiedy ich biurko/pokój jest porządnie uprzątnięte. Nie bez kozery mówi się, że „bałagan na biurku, to bałagan w głowie” , ponieważ powstaje coraz więcej badań potwierdzających słuszność tej teorii.

Wg badań psycholożki behawioralnej i trenerki relacji Joe Hemmings, długotrwale panujący bałagan w domu może doprowadzić niektóre osoby do stanów depresyjnych oraz niskiego poczucia własnej wartości. Tak negatywne odczucia całkiem poważnie oddziałują na relacje rodzinne i między partnerami.

a4229039-18ae-45b3-a422-89df8985f608

Nieporządek szczególnie przeszkadza w miejscach, gdzie spędzamy większość czasu z bliskimi, czyli sypialnia, salon i kuchnia. Dlatego tak ważne jest utrzymanie czystości w tych obszarach. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w UCLA udowodniły związek pomiędzy usuniętym z pola widzenia bałaganem (czyli np. schowanie przedmiotów do szafy), a pozytywnym wpływem na nasz nastrój i poczucie własnej wartości.

Z kolei naukowcy z Uniwersytety Princeton wykazali, że chaos w mieszkaniu odciąga naszą uwagę od ważniejszych rzeczy i sytuacji. Bałagan walczy o naszą atencję, co powoduje znaczne zmniejszenie koncentracji i zwiększenie poziomu stresu. Obserwację tę potwierdzili w 2012 roku badacze z Centrum UCLA, którzy skupili się na relacji bałaganu i emocjami, które są przez niego wyzwalane. Wyniki swojej pracy opublikowali w książce „Życie w domu w XXI wieku”. Na podstawie swoich badań wykazali, że kobiety mieszkające w domach o dużym „zagraceniu” mają bardzo wysoki poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. I choć wyluzowani z natury mężczyźni nie osiągają tak wysokiego poziomu, jak kobiety w takim otoczeniu, to i tak wynik jest wyższy niż w uporządkowanej przestrzeni. Zbadano, że kobiety odczuwają zaniepokojenie nawet wtedy, kiedy naczynia dopiero gromadzą się w zlewie. A wszystko przez przyzwyczajenia kulturowe, stereotypowe wzorce kobiet jako idealne gospodynie oraz przez z mass mediów, które kojarzą porządek ze szczęśliwą i odnoszącą sukcesy rodziną. To z kolei przekłada się na ogromną presję, która nawet nieuświadomiona, negatywnie wpływa na nasze samopoczucie.

mezczyzni-ktorzy-poszukuja-w-partnerce-matki-zamiast-zony

To się zdarza niewiernym osobom!

I nie, nie mamy na myśli zemsty partnerów czy osądu bliskich osób. Czy wiesz ile konsekwencji fizycznych i psychicznych wiąże się ze zdradą? Przeczytaj i miej świadomość jakie ryzyko niesie za sobą zdradzanie partnera.

Couple with relationship problems

 

  1. Choroby weneryczne

Niestety, mamy złe wieści. Na podstawie wielu badań udowodniono, że niewierni statystycznie dużo częściej cierpią na choroby przenoszone drogą płciową.  Naukowcy z Uniwersytetu w Michigan przebadali 308 osób żyjących w związkach monogamicznych, które przyznały się do skoków w bok oraz 493 osoby w tzw. związkach otwartych (czyli takich, w których partnerzy zgadzają się na seks z innymi osobami). Jakie były wnioski? Zdradzający rzadko pamiętają o używaniu prezerwatyw podczas swoich przygód – aż 52% z nich przyznaje, że nie stosuje tej formy antykoncepcji. Osoby w otwartych związkach zaś częściej stosują kondomy, bo aż 66% ankietowanych. Jednak to nadal ponad 30% osób, które ryzykują swoim i partnera zdrowiem. Przygodny seks bez zabezpieczenia niesie za sobą ryzyko zachorowania na kiłę, rzeżączkę, chlamydiozę, opryszczkę oraz zakażenie wirusem HPV oraz HIV.

  1. Infekcje dróg moczowych

Tutaj najbardziej narażone są kobiety. Ze względu na budowę anatomiczną jest to z reguły kobieca przypadłość, która atakuje pęcherz i drogi moczowe. Czy wiesz, że jedną z przyczyn dolegliwości jest nadmierna aktywność seksualna? Podczas stosunku bakterie żyjące w okolicach intymnych mają możliwość przedostania się do cewki moczowej i spowodować bolesny stan zapalny. Tak więc upojny weekend z kochankiem może zakończyć się bardzo nieprzyjemnie. Duża liczba stosunków w krótkim czasie może wywołać takie dolegliwości jak pieczenie i ból podczas oddawania moczu, ból brzucha, gorączkę czy bolesne parcie na pęcherz. Niezbędna jest wtedy wizyta u ginekologa, który zleci odpowiednie leki i terapię.

erschöpfter-mann

  1. Uszkodzenie penisa

To dosyć ciekawe przypadki potwierdzające, że niewierność może mocno zaszkodzić. Udowodniono bowiem, że stosunki pozamałżeńskie wiążą się z większym ryzykiem złamania penisa. Dr Andrew Kramer, urolog ze szpitala uniwersyteckiego Maryland przeanalizował 16 przypadków złamania prącia, a swoje wnioski opublikował w czasopiśmie The Journal of Sexual Medicine. Ujawnił on, że ponad połowa urazów to wynik seksu pozamałżeńskiego. Skąd taka zależność? Statystycznie mężczyźni, którzy zdradzają swoje partnerki, uprawiają seks w dość nietypowych miejsach – w łazience, samochodzie, windzie itp. Przyzwyczajeni do raczej bezpiecznego seksu w zaciszu swojej sypialni, są bardziej podatni na mechaniczne uszkodzenia intymnych części podczas seksualnych akrobacji w dziwnych miejscach.

  1. Infekcje i grzybice pochwy

Częste stosunki z wieloma partnerami, bez zabezpieczenia w postaci prezerwatywy, są zaliczane do ryzykownych zachowań seksualnych z podwyższonym czynnikiem zwiększającym zagrożenie wystąpienia grzybicy pochwy. Jeśli dodać do tego bieliznę ze sztucznych tkanin, brak zdrowej diety oraz odpowiedniej higieny miejsc intymnych oraz stres – grzybica jest bliżej niż nam się wydaje.

  1. Zawał serca

I wracamy znowu do naukowców publikujących swoje badania na łamach czasopisma The Journal of Sexual Medicine. Tym razem badacze z Florencji wzięli pod lupę ryzyko wystąpienia zawału serca u mężczyzn, którzy zdradzają swoje żony. Okazuje się bowiem, że u tej grupy mężczyzn ataki serca podczas uprawiania seksu zdarzają się statystycznie częściej niż u reszty, którzy cieszą się stosunkiem w zaciszu własnej sypialni ze stałą partnerką. Dlaczego tak się dzieje? Naukowcy podejrzewają, że składa się na to kilka czynników: silny stres związany z ujawnieniem romansu; presja sprawdzenia się przed nową kochanką; wypity alkohol oraz niezdrowe posiłki prowadzące do zatorów. Wszystko to może doprowadzić do finału w postaci zaburzenia krążenia i zawału sercu.

  1. Zaburzenia psychiczne

Pierwszym negatywnym uczuciem związanym ze zdradą jest przede wszystkim poczucie winy wobec partnera. To emocje, które towarzyszą prawie każdej osobie, która spróbowała skoku w bok lub wdała się w długotrwały romans. Naukowcy z Uniwersytetu św. Marii w Kanadzie wykazali, że mężczyźni czują dużo większe poczucie winy z powodu zdrady. Kobiety natomiast bardziej się boją zakochać w nowej osobie i mają wyrzuty sumienia związane z ewentualną zdradą emocjonalną. Ukrywanie zdrady niesie za sobą długotrwały stres i napięcie, a  to z kolei może prowadzić do stanów depresyjnych.

0d264fd730fb9c831df07863291c_base_optimal

Źródło:

https://portal.abczdrowie.pl/

Czy kobiety lubią siebie? Odpowiedź jest zasmucająca

Mimo, iż tak wiele przemawia za faktem, że wspaniale jest być kobietą oraz mamy wiele powodów, by się uwielbiać – w rzeczywistości nie darzymy samych siebie zbyt wielką sympatią i z wielkim trudem przychodzi nam wymienienie kilku swoich zalet. Czas zmienić myślenie i skupić się na pozytywnych aspektach bycia kobietą oraz na własnych atutach. Gotowa?

beautiful-cellphone-cute-761963

Czy wiesz jak dużo jest zalet urodzenia się kobietą? Istnieje wiele statystyk świadczących o tym fakcie. Bycie kobietą jest fajne – żyjemy dłużej, potrafimy robić kilka rzeczy jednocześnie, umiemy godzinami rozmawiać o emocjach, szybko rozpoznajemy nastrój innych osób oraz sprawnie organizujemy sobie naukę nowych rzeczy. Wiesz, że dziewczynki uczą się szybciej niż chłopcy, ponieważ są bardziej elastyczne, skupione oraz lepiej zorganizowane podczas nauki. Dzięki swojej wiedzy, do rozmów kwalifikacyjnych w pracy podchodzą z dużo większym luzem i dystansem niż ich koledzy. Dużo lepiej wypadamy jako liderzy zespołów, ponieważ uważniej słuchamy i potrafimy rozwiązywać konflikty międzyludzkie. Udowodniono również, że mądrzej inwestujemy oszczędności oraz częściej przeznaczamy wolne środki na edukację, kulturę i sztukę.

Co jeszcze? Otóż statystycznie kobiety unikają zagrożeń o wiele skuteczniej niż mężczyźni. Mamy o 77% większe szanse na przetrwanie wypadku samochodowego oraz 10-krotnie mniejsze na odniesienie urazu w wyniku postrzału. Rzadziej palimy papierosy, pijemy alkohol i prowadzimy zdrowszy tryb życia niż nasi partnerzy. Mamy silniejszy układ odpornościowy, 4-krotnie rzadziej podejmuje próby samobójcze i rzadziej popełniamy przestępstwa, za które trafia się do więzienia.  I możemy tak wymieniać bez końca.

craft-design-elegant-46288

Powyższa wyliczanka to tylko przykłady pokazujące, że bycie kobietą nie jest pasmem udręk, natomiast jak to się tyczy konkretnej osoby, czyli Ciebie? Co Ty cenisz w byciu kobietą? Co w sobie lubisz najbardziej? Co uważasz za swój największy atut? Pytania niby proste, ale odpowiedzi na nie, nie są takie oczywiste. Okazuje się, że pozytywne mówienie o sobie przychodzi nam z dużo większym trudem niż płci przeciwnej. Gdy jesteśmy zmuszone odpowiedzieć na tego typu pytania, długo myślimy nad odpowiedzią, zastanawiamy się jak zostaniemy odebrane i zwykle wymieniamy mało znaczące cechy wyglądu czy charakteru. Przyciśnięte do muru skupimy się na osobowości, wymieniając takie cechy jak: pomysłowość, żądza przygód, odwaga, siła charakteru czy poczucie estetyki.

Skąd taka trudność w docenianiu siebie? Być może wynika to ze sposobu wychowywania dziewczynek ku chwale skromności, a może jest w nas więcej empatii i nie lubimy stawiać siebie przed innymi oraz się chwalić? Jednak tutaj tkwi problem – lubienie siebie, swojej kobiecości i akceptacja to nie jest przechwalanie się. Zresztą dużo ważniejsze od publicznego wyliczania swoich zalet, jest wewnętrzne poczucie sympatii do siebie.

Aby trochę sobie pomóc możesz np. sporządzić listę swoich zalet. Jeśli z trudem przychodzi Ci coś do głowy, zacznij od drobnych rzeczy, aby z czasem dojść do istotnych umiejętności i cech charakteru czy wyglądu.  Zobaczysz, ze jak przelejesz myśli na papier i będziesz mieć taką listę przed oczami, poczujesz wagę tych słów. Aby ułatwić sobie zadanie, zadaj sobie podstawowe pytania: Co robisz naprawdę dobrze? Z czego jesteś dumna? Które Twoje zalety Cię nigdy nie zawodzą? Co czyni Cię wyjątkową? Interesującą? Wybrałabyś siebie na swoją przyjaciółkę? Wypisz wszystko, co przyjdzie Ci do głowy, potem przeczytaj kilka razy i poczuj się zadowolona. Nie czuj zażenowania, że chwalisz samą siebie. Wiemy, że bycie typową kobietą równa się wypominaniu sobie swoich niedoskonałości. Czas z tym skończyć i czerpać satysfakcję z własnych dokonań. Schowaj listę do szuflady i sięgaj po nią zawsze wtedy, gdy Ci smutno lub czujesz się niedowartościowana. Kto wie, może to mały krok w kierunku pełnej akceptacji siebie?

adult-beautiful-child-289825

Źródło:

https://republikakobiet.pl/