Dieta pudełkowa – czy jest zdrowa i skuteczna?

W codziennym biegu i chaosie załatwiania wielu spraw nie masz czasu na przygotowanie zdrowych posiłków? Dla wszystkich tych, którzy chcieliby jeść pełnowartościowe dania  ale wolą uniknąć godzin spędzonych w sklepie spożywczym i w kuchni  dieta pudełkowa to idealne rozwiązanie!  Ale czy na pewno?

Wracasz do domu po pracy i nie masz pomysłu co ugotować na obiad na następny dzień? Masz pomysł ale brakuje Ci kilku składników, a na zakupy jest już za późno? A może  zmęczenie nie pozwala Ci już na „kuchenne czary-mary” i postanawiasz kolejnego dnia zamówić  gotowy posiłek  z dowozem do pracy? Jeśli odpowiadasz na te pytania twierdząco to być może najlepszym rozwiązaniem jest dla Ciebie popularna dziś dieta pudełkowa . Poznaj jej plus i minusy zanim się na nią zdecydujesz.

z13697713IER

Wybór firm cateringowych przygotowujących posiłki dostarczane codziennie do domu jest bardzo szeroki. W swojej ofercie dają do wyboru kilka zestawów, które różnią się składnikami , różnorodnością dań, ale przede wszystkim ilością dziennych kalorii, które maja dostarczyć nam odpowiednie wartości odżywcze i energię.  Do wyboru bardzo często mamy  m.in. wegetariańską, bezglutenową, bezlaktozową czy  dla osób aktywnych, a przy tym dobieramy sobie ilość kaloryczną posiłków np. 1500 kcal, 2000 kcal, 2500 kcal, 3000 kcal. Do naszej decyzji pozostaje również ilość posiłków w ciągu dnia oraz ilość dni w tygodniu w które chcemy otrzymywać posiłki.

380460-PBPEBE-364

 

Taki szeroki wybór oraz wygoda w postaci gotowych posiłków dostarczanych pod drzwi ma oczywiście swoją cenę, które różni się zależnie od wybranego pakietu. Wciąż jednak są to kwoty, na które nie każdy może sobie pozwolić, gdyż są one jednak dużo większe niż samodzielne przygotowywanie posiłków. Jednak w przypadku gdy planujemy stołować się na mieście, na stołówkach i restauracjach to paczkowane posiłki mogą się okazać dla nas tańszym rozwiązaniem. Jednodniowy zestaw kosztuje średnio od 50 do 70 zł, więc decydując się na miesięczny pakiet z dostawą każdego dnia to są to sumy od 1500 do nawet 2100 zł na jedną osobę.

blur-delicious-dinner-793011

 

Wybór rodzajów posiłków pozwala na dopasowanie diety do naszych wymagań, np. możemy wykluczyć składniki , na które jesteśmy uczuleni, lub takie, które zapewniają nam zrzucenie zbędnych kilogramów. Ponad to mając gotowe posiłki na cały dzień, możemy je regularnie brać nie martwiąc się, że zapomnieliśmy o lunchu czy kolacji. Dzięki temu wdrażamy regularną dietę do naszego życia, a to zdecydowanie wpływa pozytywnie na nasze zdrowie. Chętniej też spożywamy posiłki, które są urozmaicone i bogatsze od tych, które bylibyśmy w stanie na szybko przygotować w naszej kuchni. Dieta pudełkowa jest też z pewnością zdrowsza niż gdybyśmy mieli jeść fastfoody i inne posiłki, których kalorii nie jesteśmy w stanie kontrolować – mowa także o zdradliwych przekąskach, które tak uwielbiamy podjadać! Zatem wielkość pakietów i dobranych kalorii  sprawi, że będziemy spożywać całe posiłki (tyle ile faktycznie potrzebuje nasz organizm), a co za tym idzie, nie będziemy wyrzucać jedzenia, które zalega w lodówce.

Jeśli już zdecydowaliście, że dieta pudełkowa jest dla Was warto przed wyborem pakietu zasięgnąć konsultacji dietetyka (niektóre firmy cateringowe mają taką konsultację w ofercie). Będziecie wówczas pewni, że ilość dostarczanych kalorii jest odpowiednio dopasowana do Waszego zapotrzebowania, a rodzaj diety dostosowany do trybu życia jaki prowadzicie. Dopiero wówczas dieta pudełkowa będzie skuteczna i zdrowa.

 

 

Źródła: https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/odchudzanie
https://urodaizdrowie.pl/dieta-pudelkowa-wady-i-zalety
https://kobieta.wp.pl/dieta-pudelkowa-tak-czy-nie-6093892440830593a

 

Znajdź dla siebie przepis na wielkanocną zupę

Jedną z tradycji kulinarnych Świąt Wielkanocnych jest przygotowanie barszczu. Zależnie od regionu w Polsce może on być nazywany jednak inaczej. Na południu, zachodzie i północnym wschodzie kraju wielkanocną zupę określa się mianem żurku lub żuru. Natomiast w centralnej i wschodniej Polsce znana jest jako barszcz biały. Można go przygotowywać na wiele sposobów – znajdź idealny dla Twojej rodziny.

 pasxa-me-paidia-kai-efivous-1

 

 

 

Wielkanoc bez tradycyjnego żurku czy barszczu białego, byłaby jak Wigilia bez karpia. Nic więc dziwnego, że na przestrzeni lat, zależnie od regionu i indywidualnych upodobań, zaczęto przygotowywać tę zupę na wiele różnych sposobów. Dawniej danie to było potrawą typowo postną, w której nikt nie umieściłby kawałka mięsa czy kiełbasy. Jadano go przez cały Wielki Post, nawet do 3 razy dziennie.

Jeśli znudził Ci się Twój dotychczasowy przepis, sprawdź poniższe propozycje i zaskocz bliskich nowym smakiem „starej” zupy.

  1. Żurek na schabie

  • 400 g białej kiełbasy,
  • 200 g szynki wędzonej,
  • 100 g pieczonego schabu,
  • pół litra zakwasu żurowego (może być z butelki),
  • 4 ziemniaki,
  • 5 jajek,
  • 100 g wędzonego boczku,
  • 6 łyżek śmietany,
  • garść suszonych grzybów,
  • 3 liście laurowe,
  • 3 ząbki czosnku,
  • ziele angielskie, pieprz ziarnisty, kminek, natka pietruszki.

 

Przygotowanie:

 

Do garnka włóż białą kiełbasę i boczek, dodaj suszone pokrojone w paski grzybki (wcześniej na chwilę namoczone w wodzie) i wlej też trochę tej wody. Wrzuć inne przyprawy. Teraz wlej 1,5 litra wody. Gotuj na małym ogniu około 20 minut. Wyjmij z garnka kiełbasę i boczek, pokrój je na plastry. Do garnka wlej zakwas. Wszystko zamieszaj i zagotuj. Szynkę pokrój w paseczki, a schab w kostkę. Dodaj do żurku, razem już z kiełbasą i boczkiem. Gotuj, ale uważaj, żeby się nie zagotowało. Obierz ziemniaki i pokrój w kostkę w lekko osolonej wodzie. Gdy się ugotują, odcedź i dodaj do żurku. Na koniec dodaj śmietanę. Żurek przelej do misek, dodając pokrojone jajka gotowane na twardo.

wielkanocny-smak-tradycji-339447

  1. Żurek na boczku

  • 2 litry bulionu,
  • pół litra zakwasu żytniego,
  • 4 białe kiełbasy,
  • 200 g boczku.
  • 1 duża cebula,
  • 2 łyżeczki chrzanu,
  • 1 ząbek czosnku,
  • 3 łyżki gęstej śmietany 30% lub 36%,
  • majeranek, sól i pieprz,
  • 4 ugotowane na twardo jajka.

 

Przygotowanie:

 

Podgrzej bulion. Na patelni podsmaż boczek pokrojony w kostkę, dodaj posiekaną cebulkę. Smaż wszystko na średnim ogniu, aż boczek i cebula zmienią kolor. Do bulionu wsyp to, co masz na patelni oraz pokrojoną białą kiełbasę. Gotuj całość przez około 35 minut. Teraz powoli dodaj zakwas, cały czas mieszając. Dodaj pozostałe przyprawy do żurku. Po kilku minutach dodaj śmietanę. Po nalaniu zupy do miseczek, dodaj jajka.

 

  1. Żurek na gotowym wywarze

  • 400 g białej kiełbasy,
  • 4 jajka,
  • 4 łyżki kwaśnej śmietany 18%,
  • 1 opakowanie zakwasu w proszku z przyprawami,
  • natka pietruszki.

 

Przygotowanie:

Gotowaną białą pokrój w plastry. Żurek z paczki rozprowadź w 1 litrze wody i dodaj do wywaru. Gotuj 5-10 minut, dopraw przyprawami według smaku. Ugotuj jajka na twardo i pokrój w plastry albo ćwiartki, dodaj do zupy. Na koniec dodaj śmietanę, żeby zupa zgęstniała. Gdy nalejesz do miseczek, posyp pietruszką.

Traditional polish soup called Zurek with eggs and sausage surrounded by spices

 

  1. Żurek na kościach

  • pół kg kiełbasy białej parzonej,
  • pół kg kości wędzonych od schabu,
  • 1 marchew,
  • pół selera,
  • 3 litry wody,
  • 3 liście laurowe,
  • ziele angielskie,
  • pół litra zakwasu na żurek,
  • 1 cebula,
  • 300 ml kwaśnej śmietany 18%,
  • 3 ząbki czosnku,
  • sól, pieprz i cukier do smaku,
  • 4 jajka ugotowane na twardo.

 

Przygotowanie:

Do garnka z wodą włóż kości, obrane i pokrojone w kostkę warzywa, liście laurowe i ziele angielskie. Posól i gotuj, aż mięso będzie miękkie. Wyciągnij kości, obierz z mięsa, pokrój i dodaj mięso do wywaru. Połącz zakwas na żurek ze śmietaną i dodaj do wywaru. Białą kiełbasę podsmaż na patelni na złoty kolor, pokrój w kawałki i dodaj do zupy. Na tej samej patelni podsmaż pokrojoną cebulę i dodaj do zupy. Dopraw pieprzem, cukrem i majerankiem. Pod koniec gotowania dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek. Żurek podawaj z jajkiem ugotowanym na twardo.

 

  1. Żurek dla wegetarian

  • 250 ml zakwasu żurowego,
  • pęczek włoszczyzny,
  • garść suszonych grzybów,
  • 3 ząbki czosnku,
  • 1,5 łyżki oleju roślinnego,
  • łyżka chrzanu,
  • 100 g śmietany 18%,
  • przyprawy do smaku: liść laurowy, ziele angielskie, pieprz czarny, sól, majeranek.

 

Przygotowanie:

Warzywa opłucz, obierz i pokrój na kawałki. Włóż do garnka i zalej 2 litrami wody, zagotuj. Dodaj przyprawy, ale bez pietruszki. Gotuj mniej więcej 45 minut. Na koniec dodaj pietruszkę. Przecedź wywar, zostawiając w nim marchewkę. Dodaj do niego jeszcze pieprzu, majeranku, czosnek. Teraz dolej oleju. Butelkę z zakwasem wstrząśnij i dopiero wlej stopniowo zawartość do wywaru, mieszając. Gotuj całość przez 2 minuty. Teraz dodaj marchewkę pokrojoną w plasterki.

 

Źródło:

http://regiodom.pl/portal/porady-domowe/

 

 

Jakie  warzywa  wzbogacą wiosną nasze menu?

Wiosna już tuz tuż, dlatego warto się rozejrzeć za warzywami, które daje nam ta pora roku. Można je, co prawda, dostać także podczas jesienno-zimowego sezonu, ale hodowane w nienaturalnych warunkach bez słońca nie mają aż tyle wartości odżywczych, wyrazistego smaku co te z wiosennego okresu i do tego są droższe, gdyż trudniej dostępne. Sprawdź co powinno pojawić się w Twoim wiosennym menu.

Sięgając po świeże warzywa dostarczamy do naszego organizmu dużą porcję zdrowia i walorów smakowych. Warto wprowadzić je do codziennej diety aby wzmocnić organizm po minionej zimie i dodać mu wiosennej energii. Zanim jednak rzucisz się na te soczyste kolory zwróć uwagę na kilka istotnych rzeczy. Pamiętaj by nie łapać za te najbardziej kolorowe i przesadnie duże warzywa. Najczęściej to właśnie te są dodatkowo nawożone , „ulepszane” i mogą zawierać szkodliwe dla naszego organizmu substancje. Zwróć uwagę, żeby warzywa, po które sięgasz nie były zgniłe, poprzerastane i zawsze przed spożyciem dokładnie je umyj. Co zatem powinno się znaleźć na Twoim wiosennym talerzu?

buckwheat-dinner-dish-69482

KIEŁKI to kilkudniowe małe  roślinki , które są witaminową bombą.  W ich skład wchodzą witaminy A,B,C,E i H. Najlepiej zjeść je od razu po zerwaniu lub kupieniu w surowej postaci aby nie straciły swoich wartości odżywczych. Wzbogacą zarówno kolorowe kanapki, jak i  sałatki czy pasty.

food-fruits-lettuce-265283

POMIDORY z wiosennych zbiorów są zdecydowanie mniej wodniste i zawierają dużo  witaminy K, PP, C oraz beta karotenu, potasu i magnezu.  Ponadto są cennym źródłem likopenu –związku chemicznego o działaniu przeciwnowotworowym.  Świetnie się sprawdzą zarówno pokrojone w kostkę do sałatki jak i zblendowane w mikserze jako sok pomidorowy lub sos do obiadu.

farm-produce-field-food-89267

SAŁATA pod wieloma postaciami (m.in. sałata masłowa, roszponka, rukola) powinna pojawić się jako uzupełnienia wielu wiosennych dań. Ma ona niską zawartość kalorii a jednocześnie dostarcza dużą ilość kwasu foliowego  niezbędnego m.in. do właściwego działania naszego układu nerwowego, oraz  witamin z grupy B, witaminy C, E oraz takie minerały jak magnez, żelazo, fosfor czy potas.

gardening-hand-harvest-9301

RZODKIEWKA to królowa nowalijek, która zawiera dużo witaminy B, C i K, a także wapń, fosfor, żelazo, potas, cynk i magnez. To idealny dodatek do twarożku. Sięgają po nią głównie osoby, które się odchudzają, gdyż warzywo to wspomaga pracę naszego układu pokarmowego i przyspiesza trawienie. Ponadto ma też silne właściwości przeciwzapalne dzięki zawartej w niej kwercetynie.

scallion-near-open-sandwiches_23-2147753712

SZCZYPIOREK  podkreśla smak przygotowanych sałatek i past . Zawiera dużo witaminy B1, B2, C oraz karotenu, potasu i innych minerałów niezbędnych dla naszego zdrowia.  Pozytywnie wpływa na trawienie, a także obniża ciśnienie krwi.

Wiosną mamy duży dostęp do warzyw, ale wiadomo, że nic nie zastąpi warzywa rosnącego w naszym ogródku, nad którym mamy całkowitą kontrolę.  Może nie wszystkie, ale przynajmniej część z nich z łatwością zasadzisz samodzielnie. Nawet jeśli nie masz ogródka, to miejsce dla szczypiorku, natki pietruszki, koperku czy rzeżuchy znajdziesz na kuchennym parapecie. Wówczas będziesz mieć pewność, że nie była na nich stosowana chemia a Twoje oczy będą się cieszyły ich wyrastaniem. Smacznego!

Źródła:

https://echodnia.eu/swietokrzyskie/wiosna-siegaj-po-nowalijki-witaminowe-bomby-jakie-radzi-znany-dietetyk

https://party.pl/porady/zdrowie

Jak kupić dobre mleczko kokosowe?

Wydawałoby się proste kupić produkt, który teoretycznie powinien składać się tylko z miąższu orzecha kokosowego oraz wody.  Niestety, to, co oferują nam producenci często jest nafaszerowane szkodliwymi dla zdrowia substancjami. Jak wybrać odpowiednie mleczko, aby była świetnym dodatkiem do zup, gulaszów, napojów czy deserów? Podpowiadamy!

shutterstock_595059389

Mleczko kokosowe to śnieżnobiały płyn o konsystencji śmietany oraz charakterystycznym smaku, pozyskiwany jest ze startego i wyciśniętego miąższu orzecha kokosowego. Mleczko potrafi być niezastąpionym składnikiem wielu klasycznych potraw kuchni tajskiej czy indonezyjskiej. Ceni się go za wiele właściwości odżywczych.

Ten bogaty w minerały płyn, zaleca się osobom cierpiącym na osteoporozę, ponieważ dzięki wysokiej zawartości wapnia i fosforu, wzmacnia kości i zęby. Jest bogatym źródłem błonnika, który jak wiadomo, uprawnia metabolizm i pracę przewodu pokarmowego. Zawiera również magnez (poprawia funkcjonowanie jelit, układu nerwowego i mięśni, wzmacnia odporność) oraz potas, pomagający w prawidłowym wytwarzaniu i przekazywaniu impulsów nerwowych oraz prawidłowej pracy mięśni.  Jeśli chodzi o witaminy, znajdziesz tu witaminę E oraz witaminy z grupy B. Olej kokosowy zawarty w mleczku jest bogaty w nasycone kwasy tłuszczowe, m.in. w kwas laurynowy, który ceni się za działanie antybakteryjne. Udowodniono, że hamuje rozwój bakterii Heliobacter pylori (który powoduje przewlekłe zapalenie żołądka) oraz przyspiesza metabolizm po posiłku, wspomagając proces odchudzania. Aby móc skorzystać z tych wszystkich dobrodziejstw, musimy wybrać produkt o najprostszym składzie.

            Mleczko kokosowe stało się produktem na tyle popularnym, że bez problemu znajdziemy je na półce prawie każdego sklepu. Przy wyborze najlepszego, nie kieruj się kolorowymi, pięknymi opakowaniami, ale tym, co przeczytasz na etykiecie. Jeśli zawiera tylko ekstrakt z kokosa i wodę, zwróć uwagę na proporcje tych składników. Zdarza się, że kokosa jest zaledwie 55-60%, a można znaleźć produkt, gdzie znajdziesz nawet 85-90% (a to nie tylko wpływa na smak, ale przede wszystkim na właściwości odżywcze).

            Spójrz również na zawartość tłuszczu. Jeśli mieści się w przedziale 10-20% jest dobrze – im go więcej, tym lepszy efekt podczas przyrządzania potraw. Produkty odtłuszczone, typu „light” (zawartość tłuszczu niższa niż 10%) mają znacznie mniej również składników odżywczych. Problem zaczyna się kiedy opakowanie mleczka kokosowego zawiera takie składniki, których absolutnie nie powinno tam być. Producenci najczęściej dodają gumę guar (E412), czyli zagęstnik wytwarzany z ziaren rośliny Cyamopsis tetragonoloba. Uznawany jest za substancję nieszkodliwą dla zdrowia, lecz stosowana w nadmiarze może zaburzać pracę układu pokarmowego.  Innym, często stosowanym stabilizatorem jest guma ksantanowa (E415). to polisacharyd otrzymywany w wyniku fermentacji węglowodanów przez bakterie Xanthomonas campestris. Na ten składnik szczególnie muszą uważać osoby z alergią na kukurydzę, pszenicę lub soję.

AdobeStock_212025418

            Unikaj również produktów, które zawierają pirosiarczyn sodu (E223), ponieważ nadmierne spożycie tego konserwantu pogarsza przyswajalność witamin, zwłaszcza B2. Jeśli jesteś uczulony na związki siarki, spożycie tego konserwantu może skutkować atakiem astmy, kataru siennego, pokrzywką, atopowym zapaleniem skóry, bólami głowy oraz podrażnieniem układu pokarmowego.

            W leczku kokosowym nie powinny również znajdować się mono i -diglicerydy kwasów tłuszczowych, które niestety często dodaje się w formie emulgatorów oraz stabilizatorów. Mimo, że nie są szkodliwe dla zdrowia, to znacznie podbijają kaloryczność samego produktu.

Źródło:

https://kuchnia.wp.pl/

Kurkuma – zdrowa przyprawa, którą warto używać

Mimo, że jej popularność wciąż rośnie, kurkuma wciąż dla wielu z nas brzmi bardzo tajemniczo.  Ci, którzy wiedzą o niej ciut więcej, zdają sobie sprawę z faktu, że jest to przyprawa wręcz magiczna, której można używać zarówno do słodkich, jak i wytrwanych potraw oraz do napojów.

ING_49148_10526-2

 

Kurkuma to przyprawa, którą pozyskuje się z korzeni roślin podobnych do imbiru, a mianowicie z ostryżu. Jej prozdrowotne właściwości i zastosowanie zostały docenione przez Azjatów już w 600 roku przed naszą erą! Europejczycy na szczęście nie pozostają w tyle i coraz chętniej goszczą ją regularnie w swoich kuchniach.

W starożytności traktowano ją głównie jako remedium na różnego rodzaju choroby m.in. układu oddechowego. Swoje właściwości lecznicze zawdzięcza kurkuminie, czyli jednemu z najmocniejszych przeciwutleniaczy oraz silnie działającym składnikom bioaktywnym. Używając jej regularnie, możesz liczyć na jej działanie przeciwzapalne, antybakteryjne oraz przeciwwirusowe. Nic więc dziwnego, że w okresie jesienno-zimowym, herbatka z kurkumą i miodem zyskuje coraz większą popularność. Nie dość, że wzmacnia odporność, to jeszcze skutecznie rozgrzewa.

Kurkuma ma również korzystny wpływ na serce, skórę oraz pomaga walczyć objawy cukrzycy. Jeśli próbujesz zrzucić kilka kilogramów, magiczna przyprawa podkręci Twój metabolizm i będzie zapobiegać odkładaniu się tkanki tłuszczowej. Przypisuje się jej także właściwości antynowotworowe.

Turmeric powder and fresh sliced turmeric root

Przyprawę możesz nabyć w formie sypkiej lub surowej (nieobrane kłącze). Kurkumę sproszkowaną znajdziesz w każdym sklepie spożywczym w dziale z przyprawami. Jeśli chodzi o kłącze może być nieco trudniej, jednak jeśli już je kupisz, możesz je przechowywać w lodówce nawet kilka tygodni. Zamrożoną kurkumę w formie świeżego korzenia możesz trzymać do 3 miesięcy.

Kurkuma ma intensywną, żółto-pomarańczową barwę, którą warto wykorzystywać również w celach estetycznych. Potrawy doprawione kurkumą, zmienią swój kolor, dzięki czemu mogą prezentować się w bardzo oryginalny i smaczny sposób. Tego żółtego proszku używa  się w wielu mieszankach przyprawowych, takich jak przede wszystkim curry.  Używaj kurkumy do barwienia ryżu, słodkich wypieków, przyprawiania mięs, sosów, makaronów, roślin strączkowych czy sałatek.

Źródło:

https://kuchnia.wp.pl/

Sassy water – prosty sposób na płaski brzuch

 Jeśli bezskutecznie próbowałaś do tej pory sprawić, żeby Twój brzuch był płaski – teraz możesz to zmienić. Social media oszalały na punkcie nowej metody na spłaszczenie wypukłego brzuszka. Czym jest sassy water?

vaginalna-varikoza

Bledniesz na samą myśl o głodówce i katorżniczym treningu na siłowni pod okiem trenera personalnego? W pełni Cię rozumiemy. Płaski brzuch do tej pory wydawał się całkowicie poza Twoim zasięgiem. Teraz jednak może się to zmienić.  Okazuje się bowiem, że można go zdobyć bez zagładzania się, odwadniania i godzinach spędzonych na siłowni (choć aktywność fizyczną powinno się uprawiać z wielu innych względów). Aby Twoje ciało pozostało w formie, każdy musi trzymać zdrową i zbilansowaną dietę oraz regularnie się ruszać. Fanki najnowszej metody, czyli picia sassy water, przekonują, że dzięki niej bez problemu osiągnęły założone sobie cele. Czym w takim razie jest tajemniczo brzmiąca sassy water?

            Sassy water szturmem podbija Internet. Tysiące kobiet na całym świecie uważają go za pogromcę tłuszczyku na brzuchu. Za całym pomysłem stoi Cythia Sass – dietetyczka, która zasłynęła z 30-dniowego planu na płaski brzuch. Strategię opisała w książce „Flat Belly Diet”. Pierwsze cztery dni planu to przede wszystkim wyeliminowanie wzdęć i uczucia ciężkości. A to właśnie zasługa picia sassy water.

73bcf3ed84613364cdd5f6d777eced1d

            Ten magiczny napój, to nic innego jak przygotowana przez nas mieszanka tych samych składników.  Kobiety chwalą, że świetnie gasi pragnienie i pomaga osiągnąć wymarzony efekt w postaci płaskiego brzucha. Uważa się, że bardzo dobrze nawadnia organizm, wspomaga trawienie i zapobiega wzdęciom. Dodatkowo reguluje łaknienie, a więc dzięki niej pochłaniamy mniej kalorii. Poleca się picie sassy water przez cały dzień małymi porcjami.

            Przygotowanie sassy water to nic trudnego. Zrób to dzień wcześniej, najlepiej wieczorem. Weź 8 szklanek niegazowanej wody, 1 łyżeczkę startego korzenia imbiru, średniej wielkości zielonego ogórka, jedną cytrynę i 12 listków świeżej mięty. Cytrynę i ogórka w skórce pokrój na cienkie plasterki. Wymieszaj wszystkie składniki i wstaw napój na noc do lodówki. Rano sassy water jest gotowa spożycia,  a Ty rozpoczynasz dzień od bardzo orzeźwiającego napoju. Sassy water pobudzi Twój metabolizm do działania. a Ty będziesz się czuć świetnie cały dzień. Sprawdź na sobie!

DETOX-ET-BIEN-ETRE_926

 

Źródło:

https://www.kobieta.pl/artykul/sposob-na-plaski-brzuch-czym-jest-sassy-water

Poznaj moc żeń-szenia!

Tajemniczo brzmiący żeń-szeń to skarbnica prozdrowotnych właściwości. Dowiedz się więcej o tym wspaniałym środku leczniczym i jeśli nie ma przeciwwskazań – włącz go do swojej diety.

 wlasciwosci-zen-szenia

Żeń-szeń to roślina znana od ponad 4 tysięcy lat, która przywędrowała do nas z Dalekiego Wschodu. Tam od wieków żeń-szeń stosuje się jako środek leczniczy w tradycyjnej medycynie. Zioło uprawiane jest przede wszystkim w Chinach, Korei oraz w Japonii. Mimo tak długiej historii uprawy i wykorzystywania, nie wszyscy zdają sobie sprawę z jego cudownych właściwości.

Żeń-szeń , którego kłącza mają bardzo charakterystyczny wygląd, często nazywa się człowiekiem korzeniem. Generalnie wyróżnia się pięć rodzajów tej rośliny. Najpopularniejszy jest żeń-szeń chiński, który występuje również pod nazwą ginseng lub wszechlek. Pozostałe odmiany to: żeń-szeń czerwony, żen-szeń amerykański, żeń-szeń syberyjski oraz żeń-szeń japoński.

Jakie właściwości kryje w sobie żeń-szeń? W jego korzeniu znajdziemy przede wszystkim ginsenozydy, które są aktywnymi substancjami wykazującymi wiele działań prozdrowotnych, wpływających na prawidłowe funkcjonowanie organizmu. To właśnie dzięki nim hemoglobina lepiej wiąże się z tlenem, co przekłada się na lepsze zaopatrzenie w tlen wszystkich narządów wewnętrznych. Żeń-szeń poprawia pracę układu odpornościowego, sercowego oraz nerwowego. Znajdziesz w nim również wiele witamin i składników mineralnych.

 Jogging and running are fitness recreations

To, co najbardziej interesuje panów, to wpływ zioła na męską potencję. Znane działanie żeń-szenia w tym zakresie jest długofalowe. Suplementy diety z tą substancją cieszą się dużym powodzeniem wśród mężczyzn.

Żeń-szeń stosowany jest również u osób, które mają problem z sercem lub cukrzycą, ponieważ pobudza on wydzielanie hormonu insuliny. Udowodniono także poprawę funkcjonowania mózgu, dlatego często jest składnikiem diety osób starszych oraz po operacjach.  Wykorzystuje się go w okresie menopauzy oraz andropauzy, ponieważ znacznie łagodzi ich objawy. Dodatkowo znalazł tez zastosowanie w kosmetykach, które opóźniają procesy fotostarzenia się komórek skóry.

Co może być przeciwwskazaniem do zażywania tego suplementu diety? Przede wszystkim osoby, które mają zdiagnozowane nadciśnienie, powinny skonsultować przyjmowanie wszechleku ze swoim lekarzem. Jeśli cierpisz na hipoglikemię lub hemofilię również zrezygnuj ze stosowania żeń-szeniu. Pobudzające zioło odradzane jest osobom, które skarżą się na bezsenność, kobietom w ciąży oraz karmiącym matkom.

 Latest_Research_On_The_Superfood_Maca_

Jeśli nie cierpisz na żadną z powyższych chorób, możesz codziennie przyjmować ginseng w postaci proszku lub jako aktywny składnik suplementu diety. Pamiętaj jednak, aby dzienna dawka nie przekraczała 2g. Stosuj regularnie przez 2 miesiące, a następnie zrób przerwę. W przeciwnym razie może dojść do tzw. zespołu żeńszeniowego, czyli charakterystycznych objawów przedawkowania wszechleku – biegunka, zawroty głowy oraz stany zapalne skóry.

Źródło:

https://kobieta.wp.pl/

Naturalne wspomagacze, czyli produkty, które dodadzą Ci energii

Zima to trudny czas dla naszego organizmu. Uniemożliwiony dostęp do świeżych owoców i warzyw, brak słońca, a za oknem większość czasu ciemno, buro i ponuro… W dodatku wokół mnóstwo chorych i przeziębionych osób. Nic dziwnego, że najchętniej zawinęlibyśmy się w kołdrę i pozwolili obudzić się dopiero wiosną. Jeśli potrzebujesz codziennego zastrzyku energii, sprawdź najlepsze zdrowotnie propozycje.

W okresie jesienno-zimowym nie wystarczy odpowiednia ilość snu i ruchu, aby czuć się wypoczętym i gotowym do działania. Większość z nas musi wspomagać się niezdrowymi dopalaczami w postaci dużej ilości kawy, napojów energetyzujących lub słodyczy, aby w ogóle zacząć lub przetrwać dzień bez drzemki.

Poznaj kilka produktów spożywczych, które są naturalnym źródłem substancji odżywczych zapewniających energię. I od dzisiaj na stałe wprowadź je do swojego menu.

  1. Rodzynki

Przeproś się z suszonymi winogronami i znajdź dla nich miejsce w diecie. Rodzynki to nie tylko zdrowsza alternatywa słodyczy, ale przede wszystkim szybki zastrzyk węglowodanów i elektrolitów. Jeśli chcesz zastąpić chemiczne żele energetyzujące i kolorowe izotoniki czymś równie efektywnym, a zdrowym – sięgnij po garstkę tych suszonych owoców. Już 30g rodzynek pozwala osiągać lepsze wyniki w sporcie i wspierają wydolność organizmu.

Jeśli nie przepadasz za rodzynkami w postaci przekąski, dodaj je do porannej owsianki lub domowej roboty musli. Rodzynki połączone z orzechami podtrzymują energię jeszcze dłużej.

ea02c8334e859728883a86f8a7ecde86

  1. Migdały

Dobre migdały, to niestety te gorzkie. To one zawierają najwięcej witamin z grupy B oraz magnezu, niezbędnego do wytwarzania ATP, czyli nośnika energii w organizmie. Migdały możesz spożywać w ulubionej postaci – jako przekąskę, dodatek do musli, mąkę do wypieków czy nawet mleko. Ważne, aby zjadać ok. 30g, ponieważ odpowiada to 25% dziennego zapotrzebowania na magnez, witaminy z grupy B, kwas foliowy i ryboflawinę, które pomagają w zamianę pochłoniętych kalorii w czystą energię dla Twojego organizmu.

  1. Arbuz

Ten owoc składa się w 93% z wody, dlatego odpowiednia ilość spożytego arbuza potrafi zaspokoić nawet 20% dziennego zapotrzebowania na płyny. Pamiętaj, że nawet minimalne odwodnienie potrafi sprawić, że będziemy czuć się zmęczeni i rozdrażnieni. Woda jest niezbędna do wszystkich funkcji organizmu, dlatego uczucie pragnienie pozbawia nas energii. Porcja 230g miąższu arbuza to odpowiednik szklanki wody, ale dodatkowo dostarczamy również witaminę A, B6 i C, które również dodają nam energii.

adobestock_117812668

  1. Sok z czarnego bzu

Sok z owoców czarnego bzu działa antybakteryjnie, a dzięki dużej ilości flawonoidów również przeciwwirusowo. To skutecznie zabezpieczy się przed wycieńczającymi organizm przeziębieniami. Przygotuj sobie domowy izotonik – wystarczy miód, woda i 100% sok z czarnego bzu.

  1. Edamame

To inaczej ziarna zielonej soi, które do tej pory serwowano raczej jako przystawkę do sushi. Na szczęście została doceniona i teraz znajduje się wysoko na liście produktów fit. Zielona soja jest nafaszerowana kwasem foliowym, ryboflawiną, magnezem, miedzią i fosforem – ta bomba witaminowa jest niezbędna do pobudzenia organizmu do działania.

  1. Nasiona chia

Podania donoszą, że Majowie i Aztekowie dodawali nasiona chia do swoich napojów przed długimi wyprawami. Wszystko za sprawą mieszanki składników odżywczych, którą dostarczają nam te malutkie ziarenka. Znajdziesz w nich m.in. proteiny, wapń, białko i kwasy omega-3, czyli gotowy przepis na energię. Pamiętaj, że nie należy ich nadużywać, ponieważ powodują zaparcia – 2 łyżki dziennie w zupełności wystarczą. Wymieszaj 2 łyżki nasion z 470 ml wody, sokiem z połowy cytryny lub limonki i łyżeczką miodu albo syropu klonowego. Wsadź do lodówki na 2 godziny, potem zamieszaj. W wersji na szybko – po prostu dodaj nasiona do swojego jogurtu.

Fotolia_214285186_L-1024x649

  1. Sardynki

Sardynki to nie tylko źródło kwasów omega-3, ale przede wszystkim żelaza, które zapewnia transport tlenu z płuc do mięśni i mózgu. Niedobór żelaza to również niedobór energii i szybsze męczenie się.

  1. Truskawki

Tak, wiemy, do lata jeszcze daleko, a więc do świeżych truskawek również. Nie namawiamy do kupna truskawek importowanych, ponieważ wszyscy dobrze wiemy jaką chemią są nafaszerowane.  Nie zapominaj jednak, że mrożone owoce są dostępne cały rok. Truskawki to świetne źródło witaminy C, która pozwala absorbować więcej żelaza z posiłków, odsuwając zmęczenie na dalszy plan.

Źródło:

https://www.womenshealth.pl/

Jak schudnąć w Nowym Roku?

Tak, tak, wiemy. Co roku postanawiasz sobie, że wraz z 1 stycznia przechodzisz na kolejną wymyślną dietę i już po tygodniu masz jej serdecznie dość. Kilogramy znikają zbyt wolno lub dieta wymaga od Ciebie takich poświęceń, na które kompletnie nie masz ochoty. Dzisiaj podpowiemy Ci jak skutecznie zrealizować noworoczne postanowienia dotyczące zrzucenia nadprogramowych kilogramów.

krebsrisiko-unausgewogene-ernaehrung.jpg.pagespeed.ce.5FrLgW4i6C

 

Wystarczą tylko 4 proste kroki na każdy tydzień stycznia wraz ze stopniowym zwiększaniem aktywności fizycznej, a przekonasz się jak szybko zauważysz efekty.

Przede wszystkim zaplanuj swoje posiłki dzieląc je na 5 mniejszych porcji w regularnych odstępach czasu. Regularność w spożywaniu posiłków to jedna z podstawowych zasad żywienia.

W 1 tygodniu stycznia zrezygnuj ze słodyczy. Tutaj musisz dać z siebie naprawdę dużo i całkowicie wyeliminuj czekoladę, cukierki, ciasta, ciasteczka, słodkie napoje i wszystko, co związane z cukrem. Dzięki temu możesz spodziewać się nawet 1 kg mniej pod koniec miesiąca.

W 2 tygodniu stycznia postaw na krok nr 2. Zamień białe pieczywo, bułki pszenne, biały ryż i  makaron na chleb razowy, pełnoziarnisty, brązowy ryż oraz kasze. Pamiętaj również o ograniczeniu spożycia tych produktów w drugiej połowie dnia. Tutaj można stracić nawet 1,5kg w ciągu miesiąca.

AdobeStock_136101145-1024x597

W 3 tygodniu stycznia wprowadź świeże i gotowane warzywa do swojej diety. Bardzo dobrze gdybyś spożywała je 4 razy dziennie, dodając je do prawie każdego posiłku. Owoce spożywaj raz dziennie i to w pierwszej połowie dnia. Ten krok pozwoli Ci zrzucić nawet do 2,5 kg.

W 4 tygodniu miesiąca ogranicz wszystkie używki: alkohol, czarną herbatę i kawę (max. 1 filiżanka dziennie). Do tej dodaj codziennie oczyszczanie – wypijaj na czczo szklankę wody z sokiem wyciśniętym z ½ cytryny. Nie zapominaj o odpowiednim nawadnianiu organizmu, pij minimum 1,5 l wody dziennie. Przerzuć się również na herbaty ziołowe i zielone. Ten krok odejmie z Twojej wagi kolejne 3-4 kilogramy.

Young woman drinking pure glass of water

Powodzenia!

Źródło:

https://polki.pl/dieta-i-fitness/

Ryba w pomidorach czy po grecku? Wybierz wariację dla siebie!

Chyba nie ma Polaka, który nie kojarzyłby ryby po grecku, czyli tradycyjnej, świątecznej potrawy. Większość z nas doskonale zdaje sobie sprawę, że to wigilijne danie nie ma nic wspólnego z Grecją. Skąd więc taka nazwa? I dlaczego ryba po grecku jest taka popularna w Polsce?

 

Christmas new year dinner group concept

Jeśli chodzi o nazwę tej popularnej w naszym kraju potrawy, to upatruje się w niej podobieństwa do innego, greckiego przepisu. W Grecji gotuje się psari plaki, czyli rybę duszoną z pomidorami.  Jest to jednak dość luźna interpretacja, ponieważ od psari plaki do naszej ryby po grecku dosyć długa droga.

Zacznijmy od podstaw naszej greckiej tradycji, czyli od ryby. Najlepsza będzie morska, koniecznie o zwartym mięsie. Taką rybą jest np. dorsz, ale równie dobrze nadaje się morszczuk, plamiak lub mintaj. Po wybraniu odpowiedniej ryby możesz wziąć się za przygotowanie warzyw. Zetrzyj na tarce lub bardzo drobno pokrój marchewkę, seler, pietruszkę, por i pomidory. Następnie podsmaż je na oliwie, dopraw solą, pieprzem, liściem laurowym i zielem angielskim.

Teraz zajmij się rybą. Podziel ją na kawałki i lekko podsmaż na oliwie. Możesz ją również usmażyć w panierce z jajka i bułki tartej.  Rybę dusimy w warzywach bardzo krótko, delikatnie mieszając, aby kawałki się nie rozpadły.

Jeśli nie przepadasz za tradycyjną wersją ryby po grecku, zapoznaj się z alternatywą. Ryba w pomidorach to podsmażone kawałki dorsza (w panierce lub bez) dusi się w sosie pomidorowym, przygotowanym ze świeżych, pozbawionych skóry i nasion pomidorów. Doprawia się ją czosnkiem, cebulą, tymiankiem, solą i pieprzem. Jeśli ciężko o świeże, dobrej jakości pomidory, możesz je zastąpić warzywami z puszki.

zc7RTGKAXh

A może wykorzystasz grecki przepis na psari plaki? Pokrój drobno seler naciowy, cebulę, czosnek i marchewki. Wrzuć je do rondla z rozgrzaną oliwą i lekko podsmaż. Dołóż pokrojone pomidory, przecier pomidorowy, suszone oregano, cukier, sól, pieprz, posiekaną zieloną pietruszkę i sok z cytryny. Przełóż sos do naczynia żaroodpornego, dodaj kawałki ryby i zalej pozostałym sosem. Na koniec posyp kawałkami chleba i zapiekaj przez kilkanaście minut.

Lubisz ryby duszone w warzywach, ale nie masz ochoty na typową rybę po grecku? Posmakuj japońskiej ryby w papryce i cebuli. Przygotuj czerwoną, słodką paprykę krojąc ją w kostkę. Czerwoną cebulę bardzo drobno posiekaj.  Wrzuć na patelnię, posól i poczekaj, aż się lekko zarumienią. Zalej bulionem warzywnym, dopraw sosem sojowym i octem. Do rondla z sosem włóż kawałki morskich ryb i duś kilka minut.

Zastanawiasz się czy do sosu można wykorzystać czerwone, wytrwane wino? Odpowiedź brzmi: tak! Podgrzej w garnku wino z dodatkiem czosnku, liścia laurowego, chili, pokrojonej szalotki, soli, pieprzu i odrobiny soku z cytryny. Gotuj to wszystko kilka minut, zagęszczając sos łyżką mąki i gęstej śmietany.  Rybę pokrój w kostkę, posól i obsmaż na maśle. Następnie włóż rybę do sosu i duś pod przykryciem kilka minut.

Smacznego!

Źródło:

https://kuchnia.wp.pl/